Ekwadorczyk W.C.


We wrześniu 1998 roku przeprowadziłem z Wojciechem Cejrowskim wywiad dla ”Życia”, podczas którego o mało co nie doszło do zastosowania środków przymusu bezpośredniego. Jak przebiegała rozmowa? Oto jej fragmenty.

"(...)

P.P.: Do elegancji Stańczyka czy choćby Rusha Limbaugh jeszcze Panu daleko.

W.C.: Język Rusha jest tak samo tłusty jak mój. Poza tym on działa w Ameryce, a ja w Polsce. Tam jest ustabilizowana demokracja, w której można sobie pozwolić na dżentelmeńskie potyczki, a u nas jest Azja i towarzysz Oleksy.

Pan się odwołuje do wzniosłych idei: Dekalog, Ojczyzna, Rodzina. Jak można serwować wykwintne danie na zatłuszczonym talerzu?

Jeżeli Pan uważa, że jestem zatłuszczonym talerzem, to dlaczego w ogóle rozmawiamy?

Nie mówię o nadawcy, tylko o formie przekazu.

Jedzenie kaszanki czystymi rękami na czystej gazecie jest równie zdrowe, jak jedzenie łososia na pięknym srebrnym talerzu widelcem – a na odwrót już nie.

Panu się Dekalog kojarzy z kaszanką?

Niech Pan nie obraża Pana Boga! Co to za dowcipy?!

Szanuję Pana Boga i dlatego pytam, czy wypada propagować wzniosłe treści w kolokwialnej formie?

Wypada! Jezus stosował kolokwializm w przypowieściach po to, by przybliżyć wzniosłe treści. Pan w ogóle nie rozumie tego, co robię. (...) Pan nie jest moim czytelnikiem i nie chciałbym, żeby ktoś taki nim był, bo nasze smaki i poczucia humoru całkowicie się rozmijają.

Łatwo przychodzi Panu dezawuować rozmówców.

A dlaczego nie? Lubię szybkie rozwiązania. Lepsza jest szybka decyzja niż jej długotrwały brak. Pan się mechanicznie odwołuje do moich wypowiedzi, które kierowałem do swoich zwolenników w bardzo konkretnym kontekście. Nie czuję w tym życzliwości, a ja piszę do życzliwych sobie. Co pan chce osiągnąć? Sprowokować mnie czy obrazić?

Chcę nawiązać do tego, co Pan mówił o Owsiaku – że jego sympatycy mają łatwość naśladowania jego pomysłów. Ktoś, kto czyta w Pańskiej książce wyznanie, że lubi Pan rozwiązania drastyczne, może się tym przejąć.

(...) Sens mojej wypowiedzi jest odwrotny do tego, co pan sugeruje. Nie propaguję przemocy, ale - przeciwnie - staram się jej zapobiec, unikając osobistego zaangażowania w politykę.

Może w ogóle powinien Pan zrezygnować z publicznych autowiwisekcji?

(...) Przekazuję informacje o sobie takim, jakim jestem. Czytelników i widzów zdobywam szczerością, wywijając się na lewą stronę – podszewką na pokaz, nawet wtedy, jeśli prawda o mnie to coś tak drastycznego, jak paw na twarzy czy to, że czasami mam ochotę strzelić bliźniego w nos. Szczerość przekonuje do mnie ludzi.

Znów Pan powie, że chcę Pana obrazić, ale Pan się rzeczywiście wywija na lewą stronę. Postulat ekspresji emocji, szczerość jako wartość sankcjonująca treść – to jest język kontrkultury, pomysły w stylu Herberta Marcuse'ego.

Pan wszystko myli. Pan jest człowiekiem moralnie chorym.

(...) To kim Pan właściwie jest?

Obecnie na powrót podróżnikiem i fotografem, ale dla większości czytelników wciąż zgasłą gwiazdą eteru.

A może rabinem Weissem na wspak?

Rabinem Weissem nie jestem ani na wspak, ani na siak. Itd".

 

Z Wojciechem Cejrowskim niełatwo się rozmawia. Ale nie słowa są najważniejsze. Jeżeli p. Cejrowski potrafi skutecznie promować idee konserwatywne, szczęść mu Boże! Niech to robi nawet w stylu piranii („z natury jestem piranią”) - polskiej czy ekwadorskiej. Ja wolę to samo promować w stylu Kambei Shimady – człowieka, który miecz i głos podnosił tylko w ferworze prawdziwej walki z groźnymi bandytami, a dla ludzi przyzwoitych był zawsze ujmująco grzeczny.                                               

PS Cytowane fragmenty pochodzą z wywiadu "Z natury jestem piranią", „Życie” z 19-20 września 1998 roku

PS2  W najbliższym numerze "Gazety Polskiej" (środa) tad9 i Eumenes o granicach wolności wypowiedzi

PS3 Polecam tekst profesora fizyki jądrowej na temat katastrofy w Czarnobylu: http://www.greenpeace.pl/czarnobyl/index.php?t=10

 

komentarze (123)SkomentujJeżeli na tej stronie widzisz błąd, .
  1. @ P. Paliwoda

    Ciekawy wpis, pozdrawiam

  2. Gdybym nie wiedział,

    pomyslałbym, że to wywiad WC z np. Tomaszem Lisem...

  3. :)

    pointa bardzo adekwatna w całej tej aferze ekwadorskiej :)

  4. autor

    Panie Pawle dwie sprawy,
    1.Można nie lubić WC, można go nie tolerować ale trzeba docenić jego umiejętność rozmowy z komuna i jej popaprańcami.Nie jestem fanem ekwadorczyka, ani nie podchodzę bałwochwalczo do jego występów ale jedno muszę mu oddać celność i lapidarność i skuteczność jego głównej tezy, jaka zawsze wyczuwałem w jego wystąpieniach, to obśmiewanie nihilizmu! "Po marksizmie epoka nihilizmu" tak powiedział wiele lat temu ks. kardynał J. Ratzinger w rozmowie z Henri Tinqiem! A Cejrowski jak mało kto potrafił obnażać ten skołtuniony nihilizm postkomuny w najróżniejszych odmianach i postaciach. I za to jego przesłanie obecne w mniej lub bardziej udanych "występach" go cenie!
    pozdr

  5. Ale gawędziarzem

    i reportażystą Wojciech Cejrowski jest świetnym. Chce się go słuchać. Nie przynudza.

