Kościół zły, Kościół dobry


1. W Polsce mamy niemal 27 tys. księży (http://www.nationmaster.com/graph/rel_cat_tot_pri-religion-catholic-total-priests). Ilu spośród nich ma skłonności homoseksualne?

Różne źródła podają różne liczby homoseksualistów w męskiej populacji: środowiska homoseksualne mówią nawet o 20 procentach, inne opracowania szacują tę wielkość na 2-4 procent. Jakby nie było, ludzie o tych skłonnościach są także w Kościele. Niektórzy je w sobie tłumią, inni wprost przeciwnie. Proceder seksualnego napastowania kleryków – wskazuje na to zdrowy rozsądek – musi w pewnej skali występować i w Kościele. Pytanie: jaka jest skala tego zjawiska i jak reagują na nie władze kościelne?

Co do skali – to nie nie wiemy tak naprawdę nic. Co do reakcji władz kościelnych wiemy, że na ogół reagują w takich sytuacjach prawidłowo. Choć nie zawsze. Jeżeli podobne sytuacje są gdziekolwiek skrywane w Kościele, jest to skandal i hańba, za co powinni ponosić surowe konsekwencje nie tylko sprawcy czynów karalnych, ale także ich przełożeni tuszujący podobne sprawy.

2. Odrębną kwestią jest prezentacja w mediach tego godnego potępienia zjawiska. Wszystkie czołowe media informują o ostatnich wydarzeniach, ale czynią to z reguły w sposób stonowany, bez wielkiego krzyku, bez robienia z tego problemu numer jeden dzisiejszej Polski. Z jednym wyjątkiem. Jest to czołowa ekspozytura Agory - „Gazeta Wyborcza”. Od dwóch dni jest to główny temat w tej gazecie (obok wydarzeń z marca 1968 roku). Akcję otworzyła gigantyczna, całostronicowa publikacja na pierwszej stronie gazety i „Duży Format” (nr10/79) w większości poświęcony sprawie domniemanego molestowania wychowanków Ogniska im. Św. Brata Alberta w Szczecinie przez jednego z księży.

Nie lekceważę ani zjawiska seksualnego prześladowania kogokolwiek, ani doniesień prasowych w tej sprawie. Zwracam uwagę, że jest to kolejna w okresie Wielkiego Postu wielka akcja medialna „Wyborczej”, prezentująca Kościół w jak najbardziej ponurych barwach (po również hałaśliwie rozgłaszanych opowiadaniach o plagiatowaniu przez polskich księży kazań – a co to właściwie ten organ obchodzi? – i rzekomej sensacji związanej z „Ewangelią Judasza” w roku zeszłym o tej porze).

Ekspozytura Agory rozkręciła głośniki na masimum mocy. I już wydała wyroki. Pisze tak, jakby wszystko to było potwierdzoną niezbicie prawdą, sprawca definitywnie ustalony, a trzech biskupów to z pewnością hipokryci. Można tu już pisać tak, jakby sąd wydał w tej sprawie werdykt (np. konkurencyjny "Dziennik", zachowując stosowny dystans do sprawy, tytułuje swój dzisiejszy materiał na ten temat "Czy ksiądz molestował nieletnich?"). I najważniejsze: takie tytuły jak „Grzech ukryty w Kościele” mogą sugerować, iż rzecz dotyczy całego Kościoła – że jest w Kościele zjawiskiem powszechnym i powszechnie skrywanym. To tak, jakby któryś z pracowników „Gazety Wyborczej”popełnił jakieś przestępstwo, a prasa pisałaby teksty typu „Złodziejstwo w Gazecie Wyborczej”. To jest zabieg niedopuszczalny, po raz kolejny pokazujący, jaki jest naprawdę stosunek ekspozytury Agory do Kościoła katolickiego.

3. Kościół katolicki jest ostoją polskości. I wszyscy, którzy dobrze Polsce życzą, powinni dbać o jego dobrą kondycję. Ci, którzy rozpętują przy każdej okazji gigantyczną aferę wokół Kościoła, źle przysługują się Polsce. Należy stanowczo ujawniać i potępiać wśród księży byłych współpracowników UB i SB, seksualnych napastników. Należy informować o tym opinię publiczną. Ale spokojnie i rzeczowo, jak robi to np. „Rzeczpospolita”. Hierarchowie Kościoła mogliby zaś reagować bardziej wyraziście i szybko w takich sytuacjach. Bo zachodzi podejrzenie, że niektórych z nich powinni jak najprędzej zastąpić młodsi i bardziej aktywni kapłani.

 

komentarze (89)SkomentujJeżeli na tej stronie widzisz błąd, .
  1. Pawel Paliwoda

    Tak troche abstrahujac od Agory, niech mi Pan powie, czym jest wedlug Pana okres Wielkiego Postu.
    Dlaczego jedno z przykazan koscielnych kladzie taki nacisk na spowiedz (a w tym rachunek sumienia) wlasnie w okresie Wielkiej Nocy?

  2. Jqaki powinien być kapłan?

    Kapłan nie musi być ani młodsz, ani bardziedj aktywny. kapłan powinien dążyć do świętości. Wtedy ma pełną po brzegi świątynie. I o tym niestety najczęściej się zapomina.

  3. #

    Umknął Panu pewien ważny aspekt tej sprawy - brak reakcji przełożonych tego księdza.
    BTW, Rzeczypospolita o tym wiedziała i nie napisała, kuriozalnie się przy tym tłumacząc - więc przywoływanie jej w tym kontekście jest odrobinę niesmaczne.

    2008-03-11 16:04milestone0678
  4. Ukryty grzech

    Ależ oczywiście, że to ukryty grzech Kościoła. Niech pan przeczyta post pańskiego kolegi Tomasza Terlikowskiego w salonie. Niech pan doczyta o roli hierarchii, która wiedziała o całej sprawie.

    2008-03-11 16:06morning_stiffy038
  5. @Autor

    Gdyby ów ksiądz nazywał się Samsonowicz od razu odezwały by się głosy w obronie, listy poparcia z podpisami osób "wybitnych",gdy jest to ksiądz to jest wspaniała okazja do dokopania Kościołowi,której brukowce i szmatławce nie przepuszczą.

  6. Panie Pawle

    Nie ma znaczenia ilu homoseksualistów czy pedofilów pracuje w strukturach Kościoła Katolickiego - może ich być jak Pan pisze 20% lub 2% albo nawet dwóch. Nie o to chodzi. Chodzi o to, że teoretycznie brudy owych pracowników są "prane we własnych czterech ścianach" bez wywlekania ich na zewnątrz a w praktyce - zamiatane pod dywan. Milczące przyzwolenie pozostałych hierarchów jest winą szerszą, a w moim odczuciu ten kto wie i zataja ponosi taką samą - jeśli nie większą winę niż ten, który popełnia przestępstwo pierwotne. Z punktu widzenia prawa karnego zatajenie wiedzy o przestępstwie jest także przestępstwem, ale KK zasłania się w takich razach prawem kanonicznym które podobno jest nadrzędne nad prawem RP. Może się Pan do tego ustosunkować?

    Pamięta Pan mój niedawny dowcip o celibacie?

    A tak nawiasem mówiąc czy mógł by Pan zachęcić jakiegoś znajomego duchownego do założenia bloga na S24?

  7. Krótko.

    Terlikowski- tekst z klasą
    Paliwoda-tekst bez klasy.

    Może pan wyciąć:)

  8. @Romi

    Samsonowicz? Też mi się nie podoba, że muszę płacić za naukę religii w publicznych szkołach, ale nie posunęłabym się do porównywania autora tej decyzji do pedofila.

    2008-03-11 16:21milestone0678
  9. @Marcin

    Czy Pan się spodziewa, że ja tu będę publicznie opisywał wewnętrzne sprawy Kościoła? Mam podawać nazwiska, szczegóły spraw? To jest chyba żart.

  10. @Romi

    "Gdyby ów ksiądz nazywał się Samsonowicz od razu odezwały by się głosy w obronie, listy poparcia z podpisami osób "wybitnych",gdy jest to ksiądz to jest wspaniała okazja do dokopania Kościołowi,której brukowce i szmatławce nie przepuszczą".

    Nic dodać, nic ująć.
    Pozdrawiam

  11. @Autor

    A jak wyobraża sobie Pan załatwienie takiej sprawy bez jej ujawnienia? Przypominam, że są to czyny zabronione przez prawo, więc sprawa powinna się zakończyć procesem.

    2008-03-11 16:32milestone0678
  12. @grześ

    dlaczego "paliwoda-text bez klasy" ?

    [mój wyjątek z tutejszym komentarzem]

  13. #

    Nic dodać, nic ująć.
    --
    A kto to jest ten Samsonowicz, o którym sobie Panowie tak miło gawędzicie? Mam nieodparte wrażenie, że chodzi o Andrzeja Samsona. Mylę się?

    2008-03-11 16:34milestone0678
  14. @Andrzej Zbierzchowski

    "Milczące przyzwolenie pozostałych hierarchów jest winą szerszą, a w moim odczuciu ten kto wie i zataja ponosi taką samą - jeśli nie większą winę niż ten, który popełnia przestępstwo pierwotne".

    A skąd, Panie Andrzeju, wie Pan o "milczącym przyzwoleniu pozostałych hierachów"?

    Pozdrawiam

  15. milestone

    Masz rację powinno być Samson.

  16. Lucf,

    tu nie napiszę, bo nie chcę tracić czasu na wycięcie, poza tym mi się nie chce, po kolejne i tak gadki z tego nie będzie, wiec po co.
    U siebie nie napisze, bo w S24 nie napiszę.
    Więc musisz się domyślić.

    P.S. Może by ktoś wyciął lub chociaż sprostował (autor komenta lub pan Paliwoda, który się z nim zgadza), że nie chodzi im o historyka henryka Samsonowicza lecz o psychologa Andrzeja Samsona.
    Bo jak na razie to ktoś pomówił pana Samsonowicza, a nie jest to chyba zgodne z kodeksem samuraja.

  17. Romi, gdybyś przeczytał cały tekst w DF, to byś czegoś

    takiego nie napisał. Nic dodać, nic ująć :-)

    2008-03-11 16:44O. Dyr.0765
  18. Panie Pawle....

    czy to wiadomo kto co ma w glebi duszy ? Gdzie najlepiej monzna sie ukryc pedofilom?, tam gdzie sa dzieci : w szkolach, w kosciele, prowadzac terapie psychologiczna dla dzieci, w chorach chlopiecych, w sporcie. Nikt nie ma na czole napisane czym sie kieruje w zyciu. W seminarium byl nawet Jozef Stalin, a na naszym podworku - nie powiem, bo pewnie Pan wie - Podstawowy problem to nie ukrywac. Ciesze sie, ze Pan przetrwal ciezkie dni.Pozdrowienia.

    2008-03-11 16:51maryla670145
  19. @grześ

    Chyba nie da rady - PP nie będzie słuchał podpowiedzi. Zresztą najwyraźniej dogadują się znakomicie bez oglądania się na sens.

