Jeden dzień z życia „GW”


Gazeta Wyborcza”; czołowa ekspozytura Agory; zajmuje się głównie krytyką Kościoła katolickiego i zwalczaniem „antysemityzmu bez Żydów”; wydanie stołeczne z 7 kwietnia A.D. 2008.

1. Strona pierwsza. Na samej górze zwiastuny najważniejszych materiałów z wnętrza gazety („W skrócie”). Pięć zapowiedzi. Najważniejsza: „Studia o. Rydzyka do kontroli. Ministerstwo nauki sprawdza, czy studia podyplomowe, na które szkoła Tadeusza Rydzyka dostała 1,2 mln złotych dotacji, są legalne”. Jako trzecia - reklama polityków PO, którzy mają czułe serduszka i „Przez miesiąc chcą pomagać rodzicom w odrabianiu lekcji przez internet”. Jako piąta zapowiedź rozmowy z Wojciechem Olejniczakiem. Poniżej rubryki „W skrócie” informacja o tekście w „Dużym Formacie” pod tytułem „Pozwoliłam się uwieść”, o kobiecie, która „ślubowała przed ołtarzem, że do końca życia będzie żyć w czystości”.

2. Strona druga. Na górze strony wielki tytuł: „Katecheza miłości. Hetero”. I tekst, w którym Mikołaj Radomski przedstawia diaboliczny wizerunek księdza katechety ze Szczecina, który ponoć miał podczas lekcji religii w klasie gimnazjalnej powiedzieć, „że homoseksualiści nie mogą wierzyć w Boga, są chorzy psychicznie i powinni być zamykani w psychiatrykach”. Miał przy tym opryskliwie potraktować jedną z uczennic. Informacje na ten temat pochodzą od jej ojca, który „zgłosił się do 'Gazety'”. Jeżeli ksiądz tak rzeczywiście postąpił, to znaczy, że jest głupi i źle wychowany. Ale dlaczego „GW” nadaje czwartorzędnemu wydarzeniu tak potężny rozgłos?

Obok tekstu Radomskiego komentarz czołowego twórcy lirycznego dziennika, Piotra Pacewicza, „A co z nauką tolerancji?”. Poeta o tym samym, co zwykle, plus odwołanie do konstytucji: „Katecheta nauczał sprzecznie z duchem konstytucji (art.32 p. 2: 'Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny')”. Poeta Pacewicz przypomina nam idiotyczny fragment marnej konstytucji, którą przeforsowali postkomuniści przy poparciu Unii Wolności i huraganowej propagandzie mediów. Jeżeli nie wolno nikogo dyskryminować „z jakiejkolwiek przyczyny”, to znaczy, że wszystkim wolno wszystko. Dlaczego więc potępiać publicznie i ścigać sądownie faszyzm, rasizm, ksenofobię (ulubione trio „GW”), kazirodztwo, pedofilię itp.? Czy zamykanie do więzień czynnych pedofilów nie jest formą dyskryminacji? Co za dureń jest autorem tego fragmentu konstytucji – oto jest pytanie, bo z jakich umysłowych pobudek poeta go cytuje, wiemy.

3. Strona czwarta. Dalszy ciąg niekończącej się rozprawy z PiS. 40 proc. kolumny wypełnia tekst „Komisja szuka winnych śmierci Blidy”. Czytamy w nim, co ma robić zorganizowana przez PO komisja badająca okoliczności śmierci b. minister budownictwa i posłanki SLD. Dowiadujemy się, że „na razie zarzuty przedstawiła [prokuratura] tylko por. Grzegorzowi S. z ABW. To on kierował akcją w domu posłanki i według śledczych nie wydał rozkazu, aby ją przeszukać”. Ale to dla ekspozytury Agory zbyt mało. Wielkim podejrzanym jest Zbigniew Ziobro. Na naradzie u premiera – w kwestii Barbary Blidy - „sprawę mafii węglowej (...) mógł jednak referować Zbigniew Ziobro”. A Ziobro temu zaprzecza (choć Jarosław Kaczyński tego nie wykluczył). Trzeba to koniecznie opisać na łamach „GW”, bo taka dwuznaczność, kto referował, a kto nie, to przecież bardzo poważna sprawa.

4. Strona piąta. „Spotkanie w dworku: Steinmeier u Sikorskiego”. Poniżej tytułu zdjęcie uśmiechniętego Sikorskiego na motocyklu, gdy „obwoził po swojej posiadłości rzecznika MSZ Piotra Paszkowskiego (w kasku z napisem 'MO')”. Szkoda, że nie w czapce gestapowca. Byłoby jeszcze bardziej jajcarsko. Z tekstu emanuje sympatyczna atmosfera, jaka towarzyszy za sprawą PO i p. Sikorskiego obecnym stosunkom polsko-niemieckim. Po jazdach na motocyklu i spacerach z szefem dyplomacji niemieckiej i żonami przyszedł czas na kolację: „Dopiero potem, przy kolacji, w luźnej atmosferze rozpoczęły się rozmowy o polityce” - radośnie obwieszcza „GW”.

Optymizm poprzedniego tekstu gasi sąsiedni tekst o o. Rydzyku. Zdaniem „GW” Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej, założona przez o. Tadeusza Rydzyka, „powinna mieć zezwolenie na uruchomienie nowego kierunku [chodzi o kierunek „Polityka ochrony środowiska”]. A nie ma”. Szkoła otrzymała 1,2 mln złotych dotacji na uruchomienie tego wydziału z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. To się bardzo „GW” nie podoba. Trzeba by zapewne przeznaczyć te pieniądze na Gender Studies i nowe tablice zbrodniczych premierów Izraela (jedna taka już wisi na UW – ku pamięci Menachema Begina, bandyty i zbrodniarza, szefa terrorystycznego ugrupowania Irgun; por mój tekst na ten temat: http://pawelpaliwoda.salon24.pl/64809,index.html). Dzień bez donosu na o. Rydzyka jest dla „GW” dniem straconym.

5. Strona ósma. Artykuł „Senator z podkarpacia? Kolejka się wydłuża”. Poniżej tytułu zdjęcia Marka Jurka, Andrzeja Leppera, Mirosława Orzechowskiego i Krzysztofa Rutkowskiego. Krótko mówiąc, Marek Jurek w doborowym towarzystwie. Co innego, gdyby chodziło o nawróconego ZChN-owca, Stefana Niesiołowskiego. Wtedy pewnie tekst w ogóle by nie powstał, nie mówiąc już o sekwencji zdjęć u góry strony.

Pod tekstem wycelowanym w Marka Jurka „Przegląd prasy katolickiej” pióra Katarzyny Wiśniewskiej i tekst „Kto wmawia Kościołowi kryzys”. „Uwaga: trzeci stopień zagrożenia w Kościele” - szyderczo rozpoczyna swój obiektywny przegląd autorka. „Na szczęście winny wytropiony” - to wstęp do omówienia tekstu z „Gościa Niedzielnego”. Dalej jak zwykle. Tekst kończy konstatacja: „Ojciec Rydzyk już dawno odkrył, że liberalne media to zaraza”. Chyba o. Rydzyk dobrze trafia ze swoimi wypowiedziami, wywołując w „GW” obsesję na swoim punkcie. Chyba tak.

Na dole strony informacja o dzielnej minister z PO w tekście „Kopacz pomaga ofierze wypadku”. Pani minister zachowała się świetnie. Pomogła osobie poszkodowanej w wypadku samochodowym na trasie Warszawa-Kraków. Ale czy ten tekst jest w „GW” tylko po to, aby poinformować o szlachetnym zachowaniu p. minister? Strona ósma to zły Marek Jurek, głupia katolicka prasa i dzielna urzędniczka z PO.

6. Strona dziewiąta. Wywiad z Tadeuszem Cymańskim. Pod zdjęciem posła PiS czytamy cytat z jego wypowiedzi: „Nie lubię, jak się faceci całują”. Treść wywiadu ustawiona przez pytania – w standardowy dla „GW” sposób. Lektura dla fascynatów.

7. Po działach „Świat”, „Kultura” i „Nauka” publicystyczna strona dwudziesta. Na niej główny materiał to wywiad Ewy Milewicz z Mirosławą Grabowską, socjolożką z UW. Tematem rozmowy ma być polska lewica. Pierwsze zdanie wypowiedziane przez panią socjolożkę: „Zacznijmy od PiS”. Potem o. Rydzyk i Radio Maryja. „Może to legenda o wielkim wpływie dyrektora Radia Maryja na wynik wyborów?” - pyta podchwytliwie redaktor Milewicz. A miało być o lewicy. I jest. Pani Milewicz: „Olejniczak to nie tylko geje. Proponuje m.in. opór przeciw liberalizacji kodeksu pracy, przeciw współpłaceniu za studia, obronę 'Karty Nauczyciela'”. Z tym jednym zgadzam się w całej rozmowie całkowicie. Olejniczak to rzeczywiście nie tylko geje.

Pod wywiadem felieton Jacka Żakowskiego (którego warsztatu pracy nie muszę chyba komentować) „Głupota jednak boli”. W tym dniu jednak Żakowski ani słowa o PiS, ani o Tadeuszu Rydzyku (tekst o pochopnej likwidacji klinik położniczych i przedszkoli)! Co się stało redaktorowi i co na to szefostwo „GW”?

8. Strona dwudziesta pierwsza. Wywiad Pawła Smoleńskiego z Wojciechem Olejniczakiem. Wątek główny to relacje SLD z Partią Demokratyczną. Smoleński najwyraźniej się martwi, że może dojść do rozłamu w LiD. Olejniczak zaś dynamiczny i pewien swego. „Wielu z nas ma dziś świadomość, że nie możemy być tacy sami jak za Millera i Oleksego” - mówi w podsumowaniu rozmowy. Oni już tę świadomość mają, ale wielu z nas nie ma świadomości, że Olejniczak myśli to, co mówi, i że „GW” po prostu pyta, a nie reklamuje sojusznika postudecji.

9. W dodatku „Stołeczna” na drugiej stronie duży tekst „Rasizm precz z murali” (czyli ze ścian budynków). Czytamy tam o inicjatywie członków Młodego Centrum, którzy „założyli stronę internetową, gdzie każdy może załadować, zrobione nawet komórką, zdjęcia antysemickich i rasistowskich graffiti”. Drżyjcie właściciele i administratorzy domów w Polsce! Teraz dopiero zacznie się wielkie malowanie. Po takiej prowokacji każdy trefniś będzie chciał mieć swoje zdjęcie w internecie. Potem znowu pójdzie w świat przekaz, że Polska to straszny kraj, w którym szerzy się „antysemityzm bez Żydów”. Po co w przeciwnym razie „GW” reklamuje takie inicjatywy?

Na ósmej stronie „Stołecznej” niby o pomniku warszawskiej Syrenki, ale i tam pojawia się o. Tadeusz Rydzyk. Autor tekstu, Roman Pawłowski, jest starannie wytrenowanym zawodnikiem. Wie, że pewnych haseł i nazwisk nie może zabraknąć nawet w tekstach o pomniku Syrenki.

10. Tekst „Pozwoliłam się uwieść” w „Dużym Formacie”, zapowiadany na pierwszej stronie gazety, niech Państwo, którzy mają na to ochotę, ocenią sami. Zręczne i wredne szyderstwo czy dobra robota reporterska. Dopowiem tylko, że tuż po opowieści o dziewczynie, która złożyła śluby czystości, na następnych stronach wywiad z fotografem, który chwali się: „'Trybuna Ludu' opublikowała recenzję [z mojej] wystawy i napisali o mnie: 'Cudowne dziecko polskiej fotografii'” - i dodaje: „mam coś do powiedzenia w fotografii kobiety, która jest rozebrana”. Po ślubach czystości idą zupełnie inne upodobania. Pluralizm musi być. Żeby Polaczki zupełnie nie skołtuniały.