    2008-04-25 21:21Kisiel1141211Imiona rzeczy.blog Kisielawww.kisiel.salon24.pl
  6. autor

    sprawa druga która mi uciekła, oh, ta moja "biegłość" przy klawiaturze czyli małe co nie co ku pamięci itp. Pozwalam sobie na mały wybryk. Kiedys mnioe pan przywoływał do porządku za uzycie słowa :"czujny czekista".A ja człek wychowany prze kresowiaków czyli moisch dziadków i rodziców i pewnje "zapachy " czuje na odległość!
    Molllissima tempora fandi!
    Igor Janke to w sumie równy, dobry chłop. Ale okropnie zapracowany! Forum salonu 24, różne i różniste radia, gazety mniej lub bardziej postępowe Ba! nawet agituje nas do tego abyśmy pobiegli na uniwerek i zobaczyli jak znany profesor od much i meszek gówno plujek przeciw Olimpiadzie w Pekinie chce protestować w formie gadulstwa czyli kilkumiesięcznego krasomówstwa! Chce dobrze ! P. Igor chce aby forum salon 24 był na wysokim poziomie czego jemu , sobie a i innym blogerom szczerze życzę, a nawet Renatce ale o niej potem. Ponadto p. Igor dba cały czas o poprawność SG! Kultura wypowiedzi ma być tak wysoka, że ciężko przedostać się na stronę główną blogerom niedokształconym. Bez tytułu redaktorskiego w znanych polskojęzycznych drukarniach ani rusz! Jeśli się nie jest w rozmiarze XXL to ani kroku! wara! Nawet jak ci od ix'ów niewiele mają do powiedzenia albo odgrzewają stare, mocno nieświeże kotlety z bufetów okołosejmowych to i tak proletariat blogerski będzie zalegać na peryferiach! Nie chcieli konczyć salonów, to niechaj cierpią Chciałaby dusza do raju? Oj chciałaby! Gdzie mają się pchać bez profesorskich złotów florenów nawet jeśli przy nich i boratynki okazują się monetą o większej sile nabywczej! Ale p. Igor jest tak zapracowany ,że trzeba i to jemu wybaczyć. On chce dobrze! Nie wpuszcza na SG żadnego chłamu, nawet jeśli są to złote myśli postępu co sobie hula po gw bez żadnych oporów ze strony super poprawnościowych chłopców cenzorów od Adama Michnika. Vide wczorajszy apel do Freemana, kiedy to nasz ukochany szef Igor / O Boże! Piszę już prawie o red. Igorze jak noblista Szymborska onegdaj o Stalinie i Kim Ir Senie czy Bierucie!!/ postawił warunki niemal brzegowe naszemu koledze aby jego tekst znalazł sie na SG! Ale cóż Freeman to bloger prosty,aluzji nie poniał! czyli nie chciał zgodzić się na na układ nie poszedł i pozostał w rubieżach salonu 24. tak więc Freeman zamiast jeść już przysłowiowy chleb biały nad Morzem Czarnym wolał jeść chleb czarny nad Morzem Białym! Czyli Freeman pozostał przy razowcu czyli przy swoim i za to go też cenie! Pan IgorJanke dba też o czystość naszych myśli, poglądów i opinii! Bardzo surowo karze takich jak Tom tomek. A za co to panie Igorze? Wykluczenie "Tomka" to takie wydaje mi się kuriozum. A Renatka sobie hula ! Na ten przykład! To tylko przykład bo nic do niej nie mam! Ba , nawet żem się uradował , że po wpadce z Fremanem znów radośnie hula na wolności! salonu 24. I niechaj tak pozostanie. Zrobił to pan Igorze z przepracowania czy nadgorliwości? Jeśli to pierwsze to rozumiem i zalecałbym parę dni wypoczynku, polskie góry albo obce, np narty w Alpach. Niedawnom wrócił; wyhasałem się, poszusowałem, opaliłem się Panu też to radzę ale aby nie uprawiać kryptoreklamy żadnych adresów pensjonatów ani wyższości Alp julijskich nad pozostałymi Powiem tylko mnóstwo urodziwych panien w wieku różnym jeżdżą nawet w topach widok Palce lizać i nie tylko....Panie red.najukochańszy, słoneczko naszego forum" nie idż tą drogą" jeśli już jestem przy poetyce, jeśli korzystam z bogatego słowotwórstwa znanego nam Aleksandra Filipińczyka! Czyli drogą mordowania naszych komentarzy sekowaniem w poczekalniach, wycinania, banowania to naprawdę droga naiwna! Po prostu pańscy administratorzy albo totalni lenie albo nieuki? Nie wiem co lepsze/ Ale jedno jest pewne ,że kłopoty maja z określaniem czasu, czyżby nie znali sie na zegarku?!Skoro np teksty poranne mocno już zwiędłe leżakują sobie do wieczora! I z tych oto powodów czyli bardzo mocnego przepracowania i zatroskania trudami dnia powszedniego nie powinniśmy prosić pana red. Igora Janke aby np przyłączył sie do naszego apelu na tym forum o bojkot polakożerczych gadzinowatych mediów

  7. Opamiętajcie się

    10 lat temu to było!!! Psia kostka! Jest "parcie na WC"! Pan Paliwoda sobie przypomniał stary wywiad? Żenada totalna!

    2008-04-25 21:23Andzia0135
  8. Niby co pan pokazał?

    W moim pojęciu na wała pan wyszedł panie Paliwoda, chociaż zapewne sądził pan inaczej.

    2008-04-25 21:30Nosiciel Prawdy0120
  9. no, no...

    Tam [w Ameryce] jest demokracja, w której można sobie pozwolić na dżentelmeńskie potyczki, a u nas jest Azja i towarzysz Oleksy.

    Lepiej bym tego nie ujął i chyba wkleję sobie jako motto blogu.

    2008-04-25 21:30Drogi Bronisław687ku nowoczesności, bo jakoś to nie będziewww.drogibronislaw.salon24.pl
  10. Żygi

    Cejrowski skomentowałby twój wpis tak jak posłankę Senyszyn: z debilami nie rozmawiam (czy jakoś podobnie).