    2008-03-11 16:53milestone0678
  20. O.Dyr.

    Nie jest moją intencją bronienie pedofilii i pedofilów, cała rzecz w proporcjach, przypadki pedofilii zdarzały się i pewnie zdarzać będą, chodzi tylko o to w jaki sposób się o nich pisze i do czego wykorzystuje.Podobnie ma się sprawa homoseksualizmu, do obrony homosiów urządza się rozmaite pochody,parady,wiece,podejmuje uchwały i nadaje prawa,gdy gejem okaże się ksiądz to wtedy dopiero wspomniane brukowce i szmatławce mają używanie.

  21. @PP - jak zwykle zły jest ten kto mówi, nie ten kto robi

    Zwykle nie komentuję Pana wpisów merytorycznie, bo uważam je za zbyt ekscentryczne. Tym razem jednak Pańska dulszczyzna spowodowała, że straciłem nastrój do żartów.

    Otóż pisze Pan, że to normalne, że księża homoseksualiści wykorzystują swoich nieletnich podopiecznych, przecież to statystycznie nieuniknione. Więc nie ma sprawy. Kościół wszystko by wyjaśnił, załatwił, kapłana oczyścił - a tu wredna Wyborcza - na 2 tygodnie przed spotkaniem w Emaus Pana Jezusa z uczniami - tak podle pomawia kościół, ostoję polskości.

    Nie spodziewałem się czegoś tak głupiego i podłego po Panu.

    Kościół, drogi Panie Pawle, obowiązują takie same zasady jak każdą inną organizację, a jego członków, w tym księży - takie same zasady jak każdego człowieka. Nie gwałć. Nie kłam. Nie ukrywaj przestępst.

    Moralnie naganne jest molestowanie i wykorzystywanie seksualne podwładnych w KAŻDEJ organizacji. Szczególnie naganne jest wykorzystywanie seksualne dzieci (osobny wątek - dlaczego).

    Ks. Andrzej popełnił wielokrotnie przestępstwo wykorzystując swoich podopiecznych.

    Biskupi Stefanek, Kamiński i Przykucki popełnili przestępstwo - godząc się na działanie swojego podwładnego i ukrywając wiedzę o przestępstwie.

    Co jednak najciekawsze, to że biskupi Stefanek, Kamiński i Przykucki postępowali zgodnie z instrukcjami z Watykanu - listem kardynała Alfredo Ottavini, sekretarza Kongregacji Nauki Wiary z 1962 r. - znanego jako Crimen sollicitationis. Angielskie tłumaczenie dokumentu (z łaciny): http://tinyurl.com/2nubot

    W 2001 r. nową wersję instrukcji, przypominającą o karach za ujawnianie informacji o kościelnych dochodzeniach, skierował do biskupów ówczesny prefekt Kongregacji ds. Nauki Wiary - kardynał Joseph Ratzinger. Tekst listu: http://tinyurl.com/crwqv

    Dlatego, Panie Pawle - jeśli widzi Pan w szczecińskim skandalu zagrożenie dla "Kościoła, ostoi polskości" to pretensje powinien Pan skierować nie do Gazety Wyborczej tylko do:

    1. Ojca Świętego, jego poprzedników i współpracowników w Kongregacji Nauki Wiary,
    2. Polskiego Episkopatu (z pseudoliberalnym bp. Pieronkiem)
    3. Biskupów Stefanka, Przykuckiego i Kamińskiego
    4. ks. Andrzeja

    Gazeta Wyborcza zrobiła to, co każdy przywoity biskup, każdy przyzwoity ksiądz i każdy przyzwoity katolik powinien zrobić -- wyciąga skandal na światło dzienne i mówi - trzeba wprowadzić mechanizmy unikania takich sytuacji w przyszłości oraz ukarać winnych.

    Proszę przeczytać tekst T.Terlikowskiego na ten sam temat - zobaczy Pan jak pefridne i głupie jest stanowisko Pańskie, bp. Pieronka i innych obrońców godności kościoła.

    Instrukcja Crimen Solicitationis kosztowała kościół katolicki w USA ok. 800 mln dolarów (i praktyczne bankructwo diecezji LA i BOS - można w Massachusetts kupić lofty przerobione ze sprzedanych kościołów). Kosztowała wezwanie do sądu dla B16, który zwracał się o list żelazny do Departamentu Stanu USA (którego nie dostał). Setki spraw są w toku.

    Wszystko dlatego, że przez 40 lat kościół milczał i ukrywał przestępców. Żadnej instytucji nie powinno to ujść na sucho.

    Więcej w kontekście amerykańskim pisałem o tym na swoim blogu.

  22. Źle postawione pytania

    "Ilu spośród nich [księży] ma skłonności homoseksualne?"

    Nihil ad rem. Homoseksualizm jest tu akurat najmniej istotnym elementem. Facet molestujący dziewczynki i facet molestujący chłopców to zjawiska równie obrzydliwe. Molestowanie, zwłaszcza molestowanie nieletnich, jest przestępstwem, i hierarchia powinna powiadomić prokuraturę.

    "Zwracam uwagę, że jest to kolejna w okresie Wielkiego Postu wielka akcja medialna „Wyborczej”, prezentująca Kościół w jak najbardziej ponurych barwach"

    A jaki okres liturgiczny byłby właściwszy od Wielkiego Postu? Adwent, Okres Wielkanocny, Okres Narodzenia Pańskiego, czy może Okres Zwykły, i dlaczego to właściwie jest istotne?

    "I najważniejsze: takie tytuły jak „Grzech ukryty w Kościele” mogą sugerować, iż rzecz dotyczy całego Kościoła"

    Rzecz dotyczy całego Kościoła. Wspólnota diecezjalna z biskupem na czele jest Kościołem powszechnym. Nawet szczeciński kler nie mówi "to prywatna sprawa księdza Andrzeja", tylko "to wewnętrzna sprawa Kościoła". Kościoła!

    "I wszyscy, którzy dobrze Polsce życzą, powinni dbać o jego dobrą kondycję."

    Zamiatanie sprawy pod dywan nie służy Kościołowi. Gdyby hierarchia po pierwszych sygnałach zawiadomiła prokuraturę, to dzisiaj byłaby zupełnie inna rozmowa. Winien zniszczeń jest nie ten, co wrzasnął "pożar!", tylko ten, kto podłożył ogień. Swój udział w winie mają też ci, którzy stali i patrzyli na płomienie, zamiast zadzwonić po straż pożarną.

    " Należy informować o tym opinię publiczną. Ale spokojnie i rzeczowo, jak robi to np. „Rzeczpospolita”. "

    W kontekście tej konkretnej sprawy "tak jak robi to Rzepa" oznacza "woda w usta, nic nie powiedzieć": "Rzepa" materiał na ten sam temat miała i zdecydowała się nie puścić, co potwierdza Lisicki. Dość kontrowersyjna metoda informowania opinii publicznej.

    2008-03-11 17:42mbojko0261
  23. a_s_i_m_o

    Być może katolicy mają zakodowaną niechęć do pochwy,lecz nie sądzisz,że Tobie nic do tego tak samo jak nic Tobie do tego,że żydzi obcinają napletki a w krajach muzułmańskich obcina się kobietom łechtaczkę.Musi być u Ciebie spora doza nienawiści by osądzać członków jakiejś religii.

  24. Coś się tak zafiksował na tych gejach?

    Romi: "gdy gejem okaże się ksiądz to wtedy dopiero wspomniane brukowce i szmatławce mają używanie"

    Nikogo nie obchodzi, czy dany ksiądz jest gejem czy nie. Chyba że dobiera się do dzieci, które mu powierzono w opiekę. Nie ma dużej różnicy, czy wtykał łapę w majtki czternastoletnim dziewczynkom, czy czternastoletnim chłopcom.

    2008-03-11 17:46mbojko0261
  25. Romi, tylko że ja nie o tym

    Przeczytaj sobie artykuł. Tam jest też o obrońcach czci i godności ks. Andrzeja. Może to nie list "w obronie", ale i tak ładne. To o strzelaniu i "pedalskiej zemście" najbardziej mi się podoba.

    2008-03-11 17:50O. Dyr.0765
  26. @Romi

    jeśli muzułmanin (albo chrześcijanin jak ma miejsce w Afryce) w moim kraju obciąłby dziewczynce łechtaczkę, a ja bym się o tym dowiedział to 10 sekund później rozmawiałbym z policją.

    Ja nie mam nienawiści do członków religii. Uważam owszem że są żałośni że się tak dziecinnie oszukują. Ale nienawiści nie czuję.

    Czuję nienawiść do zagłaskiwania i wyciszania zła i przemocy (tu seksualnej) w imię religii.

    2008-03-11 17:51a_s_i_m_o01374
  27. @ Pan Paliwoda

    Po pierwsze co to za dziwna maniera odpisuje Pan na mój post a następnie wycina - nie bardzo rozumiem o co w tym chodzi?

    A teraz wracając do tematu - pisze pan -"Czy Pan się spodziewa, że ja tu będę publicznie opisywał wewnętrzne sprawy Kościoła?(..)To jest chyba żart"

    Wybaczy Pan ale to chyba szanowny Pan raczy sobie żartować.. Uważa pan że sprawy gwałtów i przestepstw seksualnych - to WEWNĘTRZNA sprawa kościoła?????? Panie Pawle to są przestępstwa pospolite. Chce pan powiedzieć że sprawą molestowania dzieci przez nauczyciela w szkole ma się zajmować ZNP? Proszę o trochę powagi. Takimi rzeczami zajmuje się prokuratura i sądy powszechne.

    Napisał Pan "Co do reakcji władz kościelnych wiemy, że na ogół reagują w takich sytuacjach prawidłowo"
    Dlatego się Pana proszę o przykład kiedy kuria , biskup składa oficjalne zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.

    pozdrawiam
    Marcin

    2008-03-11 17:53Marcin0257
  28. Mbojko, swoją drogą to ciekawe

    czy gdyby chodziło o 14-letnie dziewczynki i ręce księdza lądujące w ich majtkach, ktokolwiek zastanawiałby się nad procentem heteroseksualnych księży...

    2008-03-11 17:57O. Dyr.0765
  29. ASIMO

    a cos ty tak sie wyrwal do obrony homosiów, jakbyś ich chciał własną piersią zasłonić?

    No i dałbys spokój z takimi pierdołami. Jak nie chodzi o skłonności sexualne? Przeciez chodzi konkretnie o homosexualizm.
    Czy ty chcesz tu dowieść, że ten ksidz, co ponoc molestował tych chłopaków nie molestowal ich ze względu na swój pociag HOMOSEXUALNY, a ze względu na wykorzystanie hierarchicznych zalezności?
    Czyzbyś chcial tu dowieść, że ten sam ksiądz umieszczony wśród dziewcząt molestowałby je? Bo podnieca go nie okreslony sposób zaspokajania swoich potrzeb sexualnych, a samo wykorzystywanie hierarchii zalezności?
    Jeśli powyższe sa tak, to jak sie odniesiesz, do argumentu, który sam kiedyś przytoczyłe, że homosexualizmu nie da się nauczyć? W kontekscie adopcji dzieci parze pedalskie pary.
    Jeśli źródło pociągu sexualnego czlowieka nie jest związane z jego płcią (tą czy inną), a z jakims abstraktem w rodzaju wykorzystywania zalezności hierarchicznych, to przejmowanie wzorców homosexualnych przez dzieci adoptowane przez pedałów jest wiecej niz pewne, prawda?