PS  Nie mogę oprzeć się pokusie, aby przy tej okazji nie zacytować tekstu mojego redakcyjnego kolegi z "Gazety Polskiej" na temat kolejnych manipulacji dokonywanych na internetowych stronach Platformy Obywatelskiej. Piotr Lisiewicz pisał w "GP" z 2 kwietnia br.:

"Kiedyś mieliśmy cud nad urną. Za PO pojawił się na razie słynny cud na sondą – czyli POprawianie wyników ankiety na temat Traktatu Lizbońskiego na stronie tej partii (piszemy o tym gdzie indziej). Przeprowadzone przez rubrykę „Zyziu na koniu Hyziu” całkiem niechcący śledztwo dziennikarskie pokazuje jednak, że pomimo iż wokół sondy wybuchła afera, dziwne rzeczy na stronie PO działy się dalej. Śledztwo było mimowolne, bo przeprowadziłem je ... z lenistwa. Był środowy wieczór, a mi po wielu godzinach pracy nie chciało się pisać dalej tekstu do „Niezależnej Gazety Polskiej”. Od niechcenia wszedłem na stronę PO. Żeby zobaczyć tamtejsze cudo – licznik poparcia. Pokazywał on liczbę osób, które „wierzą, że Polska może osiągnąć swój cud gospodarczy pod rządami Platformy Obywatelskiej”. Innych opcji niż wyrażenie wiary, nie przewidziano. O 18.52. wierzących było 65.056. Postanowiłem do nich dołączyć. Po moim głosie o 18.53. liczba wierzących wzrosła o... 134 głosy, do 65.190. Po chwili ponownie wszedłem na stronę i okazało się, że liczba głosów... spadła do poprzedniego poziomu. Było znowu 65.056. Zmusiłem się do pisania artykułu, ale lenistwo spowodowało, że 21 minut później znów wszedłem na stronę PO. Przez ten czas poparcie wzrosło o... ponad 8 tysięcy, do 73.549. o 19.14. Okazało się, że mimo iż oddałem już głos, znów mogę zagłosować. Hura! Mój głos stał się częścią lawiny, bo po jego oddaniu poparcie wzrosło błyskawicznie o... ponad pół tysiąca głosów, do 74.091. Ciekawe to o tyle, że z reguły stron partii politycznych nie odwiedza pies z kulawą nogą. To była zresztą przyczyna faktu, że wcześniej na stronie PO wygrywali przeciwnicy traktatu. Wystarczył apel popularnego blogera Korwina-Mikke, aby sondę na mało uczęszczanej stronie zdominować. W czasie tejże wizyty na stronie o 19.14. powtórzyła się też historia z nagłym wzrostem, a potem spadkiem liczby głosów (powtarzać się ona będzie za każdą moją wizytą). Zawziąłem się, że będę pracować. Zapału starczyło mi na 40 minut i znowu wlazłem na stronę PO. O 19.56. poparcie było wyższe o kolejne 14 tysięcy – wynosiło 87235! Hmm, swoją drogą wychodziło na to, że w odpowiedzi na sfałszowanie poprzedniej sondy, internauci... masowo nabrali zaufania do PO. Ale koniec bawienia się internetem, do roboty! Tym razem zmobilizowałem się na dobre, bo następny raz stronę PO odwiedziłem dopiero o 23.14. Jezus Maria! Poparcie wynosiło...160.709. Przybyło ponad 70 tysięcy wierzących! Tempo nie słabło: 23.51. – 176.279. Jako człowiek niezwykłej pracowitości postanowiłem pisać do drugiej w nocy. To, co zobaczyłem o godzinie 01.50., było już totalnym szokiem: 228.858!!! Wyszło na to, że w nocy - między okolicą północy, a drugą - na stronie PO głosowało ponad 50 tysięcy wielbicieli tej partii!!! Takiego wyniku nie wstydziłyby się z pewnością portale Onet czy Wirtualna Polska. Niech żyje młody elektorat PO! Elektorat, który nie śpi".

 

komentarze (134)SkomentujJeżeli na tej stronie widzisz błąd, .
  1. >>Autor

    każdy widzi to co chce zobaczyć.

  2. @

    o Jezu jakie dowcipne...

  3. @autor

    Jestem ponad ,nie czytam i nie wydaję na szmatławca pieniędzy.
    Gdyby tak robili wszyscy,no może prawie wszyscy to cienko by gazeta przędła.

  4. @ Autor

    Drogi Panie Pawle....
    Miałem dziś taki piękny dzień, a tu taki "klops" na koniec....
    I po co mi było dziś tu zagladać? A tfu... a fe....
    Ech.... cięzkie jest zycie fana GazoWnika...
    Pozdrawiam i zdrowia życzę!

  5. znam,wiem,nic nowego

    [phk1] sam pisałem 09.12.2007 roku w skrócie
    http://puchatek1.salon24.pl/51010,index.html
    o dziwnej i niezrozumiałej dla mnie antykatolickiej
    krucjacie tego koncernu?
    Może jacy redaktorzy takie tematy?

    2008-04-08 23:25 PHK1373434uzależniony od WŁASNYCH poglądówwww.puchatek1.salon24.pl
  6. Skandal!

    Najpierw o żarliwej katoliczce, a później o zdjęciach nagich kobiet! W tym samym numerze! To przecież niedopuszczalne! Każda porządne gazeta pisze na wszystkich swoich stronicach tylko i wyłącznie o żarliwych katolikach, bo przecież reszta nie zasługuje na uwagę.

  7. Komu płacimy składkę?

    Ale Pan ma zdrowie!

    Można robić takie analizy codziennie. Jednak w Polsce kupowanie gazety to składka partyjna. Szkoda pieniędzy na partię "GW". Wiemy to już od nastu lat.

    Pozdrawiam -

  8. @Menzel - Jesli chodzi o kolejną porażkę obwodnicy Wrocławia...

    Jeśli chodzi o kolejną porażkę obwodnicy Wrocławia... to mamy u nich 1/4 kolumny na 5 stronie dodatku lokalnego przy zszyciu.

    Ja bym chciał aby media się tym zajmowały. Bo to są kluczowe sprawy dla funkcjonowania społeczeństwa i państwa.

  9. A jakiś paszkil na Naszą Klasę ?

    lub jej użytkowników ?

    Agorze nie udało sie kupić portalu Nasza-Klasa.pl, ktory ma więcej wejść niż Gazeta.pl (NK jest na 4 miejscu w portalach pl a Gazeta 17).

    Dlatego zawsze cos jadowitego na Naszą-Klasę w GW można znaleźć.

    2008-04-08 23:30Leehtr0105
  10. „Katecheza miłości. Hetero”.

    Mogli przynajmniej zareklamowac seminarium, które kończył ten ksiądz - skoro nie wie jak wygląda stosunek homoseksualny.

  11. Dlaczego Pan reklamuje GW? W imię CZEGO?

    Proszę omówić mniej znane dzienniki, tygodniki, miesięczniki, portale, fora zwłaszcza te co MOŻNA POCHWALIĆ. Uważam że zmarnował Pan swój CENNY CZAS pisząc oczywistości o tej MAFII AGENTURY WPŁYWU. Nie ma bardziej szkodliwej gazety w Polsce, bardziej ANTYPOLSKIEGO koncernu. Jak Igor Janke może pracować w TOKfm? Czy Polskie Radio nie przyjmie takiej sławy i nie da czasu na autorskie programy Jankesowi?

    My wiemy że GW to miała być gazetą NSZZ II SOLIDARNOŚĆ i miała być WOLNĄ gazetą NARODU POLSKIEGO. Gdyby tak się stało, to III RP byłaby inna, DUŻO LEPSZA. Byłoby w Polsce lepiej także Żydom, przecież nie było antysemityzmu w 1988 roku w ogóle, zaczęło się od Oświęcimia w połowie lat 80-tych, ale to Żydzi prowokowali sytuacje zwarciowe. Później Żydzi zlecieli się do solidarności tworzonej w ramach pieriestrojki, Magdalenka, stolik, OKP, rządy, wszędzie Żydzi, których RZEKOMO NIE MA W POLSCE. Cuda co? I Michnik ze swoją koszerno-lewicowo-prokomunistyczną midraszką.

    Będzie antysemityzm i zostanie UDOWODNIONE że to Żydzi wywołali. Jeszcze można to zahamować, żadnych roszczeń, grossowania historii itd

    Niestety stało się inaczej i winę za to ponosi m.in osobowo Wałęsa, władze owczesnej Solidarności, rząd Mazowieckiego i kolejne.

    Michnik mógł sobie założyć jakieś SŁOWO ŻYDOWSKIE jak twórca 4 pancernych, a ojciec prezesa TK, czy DZIENNIK TROCKISTY itd Miałoby to zasięg innych obecnych niszowych tygodników, nakład 5-20 tys itd. Michnik byłby błaznem jak Mikke, a tak jest PERSONA NON GRATA nr 1 w Polsce. Czy ma odwagę spacerować nocą? Bo ja mam czyste sumienie i nie muszę się bać Polaków. Michnik się nas śmiertelnie boi, moim zdaniem kiedy wygra PIS, to ucieknie jak SALOMON MOREL czy Stefan Michnik. Zbrodnie Stefana są straszne, ale przy zbrodniach ADAMA to drobnica.

    III RP doprowadziła do rozpaczy i samobójstw dziesiątki tysięcy ludzi, miliony biedaków, miliony emigrantów. Nie musiało tak być! Można było też ukarać winnych z PRL, winnych zbrodni, w tym przywlec brata ze Szwecji i wlepić 25 lat osiadki już w 1992. Siedziałby już 16 lat... brakło sprawiedliwości i prawa w III RP.

    2008-04-08 23:34Emisariusz IV RP813586Warunek na IV RP: konieczna koalicja PiS z PRAWICĄ patriotycznąwww.kluby-iv-rp.salon24.pl
  12. Paweł Paliwoda

    Że też panu się chce taki długi tekst po nocach pisać. Wszyscy już przez kilkanaście lat zdążyli się przyzwyczaić do tego czym jest Gazeta Wyborcza. (Przy jej pomocy A.Michnik może kontynuować po rodzicach i bracie rewolucyjne dzieło inżynierii społecznej na narodzie polskim i tresowania go do nowego lepszego postępowego świata).

    Komentatorzy salonu 24 to raczej ludzie, którzy dobrze znają się na polityce i wiedzą to o czym pan pisze od dawna.

    Taki tekst to byłoby sens prezentować jakiemuś wykształciuchowi, nie mającemu pojęcia o tym co się dzieje w Polsce poza oglądaniem papki medialnej w TVN i głosującemu na PO, bo Donek się ładnie w mediach uśmiecha a brzydkie kaczory się nie uśmiechają.

    2008-04-08 23:34kontrrewolucjonista0284
  13. @Autor

    Mam mieszane uczucia. Z jednej strony zastanawiam się po co toto trącać, nawet patykiem. Z drugiej strony, paskudztwa trzeba nazywać po imieniu.

    No cóż, pracują ciężko żuczki. Pozdrawiam.

  14. Paweł Paliwoda

    Już dawno przestałem czytać.
    Naprawdę szkoda czasu na analizę zawartości.
    Tak samo jest dzień w dzień.
    Tak samo będzie jutro.
    Jedna kalka.

  15. @Paweł Paliwoda

    1. Mam nadzieję, że nie jest to zapowiedź serii postów, w których będzie Pan strona po stronie analizował "Gazetę Wyborczą".

    2. Odnośnie samobójstwa Blidy - zdaje się, że 25 kwietnia mija rok od jej śmierci. Wydawałoby się, że sprawa jest prosta, a tu masz babo placek - wałkuje się ją od roku i z pewnością jeszcze długo będziemy o niej słyszeć. Niezbyt dobrze to świadczy o kondycji naszego wymiaru sprawiedliwości oraz polityków. Po trupach do celu?

    Pozdrawiam.

  16. cóż, w wolnym kraju gazety mają prawo pisać o czym chcą...

    Na tym właśnie polega wolność słowa.

    Jeśli ktoś "zajmuje się głównie krytyką Kościoła katolickiego i „antysemityzmu bez Żydów”" to jego prawo.

    I jeśli komuś się wolność słowa nie podoba - to trudno.


    2008-04-08 23:43czubas581089Lubisz chamstwo i cenzurę? Czytaj Paliwodę.www.czubas.salon24.pl
  17. Uwaga! Jutro z samego rana niech każdy biegnie kupić 2 egzeplarze GW - dla siebie i znajomego.