    2008-04-25 21:32Humphrey15600fides quaerens intellectumwww.humphrey.salon24.pl
  11. W.C.

    "Pan się odwołuje do wzniosłych idei: Dekalog, Ojczyzna, Rodzina" - dokładnie tak i dzięki temu zyskał popularność, a co za tym idzie, mamone. A teraz zwyczajnie zdradza...

    2008-04-25 21:33WiWwaw1426Różnie, kwadratowo i podłużniewww.wiwwaw.salon24.pl
  12. Cejrowski niestety jest bardziej kumaty niż Pan

    i dlatego Pan (i inni tutejsi blogerzy) sie Nim zajmują, a nie odwrotnie :)

    2008-04-25 21:34romek_wro0299
  13. Panie Redaktorze.

    Napisał Pan:
    „człowieka, który miecz i głos podnosił tylko w ferworze prawdziwej walki z groźnymi bandytami, a dla ludzi przyzwoitych był zawsze ujmująco grzeczny.”


    Pięknie, pouczająco i szlachetnie.

    Też byłem młody, fascynowałem się walkami wschodu i filozofią, z której się wywodziły.

    Z pamięci cytuję inną wspaniałość z Zen:

    -----

    Rzekł mistrz do uczniów

    - posłuchajcie! - i zaklaskał dłońmi.

    -a teraz posłuchajcie tylko jednej ręki – i zawiesił dłoń w górze.

    ----

    Prawda, że też piękne i szlachetne?

    Tylko, że „gawiedź” nigdy nie usłyszy dźwięku jednej ręki. Do „gawiedzi” w dzisiejszych, medialnych czasach, trzeba przemawiać „akcentami”, szokować, zaskakiwać. Tylko tak można zmusić „szarego” konsumenta papki medialnej do refleksji.

    Ode mnie wielki szacun dla Wojciecha Cejrowskiego.

    Pozdrawiam .

  14. Cejrowski jest "cool"

    On jest konserwatywny na modle Dody.
    Choc byc moze w tym co chce powiedziec i ma nawet czasem troche racji to przedstwia to w sposob ktory wielu razi ale rowniez do wielu trafia.
    Lubie go sluchac i ogladac bo facet mowi wyraznie /tak/tak nie/nie nawet gdy sie z nim nie zgadzam i ma ciekawy charakter. Nie da sie przejsc obojetnie obok niego.

    Ostanio jednak nasz kowboj sie zagalopowal i kon zrzucil go z siodla co skonczyly sie mocnym uderzeniem w glowe i majakami:)

  15. Obopólna korzyść

    Jak już pisałem w innym miejscu mam niepłonną nadzieję, że konwersja Cejrowskiego z Polaka w Ekwadorczyka podniesie poziom kultury politycznej i medialnej, a może nawet i inteligencji w obu tych krajach.

  16. Miałem okazję zetknąć się z panem W.C.

    Lokalna gazeta z którą kiedyś współpracowałem zaprosiła Wojciecha Cejrowskiego na spotkanie z publicznością to było u schyłku jego popularności ekranowej i na spotkanie przyszło coś ze 100 osób. Po prelekcji zrobiliśmy zrzutę i zaprosiliśmy "gwiazdę" do lokalu na poczęstunek. Facet się zachowywał fatalnie obrażał gospodarzy, że mało ludzi przyszło. Ja wdałem się z nim w polemikę o co mu tak naprawdę chodzi? Zapytałem się dlaczego się tak zachowuje - on na to w swoim stylu że nieudacznictwo trzeba tępić gdyby wiedział to by nie przyjechał i w tym stylu. Zapytałem go dlaczego zachowuje się jak ostatni cham, warknął odwrócił się bokiem do stołu i do końca posiłku, już nie odpowiedział nic, siedząc naburmuszony. Ekipa z którą przyjechał była bardziej pojednawcza.
    Odniosłem wrażenie że to bufon do kwadratu.

    2008-04-25 21:42Mariusz Wiącek16965 z pozycji ortodoksyjnego wolnościowcawww.mariusz.wiacek.salon24.pl
  17. bronisławie drogi miło tego słuchac

    WC miał dar kapitalnych replik, filipek! Słuchając tych zadętych dupków tv można było umrzeć z nudów ale rekapitulacje kowboya były niezłe. Dziennikarzy zmuszał do tego aby byli przygotowani do rozmowy, nie znosił drewniaków, ci byli często w opałach. Ostatnio w trojce sluchałem jego relacji z puerto rico a ostatnio z barcelony. Catalyuna to moja druga ojczyzna, oczywiście z duża doza pzresady ale kocham Barcelonę a WC pzrepięknie oddawał jej klimat. Tak w ogóle to WC świetnie czuje latino amerykę!
    pozdr

  18. Warto rozmawiać

    A widzieliśice go wczoraj u Pośpieszalskiego? Taką miał niewyraźną minę, widać było, że sam za bardzo nie wierzy w co mówi i mu nawet troche wstyd. Dodatkowo sam twierdził, że nie udzielił wywiadu "Dziennikowi" i że treści tam zawarte nie oddają jego przekonań i myśli. Następnie w "Warto rozmawiać" powtórzył kropka w kropkę treść rozmowy opublikowanej w gazecie.

    2008-04-25 21:45WiWwaw1426Różnie, kwadratowo i podłużniewww.wiwwaw.salon24.pl
  19. Autor

    Cejrowski jest pozerem udającym, że zjadł wszystkie rozumy.
    Pajacuje, ale ma swoich wyznawców.
    Dla mnie najlepszym wyjściem jest cisza nad tą dziwną postacią, która czepie satysfakcję z tego, że kogoś zdenerwuje.
    Ani to dziennikarz, ani polityk, ale chętnie by wszystkich pouczał.
    Jeśli chce do Ekwadoru, to "szczęśliwej drogi już czas".
    Tylko, dlaczego tyle o tym mówi?