    No to jak to z toba jest?

    2008-03-11 17:59Artur M.Nicpoń1774368Lepiej mieć siostrę w burdelu niż brata lewaka.www.crusader.salon24.pl
  30. @AMN

    odpiszę ci jak znajdę czas.

    ale każde pojedyncze zdanie Twojego postu to bełkot^2.

    2008-03-11 18:05a_s_i_m_o01374
  31. ASIMO

    tiaaaa, uciekamy? No zrozumiała sprawa, w pewnych okolicznościach pozostaje tylko ucieczka. Tak jak tobie teraz.

    2008-03-11 18:08Artur M.Nicpoń1774368Lepiej mieć siostrę w burdelu niż brata lewaka.www.crusader.salon24.pl
  32. Pan czytałe te artykuły w GW?

    Czy tak zwyczajowo atakuje?
    Otóż, gdyby komuś zależało, i miałby w sobie wystarczająco dużo złej woli to tekst w GW mógłby być duuuużo ostrzejszy.
    Artykuł oparto wyłącznie na zeznaniach poszkodowanych spisanych przez (ups) zakonnika. W relacjach innych świadków (opiekunów) pojawiają się inne bardziej sensacyjna wątki - wyrzucenie potencjalnie poszkodowanego z ośrodka, próba samobójcza, a nawet samobójstwo. ŻADNA z tych kwestii nie jest rozwijana, pogłębiana, w obecnej chwili nie ma dowodów na ich potwierdzenie, zatem dziennikarze się nimi nie zajmują.
    Gdyby artykuł pisał np. Ziobro to tytuł mógłby brzmieć:
    "Przez tego zakonnika już nikt więcej nie zginie".
    Wtedy Pana oburzenie byłoby w pełni uzasadnione.

    PS.
    Proszę przeczytać Terlikowskiego, a może z nim porozmawiać. Może to Panu pomoże.

    2008-03-11 18:10sickofitall0620
  33. @

    Polecam!

    http://pawelpaliwoda.salon24.pl/48591,index.html

    2008-03-11 18:14Gryzipiórek024
  34. @AMN

    nie fajansiarzu. Nie mam czasu teraz. Odpiszę ci wieczorem na twoim blogu.

    2008-03-11 18:16a_s_i_m_o01374
  35. PP

    Zwracam uwagę, że jest to kolejna w okresie Wielkiego Postu wielka akcja medialna „Wyborczej”, prezentująca Kościół w jak najbardziej ponurych barwach

    Tradycyjnie, jak się zaczynają rekolekcje w szkołach średnich.

    pozdrawiam

  36. @Pawel Paliwoda

    Ma Pan za zle GW tytul. Rzeczywiscie bezdennie glupi.
    A jak ocenilby Pan nastepujacy tytul z Onet.pl (11.03.2008 18:18h)

    Fałszerstwo wszech czasów
    W latach 1943-1945 grupa Żydów podrobiła 136 milionów funtów szterlingów

    Chodz oczywiscie o jenców obozu koncentracyjnego.

    Ciekawe czy Pan wytnie jak zwykle.


  37. @ PP w sprawie gazety

    w dzisiejszej GW jest wywiad z tym ksiedzem, w ktorym moze sie on odniesc do stawianych mu zarzutow + wywiad z ks. J. Prusakiem, ktory mowi tam mniej wiecej to samo(w sprawie ksiedza ze Szczecina i hierarchii, nie GW, "ekspozytur agory", wielkiego postu itd.), co Pan tu napisal. Jest tez wywiad z jedna z ofiar. To chyba jest w porzadku, prawda?

    od razu zaznaczam, ze nie czytam codziennie dziennikow i nie wiem jak wczesniej GW opisywala sprawe...

  38. do asimo

    Asimo - jasne katolicy maja wstret do pochwy, rude sa wredne i zdradzaja, blondynki sa glupie, Holendrzy to geje, .... - czy publikujac tego typu racjonalne wypowiedzi masz nadzieje iz ktos rozsadny bedzie mial ochote z nimi polemizowac???
    A poniewaz nie jestem rozsadny (jak na katola, wedlugo obiegowych opinii pewnych srodowisk, tumana wierzacego w cielca) nadmienie jeno iz jakby Ci sie kiedykolwiek nudzilo, to proponuje wziac do swych szlachetnych dloni dzielo Jana Pawla II traktujace o milosci malzenskiej (tudziez tej fizycznej) i skonfrontowac swe prawdy z trescia ktora tam znajdziesz - gwarantuje niespodziewanke.
    A jaeszcze jedno - jak sie ow wstret do pochwy u katolikow ma do gloszonych plotek, iz kazdy ksiadz ma kochanke, albo najlepiej dwie. ksieza to nie katolicy, czy owe kochanki pozbawione sa owego wymienionego wyzej wielokrotnie organu?
    Z powazaniem
    Andrzej

    2008-03-11 18:25andrzej123025
  39. ASIMO

    "fajansiarzu"?
    Wow!
    Co tak ostro?
    A buzi?

    2008-03-11 18:26Artur M.Nicpoń1774368Lepiej mieć siostrę w burdelu niż brata lewaka.www.crusader.salon24.pl
  40. do sickofital

    Czy tekst o homoseksualizmie ksiezy z efektownym opisem wkladania piesci w odbyt jednego z nich rowniez byl oparty na dobrej wierze redaktorow Wyborczej?? Czy rowniez podobnie udokumentowany zeznaniami swiadkow z imienia i nazwiska?? Jesli nie to radze pomyslec dlaczego czlowiek Kosciola jesli juz dostanie w swe dlonie Wyborcza i przeczyta podobny artykul odnosi sie do owego delikatnie ujmujac sceptycznie.

    2008-03-11 18:29andrzej123025
  41. Artur M. Nicpoń,

    czyli każdy ksiądz heteroseksualista molestuje dziewczynki?
    No bo jeżeli źródłem molestowania był homoseksualizm, to tak samo może być w sprawie heteroseksualizmu.
    Chyba nie o to chodzi, bo są faceci, co nigdy nie zgwałca kobiety a np. jak nie mają okazji uprawiać seksu, to pójdą do burdelu czy zaspokoją się sami, a są tacy, co gwałcą ,,nałogowo".
    Obaj sa heteroseksualni, czyli coś to twoje wnioskowanie dziwne.
    Ksiądz był nie tylko homoseksualistą, był po prostu przestępcą (jesli to prawad i w tym tkwi sedno, a nie w jego homoseksualizmie, heteroseksualizmie czy czymkollwiek innym)

    pzdr

  42. @Autor

    A, to można wywieść choćby z losów duchownych - pedofilów. Ile lat była "zamieciona pod dywan" sprawa księdza z zachodniopomorskiego? A co się działo z biskupem Law?

  43. P.S.

    Jeszcze jedno, czytałem artykuł w ,,DF" i powiem tak, uprzedzenia przesłaniają panu prawdę.
    Ja po artykule nie wiem, czy ksiadz był winny czy nie, ,,GW" zaprezentowała zdania i opinie wszystkich, księdza przycjaciół, jego samego, biskupów i pokrzywdzonych.
    Artykuł jest wielostronny i wbrew pozorom (tytułow, no, ale przyznajmy, że każde medium chce zabłysnąć tytułem) niejednoznaczny.

    pzdr

  44. Autor - reagują w takich sytuacjach prawidłowo - ukrywają dopóki się da...

    Co do reakcji władz kościelnych wiemy, że na ogół reagują w takich sytuacjach prawidłowo.

    Ponieważ podstawową reakcją jest ukrywanie i udawaniem, że nic się nie stało - nie sądzę, by była to "prawidłowa" reakcja.

    Dlatego też należy o tym pisać i robić to głośno. Tylko takie postępowanie może wpłynąć na hierarchów kościelnych i zmusić ich do reakcji na krzywdę.

  45. do Nigel Tufnel

    A nie zapomniales aby, iz ratowal takze Zydow w trakcie wojny? BY nie pozostac goloslownym mozna posluzyc sie opinia Goldy Meir (premier Izraela dla mniej zorientowanych), ktora na pogrzebie Piusa XII (nazwanego przez wielu papiezem nazistow) oswiadczyla iz zaden czlowiek swoim dzialaniem nie uratowal wiekszej ilosci Zydow niz wspomniany wyzej Pius XII.
    To tak aby dodac nowy watek do obrazu Kosciola, ktory wedlug Twych opinii zajmowal sie glownie ratowaniem nazistow po wojnie (a propos, ciekawe co by na to powiedzialo te 20% polskich ksiezy, ktorzy zgineli z rak nazistow).

    2008-03-11 18:37andrzej123025
  46. Grzesiu

    "czyli każdy ksiądz heteroseksualista molestuje dziewczynki?"

    Nie, to tylko wskazuje na to, że homosie maja problem z trzymaniem popędu na wodzy.

    "No bo jeżeli źródłem molestowania był homoseksualizm, to tak samo może być w sprawie heteroseksualizmu."

    Oczywiście, że może. Może się zdarzyc wiele rzeczy. Np. ty dzis ożesz zostac zgwałcony przez izraelską młodzież zwiedzającą kraj, który zrobił holocaust.
    Kluczowe tu jest cos innego, to co ci napisałem wczesniej. Homosexualiści maja problem z trzymaniem swoich chuci na wodzy. Nie kontrolują sie do konca. To wypływa z prostej rzeczy- homosexualizm jest złamaniem pewnego tabu kulturowego, obyczajowego i estetycznego. Ktoś, kto dokonał na sobie tak drastycznego zabiegu modelującego psychikę (czy sam świadomie, czy ktos na nim- to bez znaczenia) nie panuje do konca nad tą sfera swego zycia. W kazdym razie- statystyczny homoś slabiej sobie z tym radzi, niż statystyczny hetero.

    "Chyba nie o to chodzi, bo są faceci, co nigdy nie zgwałca kobiety a np. jak nie mają okazji uprawiać seksu, to pójdą do burdelu czy zaspokoją się sami, a są tacy, co gwałcą ,,nałogowo"."

    Zgadza się, tak właśnie jest, Grzesiu. Faceci tak mają. Jedni tak, drudzy siak. Natomiast jak sie weźmie te wszystkie molestowania w szkołach, ośrodkach dla sierot etc. to to wszystko głównie dotyczy chłopców i ma podłoże homosexualne. Dostrzegasz prawidłowość?

    "Obaj sa heteroseksualni, czyli coś to twoje wnioskowanie dziwne."