    Kto znajdzie więcej przykładów "krytyki Kościoła katolickiego i „antysemityzmu bez Żydów”" ten lepszy.

    PS. To nieprawda, że ekspozytura Agory ma na Salon24.pl agentów mających na celu zwiększenie sprzedaży GW!

    2008-04-08 23:46Obywatel IV PRL01429
  18. do autora

    Panie Pawle! A czego p. się spodziewa po tym lewackim badziewiu? SyF wielki, dno i bąbelki! Czytelnicy też to oceniają i dlatego nieustanne dołowanie; sprzedaż cały czas z tendencją spadkową! I niechaj tak pozostanie!
    Współczuję panu, że z powodów zawodowych musi pan ją czytać. Towarzystwo uwłaszczające sie na majątku obywatelskim jest z definicji szemrane! Wiadomo jakim przekrętem zdobyli to pismo cwaniacy babilońscy z ul. Czerskiej zawłaszczając pismo, na które "S" otrzymała fundusze od rządów i parlamentów demokracji zachodnich!
    Mnie już gadzinka niczym nie zadziwi!Tam było już wszystko!Jej zycie to nieustanne jątrzenie, opluwanie, kompromitowanie. Polska, tradycja, patriotyzm,AK, powstania, Piłsudski to wszystko im cuchnie. Oni tym co najszlachetniejsze dla nas Polaków, co ważne, co święte pogardzają, wykpiwają. Dobór dziennikarzy jest wedle najgorszej bolszewickiej metody. Albo jak w mafii. Tam nowy żołnierz aby być zaprzysiężony do mafijnej rodziny musi kogoś zabić! A w gadzince agorskiej musi opluwać to co tradycyjne, co polskie! Na szczęście gadzinka traci rządy dusz bezpowrotnie a to czyni, że jest coraz bardziej nerwowa w swym opluskwianiu!
    pozdr
    pozdr

  19. Panie Pawle

    Czy robi Pan Regularne Streszczenia GW
    dla członków PIS (z objaśnieniami oczywiście)?

    2008-04-08 23:52Mariusz81057Wolność-Równość-Braterstwowww.mariusz8.salon24.pl
  20. "Wyborcza" jaka jest kazdy widzi...

    Starajmy sie dostrzec pozytywy - po raz pierwszy od paru dni jeneral Dukaczewskij nie redaguje Gazetki.

    2008-04-08 23:57ronson01266
  21. @

    Trzeba mieć w sobie siłę i samozaparcie, aby przeczytać taką gazetę "od deski do deski". Podziwiam jej czytelników.
    A pracowników tej gazety to trochę żal - tak po ludzku.

  22. @japa

    "Ech.... cięzkie jest zycie fana GazoWnika...
    Pozdrawiam i zdrowia życzę!".

    To Pan jest fanem "GazoWnika"? Myślałem, że "GW" kupują tylko snobki filantropki, które szukają tam potwierdzenia swojej wyższości wobec reszty społeczeństwa, i czytelnicy ogłoszeń.

    Pozdrawiam

  23. @ogqozo

    Z podobnymi uwagami proszę się zgłaszać do "GW", jak tatuś wspomnianej dziewczyny. Albo do Maryli Rodowicz.

  24. 7 IV byly moje urodziny!

    No wiec na te okolicznosc zbagatelizowalem czytanie GW.

  25. capt

    Kapianie, właśnie takiej Pańskiej reakcji się spodziewałem. Tak trzymać!

    Pozdrawiam

  26. A ja lubię GW

    I odpowiada mi jej linia polityczna. Wydaje mi się,że takich jak ja jest w Polsce więcej niż takich jak Paliwoda, choć w Salonie24 proporcje układają się odwrotnie

  27. @hrabia Pim de Pim

    "Można robić takie analizy codziennie. Jednak w Polsce kupowanie gazety to składka partyjna. Szkoda pieniędzy na partię "GW". Wiemy to już od nastu lat".

    My wiemy, ale oni nie. Niech Pan zerknie na wpisy pod tym postem. Mów do słupa, a słup jak ...

    Pozdrawiam

  28. Pominął Pan strony sportowe

    I ogłoszenia drobne.

    2008-04-09 00:16sickofitall0615
  29. juz niedlugo...

    ...GW wywieziemy taczka...)))

  30. Krótkie pytanie

    A tak w ogóle, to co się stało, że Pan tu wrócił?

  31. @Olewator

    Budowa obwodnic itp. to sprawy kluczowe dla funkcjonowania państwa - w sensie materialnym. Aby tak mogło być, wpierw należy określić modus operandi przy modernizacji kraju. Kto i w jakim kierunku ma Polskę prowadzić. Poza tym nie samym chlebem człowiek żyje. Na komfort egzystencji wpływa wiele spraw. Jeżeli - nie życzę tego, oczywiście - jakiś pedek z fabryki kredek uwiedzie Panu małoletniego syna albo ktoś zrobi krzywdę Pańskiej córce, wtedy za późno już będzia na rozmyślania, skąd się takie postawy w społeczeństwie biorą. Za późno na przeciwdziałanie propagandzie, która w nosie ma Polskę i Polaków i dba tylko o własne grupowe interesy.

    Pozdrawiam


    "Ja bym chciał, aby media się tym zajmowały. Bo to są kluczowe sprawy dla funkcjonowania społeczeństwa i państwa.

    2008-04-08 23:29

  32. a słupy nadal wolą Gazetę Wyborczą od Gazety Polskiej....

    Jak autor bloga raczył był zauważyć:

    "My wiemy, ale oni nie. Niech Pan zerknie na wpisy pod tym postem. Mów do słupa, a słup jak ..."

    Czyli, że wszyscy czytający Wyborczą (w tym autor tego bloga PP - czytający jak widać z postu GW bardzo dogłębnie) to słupy jak ....

    A nakład w porównaniu do "właściwej" prasy nadal wyższy u Wyborczej....

    Stąd złość i zgrzytanie zębami?

    2008-04-09 00:23czubas581089Lubisz chamstwo i cenzurę? Czytaj Paliwodę.www.czubas.salon24.pl
  33. Co tu dużo komentować, stare sztuczki

    Proszę sięgnąć po gazety z 19 wieku lub opisy i krytykę takich działań, nie muszę chyba mówić kto stosował wobec społeczeństwa, tradycji i kultury w tym między innymi Kościoła takie "sztuczki".

    To jest stała linia programowa duchów dla których coraz więcej świąt i imprez jest organizowanych.

    o czym mówię? ano niejaki Wojewódzki, Majewski czy nawet zupełnie nieporadny ale jednak wykonujący robotę Lis.

  34. @Leehtr

    "Agorze nie udało sie kupić portalu Nasza-Klasa.pl, ktory ma więcej wejść niż Gazeta.pl (NK jest na 4 miejscu w portalach pl a Gazeta 17). Dlatego zawsze cos jadowitego na Naszą-Klasę w GW można znaleźć".

    To typowy dla pewnych grup resentyment. Świetnie opisał to zjawisko Max Scheler w pracy "Resentyment a moralność".

  35. Nic nie było o Naszej Klasie?

    Przecież największe obsesje Gazety Wyborczej to Nasza Klasa i o.Rydzyk...

  36. @Autor

    Nuda veritas.
    Nil admirari.

  37. @Emisariusz IV RP

    Widzi Pan, Panie Emisariuszu, jaki ciekawy tekst komentarzowy Pan napisał! A więc warto było skumulować wredną agitację agoroidalną z jednego dnia w jednym miejscu. Choćby dla takich wypowiedzi, jak Pańska.

    Pozdrawiam

  38. @kontrrewolucjonista

    Gdyby Pan kiedyś zobaczył wszystkie wpisy, jakie się pojawiają pod takimi moimi postami (dziesiątki wycinam), może skorygowałby Pan swoją opinię. Jest mnóstwo ludzi, którzy biorą to paskudztwo do rąk bez obrzydzenia. A ja im to wypominam. Niech im siedzi w podświadomości, że są tak naprawdę głupimi wykształciuchami, którymi można manipulować, jak stadem baranów. Kropla drąży skałę.

    Pozdrawiam

  39. @Konrad K.K.

    Ja bym skorygował Pańskie określenie "żuczki", zamieniając je na "żuczki gnojne".

    Pozdrawiam

  40. Ogólnie...

    Nihil novi sub sole.

  41. Rekord padł w roku 2005, podczas kampanii wyborczej ...

    Naliczyłem wówczas w jednym numerze Gazety Wyborczej 15 (słownie: piętnaście) tekstów na temat PiS, wszystkie nierzetelne lub napastliwe. Czytałem GW od 1989 r. ale po tym powiedziałem już sobie stanowczo: no, basta, no. Od tego czasu nigdy już nie kupiłem Wyborczej. Czasem przeglądam to-to w Internecie. Osobliwe zjawisko. Jeśli chodzi o nierzetelność to jak wzór metra z Sèvres. "1 stopień wyborczy" mógłby być podstawową jednostką nierzetelności, jak becquerel radioaktywności.

  42. @citisus

    Powtarzać, powtarzać, powtarzać. I uczyć się od wrogów, jeśli coś skutecznie robią. Wybiórcza powtarza w kółko to samo. I dlatego te treści się utrwalają. Warto im wytykać błędy, warto drażnić. Niech się odsłonią, niech ten zdziczały bawół zaryczy. Niech zrzuci maskę. Na to czekam.

    Pozdrawiam

  43. @Michał Piątek

    "Odnośnie samobójstwa Blidy - zdaje się, że 25 kwietnia mija rok od jej śmierci. Wydawałoby się, że sprawa jest prosta, a tu masz babo placek - wałkuje się ją od roku i z pewnością jeszcze długo będziemy o niej słyszeć. Niezbyt dobrze to świadczy o kondycji naszego wymiaru sprawiedliwości oraz polityków. Po trupach do celu?".

    Po trupach do celu. Tak. Więc sprawa Blidy będzie nam wciskana tak długo, aż zwymiotujemy.

    Pozdrawiam

  44. Hela...

    ...experientia est sapientia...)))

  45. @antysalon

    "Mnie już gadzinka niczym nie zadziwi!Tam było już wszystko!Jej zycie to nieustanne jątrzenie, opluwanie, kompromitowanie. Polska, tradycja, patriotyzm,AK, powstania, Piłsudski to wszystko im cuchnie. Oni tym co najszlachetniejsze dla nas Polaków, co ważne, co święte pogardzają, wykpiwają. Dobór dziennikarzy jest wedle najgorszej bolszewickiej metody. Albo jak w mafii. Tam nowy żołnierz aby być zaprzysiężony do mafijnej rodziny musi kogoś zabić! A w gadzince agorskiej musi opluwać to co tradycyjne, co polskie! Na szczęście gadzinka traci rządy dusz bezpowrotnie a to czyni, że jest coraz bardziej nerwowa w swym opluskwianiu!".

    Traci wpływy czy może je powiększa? Wykształciuchy, czyli snobistyczna i niedouczona gawiedź liczbowo rośnie. Byle ćwoczydło, które trochę forsy zgarnie albo skończy jakąś "politologię" czy "kulturoznawstwo" i chce pozować na inteligenta, chętnie sięga po ten tytuł. Tu ma wszystko w paru zdaniach. Kilka frazesów do zapamiętania, regularnie wbijanych w głowę. I robi się z niego ekspert od polskiego antysemityzmu i nietolerancji. To jest oferta ponętna.

    Pozdrawiam










  46. @ronson

    Ale z drugiej strony "Czterech pancernych" przestali dawać w weekendowych wydaniach. Dodatkowy minus. Albo plus.

    Pozdrawiam

  47. @victor

    Verba docet exempla trahunt :)

  48. @titak

    Niech się Pan nad nimi nie lituje. Dają ciała, ale za to kapustę zgarniają niezłą.

    Pozdrawiam

  49. @Sleepless in Brooklyn

    Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy urodzin! Zaskoczył mnie Pan tą informacją, więc żadnego prezentu nie przygotowałem. Ale Pan sam sobie zrobił najlepszy prezent, dając sobie w ten dzień wytchnienie od liryki Pacewicza i prozy pozostałych.