    2008-04-25 21:46maia140648
  20. wywiad jets pełen chaosu i nieporozumień

    radziłbym go nie umieszczać, ale chce Pan udowodnić, to czy W.C nadaje się na krzewienie ideii konserwatywnych, otóz jest to błąd.
    Pan szuka kogos wyrazistego w mediach zgodze sie z tym, że na promowanie ideii Cejrowski sie nie nadaje, ale przeciez jasno widać, że lepiej mu wychodzi walka z polityczna poprawnoscią, prosze nie szukać tak daleko i prosze nie robic z wyjatkowosci postaci jakim jest W.C jakiejś osoby, która będzie cos wyznaczała, jak juz W.C ma ukazywac polityczno-poprawna głupote, krzewienie ideii konserwatywnych zostawcie ludziom, którzy tym sie zajmują

    2008-04-25 21:46Pinochet0360
  21. Noooo

    wygrał z Panem przez knockout

  22. @ P. Paliwoda

    Ciekawe.

    Można w necie całość przeczytać? Jakiś link?

    PS
    Tą Panią, Kambeją Shimadą (jakaś Kambodżnka?) trochę zepsuł Pan wpis.

    Ale i tak +

    2008-04-25 21:48_łobuz041
  23. WC bije Pana Panie Pawle na glowe

    dynamizmem, cieta riposta itd.
    Ja tam Cejrowskiego lubie, Pana lubie. Ale jakbym mial wybnierac to jego lubie bardziej. Przynajmniej facet nie bzdurzy o pluralizmach przy okazji promocji zwyklych klamcow.

    Fajnie sie czytalo, ale nie ze wzgledu na pytania. Ze wzgledu na odpowiedzi.

  24. @All

    Osobiście byłem wielkim fanem programu "W.C. kwadrans". Pamiętam wredny tekst Anny Bikont w GW "Brunatny kowboj RP". Były to czasy, kiedy publicystka GW szczuła publikę na p. Cejrowskiego, a jej małżonek tłumaczył polakożerczy komiks "Maus" (w scenerii zwierzęcego obozu koncentracyjnego Polacy przedstawieni zostali jako świnie, które wysługują się oprawcom). To było paskudne. Cejrowski był wtedy na pierwszej linii walki z lewactwem - i chwała mu za to!
    Pamiętam jednak i inną historię. Była to afera z szefową Zachęty Andą Rottenberg. W "Życiu" ukazał się wtedy cykl artykułów, których treść i sekwencja zostały starannie przemyślane przez kilka osób z działu Opinie. Pokazywaliśmy w nich, w jakim środowisku obraca się p. Rottenberg, w jakich kategoriach opisuje sztukę i jak pojmuje obowiązki jej kustosza. Np. przedstawiliśmy jej związki ze środowiskiem Katarzyny Kozyry i innych obrazoburczych "artystów". Przypomnieliśmy wtedy m.in. skandaliczny happening jednego z nich w państwowej galerii w Orońsku, podczas którego "artysta" Markiewicz publicznie oddawał stolec; cytowaliśmy także wywiad z nim - przeprowadzony przez Katarzynę Kozyrę - w którym obie strony posługiwały się językiem rynsztokowym:
    - Nakupkałeś w galerii w Orońsku... Pierwotny projekt był inny, miałeś obsikać ściany.
    - Wystawa nazywała się "Miejsca nie miejsca". Chciałem oznaczyć moczem swoje terytorium. A kupa to był impuls, nagła reakcja, do późna w nocy jeszcze robiłem...".
    Z takimi ludźmi p. Rottenberg przyjaźni się i tworzy "sztukę". Aby to pokazać, trzeba było dotrzeć do źródeł, przejrzeć wiele wypowiedzi p. Rottenberg i osób z jej kręgu. Odtworzyć wizerunek pani kustosz i jej poglądów. To wymagało pomysłu, czasu i pracy.
    I kiedy p. Rottenberg była już prawie skompromitowana, posłanka Konopczyna - z jakimś innym posłem - wystąpili w Sejmie przed kamerami TV z sugestią, że p. Rottenberg nie jest Polką i powinna się z Polski wynosić. Wówczas wszystkie media zawyły - i słusznie - z oburzenia, a p. Rottenberg stała się nieszczęsną ofiarą prześladowań. Każda kolejna jej krytyka była podciągana pod antysemityzm. Cała robota, jaką wykonaliśmy w "Życiu", poszła na marne.
    Łatwiej jest mówić i pisać wyłącznie ostro. Trudniej robić to ostro i inteligentnie. Czy p. Cejrowski się tego nauczył? Oby tak było.




  25. Paweł Paliwoda

    Cejrowski posługuje się językiem jak najbardziej adekwatnym do czasu i miejsca i rozmówcy.
    Mówi wprost i do rzeczy.
    To cecha niedościgła dla większości publicystów.
    Jest jednym z nielicznych ludzi w Polsce, którzy wiedzą, że z komunistyczną ścianą się nie dyskutuje.
    Ścianę się burzy.

    pozdrawiam

  26. @?

    dalej się gniewamy Panie Pawle?
    Ale o co?

  27. @Hamilton, Spiskowy, Pinochet, Romek_wro

    Teraz to Panowie są nagle wielkimi admiratorami W.C. Jak będzie trzeba, w mig pokochacie samego diabła, żeby tu się na mnie wybzdyczyć. Kogo jeszcze tak kochacie? PiS? Prezydenta? Przemysława E. Gosiewskiego? Szczerze deklarujcie swoje sympatie już dzisiaj, bo jutro będą niewiarygodne.

  28. Rozsadni ludzie kupiliby sobie OGROMNE samochody i byloby po sprawie :)

    Pozdrawiam

  29. autorze, proszę juz dalej nie brnąć

    Panie Pawle, każdy z nas ma jakiś słabszy dzień, słabszy temat itd!, jakiś niewypał! Dzisiaj to sie przytrafiło Panu i chyba będzie trudno obronić pierwotna tezę, tezę jaką pan sobie zaplanował umieszczając wywiad z kowboy'em!
    ale to może przydarzyć się każdemu, tylko niechaj Pan już na siłę nie stara się brnąć dalej! I tu przywołam żartobliwie poetykę byłego prezydenta, naszego ukochanego
    Aleksandra miłośnika folkloru filipińskiego" nie idż tą drogą red. P. P."
    pozdr

  30. @Barista

    Proszę usunąć wszystkie swoje paliwodożercze komentarze, które rozsiał Pan po Salonie24. Najpierw zejście z drogi zła, potem skrucha, na końcu przebaczenie.