    Nie moje, Grzesiu, nie moje ;))

    "Ksiądz był nie tylko homoseksualistą, był po prostu przestępcą (jesli to prawad i w tym tkwi sedno, a nie w jego homoseksualizmie, heteroseksualizmie czy czymkollwiek innym)"

    Ależ tkwisz w błedach niebu obrzydłych, Grzesiu, wszak heterosexualny ksiądz w tym samym miejscu i z tymi samymi chlopcami nie bylby zadnym problemem. Kłopot jest wtedy, gdy opiekun jest homosexualistą.

    Pozdrówki

    2008-03-11 18:38Artur M.Nicpoń1774368Lepiej mieć siostrę w burdelu niż brata lewaka.www.crusader.salon24.pl
  47. Poza tym jeszcze jedno uświadomienie,

    rpoblem nie lezy w tym czy gość jest homo czy heteroseksualny, tylko czy zmuszał do seksu nieletnie osoby (opisywani niektórzy mają 14 , 15 , wszyscy poniżej 18 chyba)

    Jeżeli by tenże ksiąz wpółżył se z osiemnastlatkami obojętnie jakiej płci, wtedy jest to tylka wewnętrzna sprawa kościoła i wierzących, parafian.
    jeżeli ich zmuszał, w dodatku nieltnich, w dodatku im grożąc, wykorzystując swoją przewage , władzę, dodajmy, że osoby z rodzin patologicxznych, których opiekunem miał być, to wtedy jest to już po pierwsze przestępstwo, po dugie podłość, po kolejne coś tam jeszcze,
    I wtedy to nie jest żadna wewnętrzna sprawa prokuratury, a gostek nie zasługuje nawet by go określać mianem ,,księdza".
    Tyle.

  48. Grzesiu

    co do kary za ewentualne przestepstwo, to zgoda. I to powinna byc kara duzo surowsza niz dostałby nauczyciel "cywilny", ksiądz to jednak fach zaufania publicznego o nieporównywalnie wiekszej randze niż zwykły nauczyciel.

    No i na koniec ciekawostka. Odnosnie gwałtów i tego, czy homo, czy hetero ma znaczenie.

    Otóz wyobraź sobie Grzesiu, że masz do wyboru, zostac zgwałconym przez Nauczycielke lub Nauczyciela. Który z tych dwóch gwałtów budzi twoje wieksze oburzenie?

    Jak ci sie wydaje, czy gdyby tych chlopców przeleciała jakas zakonnica (w dodatku jakby fajna była) to pojawiłyby się jakies pretensje, czy nie? Czy sa te pretensje tylko dlatego, że to był akt homosexualny, czyli dla kazdego faceta PONIŻAJĄCY?
    Jak myslisz?

    2008-03-11 18:44Artur M.Nicpoń1774368Lepiej mieć siostrę w burdelu niż brata lewaka.www.crusader.salon24.pl
  49. >nicpoń

    "ksiądz to jednak fach zaufania publicznego"

    masz bardzo wyrafinowane poczucie humoru człowieczku :)

  50. Arturze,

    ale to juz wkraczasz na grunt preferencji każdego indywidualnych...

    ,,Otóz wyobraź sobie Grzesiu, że masz do wyboru, zostac zgwałconym przez Nauczycielke lub Nauczyciela. Który z tych dwóch gwałtów budzi twoje wieksze oburzenie?"

    Hm, powiemc i, że molewstowanie w liceum np. ze strony pani od polskiego byłoby całkiem miła perspektywą...
    Chociaż już inne nauczycielki może niekoniecznie...
    Ale gdybym był homoseksualny i uczył był mnie ktos np. o wyglądzie Brada Pitta:), no to chyba bym wolał jego niż panią od polskiego, no nie wiem, trudno się przestawić.
    Kurde, czuję, że po tym wpisie to już szerzenie pornografii pan Paliwoda mi zarzuci, ale ty zacząłeś.

    ,,Jak ci sie wydaje, czy gdyby tych chlopców przeleciała jakas zakonnica (w dodatku jakby fajna była) to pojawiłyby się jakies pretensje, czy nie?"

    No mówię ci ja bym nie miał, ale gdyby któryś z nich był gejem, to pewnie by była to perspektywa jemu niefajna...

    ,,Czy sa te pretensje tylko dlatego, że to był akt homosexualny"
    no ja myślę, że nie o to chodzi, jak czytałeś artykuł to jest tam fragment o jednym gostku , już dorosłym, co się chwalił, że ma kontakty z księdzem, więc mu to widocznie radochę sprawiało, jest tez fragment, że widziano dwóch na kanapie wychowanków się pieszczących wzajemnie, więc tyz pewnie byli happy z tego powodu.

    Więc jak dla mnie tu się liczy czy to był wolny wybór czy zmuszanie, ty jako liberał totalny:) coś tę wolność jakoś umniejszasz.

    ,,czyli dla kazdego faceta PONIŻAJĄCY?"

    No jeżeli uznasz, że homoseksualista to nie facet, to tak tak, dla każdego heteroseksualnego akt sam homoseksualny jest obrzydliwo-niesmaczny, gwałt zas poniżający.
    Dla homoseksualisty pewnie gwał jest poniżający, akt jest fajny, tak jak dla kobiety seks jest fajny, gwał to poniżający.


    Kurde, co na to Rycerz Shimady?
    :)

    Pzdr

  51. Artur,

    no a tym to mnie rozwalasz:)

    ,,Ależ tkwisz w błedach niebu obrzydłych, Grzesiu, wszak heterosexualny ksiądz w tym samym miejscu i z tymi samymi chlopcami nie bylby zadnym problemem. "
    A gdyby tam przypadkiem trafiła dziewczynka 16 -letnia np. to co, heteroseksualny ksiądz by się na nią rzucił?
    Chyba chodzi o to tez jakim jest cżłowiekm i czy potrafi kontrolowac swoje popędy, szczególnie, gdy jest księdzem i czy wykorzystuje słabsze od siebie osoby, bo go nie stać na kupienie se pedalskiego (czy w wypadku heteroseksualisty niepedalskiego) pisemka i wynajęcie kogoś do seksu.

    ,,Kłopot jest wtedy, gdy opiekun jest homosexualistą."

    No własnie nie, moim zdaniem kłopot jest w tym, gdy opiekun jest zdegenerowany.

  52. @Barista

    @Barista
    "Zwykle nie komentuję Pana wpisów merytorycznie, bo uważam je za zbyt ekscentryczne. Tym razem jednak Pańska dulszczyzna spowodowała, że straciłem nastrój do żartów. Otóż pisze Pan, że to normalne, że księża homoseksualiści wykorzystują swoich nieletnich podopiecznych, przecież to statystycznie nieuniknione. Więc nie ma sprawy. (...) Nie spodziewałem się czegoś tak głupiego i podłego po Panu".

    Niech Pan sobie wyobrazi, że ja też straciłem nastrój do żartów. Czy Pan umie czytać po polsku? Gdzie w moim poście jest napisane, że "to normalne, że księża homoseksualiści wykorzystują swoich nieletnich podopiecznych, przecież to statystycznie nieuniknione. Więc nie ma sprawy"? Pan nie rozumie najprostszych konumikatów. Chodzi wyłącznie o to, że homoseksualizm wśród księży z dużą dozą prawdopodobieństwa występuje -= w domyśle: hierarchowie Kościoła powinni i na ten problem być uczuleni. Wymowa tego passusu jest odwrotna do tej, którą Pan sugeruje.
    Niech Pan najpierw zrobi maturę, a potem zabiera głos w słożonych kwestiach społecznych.
    Żegnam

  53. @autor&wszyscy;

    Daliście się wciągnąć w brudną robotę, którą wykonuje GóW.....
    To ścierwo trzeba omijać z daleka.
    Panie Pawle, nie powinniśmy się poddawać prowokacjom tego medialnego szamba.
    Doskanale Pan wie o co im chodzi - pisze Pan o tym, a mimo wszystko dyskutuje z "tym czymś".
    Raz, że to nie ma sensu, a po drugie potęguje Pan zamierzony przez nich efekt.

    P.S.
    Tekstu jak i komentarzy dokładnienie czytałem,
    tylko rzuciłem okiem - dla mnie wystarczy.

    Pozdrawiam

  54. "Tarcza" nas przed tym nie obroni.

    Homoseksualistow jest ok 7% w kazdym spoleczenstwie i na zdrowy rozum jesli kosciol jest mocno za celibatem,to nic dziwnego ze wlasnie tam mezczyzni kieruja swoje kroki.

  55. Grzesiu

    "Hm, powiemc i, że molewstowanie w liceum np. ze strony pani od polskiego byłoby całkiem miła perspektywą...
    Chociaż już inne nauczycielki może niekoniecznie...
    Ale gdybym był homoseksualny i uczył był mnie ktos np. o wyglądzie Brada Pitta:), no to chyba bym wolał jego niż panią od polskiego, no nie wiem, trudno się przestawić.
    Kurde, czuję, że po tym wpisie to już szerzenie pornografii pan Paliwoda mi zarzuci, ale ty zacząłeś."

    I jesteś pewien, że 14 latek ma juz określoną preferencje sexualna? No Grzesiu, bój sie Lenina!

    "no ja myślę, że nie o to chodzi, jak czytałeś artykuł to jest tam fragment o jednym gostku , już dorosłym, co się chwalił, że ma kontakty z księdzem, więc mu to widocznie radochę sprawiało, jest tez fragment, że widziano dwóch na kanapie wychowanków się pieszczących wzajemnie, więc tyz pewnie byli happy z tego powodu."

    Nie czytałem artykułu, ja tu wyłacznie bawię sie w spekulacje nad tym, co inni piszą. Poważnie, mnie sprawa tego księdza specjalnie nie interesuje. Nie na tym etapie. Zainteresuje mnie, jak będzie jakis wyrok sadowy.

    "Więc jak dla mnie tu się liczy czy to był wolny wybór czy zmuszanie, ty jako liberał totalny:) coś tę wolność jakoś umniejszasz."

    Nic nie umniejszam, gwałt to gwałt. Paskudna sprawa. Gdzie ty jakies oje umniejszanie wyczytałeś?

    "No jeżeli uznasz, że homoseksualista to nie facet, to tak tak, dla każdego heteroseksualnego akt sam homoseksualny jest obrzydliwo-niesmaczny, gwałt zas poniżający."

    Homosexualista nie jest facetem w sposób oczywisty. Jest osobnikiem płci meskiej, ale facetem? No przestań, Grzesiu, ja cie proszę!

    "A gdyby tam przypadkiem trafiła dziewczynka 16 -letnia np. to co, heteroseksualny ksiądz by się na nią rzucił?"

    A to w związku z czym? Pisałem gdzies o księżach rzucających się na dziewczynki? Pisałem wyraxnie, że kłopot jest z pedziami.

    "Chyba chodzi o to tez jakim jest cżłowiekm i czy potrafi kontrolowac swoje popędy, szczególnie, gdy jest księdzem i czy wykorzystuje słabsze od siebie osoby, bo go nie stać na kupienie se pedalskiego (czy w wypadku heteroseksualisty niepedalskiego) pisemka i wynajęcie kogoś do seksu."