    Pozdrawiam

  50. @victor

    "już niedługo...GW wywieziemy taczką".

    Ok. Tylko taczka musi być duża i taczkowy silny, bo się spasły grubasy przez te wszystkie lata.

    Pozdrawiam

  51. Panie Pawle,

    rusza akcja wzywająca do bojkotu obcych mediów w Polsce. Pana post jest bardzo a propos. Proszę wstąpić do mnie, może zechce się Pan włączyć w nagłaśnianie tej akcji?

    Pozdrawiam:)

  52. @Mawar

    Pomysł mi się podoba. Tylko gdzie wzorzec takiej jednostki przechowywać? Michnik się wepchnął do archiwów bezpieki, do zasobnika z wartościami religijnymi i narodowymi to i taki wzorzec przechwyci. Lizusów i sługusów mają wszędzie.

    pozdrawiam

  53. Panie Pawle,

    przy okazji może Pan ewentualnie spojrzeć na stronę aspiracje. Link u mnie. Na stronie tej jest więcej o naszej grupie.

    Pozdrawiam!

  54. @Aspiryna

    Z całym dla Pani szacunkiem, ale nie sądzę, aby wspomniana akcja się powiodła. Polaków trudno jest skłonić do zdyscyplinowanej akcji tego typu. Dużo skuteczniejszym i metodycznie popraniejszym działaniem byłoby wywierania presji na ustawodawców, aby zablokowali przejmowanie naszego rynku medialnego przez obcy kapitał i obce nam interesy polityczne - zwłaszcza niemieckie. Trzeba określić, ile procent udziału w tym rynku mogą mieć obcokrajowcy. To jest jedyna metoda przeciwdziałania zniemczaniu polskich mediów.

    Pozdrawiam

  55. @capt

    Choćby nikt nie kupował będą to finansowali - co najwyżej lektorzy będą nam je czytali z telewizorni i radia. Moim zdaniem GW to nie projekt komercyjny. Jak będzie trzeba dofinansują ile należy bo ona jak Lenin - wiecznie żywa.

  56. @Lia_fail

    "To jest stała linia programowa duchów dla których coraz więcej świąt i imprez jest organizowanych. O czym mówię? Ano niejaki Wojewódzki, Majewski czy nawet zupełnie nieporadny, ale jednak wykonujący robotę Lis".

    Również mnie drażnią, ale nie tak jak Cejrowski, który daje ciała m.in. w TVN Style. Taki był wojownik, a zrobiła się z niego mała, wściekła robaczyna.

    Pozdrawiam

  57. Panie Pawle...

    ...nie ma takiego silacza...co by tylu spaslakow wywiozl taczka...ale

    wystarczy wywiesc pasterza...

    a

    spasione sie rozbiegnie...

    pzdr

  58. Musze też zacząć czytać

    Dużo śmiechu faktycznie , tylko jak tak mądrzy ludzie mogą wypisać takie bzdury , czyżby w gazecie prócz moralności upadła też inteligencja ?

  59. @ Autor

    Drogi Panie Pawle! ( jeżeli tak mogę )
    Ja z tymi łobuzami mam rachunki do wyrównania od 1992 roku. To przez nich musiałem szukać szczęścia w świecie. Dałem sobie radę i teraz to mogę im "dziękować" za to, co zrobili ze mną....
    Nie wiem tylko czy każdy by sobie dał radę w takich okolicznościach. ( po co robić coś co inni już mają za sobą )
    Nic to! Jestem wolny! Moja córka studiuje "dzięki" GazoWnikowi w stanach, a ja mogę robić wszystko na co mam ochotę....
    Teraz mam roczne wakacje na własne życzenie, bo tak....
    Stać mnie na to, robię co chcę i z kim chcę, ale na początku, płakałem nie raz i nie dwa.....
    Patriotyzm? Nigdy nie oddałem Polskiego paszportu. Zawsze myślę po polsku, a potem w języku gdzie pracuję.
    Praca? To tylko miejsce w świecie gdzie jestem. Zawsze szukam Rodaków i mówię po Polsku.
    Język? Tylko Polski. Potem angielski ( bo w takim pracuję ), niemiecki i francuski. Rosyjskiego prawie nie pamietam - na szczęście.
    Dom? To mój kraj w którym spędziłem 27 lat. Tam czytałem książki, rzucałem kamieniami w zomo, i chodziłem na mecze.
    Teraz? Żyję bo mam córkę i robię to co lubię.
    Po co wracam? Bo to mój dom.
    A po co czytam S24 i inne takie? Bo jak czytam GW,DZ, i inne szmatławce to się zastanawiam GDZIE MOI RODACY MAJĄ ROZUM,
    Dziękuję często Blogowiczom za wpisy, bo dla mnie wyjechanego od 16 lat to jedyna szansa na PRAWDĘ BEZ CENZURY. Tylko tyle i Aż tyle.
    Nie piszę bom w tym słaby, ale komentuję i staram się trzymać stare dobre zasady. Czasem nerw mi puszcza za co z góry przepraszam, ale tyle chamstwa i bezmózgowia co teraz to nie pamiętam
    Panie Pawle!
    DZIĘKUJĘ ZA PRAWDĘ , ZA PIELĘGNOWANIE PRAWDY I ZA TO ŻE MOŻE KTOŚ ZOBACZY PRAWDĘ.
    POZDRAWIAM GORĄCO I ŻYCZĘ ZDROWIA!

  60. Hela

    ...vana est sapientia nostra...)))

  61. @victor

    Desipere est juris gentium :)))))

  62. @japa

    Bardzo dziękuję za Pański znamienny wpis i także życzę zdrowia i wszystkiego dobrego.

  63. @swiesciak

    Inteligencja? U szefostwa - tak. U reszty pospolity wykształciuszyzm.

    Pozdrawiam

  64. Commentary, New York Times, Weekly Standard, GW, ...

    I setki innych pism na calym swiecie, w ktorych
    decydujacy glos maja Zydzi, niewiele sie od siebie
    rozni. Ma powstac "nowy czlowiek" ktory nie bedzie
    mial wlasnej swiadomosci narodowej i religijnej.
    Prawda jest bowiem taka, ze ludzie ktorzy sie na wzajem
    traktuja z elementarnym szacunkiem sa w stanie z soba
    spokojnie i powaznie rozmawiac o dzielacych ich
    roznicach oraz o rzeczach ktore ich lacza we wspolnocie
    nazywanej "rasa ludzka". Znam to dobrze na codzien
    i z doswiadczenia gdyz przeszlo dwadziescia lat pracuje
    jako informatych w USA - czyli zyje w bardzo kosmopolitycznym swiecie.
    I wiem, ze duzo latwiej jest rozmawiac o polityce
    i religii z protestantami, wyznawcami hinduizmu,
    muzulmanami, buddystami, itd., niz z Zydami.
    Kazdy - naprawde prawie kazdy Zyd - bedzie w takiej
    rozmowie dazyl do wyznaczenia jakie sa jezykowe
    i pojeciowe granice "akceptowalnej" dyskusji. Oni
    maja w genach potrzebe intelektualnej (i nie tylko)
    dominacji w kazdej dziedzinie. O ile nie potrafia
    tego sobie slowami zapewnic staja sie agresywni
    i zrywaja pod byle pretekstem rozmowe.

    Czy taka uogolniajaca ocena Zydow jest antysemityzmem?

    2008-04-09 02:49Jacek01372
  65. Po co się Pan tak męczy, Panie Pawle?

    Precież nikt nikogo nie zmusza do tego, by czytać tą kłamliwą i nieciekawą gazetę. Można sobie poczytać na przykład takiego GaPola, tam są zupełnie inne tytuły. Na przykład takie (z dzisiejszej strony GP):

    "Szary" współpracownik
    Kierownik Katedry Prawa Konstytucyjnego UJ był kontaktem operacyjnym służb specjalnych PRL

    Obrońcy WSI
    Premier Donald Tusk zapowiedział, że kompromis z Antonim Macierewiczem oraz Janem Olszewskim jest niemożliwy

    Czerwony bój o rektorski stołek
    W Akademii Medycznej w Warszawie walka o władzę przeniosła się na chorych, studentów i lekarzy

    Walka o Kartę Praw Podstawowych
    Interes Polski czy interes Platformy Obywatelskiej

    Sam miodzik- demaskowanie PRL-owskich donosicieli, spisku PO prowadzącego do ochrony układu WSI i diabli wiedzą czego jeszcze, czerwonej pajęczyny układów oplatających Plskę. Niewątpliwie ciekawa i wciągająca lektura, więc po jaką kielnię traci Pan czas na jakiegoś szmatławca, zamiast poczytać z wypiekami na twarzy o jakimś agencie WSI?
    Ta gazeta ewidentnie nie jest dla Pana, tak jak nie dla mnie jest Gazeta Polska. Tyle tylko, że ja GP zwyczajnie nie czytam i nie kupuję, jak zdecydowana większość Polaków.

    2008-04-09 03:14RobertK401042Porozmawiajmy spokojniewww.tygiel.salon24.pl
  66. Dzekuje za zyczenia urodzinowe.

    A najwiekszym prezentem jest to,ze Pan tu pisze.

    Pozdr Maciej.

  67. RobertK

    Twoja analiza jest g...warta. Gdyby Der Dziennik lub G'W pisało o tych sprawach,które kompromitują komuno-ubecję (ach ten agent SB, papcio założyciel Platformy Obywatelskiej, Andriusza Olechowskij!!!), to GP nie miałaby o czym pisać.
    Od lat jest inaczej, od lat ubecja i jej pieski medialne, szczekają na modłę przytoczoną przez pana Paliwodę.

    2008-04-09 06:57Nosiciel Prawdy0181
  68. P.Pawle

    Uważa Pan,że Akcja,o której pisze Aspiryna,nie ma szans powodzenia ?
    Być może dziś,a jutro ?

    Pozdrawiam.
    ps;
    przyłączam się do Akcji :)

    2008-04-09 07:45natenczas9557bunt po pięćdziesiątce ...www.natenczas.salon24.pl
  69. Po co kolejny raz Pan komentuje co tam jest?

    Pana stosunek do "Gazety Wyborczej" jest chyba wszystkim na Salonie znany. Podobnie jak linia polityczne tej gazety. Po co więc strzelać? Wolno im pisać co chcą. Przypomnę, że GaPol stał się ostatnio wręcz organem partyjnym PiS-u.Wolno im- ich sprawa.Ale i tak wolę poczytać bardziej ze względu na poziom tekstów które się w GaPolu ukazują.

    2008-04-09 08:22siorewicz016
  70. Opis Gazety Wyborczej:

    "Dopiero potem, przy kolacji, w luźnej atmosferze rozpoczęły się rozmowy o polityce..."

    To znaczy co - beztrosko sobie popierdywali?

  71. nadzieja

    Niezręczne, chyba, zestawiać ponurą historię żydowskiego Atylli z postacią niezłomnego Rycyka,oby tylko nizręczne

  72. @Nosiciel Prawdy

    Chyba pomylił mnie Pan z panem Paliwodą, bo ja niczego nie analizowałem, wyraziłem tylko swoje zdanie na temat wpisu autora.
    Pozdrowienia.

    2008-04-09 09:10RobertK401042Porozmawiajmy spokojniewww.tygiel.salon24.pl
  73. Nie czytając GW zyskuję czas na poczytanie czegoś ciekawszego

    Rozumiem, że z dziennikarskiego obowiązku trzeba różne gówna wziąc do ręki. Ja nie muszę.
    Pozdrawiam...