  31. Lans

    Trzeba przyznać, że program "WC kwadrans" był rewelacyjny.
    A pan Wojciech Cejrowski był i jest bardzo dobry w nawożeniu własnego ogródka. To bardzo inteligemntny gość! Szarżuje świadomie. Pohukuje, żeby było wiadomo, że jest! Jest i w związku z tym miejsca dla innych pohukiwaczy nie ma. Dla ugruntowania swej sławy chętnie pojawi się w dowolnym programie TVN, mimo, że w następnym ogłosi światu, że " z głupkami nie gada".
    "Mój jest ten kawałek podłogi" - jak śpiewał Mr Zoob.
    Pozdrawiam.

  32. Pan Paliwoda

    Pan jako część ekspozytury GW nie lubi Cejrowskiego. Rozumiem, nie lubi Pan prawicy.

    „Gazeta Polska” bowiem, zwana w niektórych kręgach prawicowym dodatkiem do „Gazety Wyborczej”, jest nieszczęściem polskiej „prawicy”, bo utrwala pseudoprawicowe schematy myślenia. Ta „ideologia” sprowadza się do papierowego antykomunizmu i podziału ludzi na tych co byli TW i na tych, którzy byli „niezłomni” (tych ostatnich, jak się okazuje, jest tylko garstka). Adepci tej „ideologii” myślą, że „GP” to antyteza „GW”, ale tak nie jest – to są dwie bliźniacze siostry, to jest majstersztyk „sił ustanowionych”, by mieszać ludziom w głowach. Kiedy ostatnio z pewnym obrzydzeniem sięgnąłem po „GP” i poczytałem sobie numer poświęcony w większości „Krwawej olimpiadzie” i Tybecie, to jeszcze raz utwierdziłem się w przekonaniu z czym mamy do czynienia. Wstępniak red. Tomasza Sakiewicza był godny mistrza Adama Michnika – ten sam pogląd na świat, ta sama siatka pojęć. Nie tylko zresztą w tej sprawie. Trzeba być ślepym, by tego nie widzieć. "--Jan Engelgard

  33. WC Cuarto..

    Ekwadorczykom też się coś należy;).
    WC kwadrans było objawieniem w mediach. Facet pokazał, że można nie bać się politycznej poprawności , oraz dumnie i wyraziście, stanowczo i z dowcipem przeciwstawić jej zalety tradycji konserwatywnej, nie wstydzić się religijności, "ciemnogrodu","kołtunerii". To jego niewiarygodny sukces !
    Jak dla mnie , czasem "przegina", ale takie prawo jednostki wyjątkowej.
    Pana , Panie Pawle też cenię i szanuję, a i też bywa Pan porywczy;).
    Cóż, wszyscy jesteśmy z krwi i kości.
    Niektórym się zaś zdaje, że składają się z samych szarych komórek.
    Dwie odmienne osobowości po stronie prawej...
    Ukłony.

    2008-04-25 22:33KwasoOdporny81346Kącik poetycki: Czekamy na drugi cud...www.kwasoodporny.salon24.pl
  34. @Antysalon

    Proszę pod moim postem przeczytać komentarz p. Mariusza Wiącka.

    Pozdrawiam

  35. tadzio ile głębszych było?

    Do takiego wniosku dojść, to trzeba sobie ostro zagrać , zabawić sie "po filipińsku"
    pozdr ale nie pij juz dzisiaj tadziu

  36. @ PP

    Miło, że jednak Pan widzi możliwość pojednania - to mi imponuje (zupełnie poważnie). Imponuje mi, może to za duże słowo - podoba mi się, że Pan potrafi wbrew swojemu środowisku nazwać wygłupy Cejrowskiego po imieniu.

    Co do kasowania 'paliwodożerczych' komentarzy - to owszem zdarzyło mi się z Pana kpić i to nie raz, ale nigdy nie starałem się Pana obrazić (z jednym może wyjątkiem, ale wtedy mnie Pan naprawdę wkurzył). Jest Pan osobą kontrowersyjną, która prowokuje ostre reakcje, ale to nie powinno Pana dziwić - dopóki nie są one chamskie.

    No nic, miło czasem wpaść - więc od czasu do czasu sprawdzę, czy Pan mnie jeszcze pamięta (i wycina) ;)

    pozdr,

    b.

  37. A może warto skupić się przez chwilę na tym dlaczego Cejrowski tak postąpił ???

    a nie odgrzewać spraw sprzed lat.

    Bo rezygnacja WC z polskiego obywatelstwa miała skłonić chociaż część Polaków do zastanowienia się nad sensem tzw. dalszej europejskiej integracji.

    WC ma trudny charakter i często bywa antypatyczny (przyznają to nawet ci, którzy go cenią i lubią), ale ...
    wydawałoby się, że powiniem być Panu bliski z tego właśnie powodu ;)

    Pozdrawiam,

  38. Antysalon

    Kilka, ale już kończę.

  39. @Mariusz Wiącek

    To reakcja młodego managera :)
    WC nie rozumiał jeszcze, że porażka to nie jest wina kontrahenta, tylko autora. Może teraz umie więcej gdyż jego decyzja o porzuceniu obywatelstwa dotrze do więcej niż 100 osób i co więcej nie wszyscy z nich będą z prawicy :)

  40. To w końcu zrzeka się obywatelstwa polskiego czy nie? Zdementowal to wyraźnie?

    Każdego obsobaczę za zrzekanie się obywatelstwa polskiego i g... mnie interesują MOTYWY (zwykle są materialne).

    Przez całe rozbiory Polacy marzyli o obywatelstwie, paszporcie polskim i stał się cud 1918 roku, przyszła pieriestrojka PRL w III RP przechrzczoną. Nie wolno nawet mówić o takiej możliwości.

    Krążą po sieci też SPROSTOWANIA tego co głosi (rzekomo Ekwadorczyk) gdyż bajki mówi i nieścisłości w co drugim zdaniu, słowotok? Pytanie co autoryzował, co naprawdę jest jego słowami.