    Jasne, że chodzi o to, jakim jest człowiekiem. Jego homosexualim jest wszak jednym z wyznaczników jego człowieczeństwa, czy nie? Przeciez to sami homosie chca manifestowac swój homosexualizm, ględza o jakiejś sztuce pedalskiej, swoim specyficznym sposobie widzenia swiata- to homosie powiedzieli swiatu, że homosexualizm ich w jakis sposób warunkuje, prawda? No to jeśli ten homosexualizm ma wpływ na postrzeganie świata, a większośc takich molestacji ma podłoże homosexualne, to wnioski mozna juz zacząć wyciagać, czy nie?

    "No własnie nie, moim zdaniem kłopot jest w tym, gdy opiekun jest zdegenerowany."

    Kłopot z tym, że homosexualista, to człowiek zdegenerowany. Zboczony. Zaspokajający swoje popędy w sposób chory. Więc opiekun homosexualista, to opiekun zdegenerowany. A priori.

    2008-03-11 19:21Artur M.Nicpoń1774368Lepiej mieć siostrę w burdelu niż brata lewaka.www.crusader.salon24.pl
  56. Rozumiem, ze teraz GW bedzie pietnowac przypadki molestowania homoseksualnego

    w tym glownie pracownikow przez pracodawcow. Do tej pory tego nie robila bo...nie wiem czemu. Na pewno wie asimo.

  57. @autor

    "Chodzi wyłącznie o to, że homoseksualizm wśród księży z dużą dozą prawdopodobieństwa występuje -= w domyśle: hierarchowie Kościoła powinni i na ten problem być uczuleni"

    Panie Pawle, w ogóle nie chodzi o orientację seksualną księży. Chodzi o molestowanie seksualne, i nie ma znaczenia czy ofiarami są osoby płci męskiej czy żeńskiej. Bardzo trafnie zauważa Pan:

    "Co do skali – to nie nie wiemy tak naprawdę nic"

    A skoro nie wiemy, jaka jest skala zjawiska, to nie możemy oceniać również tego, czy reakcje władz kościelnych są adekwatne. Swoją drogą, czy zna Pan jakiś przykład ujawnienia i uczciwego rozwiązania konkretnego przypadku molestowania przez samą hierarchię kościelną, nieprzymuszoną do tego za sprawą prasy nagłaśniającej skandal? Bo ja raczej nie kojarzę.

    Kościół ma z tym problem, podobnie jak z lustracją. Nie zaprzeczajmy temu tylko dlatego, że "Wyborcza" zachowuje się na poły jak brukowiec.

    A co do Świąt... Nikt nikomu "Wyborczej" czytać nie każe. O wiele bardziej chamskie jest to, co zrobiła jedna z firm odzieżowych. Na to musimy wszyscy patrzeć, a "Wyborczej" można nie kupić.

    Pozdrawiam

    2008-03-11 20:07adarbores0127
  58. A EPISKOPAT milczy, a PRYMASA de facto Polska już nie ma i mieć nie będzie PRAWDZIWEGO

    Tymczasem Prymas Tysiąclecia we wszystkich mediach dałby MOCNY odpór temu atakowi na Kościół Rzymskokatolicki w Polsce przez AGORĘ i inne środowiska z PIEKŁA RODEM.

    AUTORZE na własne życzenie Kościół rozbroił się i jest BEZBRONNY, BEZWOLNY, DRYFUJĄCY do ZAPATERYZMU czyli stopniowego modernizmu, POstępu.

    Wśród moich licznych wizji (chorych jak mówią życzliwi z troską) jest też KATOLICKIE STOWARZYSZENIE ROZWOJU KRAJU. Miałoby działać jako świeckie stowarzyszenie niezależne od kościoła, ale zgodne programowo z Kościołem Rzymskokatolickim. Oparcie na strukturze kościoła w Polsce i diasporze.

    Oddziały z osobowością prawną w każdej parafii, dekanacie, diecezji. Oczywiście podstawą są oddziały parafialne, wyższe struktury przejmą ciężar szkoleniowy, koordynacyjny, programowy itd ale nie tylko. Dekanaty spełnią rolę powiatów, a diecezje odpowiednika województw, czyli rozwój regionów większych też niż diecezje.

    Oczywiscie można też stworzyć sieć pod JST.

    Szczerze mówiąc mnie nie interesuje ten przypadek geja czy pedofila czy też pomówienia. W takich sytuacjach pomówienie jest RZADKOŚCIĄ notabene :( za to często jest umorzenie z braku dowodów i przedawnienia.

    Proszę sobie wyobrazić zniesienie CELIBATU... będzie z miejsca SODOMA I GOMORA, koniec kościoła w dekadę.

    Chciałbym żeby Kościół WALCZYŁ, żeby się oczyścił z draństwa, ludzi słabych moralnie, o słabej wierze, bo jeżeli w sutannach mamy tysiące agentów, donosicieli, w tym wg wszelkiego prawdopobieństwa w EPISKOPACIE, to o czym tu mówić? Z księdza patrioty ks Zaleskiego zrobiono NADUBOWCA. To kim jest ks Czajkowski fan dialogu, prekursor GROSSOWANIA w III RP?

    http://bogdan.czajkowski.salon24.pl

    Ten człowiek, bohater 1968 roku, u Prezydenta RP zrobił GEST REJTANA. Tak go zapiszemy w annałach. Proszę z Nim zrobić wywiad dla Salonu24 i Gazety Polskiej.

    Proszę też pomyśleć nad moim pomysłem katolickiej organizacji. Gdyby AUTOR zdołał zebrać do tego kilku medialnych księży, ale też koniecznie BISKUPÓW... to sprawa jest do zrobienia! Oddziałem założycielskim byłoby niejako krajowe stowarzyszenie rozwoju będące jednocześnie zarządem głównym całej organizacji na razie przed zjazdem delegatów z utworzonych oddziałów.

    10 tys oddziałów w 10 tys parafiach.

    Ta siła może liczyć się w wyborach jako KATOLICKA ARMIA POLSKA. Nie będzie trudno założyć komitet wyborczy, ale generalnie celem powinny być zadania nie tylko wzorowego katolika np ze statutu KSM, ale zadania własne gminy, JST, organów gmin, sołectw, cele POŻYTKU PUBLICZNEGO o ile zgodne z katolicyzmem. Na pewno nie jest dla nas ważne walczenie o prawa lesbijek itd a takie kwiatki tam są jak poszukać między wierszami.

    Kościół powinien postawić na taką organizację, w HISZPANI póki był CZAS nie postawili na to... i PRZEGRALI. Już są straceni. Naprawdę nie pomogą nam tradycyjne ruchu, ngo katolickie, trzeba budować chadecję narodową, ruch katolików w sensie społeczno-politycznym. Miejsce dla konserwatywnych liberałów jak najbardziej czy katolickiego ruchu ludowego dla tych z korzeni PSL, KGW, OSP, LKS.

    10 tys parafii po 20 ludzi na start to mamy 200 tys aktywnistów nowej ngo w systemie parafialnym tylko. Taka ngo mogłaby ewangelizować bardzo skutecznie w sieci swoje grzeszników, osoby oddalające się od kościoła, wpadające w tarapaty różne.

    Do OAZY nie przyjdą przecież nigdy czy innych ngo jak ta w której GRONKIEWICZ nauczono bycia dobrą-najlepszą w Warszawie katoliczką (ekumenizm z LID-PZPR-PPR-KPP-SDKPiKL-SATAN FAKTORY), skromną i w ogóle. Kto opiekował się Hanką w tejże ngo? Cóżeście kobiecie zrobili, że taka nakręcona na SUKCESY dla SIEBIE i swojej rodziny? Czy mówi też po ARAMEJSKU od czasu do czasu? Czy ma dar jezyków? Nawiedzona?



    2008-03-11 20:12Emisariusz IV RP823618Warunek na IV RP: konieczna koalicja PiS z PRAWICĄ patriotycznąwww.kluby-iv-rp.salon24.pl
  59. PP

    "I najważniejsze: takie tytuły jak „Grzech ukryty w Kościele” mogą sugerować, iż rzecz dotyczy całego Kościoła – że jest w Kościele zjawiskiem powszechnym i powszechnie skrywanym. To tak, jakby któryś z pracowników „Gazety Wyborczej”popełnił jakieś przestępstwo, a prasa pisałaby teksty typu „Złodziejstwo w Gazecie Wyborczej”. To jest zabieg niedopuszczalny, po raz kolejny pokazujący, jaki jest naprawdę stosunek ekspozytury Agory do Kościoła katolickiego."

    Na takim mechanizmie opiera się praca 100% mediów w Polsce.

  60. @Emisariusz IV RP

    Zgadzam się z Panem w kwesti pomysłów organizacyjnych. Są bardzo dobre - i koniecznie trzeba zrealizować podobne przedsięwzięcie. Problem w tym, kto ma to zrobić? Tego rodzaju przedsięwzięcie wciąga w 100 proc. Praktycznie żadna inna forma aktywności nie wchodzi już w rachubę. Osobiście nie podjąłbym się realizacji takiego projektu. A kto mógłby? Jak to technicznie przeprowadzić. Z uwagą czytam Pańskie teksty, bo myśli Pna w b. podobny sposób jak ja. Ale jak słowa przekuć w czyny? Od czego zacząć?
    Pozdrawiam

  61. Potrzebne są zmiany

    Dochodzę do wniosku, że do seminarium duchownego powinni być przyjmowani mężczyźni w znacznie późniejszym wieku, niż to ma miejsce obecnie.Okazuje się, i to całkiem nierzadko, że decyzja o wstąpieniu do seminarium, czy do klasztoru podyktowana jest tak naprawdę nie tyle potrzebami duchowymi, czy poczuciem,że to jest powołanie, lecz nieuświadomionymi czynnikami psychologicznymi - np. ucieczką przed światem, z lęku przed kontaktami społecznymi, z lęku przed bliskością itp.; także nieuświadomionymi jeszcze skłonnościami homoseksualnymi. Dlatego najrozsądniejszym rozwiązaniem byłoby zmienić kryteria "rekrutacji" i nie ograniczać się wyłącznie do rozmowy kwalifikacyjnej, w trakcie której komisja ocenia, czy kandydat kieruje się autentycznymi potrzebami duchowymi, czy jakimiś bliżej nieokreślonymi pobudkami psychologicznymi; do takich kryteriów należałoby zaliczyć m.in.:

    1.wymagany wiek - ok 30 lat
    2.badania psychologiczne.

    Już sam fakt, że kandydat do seminarium podaje w swoim życiorysie, że wychowywał się bez ojca, powinien zwrócić szczególną uwagę duchownych podczas rekrutacji, bo właśnie u takich osób nierzadko rozwija się homoseksualizm...