    2008-04-09 09:19mordotymoja0429
  74. @

    Kiedyś prasa miała wyjątkowo praktyczne zastosowanie co naturalnie zwiększało zapotrzebowanie na gazety i przynosiło wydawcą większe zyski. Myślę, że niektórzy wydawcy nie zrezygnowali z tej dość specyficznej grupy klientów i nadal z wielkim staraniem zabiegają o ich względy. (;

  75. W redakcji GW wiedzą, że największa bzdura powtarzana jak mantra

    staje się "faktem medialnym"

    Kiedy nie ma rzeczywistego wroga, bojownicy o wolność z Czerskiej muszą go sobie "wykreować" bo inaczej tracą rację bytu.
    I dlatego większość artykułów ma charakter opinii chociaż z pozoru wygląją jak informacja.
    Niestety są skuteczni. Moi znajomi, wydawałoby sie że rozsądni ludzie, po codziennej lekturze Gazety są święcie przekonani o tajemniczej niszczacej sile z Torunia ogarniającej całą Polskę, o szalejącym antysemityzmie i totalitaryzmie PiSu.
    Jedno pocieszenie, że ulubieńców GieWu czyli niedawny jeszcze LiD elektorat traktuje tak jak sobie zasłużyli.
    Dziś GieWu kadzi Platformie, bo wojna z PiS /patrz: lustracją/ potrzebuje mocnego sojusznika a LiD jest za słaby.
    Myślę, że przyjdzie kryska na Tuska i najdalej za dwa lata armata zostanie zwrócona w kierunku PO.

  76. @Autor

    Pan jest cięzko chory. Prosze iść do specjalisty a po leczeniu zobaczy Pan, że świat wygląda troche inaczej.

  77. Psychiatrzy w cenie, używani nie tylko do leczenia, bo w krytyce też

    Harry Hallerze, może choc jeden argument. Stac Cię tylko na inwektywę?...

    2008-04-09 10:24mordotymoja0429
  78. @ Harry Haller

    Porażająco prymitywna argumentacja ad personam, choć z drugiej strony delikatnie mnie cieszy, bowiem ostatnio z takim sposobem argumentowania miałem styczność chyba gdzieś w przedszkolu i nieco wspomnień mi wróciło.

  79. *)

    W najbliższym wydaniu będzie jak to dzieci pierwszy raz od dwoch lat usmiechną się oglądając dobranockę
    bo nie bedzie już strasznej pani rzecznik. (autentyczna wypowiedż Chlebowskiego)

    P.S ciekawe czy Steimeier dorzucił się do kolacji ?

  80. @natenczas

    Obawiam się, że ma szanse niewielkie. Bo przecież te osoby, do których zwrócony byłby apel o bojkot, wiedzą, co czytają. A jeżeli nie wiedzą, to sam apel nie wleje im nagle oleju do głowy, tak aby przejrzały na oczy. Trzeba by z każdym przeprowadzić cykl rozmów i dyskusji. Może poskutkowałoby w 10 proc. przypadków. Nie. To trzeba załatwiać systemowo, od strony legislacyjnej. Potrzebna jest więc presja na ustawodawcę. Bojkot mógłby się udać w pewnym zakresie po jakimś wielkim skandalu, wielkiej wpadce któregoś z podmiotów medialnych z zagranicy, co wiązałoby się z nagłośnieniem w mediach. Ale czy media będą podcinać gałąź, na której siedzą?

    Pozdrawiam

  81. @Hobo

    A co się dzieje z Ewą Sowińską? Wylatuje?

    Pozdrawiam

  82. @mordotymoja @Spitfire

    Ten Pan chyba czytał (albo mu mówili) "Wilka stepowego" Hessego. Ma się za kontestatora. Tyle że "GW" tak się ma do wolności, jak pięść do nosa.
    Przy okazji podpowiadam lekturę książki Bettiny Rohl "Zabawa w komunizm!". Autorka jest córką Ulrike Meinhof i Klausa Rohla - liderów terrorystycznej grupy Baader-Meinhof z Frakcji Czerwonej Armii. Autorka demaskuje postawy kontestatorskie swoich rodziców i pokolenia '68. Pokazuje tło ideowe i polityczne tamtych ruchów - w tym i tych morderczych - oraz opisuje wsparcie, jakie B-M otrzymywała od wywiadów komunistycznych. Ciekawe, że wśród pożytecznych idiotów na zachodzie - czyli głównie tamtejszych wykształciuchów producentów - B-M nadal cieszy się sporą sympatią, mimo że byli to groźni bandyci. Ale komunizm to było coś dla Nowej Lewicy, która urządziła sobie potem słynny "marsz przez instytucje" i w latach 80./90. zaczęła dochodzić na Zachodzie do władzy.

    Pozdrawiam

  83. @asienka

    No, więc właśnie. Powtarzanie. Mantra wbijana do głowy w końcu pozostawia w mózgu ślad. A tu mnie m.in. p. Emisariusz przywołuje do porządku, żeby czasu nie tracić na powtarzanie znanych prawd o "GW". W jakimś stopniu ma rację. Ale od czasu do czasu to się przydaje.

    Pozdrawiam

  84. Cóż, skoro wciąż trzeba wychowywać antysemickie, homofobiczne,

    ciemnogrodzkie, ksenofobiczne społeczeństwo.:)

    Słońce narodów uważał, iż “walka klasowa zaostrza się w miarę budowy podstaw socjalizmu”. Dużo w tym racji.:)
    Czytajac GW wiemy wszak, ze liczba antysemitów, homofobó itd. wciąż rośnie. Porównując GW z 1989 r. a z 2008 r., chyba mozna zauważyć, że problem ciemnogrodztwa jest znacznie wyższy, niż 19 lat temu, na początku "demokratycji" :))))

  85. www

    "Niech żyje młody elektorat PO! Elektorat, który nie śpi"."

    otóż zanim JKM namawiał do głosowania , to tam już przeciwnicy traktatu wygrywali.
    i o ile w sondzie wiary, można było wielokrotnie głosować, o tyle w traktacie NIE, skasowanie cookies nie dawało rady - pisał o tym w NCzasie jakiś informatyk - polecam ten artykuł. Pisał , że silnik tej sondy był dobry, że nie można jej było tak łatwo zfałszować. Trzeba by latać po kafejkach, i głosować z różnych numerów IP.

    pisał także że niemożliwe była zmiana wyników z powodów przebudowy strony. Bo są one zapisane w innym miejscu , i sonda potem została ponownie uruchomiona - bo on mógł zagłosować jeszcze raz . A zostało uruchomiona jeszce raz z jakimiś, ustalonymi przez "speca" wynikami :)

    tymbardziej, czy widać dzisiaj aby ta strona jakoś się przebudowała ???

  86. Michnik wyznacznik zła i dobra

    Dlaczego zauważenie że:
    Michnik to Szechter ojciec SB-ek, brat morderca sądowy
    MAZOWIECKI TO Gutman
    Kwaśniewski to Sztolcman
    Borowski to Borman
    itd itd
    jest antysemityzmem???
    Oświadczam, że lubię Zydów - np. króla Dawida i Salomona, albo Pana Jezusa. Lubię urodę Żydówek, zawsze kibicowałem Izraelowi w walce przeciw Arabom na Bliskim Wschodzie i do dziś jestem za Nimi. No ale zmiana nazwisk "naszych" przywódców to zwykłe oszustwo. Nie lubię oszustów. Czy to jest antysemityzm???

  87. paliwoda

    "Również mnie drażnią, ale nie tak jak Cejrowski, który daje ciała m.in. w TVN Style. Taki był wojownik, a zrobiła się z niego mała, wściekła robaczyna."

    nie zgadzam się. To co robił w WC kwadransie jest nie do porównania - bo to byl stricte magazyn o polityce. Teraz prowadzi dyskusje z gośćmi + komentarze obyczajowe :) niedawna także Boso przez świat - i w prawie każdym odcinku są jakieś docinki a to do Unii E, a to do sytuajcji w polsce, czy głupiego prawa. Oczywiście nie jest to w takim natężeniu jak kiedyś, no ale to dlatego, że to są programy rozrywkowe i przyrodniczo-podróżnicze, więc co się dziwić?

    może takie programy chciał robić by odpocząć, może takie mu dali propozycje. Może gdyby TVN dał mu propozycję robienia swojego show z politykami, może by się zgodził. No ale raczej mało ludzi chciało by słuchać wywowód Cejrowskiego o polityce , to nisza, narazie.

  88. Streszczenie prawidłowe. Piątka z plusem do dzienniczka

    udane streszczenie przedwczorajszej gazety, już jej nie ma w kiosku, więc jest bardzo przydatne. Świetnie wykonane zadanie domowe z polskiego pt. "Przeczytaj zadany tekst ze zrozumieniem i streść". A gdzie można przeczytać streszczenie wczorajszej gazety?

  89. @ Autor: czego Pan oczekuje od ustawodawcy?


    Żeby zagwarantował, że wszyscy mają czytać GP i nie czytać GW? Albo żeby GW drukowała więcej artykułów o WSI, agentach i fobiach Maciarewicza? A może prasa powinna publikować to, co Paliwoda uzna za stosowne? To wolny rynek i skoro są chętni na czytanie tego, co piszą w GW, to wszystko jest OK. Ktoś, kto kupuje gazetę wie co robi i po co to robi. A Panu najwyraźniej chodzi po głowie cenzura, ale to nie tędy droga. Dziennikarzom takim jak Pan i Sakiewicz nie pozostaje nic innego, jak prowadzenie kampanii reklamowej polegającej na krytyce konkurencji i nawoływaniu do czytania gazet, dla których pracujecie. Powodzenia wam życzę, ale mnie w ten sposób nie przekonacie.
    Co do akcji, to się zgodzę. Żeby można było coś bojkotować, to trzeba najpierw z tego korzystać. A mam wrażenie, że ci, co wzywają do bojkotu pewnych mediów przeważnie z nich nie korzystają

    2008-04-09 12:08RobertK401042Porozmawiajmy spokojniewww.tygiel.salon24.pl
  90. @Lucf

    Jak nie skasowanie cookies to zrestartowanie modemu neostrady daje możliwość ominięcia zabezpieczenia sondy.

  91. @Jars

    Właśnie przeczytałem "Sprawiedliwość po szwedzku, cz. 3 Wysokie wyroki" autorstwa Sociala. To m.in. do tego prowadzi propaganda "GW" i "Wysokich obcasów" - feministycznego dodatku do "GW". Oni rozwalają tę cywilizację ze wszystkich stron. Szykują nam niezłe piekiełko - ci "wolnościowcy", psie krwie.

    Pozdrawiam

  92. @Lucf

    Z poglądami Cejrowskiego się na ogół zgadzam. Kwestionuję dwie rzeczy. To, że dla kapusty leci do TVN, który musi mu być obcy ideowo. I jego styl bycia, który jest nieznośny. Robiłem kiedyś z nim wywiad dla "Życia", podczas którego omal nie doszło do bijatyki. Wyjątkowo obcesowy osobnik.

    Pozdrawiam

  93. Halo, halo!

    Nowy numer już w kioskach, czekamy na streszczenie.

    2008-04-09 12:17sickofitall0615
  94. @Zapytajnik

    W perspektywy "GW" na pewno. Ale to zaszczyt być przez nich wyzywanym od faszystów, homofobów czy antysemitów. Jeden dureń z profesorskim tytułem nazwał kiedyś Ryszarda Legutkę "folozof skinheadów". Żońcia tego wyzywacza pracuje w IFiS PAN. Też jest profesorką socjologii. Zetknąłem się z nią. Prowadzi otwartą agitację proudecką. Jedna wielka banda postbolszewii. Trzeba będzie coś z tym kiedyś zrobić.

    Pozdrawiam

  95. A może po prostu to się sprzedaje ?

    Może po prostu takie newsy interesują czytelników GW ? Może to nie walka z tym wszystkim, o czym Pan pisze, tylko po prostu pisanie artykułu pod target ? A target jest bardzo duży, więc finezji nie ma co oczekiwać. Zgadzam się, że GW bardzo dużo brakuje do obiektywizmu dziennikarskiego - ale w innych gazetach jest podobnie. Jedynie rzepa się wyróżnia - ale ze względu na pluralizm, nie na obiektywizm. Obiektywizmu w przekazywaniu informacji jeszcze długo w Polsce nie będzie - nie ma popytu. Ludzie jeszcze nie wiedzą, że można lepiej. Ale to się zmieni z czasem. Jak nakłady zaczną GW spadać - to się poprawią. Nie wydaje mi się, że GW celowo narzuca styl myślenia określony - oni raczej określony styl myślenia reprezentują. Styl, który się sprzedaje - więc podobnie myśli kupa społeczeństwa. Co najlepiej o nim nie świadczy ;) Ale - nie wszystko naraz. Społeczeństwo dojrzewa, dojrzeją i gazety.