    Można kląć na UE, można mieszkać w Ekwadorze całymi latami bez odwiedzania Polski, ale bez zrzekania się obywatelstwa polskiego. Jeżeli to zrobi ON czy ktokolwiek z prawicy, to ma PRZERĄBANE, będzie SKOŃCZONY. Takie gesty to miód dla określonych środowisk antypolskich, to straszliwy atak na prawicę patriotyczną. Będzie głupcem jeżeli to zrobi. Nawet Bartoszewski choć ma obywatelstwo IZRAELA (honorowe) nie zrzeka się obywatelstwa polskiego póki rządzi PO. Pewnie kiedy wygra PiS, to uda się na emigrację :)

    Co jest grane, kto śledzi dokładnie postęp tej sprawy? Było sprostowanie, ale jakieś marne. Mnie nie przekonało to co pisał na swojej www. Chyba się dał złapać na głupocie.



    2008-04-25 22:54Emisariusz IV RP793436http://groups.google.pl/group/czwarta-rzeczpospolita => WEJDŹTAwww.kluby-iv-rp.salon24.pl
  41. @autor

    chociaż wymienił mnie Pan w swojej Reposcie, to odniose sie nieco szerzej, aczkolwiek aluzje, którą Pan poczynił, mnie nie obejmuje, jestem stały w swojich poglądach i niejedno widziałem, ale skoro juz Pan ten zarzut poczynił, to radziłbym nie ufac Gazecie Polskiej, sprawa abp Wielgusa, odejscie Michalkiewicza, czy Łysiaka, każe mi nieco zniepokojem patrzeć w przyszłosć, to samo kiedyś może spotkac i Pana.
    Na postac W.C patrze realnie juz od czasów WC kwadransa, to chyba Pan powinien wiedziec najlepiej, skoro przytacza Pan wypowiedz Więcka, że W.C to osoba ekscentryczna i zwiazku z tym
    no i co z tego, że W.C nacisnął Panu na odcisk??? no i co z tego, ze czasem niekulturalnie i bezposrednio sie zachowuje.
    Pan przeciez w TV ma jakies iles tam lat kontakty, tak samo z ludźmi, znacie sie od lat, to wiec znacie W.C nie od wczoraj.
    Panski tekst traktuje jako reakcje na to, że W.C jest tak popularny, idąc dalej skoro jest taki popularny to na pewno hohsztapler, przy czym zauważa Pan ze czesc osób komentujacyhc broniących W.C idzie z wiatrem , czyli podąża za modą, idolem etc...
    Jęsli ktos jest prawicowcem, to prosze o takie płytkie schematy nie posądzac ludzi, bo sam Pan chyba wie, że Gazeta Polska to włąsnie ta nieudolna Prawica, która z tym PiSowsko-jakobinskim wiatrem prawicy europejskiej idzie, nie będe Panu wypominał kiedys ze pisał Pan w Gazecie Polskiej, bo wiem czasem trzeba gdzies zachaczyć, ale prosze nie stawiac az tak wysokich poprzeczek na prawicy, bo sam Pan, przy pełnym szacunku do Panskich poglądów i wywodów sie zakiwa, ten wpis jest poprostu niepotrzebny, raczej oddaje osobiste relacje miedzy Panem,a W.C.
    a W.C nie jest żadną ikoną, ale w mediach jest potrzebny jako odtrutka na polityczna poprawnośc
    Pozdrawiam

    2008-04-25 22:54Pinochet0360
  42. Jeszcze jedno

    Najgorsze jest to, że dochodzi do kalki zachowań, które były i są tak krytykowane przez środowiska prawicowe. Tak jak kiedyś (dzisiaj już nie z taką siłą) zwolennicy Adama M. potrafili dokonać wszelkiej maści przekłamań, manipulacji i intelektualnych wygibasów by tylko wyjaśnić, uzasadnić i poprzeć jego działania (negocjuje z Rywinem - dziennikarstwo śledzcze, konsumuje obiadek z Urbanem - Adaś jest towarzyski, opierdala Gadomskiego - z ojcowską troską dba o wysoki poziom GW, Kiszczak człowiekiem honoru - jak nie jak tak). Mam wrażenie, że podobny mechanizm funkcjonuje wokół Wojciecha Cejrowskiego. Co inteligentniejsi zwolennicy jego ostatnich pomysłów potrafią dodać od siebie kolejny argument czy uzasadnić tę decyzję, mniej inteligentni po prostu popierają. A on po prostu zdradza Ojczyznę...

    2008-04-25 22:55WiWwaw1426Różnie, kwadratowo i podłużniewww.wiwwaw.salon24.pl
  43. @bulgotnik Bagienny

    "On jest konserwatywny na modłę Dody".

    Tak bym tego nie ujął. W.C. stosuje raczej metody szokujące - jest trochę jak MTV, jak Beavis i Butt-Head na odwyrtkę. To może być skuteczne, niekiedy. Ale czy generalnie sprzyja pobudzaniu odbiorców TVN do myślenia? Nie chcę z myśleniem przesadzać. Państwo filozofów jest dobre na papierze, jak "Politeia" Platona. Ale ogrywając schemat MTV a rebours, pewien typ głupoty się konserwuje. Poza tym, jak to się dzieje, że TVN prowadzona przez pp. Walterów wpuszcza W.C. do siebie? Może W.C. jest tak inteligentny i tak sprytny, że potrafi ich wyprowadzić w pole - widzów przyciągnie, a przy okazji swój message do ich głów prześle? Może tak jest. Ale przyciąganie widzów do TVN, GW czy do Dziennika to nie jest generalnie dobry pomysł.
    Pozdrawiam


  44. nie da sie ukryc

    ze szanowny autor chcial blysnac
    Yntelektem und Erudycjom
    ale Ynterlokutor nie dal sie
    i tyle

  45. @ Za przeproszeniem Autor

    >> PP: Znów Pan powie, że chcę Pana obrazić, ale Pan się rzeczywiście wywija na lewą stronę. Postulat ekspresji emocji, szczerość jako wartość sankcjonująca treść – to jest język kontrkultury, pomysły w stylu Herberta Marcuse'ego.