    A co do formy nagłaśniania różnych incydentów, które mają miejsce, czy to w środowiskach psychologicznych (p. przypadek Samsona), czy w kościelnych, zgadzam się z Panem. Niektórzy dziennikarze jakby celowo wyolbrzymiają pewne zdarzenia, przedstawiając je z niezwykle silnym ładunkiem emocjonalnym, tylko po to, by wzbudzić równie silne, że nie powiem destrukcyjne emocje wśród czytelników wobec opisywanych postaci, a może przede wszystkim - do całego środowiska, z których wywodzą się wspomniane postaci.

    Szczególną ostrożność w ferowaniu wyroków zaleciłabym dziennikarzom, którzy nie mają dostępu do dostatecznej ilości danych: trudna sprawa do oecny jest zwłaszcza w sytuacjach, gdy skargę składają wychowankowie placówek resocjoalizacyjnych, w których wiadomo, znajdują się osoby z poważnymi zaburzeniami osobowości. W literaturze psychologicznej opisywane są przypadki silnej projekcji, rzutowanej przez chorego, czy zaburzonego pacjenta na terapeutę.Okazuje się, że wiele skarg, składaych na terapeutów do superwizorów jest nieuzasadnionych i po wnikliwym przeanalizowaniu poszczególnych przypadków, wychodzi, że miały miejsce mechanizmy projekcji/ przeniesienia.

    Nie znam oczywiście szczegółów, dotyczących oskarżonego księdza, ale trzeba bardzo wnikliwie zbadać opisywaną tu sytuację.Proszę zauważyć, że skargi wychodzą z ust młodych ludzi o zaburzonej osobowości; w takich przypadkach różnie może być: oskarżyciele mogą mówić prawdę, ale mogą rzutować swoje skłonności na obiekt, a nawet najzwyczajniej kłamać. Dlatego też postawa niektórych hierarchów kościelnych, którzy odrzucali doniesienia/skargi, także może być zrozumiała. Mogą właśnie wychodzić z takich założeń, że skarżący nie są wiarygodnymi osobami. I wcale nie musi tu mieć miejsce tzw. celowe zamiatanie problemów pod dywan.

  62. @Pawe Paliwoda

    Bardyo dobra linia obronz Panie Redaktorye. Ja dzisiaj też poruszyłem ten temat.

    pozdrawiam serdecznie

  63. @Paliwoda

    panie Pawle czy przyznaje się pan, że wprowadza pan czytelników w błąd pisząc "Co do reakcji władz kościelnych wiemy, że na ogół reagują w takich sytuacjach prawidłowo"?
    Ja tam nic takiego nie wiem..
    Bo jakoś nie mogę się doczekać przykładów skierownia do prokuratury przez Biskupa czy kurie.
    Czekam dalej .

    2008-03-11 20:45Marcin0257
  64. @adarbores

    Wybaczy Pan, ale z konieczności muszę dzisiaj odpowiadać krótko. Martwię się o stan polskiego Kościoła. Jest pasywny, jego władze składają się z osób w podeszłym wieku, niezdolnych do twardych i szerokich akcji. Coraz większe wpływy liberalne dają tu o sobie znać. Ja walczę piórem i niewyparzonym jęzorem. Z różnych względów nie jestem zdolny podjąć gigantycznego wysiłku organizacyjnego (co wiąże się także z wysiłkiem fizycznym, pracą po 20 godzin na dobę), do którego bardzo słusznie i mądrze zachęca ciągle pan Emisariusz.
    Ale takie jak Emisariusza propozycje trzeba cały czas mieć na względzie. To trzeba zrealizować, korzystając z już istniejących struktur Kościoła. Tu jest potrzebne jakieś ożywienie, duch miłości - tak!!! Ale i duch walki, obrony chrześcijaństwa. Słusznie pisze Emisariusz, że przy tysiącach parafii w Polsce zawsze można zgromadzić ludzi twardych, bojowych. To może być armia ideowo-polityczna, ale i w sytuacji rozpadu UE armia prawdziwa.
    Europa jest jak państwo Azteków (bodaj), które pokazał Gibson w "Apocalipto". Bałwochwalstwo i gnicie. Kto zawita do Europy i przejmie nad nią kontrolę?
    Pozdrawiam



  65. czy moze pan wie jaka to kulture reprezentuje...GW

    ...bo z pewnoscia nie polska...

  66. Smutne to wszystko,

    bo Wielki Post...
    a Wyborcza jak zwykle robi diabelska robotę...

    Nawet nie chce mi się pisac o tym wszystkim, zgoda 100% z tym co Pan napisał. Sam pisałem przy okazji dyskusji o kazaniach, że to jeszcze nie wszystko na co stać Wyborczą w okresie Wielkiego Postu.

    Tę ostatnią sprawe pociągną juz do Wielkanocy, zakładam, że w Wielki Czwartek (wiadomo dlaczego wtedy)będzie o niej najbardziej głośno. Wyjdą na jaw nowe pierwszostronicowe fakty, okoliczności, "świadectwa", albo coś w tym stylu. Tfu!

    Kambei Shimada przydałby się polskiemu Kościołowi. Ktos tu już trafnie napisał, że gdyby żył kardynał Wyszyński wiedziałby jak sie zachować.
    Jana Pawła II tez brakuje...

    ---
    Z innej beczki.
    Proszę się przygladać jaką szopke odstawiają mendia i dziennikarzyny ze sprawami, jak je nazywam, "durni".

    Przypomnę:

    1.Warszawska prokuratura okręgowa umorzyła śledztwo i uznała, że nie doszło do znieważenia prezydenta Lecha Kaczyńskiego przez b. prezydenta Lecha Wałęsę, który mówił w programie telewizyjnym TVN24 na żywo:"durnia mamy za prezydenta"

    2.W połowie lutego Aleksander Szczygło w "Superwizjerze" TVN powiedział pod adresem aresztowanych żołnierzy: "Banda durniów strzelała do cywilów. Nie jestem za to odpowiedzialny".
    "Użyte przez ministra sformułowanie pod adresem żołnierzy narusza ich godność osobistą i jest głęboko niesprawiedliwe" - mówi mecenas prof. Piotr Kruszyński, który został upoważniony przez poszkodowanych do wytoczenia w ich imieniu powództwa przeciw Szczygle. Wprawdzie były minister następnego dnia po emisji programu przepraszał za te słowa, ale rodziny oskarżonych żołnierzy nie przyjęły przeprosin.-----
    Wałesa nie przeprosił...
    Wałęsa mówił na wizji, na żywo. Szczygło mówił już poza wizją, ale manipuluje się tą informacją i pisze, że powiedział to w programie.

    "Dureń" Kaczyński - brawo, bis! wyją popłuczyny agorowe, cieszzą się, że sprawa umorzona, bo przeciez wolnośc słowa itd.

    "Durnie" żołnierze - o przepraszam, durnie to by były, gdyby PIS rządził, ale pożyteczne durnie, bo ich "wyczyn" obróciłoby się przeciwko Kaczorom. Teraz rzadzi Donek "Moi Kochani" Tusk, dlatego najbardziej winny jest Szczygło, co bezczelnie wymiguje sie od odpowiedzialności za wypadki w Nangar Khel i jeszcze znieważa żołnierzy nazywając ich durniami. Pod sąd takiego i do mamra!
    --
    Widząc wypociny agorowych macherów od manipulacji, czytając jakie wygibasy wyczyniają przy obu tych sprawach, to nie wiem: śmiać się czy płakać.
    Największy wygibas: nie łączyc tych spraw ze sobą!

  67. @dzik

    Szanowny Panie, odnoszę wrażenie, że nie docenia Pan siły mediów i jej zdolności do zacierania granicy między światem realnym a wirtualnym. Trzeba dawać odpór takim zaciekłym atakom jak te. Zwłaszcza, że są one sprtytnie spreparowane. "Zło kryje się w Kościele" - takie tutaj dostajemy przesłanie. I mamy tak to zostawić? Never!
    Pozdrawiam

  68. @victor...

    GW reprezentuje antykulturę.
    Pozdr.

  69. @PP

    "To tak, jakby któryś z pracowników „Gazety Wyborczej”popełnił jakieś przestępstwo, a prasa pisałaby teksty typu „Złodziejstwo w Gazecie Wyborczej”. To jest zabieg niedopuszczalny, po raz kolejny pokazujący, jaki jest naprawdę stosunek ekspozytury Agory do Kościoła katolickiego."

    Czy w przypadku rzeczy dobrych rownie krytyczny pan jest?
    A jesli tak, to:

    "3. Kościół katolicki jest ostoją polskości. "

    Przeciez jest nieprawda. To, ze paru ksiezy bylo w dobrym czasie i dobrym miejscu nie oznacza ze KRK jest ostoja czegokolwiek.

  70. @kazef

    Wiele sądów w Polsce jest doszczętnie zalewaczonych i zaudeczonych. My, przeciętni Polacy, żyjemy jakby w nie swoim kraju. Przestajemy być tutaj gospodarzami. Ale co poradzić, skoro zdesperowani ludzie głosują często w wyborach bez sensu? Nie mówię nawet o PO, ale po co głosować na komunistyczne i psakudnie chciwe na stanowiska ZSL (określające się mianem "PSL")? A zresztą, na kogo tu głosować? Powiedzmy sobie szczerze, Kaczory też się nie popisały. Nie liberalizowały gospodarki, nie uczyniły państwa przyjaznym dla obywatela. Płakać się chce. Ale mężczyźnie nie wolno.
    Pozdrawiam

  71. Bardzo rozsądny komentarz do całego zajścia



    pozdrawiam

  72. Panie Pawle...

    ...pelna zgoda,
    zadna kultura nie toleruje nienawisci...jaka na rynku polskim- reprezentuje GW

  73. @ Victor @Frustrat

    Dziękuję Panom za pozytywna ocenę mojego postu. Niby to tylko słowa, ale kropla drąży skałę - więc pisać warto. Pozwolę sobie zwrócić uwagę Panów i wszystkich Państwa na projekty Emisariusza IV RP. To bloger energetyczny. Myśli w dobrym kierunku. Bez nowych rozwiązań organizacyjnych trudno będzie stawić katolicyzmowi w Europie opór presji Agorogotów.
    Pozdrawiam

  74. "Przestajemy być tutaj gospodarzami..."

    To prawda, i nie widać szansy na poprawę tego stanu rzeczy.
    Ja nawet nie wiem, czy te wszystkie polskie spory to nie jest jeden wielki matrix, a wszystko dawno zostało rozpisane. Wejdzie traktat lizboński, unijna konstytucja.
    Po co Tusk pręży media i muskuły, żeby zostac prezydentem Polaków? A co to za stanowisko?

    Przeciez w 2009r. będzie wybrany Prezydent Unii Europejskiej. Gdzie niegdzie już widac propagandowa obróbkę w tym zakresie, już się publikę przyzwyczaja, obłaskawia nawet pisząc, że takim prezydentem zostanie pewnikiem... katolik.
    Taki Tony Blair na przykład. Ma chłop szansę, od niedawna przyznaje, że jest katolikiem, ze mu się tak nagle cosik tam odmieniło. Paru innym,jemu podobnym też. Taki Donek, jak brał chybcikiem ślub kościelny przed wyborami prezydenckimi też wiedział co robi.