  96. b_sk

    Wiem - bo wtedy neostrada daje nowy numer IP. Ale neostrada to jednak ułamek rynku providerów intenetu :)

    poza tym ilu przeciętnych użytkowników netu wie co to w óglole jest IP...

  97. @trubro

    To jest stary wątek, "co jest skutkiem, a co przyczyną?". "GW" odpowiada na zapotrzebowanie - potrzebę łatwej ideologii, która ich głosicieli podniosłaby w oczach ich samych i ich otoczenia ponad przeciętnego obywatela. "Ja jestem lepsza, myśli sobie pannica po socjologii na UW, bo wiem, że Bóg to wymysł wieśniaków, a prawo naturalne to produkt kołtunów, którzy odrzucają moralny relatywizm". Ale też "GW" takie zapotrzebowanie stwarza, zachęca do takich poglądów. Wykształciuchy mają potrzebę wywyższenia, ale często nie wiedzą, jak to zrobić. I tu w sukurs przychodzi im "GW", podając na talerzu strawną i poręczną papkę. Target jest w częsci wytworzony, a w części już samoistnieje - w postaci wrodznych u części ludzkości potrzeby wywyższenia za wszelką cenę i pogardy wobec "ciemnej większości". Ideologia "GW" daje im do rąk instrument pogardy, uzasadnia ją.

    Pozdrawiam

  98. wiara

    W "Credo" jest zapisane, że chrześcijanin powinien wierzyć w Boga i Kościół Powszechny. Ani słowa nie ma o tym, że ma wierzyć bezkrytycznie w urzędników kościelnych jakimi bywają(niestety dość często) duchowni różnych szczebli. Nie zauważyłem w tej wstrętnej GW na dogmaty, o których wspomniałem na wstępie.

  99. DO AUTORA

    Brawo Panie Pawle,super wpis,ja tez niedawno dokonalam takiej analizy GW i wyszly te same wnioski,nic tylko Rydzyk Radio Maryja ,nawalka na PiS i zaqchwyt malo znaczacymi wydarzeniami jesli chodzi o PO,po prostu jedna wielkie SZAMBO,a co do sondy rowniez zrobilam ten sam test i obserwacje te same byly momenty ze w ciagu kilku chwil pryzybywalo po kilkadziesiat tysiecy glosow,ZENADFA iOBRZYDLIWOSC.Pozdrawiam Pana serdecznie.

    2008-04-09 12:50kryska0445
  100. Gott mit uns - czyli onet na salonie24

    zieeeeww....oj paliwodsiu, a co to za knot? Masz Pawle za duzo czasu? Taaa..Kiedys to bylo, teksty za 3000 zlotych, ktore wpuszczales za darmo i zlaski - na salon24, potem teatralne pozegnanie...czyli sondowanie, ilu wpisze swoje kondolencje z powodu ODEJSCIA z przyczyn moderacji, potem incdentalny powrot, tera jak widac powrot znowu na stale.
    Ale wiesz Pawle, co wracasz to forma coraz nizsza. No patrzez co dzsiaj splodziles-hmmm ...recenzje GW. Poziom onetu i poczatkujacych blogerow, ktorych zbulwersowala Gazeta Wyborcza -organ prasowy czytany w kazdej ambasadzie na swiecie, w kazdym samolocie z polskimi pasazerami, gazeta, bez ktorej chyba bys sie nudzil.
    Ale wiesz co? - to ci sie udalo ...antysemityzm bez Zydow...prawie jak u michlkiewicza w Goncu wydawanym w Toronto, tak, to ten sam poziom. Rozczarowujesz Pawel, jak tak dalej bedzie to sie na Ciebe obraze i nie bede w ogole u Ciebie komentowac.zieeeeww....oj paliwodsiu, a co to za knot? Masz Pawle za duzo czasu? Taaa..Kiedys to bylo, teksty za 3000 zlotych, ktore wpuszczales za darmo i zlaski - na salon24, potem teatralne pozegnanie...czyli sondowanie, ilu wpisze swoje kondolencje z powodu ODEJSCIA z przyczyn moderacji, potem incdentalny powrot, tera jak widac powrot znowu na stale.
    Ale wiesz Pawle, co wracasz to forma coraz nizsza. No patrzez co dzsiaj splodziles-hmmm ...recenzje GW. Poziom onetu i poczatkujacych blogerow, ktorych zbulwersowala Gazeta Wyborcza -organ prasowy czytany w kazdej ambasadzie na swiecie, w kazdym samolocie z polskimi pasazerami, gazeta, bez ktorej chyba bys sie nudzil.
    Ale wiesz co? - to ci sie udalo ...antysemityzm bez Zydow...prawie jak u michlkiewicza w Goncu wydawanym w Toronto, tak, to ten sam poziom. Rozczarowujesz Pawel, jak tak dalej bedzie to sie na Ciebe obraze i nie bede w ogole u Ciebie komentowac.

    mara

    2008-04-09 12:53matrioszka2501128
  101. o sorry, tak sie podwojnie wkliknelo

    autora przpraszam za pomylke w klikaniu.

    mara

    2008-04-09 12:56matrioszka2501128
  102. Paliwoda i WC

    " Kwestionuję dwie rzeczy. To, że dla kapusty leci do TVN, który musi mu być obcy ideowo. "
    - Tu też można się nie zgidzic. Ja np. chcialbym żeby ktoś zmoimi poglądami miał program w TVNie, czy w polsacie- tak jak było z nieodżałowanym BUMERANGIEM :( słuch po nim zaginął i nie wiem nawet czemu go już nie ma - a oglądałem chyba od 5ciu lat każdy odcinek!

    więc jak Cejrowski "naucza" kobiety oglądające TVN żeby nie robiły sobie operacji twarzy bo zmarszki są piękne. Albo inne myki kultualno-obyczajowe. Mi się to podoba.


    "I jego styl bycia, który jest nieznośny. Robiłem kiedyś z nim wywiad dla "Życia", podczas którego omal nie doszło do bijatyki. Wyjątkowo obcesowy osobnik."

    -to, że mogło dojść do bijatyki...chciałbym ten wywiad zobaczyć :)
    a, że jest SPECYFICZNY... mi się jego styl podoba, dla człowieka wychowanego na MOnty Pythonie [mówię o sobie] każdy kto jest bardziej żywy, charakterystyczny, mocny i wyraźny i przy tym ma w dużej części moje poglądady, cięty żart, sarkazm itd - to lubię.

    Może czasem jest zbyt pretensjonalny jak pije tę herbatkę albo na bosaka chodzi :)

  103. @ster

    Czy Pan się spodziewa, że "GW" otwarcie napisze: "Oczywiście, nienawidzimy chrześcijaństwa, a zwłaszcza Kościoła katolickiego. Zrobimy wszystko, aby go ośmieszyć i zmarginalizować. Popieramy każdego, choćby największego głupka i wariata, który robi coś, z czym walczy Kościół"?

    Pozdrawiam

  104. co jest skutkiem, co przyczyną...

    To jest racja - tu następuje sprzężenie zwrotne, i ciężko stwierdzić, co było najpierw - można tylko dywagować.

    Ale jedna rzeczy chyba tu umknęła - na krótką metę media mogą 'kształtować umysły', ale, gdy te kształtowanie nie przynosi społeczeństwu nic dobrego, to działa wtedy mechanizm obronny. Społeczeństwa automatycznie (funkcja przetrwania to powoduje) po jakimś czasie od rozpoczęcia złego wpływu uodparniają się. Dzisiaj młodzi ludzie są na przykład o wiele mniej podatni na prymitywną reklamę. Jak ktoś jest cały czas bombardowany tym samym bodźcem, to po jakimś czasie przestanie na niego zwracać uwagę. Wtedy trzeba zmienić bodziec, bo zrobić go silniejszym już się nie da (chyba, że się GW w fakt zamieni). Walka z GW, i przedstawianie ich jako wroga wolnej myśli, tylko nakręca im czytelników na razie. Jak się za wcześnie zacznie pokazywać błędy, które popełniają, to będą zmieniali bodźce (poprawiali te błędy) zbyt szybko - społeczeństwo nie zdąży się znudzić/uodpornić, i już będzie nowy bodziec. Jeżeli ktoś źle życzy GW, to najlepsze, co może zrobić, to po prostu olewać, nie mówić, nie pisać o nich. Niech kiszą się we własnym sosie, bez krytyki - wtedy nie będą się zmieniać, a wtedy nastąpi to uodpornienie.

    Czy jakakolwiek indoktrynacja na długą metę się sprawdziła (nawet KK słabnie)? I to o wiele silniejsza, niż ta, przypisywana GW ? Im mniej reform, tym szybciej nieprawidłowy system upada, dlatego nie ma co go konstruktywnie krytykować, jeżeli się nie chce, by się poprawił (a tym samym przetrwał).

  105. Autor

    Ciekaw jestem czy GW - a znamy ją z ostrych ataków na rządzących ;) - przypomniała ostatnio słowa aktualnego premiera, wypowiedziane nie tak dawno, w grudniu 2004 r.
    "Nie chce mi się wierzyć, że nie dostrzega tej oczywistości, którą ja opiszę jednym zdaniem: nieprzegłosowanie, nieratyfikowanie traktatu konstytucyjnego nie zostawia Polski ani Europy w jakiejś dramatycznej pustce. Powiem więcej, i warto, aby wszyscy uczciwie o tym mówili, bo to jest w traktacie konstytucyjnym napisane expressis verbis, czarno na białym. Traktat konstytucyjny ma swoje zalety, wady, nie jest ani czarny, ani biały, ale przyjęcie tego traktatu osłabia, a nie wzmacnia pozycję polityczną Polski w Unii Europejskiej w porównaniu do stanu obecnego."

  106. Przyganiał kocioł garnkowi...

    I do głowy Panu nie przyjdzie, że odbiorcami GW są ludzie o poglądach zbliżonych do piszących na jej łamach publicystów?
    Musi Pan dorabiać jakąś obraźliwą ideologię do prostego faktu, że ktoś czyta tą, a nie inną gazetę? Dla mnie czytanie prasy to rzecz normalna jak oddychanie, i nigdy do głowy mi nie przyszło by robić z tego powodu jakikolwiek punkt odniesienia, tym bardziej, ze czytam wiele gazet. To co Pan pisze jest po prostu głupie, bo traktuje pan czytelników jak jakichś kiboli.
    Zachowuje się Pan dokładnie tak, jak opisuje czytelników GW- tyle tylko, że Panu fakt nieczytania lub niezgadzania się z GW daje poczucie wyższości nad głupimi wykształciuchami- niezdolnym do samodzielnego myślenia targetem GW, któremu trzeba wszystko podawać w formie papki. Skąd się to bierze? Z czytania 'rzetelnej i obiektywnej' prasy, czy może z czegoś innego?
    Jak w podstawówce między fanami zespołów Metallica i Depeche Mode :)

    2008-04-09 13:14RobertK401042Porozmawiajmy spokojniewww.tygiel.salon24.pl
  107. Polska mlodziez mowi brunatnej propagandzie GP

    zdecydowane NIE!!!

    mara

    2008-04-09 13:20matrioszka2501128
  108. Do RobertaK słów kilka

    Druga częśc tego powiedzonka brzmi: a garnek kotłowi. W swoim nicku zachęca Pan do spokojnej rozmowy, ale ostatni Pana wpis nie jest spokojny. Proszę się nie denerwowac, czytac dalej GW choc samo czytanie(nawet jak traktuje się je jak powietrze) to za mało - trzeba jeszcze coś z tego czytania zrozumiec...

    2008-04-09 13:32mordotymoja0429
  109. Że też Panu chce się zajmować GazWybem

    ja nerwów do nich bym nie miał...

  110. Panie Pawle,

    takie też naciski legislacyjne - planujemy.

    Nasza akcja prawdopodobnie będzie wielopłaszczyznowa i długotrwała.

    Teraz wykonaliśmy pierwszy krok.