    >> WC: Pan wszystko myli. Pan jest człowiekiem moralnie chorym.

    A nie ma racji?

    >> PP: (...) To kim Pan właściwie jest?

    >> WC: Obecnie na powrót podróżnikiem i fotografem, ale dla większości czytelników wciąż zgasłą gwiazdą eteru.

    >> PP: A może rabinem Weissem na wspak?

    >> WC:Rabinem Weissem nie jestem ani na wspak, ani na siak. Itd".

    >>Z Wojciechem Cejrowskim niełatwo się rozmawia.

    Z tego co widzę w tym wywiadzie, z Panem także. Co do szczerości, ujął mnie prowadząc program z niejaką Agnieszką Frykowską. Owa szczerość była tam jak najbardziej na miejscu. Osobiście nie lubię owijania w filozoficzną bawełnę tylko po to, by zachwycić wszystkich swoją elokwencją.

    Co do Shimady - wąsy niczego sobie.

    2008-04-25 23:09borkowski253Na straconej pozycji / Emisariusz konsoliduje prawicęwww.borkowski.salon24.pl
  46. PP

    Bardzo cenię ludzi, którzy maja SWOJE zdanie i mimo zmian politycznych trwają przy nim. Reportaże W.C. konkurują u mnie jedynie ze spotkaniami sportowymi na najwyższym światowym poziomie.
    Przykro mi jest tylko z jednego powodu, że większość Polaków, oprócz kłopotów ze zrozumieniem tekstów, ma problemy, ze zrozumieniem prostych prawd wypowiadanych przez W.C.

    pozdrawiam

  47. Nie podoba mi się...

    ...sposób w jaki rozmawiał Pan z W.C.

    A co do jego ekwadorskiego wyboru to jest on rownie zly jak pozostawanie w Polsce. My po prostu nie mamy dobrego wyjścia.

    2008-04-25 23:32Andrzej Zbierzchowski1272823Z pamiętnika Winstona Smitha - blog 100% subiektywnywww.oceania.salon24.pl
  48. @Antonio - bardzo ważna sprawa

    "wydawałoby się, że powiniem być Panu bliski z tego właśnie powodu".

    Oczywiście! Cejrowski poglądami jest mi bliski. Ale to jeszcze nie powód do miłości ani nawet do akceptacji!!!
    Często tu atakuję Skandynawów za lewactwo. I będę to robił. Ale w Skandynawii bywałem często i długo. I czasami zastanawiam się, czy wolę żyć w Polsce - kraju szerzącego się chamstwa pospolitego - czy w zalewaczonej Norwegii, w której czuję się bezpiecznie, widzę kulturalnych ludzi i uprzejmość na każdym kroku. Gdybym miał 20 lat, najpewniej wyjechałbym na stałe do Norwegii. Paszportu polskiego bym nie oddał nigdy, bo jestem Polakiem. I nigdy o Polsce bym nie zapomniał. Patriotą można być wszędzie. Ale trudno wytrzymać w kraju, który wciąż przypomina PRL. I nie chodzi nawet - choć to sprawy wagi pierwszorzędnej - o brak dekomunizacji i lustracji. Chodzi o chamownię w urzędach, na drogach (!), a często nawet w luksusowych sklepach.
    Nie chodzi mi o landrynkowatą tolerancję. I nie o manifestacyjną łagodność. To są przejawy tresury politpoprawną ideologią - wyciszenie mas przez ogłupienie. Czasami trzeba mówić głośno, trzeba walczyć i nazywać rzeczy po imieniu. Nie chodzi mi o walkę z nieskwantyfikowaną agresją! To jest postulat lewactwa i głupia moda wykształciuchów. Chodzi o inteligentne i adekwatne posługiwanie się agresją i stanowczością. Bez agresji - tak pisał Konrad Lorenz - człowiek leżałby w łóżku i gnił. Agresja jest niezbędna, ale musi być rozdzielana inteligentnie. Nie samolubnie, nie autokreacyjnie, ale w celu niszczenia i eliminowania zła. Mieszkając w Polsce, staram się tak działać tutaj. Gdybym mieszkał w Norwegii, tam robiłbym to samo (może już siedziałbym w więzieniu?).

    W cytowanym wywiadzie Cejrowski mówi: "Nie jestem człowiekiem prawicy ani jej sympatykiem". To kim on, do licha, jest? Można nie lubić PiS, AWS, ZChN itp. - bo czyż są to partie prawicowe? Ale nie można się od prawicy definitywnie odcinać. To brzmi jak: "jestem ponad tym, jestem supermenem". Taki egotyzm prowadzi wprost do lewactwa. Można sobie wmawiać, że jest się Konradem Wallenrodem. I czasami istotnie ludzie prawi pełnią podobną funkcję (np. Jarosław Gowin). Ale częściej chyba jest to wymówka dla wygodniejszego życia. Po okresie kombatanckim przychodzi czas na kapustę.

    Pozdrawiam





  49. @P. Paliwoda

    Dość natarczywy wywiad z natarczywym gościem. Osobiście to ja szanuję postawę Pana Cejrowskiego, jak i postawę Pana, Panie Pawle. Interesujące jednak było Panów zwarcie w rozmowie. Przyznam, że inaczej to sobie wyobrażałem rozpoczynając czytanie...

  50. Pamiętam czasy gdy Paszporty do Demokratycznych Państw dawali

    aby tylko niektórzy wyjechali i dali "władzy miłości spokój", ale wielu ich nie chciało gdyż woleli zostać.


    Wg mnie W.C. pokazał Polakom jeden z palców jednej ręki albo wypiął 4 litery -> jak kto woli.

    Tak ten jego gest odbieram. O tym jaka jest UE - wszyscy wiemy. Gest rezygnacji z obywatelstwa jest naciągany jak guma do życia w kontekście tych którzy kiedyś mogli mieć każdy paszport ale woleli zostać w Polsce i być Polakiem nie tylko z urodzenia i z wychowania.

    Życzę Cejrowskiemu szczęścia na nowej drodze życia.