    Może chłopina od razu wystartuje na Prezydenta Europy? Z takim poparciem 40 milionowego narodu, opinią cudotwórcy i krzewiciela miłości, z takim wsparciem agorowych ekspozytur i zaprzyjaznionych mendiów w Europie...

    Dalej lepiej nie pisać.

  75. Paweł Paliwoda po prostu uważa, że o wiele groźniejsze są teksty GW niż molestowanie nieletnich...

    Przykro to stwierdzać, ale Paweł Paliwoda ma obsesję na punkcie Gazety Wyborczej i innych "ekspozytur Agory".

    Czy to dlatego, że sam pracuje dla małej gazety, którą czyta głównie on sam i jego znajomi i zazdrości innym, większym, czy też dlatego, że GW przeważnie wysuwa poglądy, z którymi Paliwoda nie tylko nie zgadza się, ale też czuje w obowiązku walczyć...

    Efektem owej pasji czy obsesji jest to, że widać wyraźnie, że Paweł Paliwoda czyta Gazetę Wyborczą dogłębnie i z wypiekami na twarzy.
    Przy okazji zaś dzierży w drżącej dłoni długopis by wypisywać sobie wszelkie "przestępstwa" jakie dzisiejsza Wyborcza popełniła.

    Po czym nasz wojownik pisze sążnisty artykuł, który przeważnie liczy ponad 6 akapitów, z czego 4-5 to rozważania ogólnofilozoficzne, natomiast dwa ostatnie mają za zadanie dać odpór agorowym ekspozyturom.

    Nie lubi Paliwoda wolności a szczególnie doskwiera mu wolność słowa i poglądów. Uważa on, że jego słuszne poglądy są najsłuszniejsze i powinny być podzielane przez wszystkich.

    Stąd uważa, że wykorzystywanie nieletnich przez księży nie powinno być nagłaśniane, a szczególnie przez jeden z największych dzienników w Polsce.

    Jak sam pisze : "Co do skali – to nie nie wiemy tak naprawdę nic. Co do reakcji władz kościelnych wiemy, że na ogół reagują w takich sytuacjach prawidłowo."

    Otóż, własnie ukrywanie takich wypadków jest niestety podstawową reakcją kościoła. Dlatego też nie wiemy nic o ich skali - kościół woli udawać, że nic się nie stało i sprawy załatwiać po cichu.
    Dlatego nagłaśnianie takich rzeczy i zdarzeń jest bardzo ważne. To jedyny sposób na walkę z nieprawidłowością i polityką zaniechania.

    Gdyby nie GW i teksty o "sprzedawaniu skór" w Łodzi, to być może ten proceder nadal by trwał w najlepsze.

    Gdyby nie szum jaki media nadają w USA molestowaniu dzieci przez księży (co ciekawe, głównie katolickich) - to być może ten proceder nadal by trwał w najlepsze, bo tam też polityką kościoła było ukrywanie faktów jak długo się tylko da.

    2008-03-11 21:39czubas581096Lubisz chamstwo i cenzurę? Czytaj Paliwodę.www.czubas.salon24.pl
  76. Czas by GW...

    ...zajelo sie ludzmi honoru,
    zbrodniarzami terrorystycznymi bolszewickimi- na slonych swiadczeniach...a

    swoja droga jak m michnik umial rozgrzeszyc terroryste- zbrodniarza kiszczaka...zbrodniarza- szpiega sovieckiego jaruzelskiego...

    - to skad ta nagla nienawisc w GW niczym...wybiorcza i to daleko przed...wyrokiem skazujacym?
    POnoc praworzadnego prawa w Polsce...patrz chociazby zbrodniarz jaruzelski...procesy w sparwie jego mordow na ludnosci cywilnej polskie...ciaga sie juz niemal 20 lat...

  77. czubas->

    "Gdyby nie GW i teksty o "sprzedawaniu skór" w Łodzi, to być może ten proceder nadal by trwał w najlepsze"
    -----
    A gdyby nie Goebels i hitlerowcy, to być może ten proceder z ukrywaniem katyńskich grobów nadal by trwał w najlepsze.

    A gdyby nie Chruszczow i jego referat, to może ten stalinowski proceder nadal by trwał w najlepsze.

    A gdyby nie "ludzie honoru" Kiszak z Jaruzelskim i ich zgoda na okrągły stół, to może ten PRL-owski proceder nadal by trwał w najlepsze.

  78. @ Kazef

    Unia Europejska? "Jeden naród, jeden wódz". Słynny greps narodowych socjalistów. Ich państwo w Niemczech przetrwało 12 lat. Ile przetrwa UE?
    Pozdrawiam

  79. @ kazef - jesteś więc za ukrywaniem molestowania i popierasz pedofilię?

    Napisałem, że nie zgadzam się z tezą autora, iż spraw nie należało nagłaśniać.

    Najwyraźniej, Ty się ze mną też nie zgadzasz.

    Też uważasz, że lepiej owe przypadki ukrywać?

    2008-03-11 22:34czubas581096Lubisz chamstwo i cenzurę? Czytaj Paliwodę.www.czubas.salon24.pl
  80. A gdzie krzywda dzieci???

    Teraz dopiero zobaczyłem, że Autor jest publicystą "Gazety Polskiej". I jak tu nie wierzyć, że to pisanie o "Gazecie Wyborczej" bierze się tylko z uczciwej i obiektywnej krytyki tekstów tego dziennika a nie z osobistej niechęci.

    Panie Pawle, pomijając kto z jakiej gazety jest i kto kogo nie lubi. Ja nie lubię "Gazety Polskiej" Pan nie lubi "Wyborczej". W tym wszystkim jednak chodzi o coś zupełnie innego. O wielką, niewyobrażalną krzywdę dzieci!!! Dla tych niewinnych młodych ludzi jest to trauma tak wielka, że prawdopodsobnie nigdy z niej się nie wyzwolą, nigdy całkowicie ze swojego życia jej nie usuną i już zawsze będą ciepieć w mniejszym lub większym stopniu. Za sprawą księzy, którzy okazali się przestępcami. Jakie wobec tego ma znaczenie czy "Gazeta Wyborcza" zachowała się tak czy inaczej, czy teksty o tej tragedii wstawia na pierwszą stronę, czy robi to w czasie postu, czy w jakimkolwiek innym czasie. Jakie to ma znaczenie??? Pod warunkiem oczywiście, że to co zostało napisane jest prawdą, a zakładam, że tak, czego mocnym dowodem jest ujawnienie tej sprawy przez duchownego kościoła katolickiego - dominikanina. Uważam za haniebne takie subtelne relatywizowanie tego dramatu jakiego Pan, niestety, się dopuszcza. Przeczytałem tekst Tomasza Terlikowskiego. Brzmi zupełnie inaczej. Dobrze, że chociaż on.

  81. czubas...

    ...co innego sucha informacja...bez oskarzen calego kosciola polskiego, ktora wyalania sie z GW...


    motto: widac jak na dloni ( a fee waniajet), ze GW...to ideologia...a
    nie

    dziennikarstwo

  82. @czubas

    1. Pan Czubas o mnie: "uważa, że wykorzystywanie nieletnich przez księży nie powinno być nagłaśniane, a szczególnie przez jeden z największych dzienników w Polsce".

    Wyraźnie w tekście wyrażam potępienie dla przypadków napastowania seksualnego i wskazuję z satysfakcją, że większość ogólnopolskich mediów o tym informuje - z umiarem i w sposób wyważony. Skąd Czubas wyłuskał swoje wnioski, wie tylko on sam.

    2. Czubas o mnie: "Jak sam pisze: 'Co do skali – to nie nie wiemy tak naprawdę nic. Co do reakcji władz kościelnych wiemy, że na ogół reagują w takich sytuacjach prawidłowo'.I dalej: "Otóż, własnie ukrywanie takich wypadków jest niestety podstawową reakcją kościoła. Dlatego też nie wiemy nic o ich skali - kościół woli udawać, że nic się nie stało i sprawy załatwiać po cichu".

    Czubas sam przyznaje, że "nie wiemy nic o ich skali". Niewiedza Czubasa wynika - jak twierdzi - z zatajania tych spraw przez Kościół. Ale jeżeli Kościół robi to tak perfekcyjnie, że Czubas nic o tym nie wie, to skąd Czubas wie, że w ogóle Kościół coś zataja? Żeby formułować oskarżenia tego typu, musiałby o takich nieujawnionych przypadkach wiedzieć! Albo więc Czubas zataja swoją wiedzę na temat przypadków zatajanych przez Kościół (a wtedy - dlaczego tej wiedzy nie ujawnia?), albo rozwój jego kultury logicznej zakończył się w przedszkolu.
    Panie Czubas, niech żyją Agorogoci i ich wiedza, o postępkach Kościoła, który w niemożliwy do odkrycia sposób je maskuje!



  83. @preslaw

    Jasne. Nic nie ma znaczenia - oprócz prawdy. Pan ją zna? GW ją zna? Sąd zbadał sprawę i orzekł czyjąś winę?
    A swoją drogą, gdyby jakąś prawdopodobną tezę o Kowalskim wygłosił Wiśniewski, człowiek kompletnie niewiarygodny i nienawidzący Kowalskiego, też by Pan powiedział, że to bez znaczenia?
    Pozdr.

  84. Prawda sadowa

    Panie Pawle, być może sąd nigdy nie wyda w tej sprawie wyroku, bo czyny uległy przedawnieniu, co skądinąd jest zatrważające. Ale dlaczego czyny mogły ulec przedawnieniu?

    Poza tym, proszę mi wierzyć, że nie zawsze niezbędne jest sądowe orzeczenie, nie zawsze jest możliwe do wydania, postępowanie dowodowe nie zawsze możliwe do przeprowadzenia, bo w sprawach o molestowanie seksualne składanie zeznań przez świadków to prawdziwa droga krzyżowa. Często świadkowie się wycofują, w stuporze milczą. A prawdę, choć wykazać za pomocą środków dowodych przewidzianych w kpk się da to i tak widać. Proszę mi wierzyć, znam się na tym.

  85. O Unio przyjdz nareszcie -niech zapanuje praworzadnosc i demokracja

    Forever!!!!

    mara

    2008-03-11 23:37matrioszka2501132
  86. @nicponiu nicponiu i inni katolicy

    --
    Nie czytałem artykułu, ja tu wyłacznie bawię sie w spekulacje nad tym, co inni piszą. Poważnie, mnie sprawa tego księdza specjalnie nie interesuje. Nie na tym etapie. Zainteresuje mnie, jak będzie jakis wyrok sadowy.
    --

    trochę nie rozumiem was, katolików. naprawdę.

    mnie w sumie sprawa tego księdza też mało interesuje: nie on pierwszy, nie on ostatni. trochę bardziej mnie może interesować polityka jego przełożonych, typowa niestety dla takich spraw. nieśmiałość sądów w takich sprawach jest już dużo bardziej niepokojąca...

    ale tak czytam na różnych blogach powtarzajacy się motyw: nic nie udowodniono, poczekam na wyrok. i to mnie dopiero niepokoi. w końcu temu człowiekowi powierzano w opiekę _dzieci_. najpierw te "trudne", w ośrodku, potem inne też.

    w życiu nie pozwoliłbym pracować z moim dzieckiem nauczycielowi, opiekunowi, komukolwiek, komu "nic nie udowodniono". wymagam by taka osoba była _poza wszelkimi podejrzeniami_.

    naprawdę uważacie, że należy powierzać dzieci osobie, której "nic nie udowodniono"? własne byście takiej osobie powierzyli?