    Pozdrawiam:)

  111. niemal

    jak w tym dowcipie ( przetransponowanym na użytek tego wątku ).

    W przedziale pociągu dalekobieżnego jeden z pasazerow zwraca sie do pozostałych;

    Mogę opowiedzieć fajny kawał o czytelnikach "Gazety Wyborczej"

    Spod okna pasażer zza rozłozonej gazety odzywa się:
    bardzo przepraszam, ale ja jestem właśnie czytelnikiem "GW".


    Na to opowiadacz kawału oznajmia:

    NIC NIE SZKODZI, POWTÓRZĘ DWA RAZY.

    2008-04-09 13:56unukalhai04167
  112. Pisanie krytycznie o GW na salonie

    ma wszystkie cechy pisania pod publiczkę. I aż przewraca ciężarem schematu. Pozdrawiam Panie Palikot

    2008-04-09 14:09kam@leon0532
  113. @ all against GW

    ale fajne te docinki, żarciki, co jeden to śmieszniejszy. Wprawdzie jest to równie śmieszne co smsy ze Szkła Kontaktowego - ale nic to.
    Zupełnie jak jakaś grupa wsparcia w swoich prawych poglądach. Zauważam wzajemną intelektualna masturbację. Proszę Venissę o potwierdzenie, czy prezentowaną powyżej dyskusję można tak okreslić.

    ogłaszam jednak koniec psychoterapii koledzy na dziś, czas wracać do pracy..ale nic straconego bo jutro też będzie na Was czekać w kiosku świeżutka GW. czuwaj.

    2008-04-09 14:32celso_b059
  114. Do Autora.

    O cudach z sondą poparcia też pisałem o dziwo następnego dnia zniknęła.

    2008-04-09 14:41Przedwieczorny721970Przedwieczorne Dywagacje "SalOn`owe"www.przedwieczorny.salon24.pl
  115. @Kryska

    A jednak ludzie to czytają - np. p. RobertK - i nie widzą tego, co my widzimy. Różne się głosy krytyki podnoszą. Humaniści odwołują się do subiektywizmu, interpretcji i nieuniknionej deformacji rzeczywistości u percypujących podmiotów. Powiem więc raz jeszcze, że koncepcje w stylu "Nie ma tekstu, są tylko jego interpretacje" (czyli: nie docieramy poznawczo do "rzeczy samych w sobie", lecz obcujemy poznawczo z "fenomenami" [od gr. fainomena - "przedstawienia"], które nasz aparat percepcyjny tworzy w naszych mózgach). To jest klasyczny sposób gadania postkantowsko zainfekowanych lewaków intelektualnych.
    Pewnie, że jakichś interpretacji nasz aparat percepcyjny dokonuje - nie jest tak pasywny, tak receptywny, jak sądzili Grecy. Krytyka poznania ludzkiego coś wniosła do naszego rozumienia nas samych. Ale doprowadzona do ostateczności zakwestionowała istnienie świata zewnętrznego (por. choćby grubaśny "Spór o istnienie świata" Romana Ingardena - ucznia Husserla; ci akurat autorzy walczyli z relatywizmem wywołanym sprowadzeniem wszelkiej ludzkiej wiedzy do procesów dziejących się w obrębie podmiotu, ale raczej bezskutecznie; zaczęli bowiem rozumowanie w stylu Descartesa [por. Hussserla "Medytacje kartezjańskie"], czyli od strony podmiotu, w nim szukając sposobu przebicia się do świata zewnętrznego; dla Kartezjusza - summa summarum - gwarantem istnienia świata był Bóg i Jego prawdomówność, a tym argumentem fenomenologia nie mogła i nie chciała się posłużyć).
    A zatem istnieją - w sposób problematyczny - różne podmioty poznające (Leibniz nazywał je "monady" i sądził, że w ogóle nie kontaktują się one ze sobą; świat jest konstrukcją Boga, który zainscenizował istnienie miliardów ludzi, którzy w istocie nie wchodzą ze sobą w interakcje, a jedynie odgrywają indywidualne role, które Boski Reżyser zsynchronizował tak, że wygląda to na spójne przedsięwzięcie i koegzystencję - co jest nieprawdą), które mają z konieczności odmienne wizje rzeczywistości. Skoro tak, to przestajemy mówić o prawdzie (zgodności sądów z rzeczywistością pozawerbalną) i poprzestajemy na ludzkich odczuciach i preferencjach - które są równocenne (ta wredna psychologizacja kultury przez pseudonakowe teorie "psychologii"!). Nie ma możliwości poznać "realnego" świata i nie ma jak go oceniać (do tego dochodzą bzdury Hume'a o sądach ocennych, debilnie powtarzane jako święte zaklęcia przez znakomitą większość współczesnych filozofów i humanistów). Jest to strukturalna niemożliwość, wpisana ex definitione w ludzki aparat poznawczy. Takie rozumowanie leży u podstaw poglądów subiektywistów i relatywistów. Większość z nich zresztą o tym nie wie.
    Ja tę opcję myślową kwestionuję. Świat poza moją głową istnieje (to założenie - faktycznie - które daje się dobrze uargumentować, ale nie daje się go dowieść w sensie ścisłym [i nigdy nie zostanie ono w ten sposób dowiedzione]). Ci, którzy potrafią "sądzić z oczywistością" (to kryterium prawdy zaproponowane przez F. Brentano), trafnie poznają i diagnozują rzeczywistość. Jeden dostrzega w świecie pewne zjawiska, inny nie. Jeden dostrzega dziejące się zło, inny nie. Zresztą kto zaprzeczy, że palenie ludzi w krematoryjnych piecach jest złem? I tu wychodzi hipokryzja subiektywistów i relatywistów, bo żaden nie odrzuca takiego sądu ocennego - ba! jeżeli jest przy zdrowych zmysłach, głeboko w to wierzy, wie to nawet! A przecież powinni oni powiedzieć: "Cóż, tak jesteśmy tylko wychowani, więc tak nam się tylko zdaje. Ale w innej kulturze mogłoby to być do przyjęcia".
    Ludzie potrafiący sądzić z oczywistością dostrzegają manipulacje i szmatławość "GW". Oczywiście nie udowodnią tego, że to oni właśnie posiedli tę cudowną umiejętność. A dlaczego to właśnie Paliwoda miałby "sądzić z oczywistością", a nie np. RobertK? Każdy może - i na ogół tak czyni - przypisać sobie ową sprawność. Paliwoda to nie tylko faszysta, ale i nędzny demagog - napisze Matrioszka25.
    Dobrej odpowiedzi, która by przekonała oponenta nie ma. To tak, jak z wiarą w Boga. Ci, którzy Go poznali, po prostu wiedzą o jego istnieniu. Tych, którym nie było to dane, nie potrafimy przekonać. Taka jest nasza kondycja ludzka. Pozostaje więc na polu dyskusyjnym strategia perswazyjna, ars bene scribendi et dicendi.

    Pozdrawiam

  116. DO AUTORA

    Panie Pawle dzieki za cudowna odpowiedz,gdyby niejaki Robert K przeczytal to co Pan napisal do mnie i jeszcze staral sie to zrozumiec,moze zaczalby dostrzegac jak faktycznie wyglada rzeczywistosc ale nie ta narzucana przez wiekszosc mediow.Moze poczyta i zacznie myslec chociaz watpie bo to czlowiek juz bardzo zmani[pulowany ze zniewolonym umyslem.Panie Pawle ciesze sie ze pisze Pan tutaj zawsze wypatruje Panskich wpisow,serdecznie pozdrawiam Pana i redakcje Gazety Polskiej i portalu Niezalezna.

    2008-04-09 15:41kryska0445
  117. kryska

    samo staranie się może nie wystarczyć

    2008-04-09 15:46unukalhai04167
  118. Czyżby już choroba wybiórcza P. Palikota?

    Cy każdy publicysta G.Polskiej musi być chory na GW.
    Widać tu zazdrość oraz jakieś dziwne poczucie własnego niedowartościowania. Czyżby kiedyś Pana w GW nie chcieli i stąd ten uraz psychiczny. Ile razy można czytać ten sam tekst tylko inaczej zredagowany.A przecież jest tyle innych „dzienników”, przynoszących tyle ciekawych informacji czy analiz.
    Strasznie jest Pan wybiórczy.

  119. @k

    Pani z pewnością nie zrozumiała tekstu autora. Porszę więc żyć sobie w przeświadczeniu własnej wyższości nad zmanipulowaną jednostką o zniewolonym umyśle, prosze wierzyć w to, że pani potrafi sądzić, a ja nie, bo mnie to nic, ale to nic nie obchodzi. Że się Pani myli przekonywał nie będę bo p. Paliwoda ma rację- przekonywanie kogoś, kto w coś wierzy jest bezcelowe.

    2008-04-09 16:01RobertK401042Porozmawiajmy spokojniewww.tygiel.salon24.pl
  120. @ Paweł Paliwoda - dalej nie rozumiem pana zarzutów do GW.

    Napisał pan, że GW "zajmuje się głównie krytyką Kościoła katolickiego i „antysemityzmu bez Żydów”".

    Ale co z tego?

    Przecież nie są to zarzuty kryminalne.
    Jeśli Wyborcza chce krytykować kościół katolicki bądź prawdziwy lub wydumany antysemityzm, to nie można jej tego zabronić.

    Na tym polega wolność słowa - gazety mogą pisać o tym o czym chcą.

    Nie postuluje pan przecież wprowadzenia cenzury?

    2008-04-09 16:03czubas581089Lubisz chamstwo i cenzurę? Czytaj Paliwodę.www.czubas.salon24.pl
  121. @ RobertK, czubas

    RobertK

    Paweł Paliwoda traktuje chyba GW tak jak niegdyś traktowano disco polo bądź obecnie Rubika i jego muzyczne dokonania.
    Po prostu czuje się wyższy i stoi kulturowo na wyższym poziomie "powyżej" Gazety Wyborczej.
    A czytelnicy GW to zwykłe bydło i miłośnicy Rubika.

    Niestety, jedyną plamą jest to, że Wyborcza ma o wiele większą popularność niż Gazeta Polska, co musi wywoływać jeszcze dodatkową wściekłość...


    Czubas

    Też nie rozumiem o co chodzi w tym poście. Jedynym wytłumaczeniem może być nienawiść bądź obsesje autora. Jak inaczej wytłumaczyć to, że ktoś ma pretensje do gazety za tematykę jej artykułów.

  122. Pawel Paliwoda

    Cieszy Pana artykul na temat wciaz aktualny i nad wyraz zywy!Zaprawde dziwie sie tym,ktorzy powtarzaja,ze to sie juz powinno Panu znudzic,bo wciaz to samo i wciaz na nowo ten sam problem!Ale jakby nikt z tych krytykujacych nie chcial zauwazyc,ze przeciez ta walka GW z kosciolem i katolicyzmem naszym wciaz trwa i opisuja w rozny sposob rozne "CMY"Michnika!
    Dlaczego akurat panu to ma sie znudzic, a GW nie?
    Dlaczego Pan nie moze opisywac podlosci w tym pisaniu GW na temat kosciola i katolicyzmu,a im naleza sie jakies"przywileje" do krytykowania wszystkiego co sie wiaze z kosciolem w Polsce?

    Jesli Zakowski zmienil temat to pewnie jest zakochany lub zmienia plec!


    Pozdrawiam serdecznie!

    2008-04-09 16:18Errata01124
  123. czubas

    na tej zasadzie pan Paliwoda ma prawo krytykować GW.

    Strzelasz sobie w stopę.

  124. Robercie K

    Mnie akurat Pan do gazety Wyborczej juz nie przekona.GW stracila u mnie wiarygodnosc w chwili kiedy Michnik skumal sie publicznie z Jaruzelskim Kiszczakiem Kwasniewskim i Millerem,te ich wspolnwe popijawy usciski toz na wymioty sie zbieralo a poza tym nie powie Pan ze Michnik odegral nieczysta role w aferze Rywina i puscil przyslowioeego baka dopiero gdy nie udalo mu sie uzyskac korzysci dla siebie i Agory,to bylo widoczne czarno na bialym i kazdy zdrowo myslacy odniosl takie samo wrazenie i doszedl do takich a nie innych wnioskow,gdyby agorze udalo sie uzyskac swoj cel afera z Rywinem nie ujrzalaby swiatla dziennego.Po drugir te wszelkie ataki na Kosciol na Rydzyka,ktory jest mi bardzo dalei to przeciez nic innego jak walka o rynek medialny i walka z koncernem medialnym Rydzyka ,a walka z portalem Nasza Klasa to coz jak nie walka o wplywy w sieci?I mog;abym jeszce duzo wymieniac GW jest gazeta niewiarygodna jest wielkim manipulatorem,niestety.

