|
||
Dzieła
najważniejsze |
||
|
||
Zwróciliśmy się z prośbą do grupy twórców i krytyków związanych z rozmaitymi dziedzinami kultury, by powiedzieli, jakie polskie dzieła (autorzy, wydarzenia kulturalne), powstałe po 4 czerwca 1989, są ich zdaniem szczególnie ważne. Oto wyniki tej ankiety.
|
||
|
||
CEZARY MICHALSKI
1. Eseistyka filozoficzna Ryszarda Legutki (przede wszystkim
tom „Etyka absolutna i społeczeństwo otwarte"), którego teksty prezentują rzadkie połączenie kompetencji, talentu polemicznego i emocjonalnego opanowania sprawiającego, że ich autor nie nazwał nigdy żadnego ze swoich adwersarzy „filozofem skinów" ani „sta- linowskim politrukiem".
2. Eseje Pawła Lisickiego zebrane w tomach „Nie-ludzki Bóg"
oraz „Doskonałość i Nędza". Ten autor, porównany przez Czesła- wa Miłosza do Bolesława Micińskiego, potrafił udowodnić swoim czytelnikom, że filozofia jest im potrzebna do życia, że metafizyka nie jest wyłącznie poezją, ale także jedną z map rzeczywistości oraz że wierność i intelektualna odwaga pojawiają się nawet w liberal- nej demokracji (co może być jakimś argumentem w sporach z nąj- zacieklejszymi przeciwnikami tej formacji ustrojowej).
3. Środowisko „Frondy". Zarówno pismo jak też programy tele-
wizyjne realizowane przez nie pokazują, że pokolenia dotknięte przez kulturę masową nie różnią się aż tak bardzo, w różnorodności swo- ich wyborów i potrzeb duchowych, od pokoleń wychowywanych na muzyce Jana Sebastiana Bacha. Pojawienie się „Frondy" przy- wróciło mi także wiarę w to, że bardzo mi bliski kwartalnik „bru- Lion" nie tylko deformował, ale również formował swoich czytel- ników.
CEZARY MICHALSKI - eseista związany z kwartalnikiem „Fronda", au-
tor „Powrotu człowieka bez właściwości". |
||
|
||
ABP JÓZEF ŻYCIŃSKI
1. Marian Brandys „Dziennik", w którym odnajduję zarówno
ważne świadectwo humanizmu, jak i subtelny, choć gorzki, opis polskiej zdrady klerków. Zderzenie totalitarnych praktyk ówcze- snych komunistycznych władz z opisywanym przez Brandysa świa- tem wierności, uczucia, przyjaźni, ukazuje filozofię życia znacz- nie bardziej dojrzałą niż ta, którą praktykować mieli w tym sa- mym czasie bohaterowie Milana Kundery. Spokojny w tonie i prze- rażający w treści opis „pragmatyki" działań SB w epoce późnego Gierka rozwiewa złudzenia co do prawdziwości wypowiedzi tych ówczesnych aktywistów PZPR, którzy twierdzą, że ich ulubio- nym zajęciem było czytanie „Kultury" paryskiej. Sam autor stwier- dza, że swe zapiski w „Dzienniku" traktował w tamtych latach jako „ratunek od szaleństwa". Mam wrażenie, że krytycy literac- cy nie zwrócili jeszcze dostatecznej uwagi na literacką doniosłość tej formy ratunku.
2. Gustaw Herling-Grudziński „Dziennik pisany nocą", publi-
kowany na łamach „Plus Minus", dodatku do „Rzeczpospolitej". Cenię Herlinga (podobnie jak Jana Nowaka-Jeziorańskiego) za re- fleksyjną. i niezłomną wierność wybranym wcześniej wartościom, mimo, że nierzadko rodzi to bezpodstawne oskarżanie go o mani- cheizm czy dogmatyztn. O tym, że Herling daleki jest od dogma- tycznego powtarzania przyjętych wcześniej opinii, wymownie świadczy wyraźna ewolucja wielu jego ocen w stronę bliską nau- czania Jana Pawła II. Wydaje mi się znowu, iż głębia humanistycz- nego przesłania eseju i prozy Herlinga nie jest jeszcze obecnie w pełni doceniana także w polskich środowiskach.
3. Teksty „młodych gniewnych" na łamach „Frondy", których
osiągnięciem jest stworzenie czasopisma, które ostrym, wyrazi- stym i czytelnym językiem podejmuje wielkie kwestie metafizyki i religii. Zarówno oprawa graficzna poszczególnych tomów, jak i zawarte w nich treści stanowią często intelektualną prowokację, inspirującą do poszukiwania głębszego wymiaru rzeczywistości. Prowokacje niejednokrotnie wywołują sprzeciw, co jest zrozumiałe przy tak rozległej dziedzinie podejmowanych zagadnień i przy młodzieńczych ambicjach zespołu do rozstrzygania wielu proble- mów. Sądzę jednak, iż odważny styl przyczynił się do przezwy- ciężenia stereotypów, według których o religii mieli wypowiadać się przede wszystkim albo dostojni nudziarze, albo specjaliści od obrony oblężonych twierdz.
ABP JÓZEF ŻYCIŃSKI - metropolita lubelski, filozof i publicysta. Ostat-
nio opublikował książkę „Europejska wspólnota ducha". |