  87. A może znowu coś o Żydach i Przedsiębiorstwie Holokaust?

    http://www.wprost.pl/ar/125452/Premier-obiecal-restytucje-mienia-zydowskiego/

    Są sukcesy Tuska w USA. Po to pojechał.


    Polska straci ze 100 mld dolarów w kilka lat, olbrzymi majątek w naturze przecież ZASIEDZONY, na bazie nacjonalizacji wg pomysłu Żydów-komunistów jak Mincla uspołecznienie handlu, poza tym ciekawe z czego Tusk chce uwzględnić te roszczenia...aaaa już wiem PRYWATYZACJA RESZTÓWKI dla podarki dla lobby żydowskiego? Po drugie oddadzą w naturze co się da, rzecz jasne w LEPSZYM STANIE niż było kiedyś i o setki większej razy wartości. Plac w dużym mieście, czy kamienica nie kosztowała fortuny przed II wojną.

    Co ciekawe naiwny nasz Prezydent RP dostanie ową śliczką USTAWKĘ reprewatyzacyjną, roszczeniową do podpisania i co wtedy? Jeżeli podpisze to już przegrał wybory. Nie podpisze, to ma śmiertelnego, wpływowego wroga.

    Podpisze bo to pułapka bez wyjścia i będzie prezydent TUSK, albo inny namaszczony przez front III RP. PIS, Kaczyńscy zaczynają PRZEGRYWAĆ NA WSZYSTKICH FRONTACH. Szkoda.

    Czyzby szykował się DRUK PUSTEJ KASY jak za Balcerowicza przy Mazowieckim, Bieleckim? Monoteryści poradzą sobie z roszczenia, to na pewno potrafią, rabowanie to ich drugie imię.

    2008-03-11 23:59Emisariusz IV RP823618Warunek na IV RP: konieczna koalicja PiS z PRAWICĄ patriotycznąwww.kluby-iv-rp.salon24.pl
  88. Wywiad z Gowinem

    Wywiad z Jarosławem Gowinem

    Pedofilia w Kościele to margines
    Jarosław Gowin: Jestem przekonany, że znaczna część przedstawionych ks. Andrzejowi zarzutów jest prawdziwa.

    Jarosław Gowin / fot. Grażyna Makara
    Zobacz także:
    Nr 11 (3062), 16 marca 2008
    Własnym głosem
    Ks. Jacek Prusak SJ
    Molestowanie i Kościół
    Dariusz Jaworski: „Gazeta Wyborcza" w tekście „Ukryty grzech Kościoła" (10 marca 2008) opisała historię molestowania seksualnego chłopców w szczecińskim Ognisku św. Brata Alberta. Miał się tego dopuszczać założyciel i wieloletni szef ogniska, ks. Andrzej. Chłopcy zwierzyli się wychowawcom w 1995 r. Ci o wszystkim powiadomili ówczesnego biskupa pomocniczego Stanisława Stefanka, ale ofiary nie zostały wysłuchane. W 2003 r. sprawa trafiła do metropolity szczecińsko-kamieńskiego abp. Zygmunta Kamińskiego. Przez cztery lata nie została jednak wyjaśniona. Dopiero przed rokiem ks. Andrzej został odsunięty od spraw oświatowych. Podobno to Pan naciskał...

    Jarosław Gowin: Zająłem się tą sprawą w roku 2004. Dotarła do mnie przedstawicielka środowiska związanego z Ogniskiem św. Brata Alberta.



    Dlaczego właśnie do Pana?

    Zwrócono się do mnie, bo byłem jedną z osób zaangażowanych w rozwiązanie sprawy abp. Juliusza Paetza. Zapoznałem się z zebraną dokumentacją – przede wszystkim ze świadectwami molestowanych chłopców, które spisał dominikanin o. Marcin Mogielski. Odbyłem też wiele rozmów – większość z nich potwierdzała prawdziwość stawianych ks. Andrzejowi zarzutów.



    Rozmawiał Pan z którymś z poszkodowanych?

    Tak. I muszę przyznać, że jego opowieść brzmiała bardzo wiarygodnie.



    Dlaczego skontaktował się Pan z arcybiskupem Kamińskim dopiero w roku 2007?

    Wcześniej kilkakrotnie rozmawiałem z Metropolitą telefonicznie. Sprawa, acz opornie, ale się toczyła. Poza tym ks. Andrzej został odsunięty od bezpośredniej pracy z dziećmi i młodzieżą.

    Wydaje mi się, że podczas ubiegłorocznego spotkania przekonałem Księdza Arcybiskupa do prawdziwości zarzutów.



    W tekście z „Gazety Wyborczej" cytowana jest wypowiedź diecezjalnego kierowcy, który wioząc Pana miał słyszeć Pańską rozmowę telefoniczną. Powiedział Pan: „Chyba go nastraszyłem, myślę, że sprawa będzie załatwiona". Postraszył Pan Arcybiskupa?

    To kłamstwo. Nie odwoził mnie żaden diecezjalny szofer, nigdy też nie byłem u szczecińskich dominikanów – pamiętam to doskonale. A już mówienie, że straszyłem abp. Kamińskiego, jest nonsensem. To była jedna z bardziej przejmujących rozmów w moim życiu. Odniosłem wrażenie, że rozmawiam z człowiekiem bardzo cierpiącym; człowiekiem, który ma poczucie, że jednego z jego duchowych synów spotkało wielkie nieszczęście. Przecież do czasu rozmowy ze mną był on przekonany, że kapłan został skrzywdzony, bo go pomówiono. Ale po rozmowie zdał sobie sprawę, że ks. Andrzej jest jeszcze bardziej nieszczęśliwy, ponieważ jest sprawcą ogromnego, być może nawet nieuświadamianego sobie zła.



    Świadectwa popełnianego zła, które docierały do arcybiskupa Kamińskiego, były mniej przekonujące?

    Tego nie wiem.



    Czy szczecińskich biskupów obciąża grzech zaniechania?

    Tak. Ale jestem też przekonany, że w przypadku abp. Kamińskiego wynika to z wiary w bezpodstawność stawianych ks. Andrzejowi zarzutów. Trzeba też pamiętać, że Ksiądz Arcybiskup należy do pokolenia polskich księży, którzy w przeszłości byli przez Służbę Bezpieczeństwa ciągle o coś oskarżani i pomawiani. Nic dziwnego, że nie potrafił uwierzyć tym, którzy stawiali zarzuty jego kapłanowi.

    Nie zmienia to jednak faktu, że osoba, na której ciążyły tak poważne zarzuty, przez tyle lat swobodnie funkcjonowała w środowisku szkół katolickich.



    A Pan jest przekonany o winie ks. Andrzeja?

    To pytanie stawia mnie w pozycji kogoś, kto musi rzucić kamieniem.



    Proszę jednak odpowiedzieć.

    Jestem przekonany, że znaczna część przedstawionych ks. Andrzejowi zarzutów jest prawdziwa. Nie wierzę, że duża grupa głęboko związanych z Kościołem ludzi mogłaby zostać zmanipulowana.

    Ale chciałbym też podkreślić, że w sprawach molestowania i pedofilii trzeba być niesłychanie ostrożnym. Znam przypadki zarzutów, które okazały się kompletnie wyssane z palca. Księża często są ofiarami pomówień stawianych przez osoby okaleczone życiowo lub zwykłych szantażystów. Przypadku szczecińskiego nie należy generalizować, ale dla wszystkich ludzi Kościoła – i świeckich, i duchownych – powinien on stać się okazją do rachunku sumienia. Nie wolno bowiem przymykać oczu na ewidentne przypadki krzywdzenia ludzi, szczególnie bezbronnych.



    Zna Pan podobne przypadki molestowania nieletnich wśród polskich duchownych?

    Równie drastycznych – nie znam. Docierają do mnie różne zarzuty, ale nie tak udokumentowane jak przypadek szczeciński.

    W ogóle uważam, że problem pedofilii jest w naszym Kościele problemem marginalnym. Jestem przekonany, że wśród księży zdarza się znacznie rzadziej niż wśród świeckich mężczyzn.

    Rozmawiał Dariusz Jaworski

    Jarosław Gowin (ur. 1961) jest politykiem PO i rektorem Wyższej Szkoły Europejskiej im. ks. Tischnera. Wcześniej m.in. redaktor naczelny miesięcznika „Znak" i autor książki „Kościół w czasach wolności".

  89. No cóż, juz trzeci raz umieszczam ten tekst - dziwnym trafem znika...

    1. Nie zarzuciłem panu braku potępienia dla molestowania seksualnego ale (jak mówi przytoczony przez pana mój cytat) tego, ze pan "uważa, że wykorzystywanie nieletnich przez księży nie powinno być nagłaśniane".
    I tego to dotyczyło.

    2. Co do zatajania przypdaków molestowania przez Kościół - "Ale jeżeli Kościół robi to tak perfekcyjnie, że Czubas nic o tym nie wie, to skąd Czubas wie, że w ogóle Kościół coś zataja?"

    Otóż wiemy, że główną zasadą postępowania Kościoła jest właśnie zatajanie i udawanie, że nic się nie stało.

    Skoro zaś przypadki wychodzą na światło dzienne i to głównie po latach - to jedynie dzięki temu co wymieniliśmy w pkt 1 - czyli dzięki pisaniu o nich przez gazety.

    Zacytowałem Pawła Paliwodę, który sam przyznaje, że "Co do skali – to nie nie wiemy tak naprawdę nic."

    Jednocześnie zaś ma za złe opisywanie takich przypadków przez ogólnopolskie dzienniki.

    Skoro przypadki są ukrywane a prasa nie powinna o nich pisać, to czy to pozwoli zaprzestania takich praktyk?

    To, że Paliwoda woli zatajać przypadki molestowania na szczęście nie dotyczy pozostałych dziennikarzy i dobrze.
    Albo Paliwoda nie uważa molestowania dzieci przez księży za zło, albo "albo rozwój jego kultury logicznej zakończył się w przedszkolu".

    Umieszczam ten tekst jeszcze raz, bo dziwnym trafem zniknął ze sceny... po raz drugi zniknął...

    2008-03-11 23:05
    2008-03-11 23:40

    2008-03-12 14:28czubas581096Lubisz chamstwo i cenzurę? Czytaj Paliwodę.www.czubas.salon24.pl

archiwum postów »

PnWtŚrCzPtSoNd
   1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728293031