    2008-04-09 16:18kryska0445
  125. Paliwoda

    "Cóż, tak jesteśmy tylko wychowani, więc tak nam się tylko zdaje. Ale w innej kulturze mogłoby to być do przyjęcia".


    Hehe. Jak studiowałem kulturoznawstwo - a wytrzyłamem jeden semestr :) dokładnie na czwartym roku, pierwszy semestr, to tam mówili, że trzeba oceniać inne kultury z ICH perspektywy, trzeba niczym Malinowski wejsć w ten świat i wtedy się zrozumie np. dlaczego w danym kraju okaleczają młode dziewczynki wycinając im pewne części, albo dlaczego koibiety w krajach arabskich są tak i tak traktoweane.

    Natamiast ja zawsze pytałem czy nie ma przecież uniwersalnych wartości, jeżeli ta teoria była by w porządku , to można by założyć, że kiedy znajdziemy kulturę, w której po śniadaniu biczuje się kogoś z rodziny, no to trzeba by uznać, że to jest OK. No a raczej tak nie jest.

    Tak wiec stawianie tematu w ten sposób to znaczne upraszczanie. Relatywizm właśnie. Mówienie, że każda kultura może sobie stworzyć [nawet amoralny] system wartości i egzystować. Ja się na to chyba nie godzę.

  126. @kirker - na jakiej zasadzie Paliwoda krytykuje? Zasadzie nienawiści?

    Napisałem, że ponieważ panuje w Polsce wolność słowa, więc nie rozumiem, czemu krytykowanie kościóła jest złe.

    Pewnie, że Paliwoda ma prawo krytykować. Pamiętam dyskusję z nim, w sprawie tekstów o molestowaniu przez księdza dzieci. Miał prentensje to GW za nagłaśnianie tej sprawy. Konsekwentnie wycinał moje posty (niektóre nawet po 3 razy).
    Otóż, jeśli GW chce pisać o tym - to jej sprawa.

    Paliwodzie może się to nie podobać, ale on uważa, że GW nie powinna pisać o kościele, w dodatku sam wyraża wyraźną pogardę dla ludzi czytających Gazetę.

    Pytałem dwukrotnie w tym poście, czemu pisanie krytycznie o kościele bądź antysemityźmie Paliwoda uważa, za coś złego - i nie dostałem żadnej odpowiedzi.

    "To jest klasyczny sposób gadania postkantowsko zainfekowanych lewaków intelektualnych."

    "Oni rozwalają tę cywilizację ze wszystkich stron. Szykują nam niezłe piekiełko - ci "wolnościowcy", psie krwie."

    "Inteligencja? U szefostwa - tak. U reszty pospolity wykształciuszyzm."

    "Jedna wielka banda postbolszewii. Trzeba będzie coś z tym kiedyś zrobić."

    "Nie. To trzeba załatwiać systemowo, od strony legislacyjnej. Potrzebna jest więc presja na ustawodawcę."

    To tylko kilka cytatów z kilku odpowiedzi autora powyżej (nie sięgałem daleko - poszedłem tylko trochę do góry).

    Czyli jednak Paliwoda postuluje cenzurę? Ustalanie odgórne, tego co jest "właściwe" a co nie?
    Wolno PP uważać się za lepszego i mądrzejszego od innych. Wolno mu też pogardzać innymi ludzmi. Nadal jednak nie wiem, co, poza nienawiścią do ludzi nim powoduje.

    2008-04-09 16:45czubas581089Lubisz chamstwo i cenzurę? Czytaj Paliwodę.www.czubas.salon24.pl
  127. @Lucf


    Wątpliwość, którą Pan zgłosił na studiach "kulturoznawczych", wskazuje, że myślimy identycznie w sprawie centralnej dla wszelkich wielkich debat. "Wielokulturowość", której przesłanie stanowi podwalinę politpoprawności, nie może być traktowana serio. Dlatego niezmiennie twierdzę, że sceptycyzm prowadzi - via relatywizm - do nihilizmu. Lewacy zawsze protestują. "My wierzymy w tę kulturę i aksjologię, inni w inne wartości. Ale to nie znaczy, że jesteśmy niemoralni. My wierzymy serio w nasze wartości!!!".
    Przerasta moje możliwości rozumienia taka sytuacja. Jeżeli wiem, że sąsiad w sposób uprawniony wierzy w coś dokładnie odwrotnego niż to, w co ja wierzę, to jak mogę swoją wiarę brać poważnie? To jest hipokryzja albo głupota. Jedyną sensowną konsekwencją przyjęcia optyki "wielokulturowościowej" jest stwierdzenie, że żadne normy prawne i etyczne nie mogą sobie rościć pretensji do ważności - nawet w obrębie "mojej" kultury. Inaczej mówiąc, przestrzegam pewnych norm albo ze strachu przed karą, jaką wymierzy mi wymiar sprawiedliwości ustanowiony przez daną społeczność, albo ze względów pragmatycznych - tzn. przyjmuję, że bez jakiegoś - takiego czy innego - systemu wartości, nakazów i zakazów społeczność przestałaby funkcjonować, pogrążając się w chaosie anarchii. I ja na tym bym stracił, a zyskali przebiegli i silni - gangsterzy i mafia, mówiąc krótko.
    Jeżeli moja kultura nie potrafii ufundować swojej aksjologii na niekwestionowalnych podstawach, dla jakich innych powodów miałbym akceptować jej przesłanie? W istocie więc nie wierzę ani w przestrzegane przez siebie normy, ani w równocenne normy mojego sąsiada. Jestem hipokrytą, kryptonihilistą, który na zewnątrz może się prezentować - i tak postępować - jak dżentelmen.
    Zasada wyłączonego środka - p lub nie-p - oraz zasada (nie) sprzeczności - nieprawda, że p i nie-p - wyklucza w pełni racjonalne (tj. z punktu widzenia logiki formalnej) akceptowanie takiej sytuacji. Oczywiście w sensie psychologicznym jakoś można sobie z tym poradzić, na co wskazuje przykład takich ludzi, jak dekonstrukcjoniści (np. Zygmunt Bauman), którzy wciąż rozprawiają o moralności. W istocie jednak ich stanowisko jest niekonskwentne.
    Oczywiście nie twierdzę, że ludzie, którzy nie wierzą w Boga, to automatycznie zboczeńcy i świnie. Absolutnie nie. Rzecz w tym, że ludzie, którzy potrafią być dżentelmenami, uczą młodych - którzy dopiero się kształtują i nie wiadomo, kim się staną - teorii, które łatwo podsuwają nauczanym rozwiązania relatywistyczno-nihilistyczne. To jest znana od starożytności sytuacja. Jeden z najsłynniejszych sofistów greckich, Gorgiasz z Leontiniów (albo, jak kto woli, z Leontoi), był eleganckim człowiekim i prawdopodobnie przyzwoitym (choć kasę czerpał od wstrętnej łajzy, Kaliklesa, bznesmena ateńskiego, którego był nauczycielem). Głosił zaś poglądy demoralizujące, sądząc, że skoro on może być mimo wszystko przyzwoity, to dlaczego z innymi nie ma być tak samo. A to jest gigantyczny błąd myślowy czy raczej samooszukiwanie się - szukanie wymówki dla pracy w "GW", TVN czy u Kaliklesa.

    Pozdrawiam


  128. @Errata

    Dziękuję za wpis i ciepło pozdrawiam.

  129. Paweł Paliwoda

    Sikorski ma słabość do pamiątek post-PRLowskich, post-komunistycznych... - mówił o tym w książce 'Strefa Zdekomunizowana'... - widać kas MO to jedna z takich "pamiątek"...

    2008-04-09 18:22wisla03041
  130. Paliwoda.

    "Gorgiasz był eleganckim człowiekim i prawdopodobnie przyzwoitym (choć kasę czerpał od wstrętnej łajzy, Kaliklesa, bznesmena ateńskiego, którego był nauczycielem)."

    -hm, czy to oznacza, że nie powinien uczyć "czarnych typków" ? Jeśli tak, musiał by sprawdzać każdego ucznia :) Lustrować wręcz ;) To mi się wydaje nie mieć sensu.

    "Głosił zaś poglądy demoralizujące, sądząc, że skoro on może być mimo wszystko przyzwoity, to dlaczego z innymi nie ma być tak samo. A to jest gigantyczny błąd myślowy czy raczej samooszukiwanie się - szukanie wymówki dla pracy w "GW", TVN czy u Kaliklesa."

    -jesli on sądził, że jest przyzwoity, a mimo to głosił poglądy demoralizujące... no to chyba nie był przyzwoity? Ktoś kto demoralizuje nie jest przyzwoitym. Natomiast będę głosił tezę, że można pracować/głosić u obcych swoich zasad, już niech Cejroski w TVNStyle nie będzie tu przykładem, ale St. Michalkiewicz w Radio Maryja, który sprytnie przemyca w swych felietonach wartości liberalnej gospodarki.

    A do tego modelu duża część środowiska RM wydaje się być średnio pozutywnie nastawiona.


    Zresztą z powodu pracy w RM, Michalkiewicz miał trochę zarzutów od czytelników, pamiętam jak JKM w felietonach w NCzasie pisał, ze to właśnie zasługa pracować w innym medium, i tam głosić swe poglądy, no bo przecież pisząc wciąż do NCZasu nikogo nowego się nie przekona.

    Pozdrawiam.

    PS
    proszę pamiętać o:
    CLANNAD
    http://youtube.com/watch?v=9iJwiGEZZto
    http://youtube.com/watch?v=2N8w_Cy9Qz0&feature;=related
    http://youtube.com/watch?v=sUiu-JztpKE&feature;=related

    Loreena McKennitt
    http://youtube.com/watch?v=PBT7eZSSS4I&feature;=related
    http://youtube.com/watch?v=H2ibt9ELyDk&feature;=related
    http://youtube.com/watch?v=UaBSCUFj4Fs&feature;=related

  131. Paliwoda o fenomenologii -> znalazlem ciekawego Lewaka!

    PP:
    """
    obcujemy poznawczo z "fenomenami" [od gr. fainomena - "przedstawienia"], które nasz aparat percepcyjny tworzy w naszych mózgach). To jest klasyczny sposób gadania postkantowsko zainfekowanych lewaków intelektualnych.
    """

    Za:
    http://www.hanskoechler.com/wojtyla-koechler.htm
    The co-operation between Cardinal Wojtyła and Hans Koechler lasted from 1974 until 1979. It was related to basic issues of phenomenology (a philosophical method established by Husserl and Heidegger) and phenomenological anthropology.

  132. Panie Pawle, bardzo dziękuję za kolejny niezły post!

    Cieszę się, że przerwa nie trwała dwa miesiące!!!! No bo kto by za Pana pisał! Co do "wyznawców GW i jej redaktora Michnika - to jest to zwyczajna "miłość konkubiny". ON jĄ leje w mordę przy każdej okazji aż krew tryska po ścianach - -a ona krzyczy - -LEJ ADAŚ! LEJ ADAŚ! JA CIę I TAK KOCHAM!

  133. Słuszny wpis

    Jestem zdania, że o Wyborczej trzeba od czasu do czasu przypomnieć, chociażby tak, dla sportu. Żeby nie było że nikt nigdy nie miewał zastrzeżeń.

  134. czubas

    no to powiedz mi, że ROAD i jego odnogi jak PO to nie jest postbolszewia.

    Od razu zaznaczam, że jestem za UPR, żeby nie było jakichś oskarżeń o kaczofaszyzm.

archiwum postów »

PnWtŚrCzPtSoNd
   1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728293031