    Pozdrawiam

    2008-04-25 23:49poldek2103262"Każdy kto wierzy myśli - wierząc myśli i myśląc wierzy.. ".www.poldek34.salon24.pl
  51. @Andrzej Zbierzchowski

    Przedstawione tu fragmenty nawet w 10 proc. nie oddają temperatury tamtego wywiadu. Nie będę pisał o szczegółach, bo nie ujawnia się ich z zasady. Niech więc pozostanie określenie "bardzo wysoka temperatura". Ja nie jestem p. Senyszyn i nikomu nie pozwolę tak siebie traktować. A styl moich pytań? Chyba i tak nie jest najgorszy. Gros dziennikarzy na moim miejscu trzasnęłoby drzwiami biura p. W.C. zaraz po tym, gdy on się w nim pojawił i otworzył usta. Jeżeli tak się traktuje przyjazne sobie osoby - bo idąc na spotkanie z p. Cejrowskim ani mi było w głowie zadawanie szyderczych pytań - to należy oczekiwać bardziej stanowczych pytań. W trakcie rozmowy padło ich wiele z obydwu stron. Jednak gazetowy papier nie wytrzymałby ich druku.

    Pozdrawiam

  52. PP

    W cytowanym wywiadzie Cejrowski mówi: "Nie jestem człowiekiem prawicy ani jej sympatykiem".

    Jest POLAKIEM !!!
    Jest jednym z apostołów JP2, którzy dbają o HONOR OJCZYZNY.
    pozdrawiam

  53. Balzak

    a wiesz, że ten Twój cytat z Zen można rozumieć na odwyrtkę? - ja go w kontekście W.C. rozumiem właśnie odwrotnie:

    Dla mnie Cejrowski rezygnując z paszportu "schował jedną rękę...", powiem więcej, odciął ją sobie na oczach widzów "Warto Rozmawiać"... .



    2008-04-25 23:58poldek2103262"Każdy kto wierzy myśli - wierząc myśli i myśląc wierzy.. ".www.poldek34.salon24.pl
  54. norweskie więzienia

    @Mieszkając w Polsce, staram się tak działać tutaj. Gdybym mieszkał w Norwegii, tam robiłbym to samo (może już siedziałbym w więzieniu?).

    norweskie więzienia przypominają hotele czy nawet sanatoria :)
    pozdrawiam

  55. PP

    Gros dziennikarzy na moim miejscu trzasnęłoby drzwiami biura p. W.C. zaraz po tym, gdy on się w nim pojawił i otworzył usta. Jeżeli tak się traktuje przyjazne sobie osoby - bo idąc na spotkanie z p. Cejrowskim ani mi było w głowie zadawanie szyderczych pytań - to należy oczekiwać bardziej stanowczych pytań. W trakcie rozmowy padło ich wiele z obydwu stron. Jednak gazetowy papier nie wytrzymałby ich druku.

    ? Bo Pana szanuję.

    pozdrawiam

  56. Zanim zostanę skasowany...

    - pamiętam zwłaszcza jeden "WC kwadrans", w którym WC swoim knajackim językiem wyśmiewał się z "kalek", których "lewacy" nazywają eufemistycznie "niepełnosprawnymi" (ach, ta lewacka nowomowa, to przecież kaleki są, połamańce, kulasy zwykłe! ha, ha, ha!...). Że niby po co zdrowe społeczeństwo ma się wykosztowywać na jakieś windy i podjazdy?? Kaleki powinny siedzieć w domu, tak będzie taniej. To takie typowe dla wyznawców populistycznego, ludowego knajactwa, w Polsce z nader niejasnych przyczyn utożsamianego z "prawicą". Nie dziwię się, że był Pan jego fanem, to do was, prawaków podobne.

    2008-04-26 00:17Cato16294Ceterum censeo Rem Publicam Quartam esse delendam.www.cato.salon24.pl
  57. bulgotnikowi co paraleli WC z Dodą się doszukał!

    Doszukujesz się podobieństw WC z Dodą. To dosyć śmiałe by nie rzecz odkrywcze! Ale niech Ci będzie. W nagrodę mała przeróbka z klasyki polskiej dopóki Hall'ówa tego na przemiał nie wyśle do Jeziornej.
    "Doda i Donek w jednym stali domku
    Donek na górze, a Doda na dołku!
    Doda spokojna, nie wadzi jej nico!
    A Donek najdziksze kieruje ku niej
    wytrzeszczone lico!"
    pozdr i czas na mnie

  58. Cato czy catullus?

    Cato coś mi bardziej zalatujesz catullusem!Ale to pora pózna więc biopre na karb twego zmęczenia.Byłoby jednak dobzre czasem trochę pomyślęć! Co boli? O tak samodzielne myślenie czasem boli! Ale ćwicz!
    pozdr, miłych snów Ci życzę

  59. Paweł Paliwoda

    Bardzo lubie Cejrowskiego,choc przyznam,ze widzialem moze dwa filmiki WC Kwadrans.Przeczytalem o tym czlowieku pewien wywiad i zaciekawil mnie swoimi wypowiedziami!Krotko,zwiezle i bardzo wesolo!
    Obejrzalem rowniez jego wywiad z Frytkowska i napisalem pod wplywem emocji e-mail do Cejrowskiego z sarkazmem z mojej strony,ze taki czlowiek wyksztalcony,inteligentny nie dal szans prostej dziewczynie!Dzien pozniej otrzymalem odpowiedz,ze i owszem po nagraniu wywiadu(programu)z Frytkowska,pytal co ma zrobic,czy wyraza "Frytka"zgode aby ten wywiad sie ukazal!Po chwili uslyszal -zaplac mi za wywiad i puszczaj!Coz,wybor nalezal do "Frytki"!
    Zwrocilem honor Cejrowskiemu,bo byl uczciwy w tej sytuacji!Kazdy decyduje za siebie!

    Uwazam,ze z komunistami i socjalistami nie nalezy dyskutowac,bo to sa "dzikie zwierzeta" z lasu przyszli i do lasu powinni wrocic!Cejrowski wie co robi,a robi to dobrze!
    Gdyby bylo wiecej takich ludzi odwaznych jak ON juz dawno w Polsce odpowiedzieliby ZBRODNIARZE KOMUNISTYCZNI TACY JAK
    STEFAN MICHNIK,ktory karierę robił po trupach – w sensie dosłownym!!!

    Ciekawe,ze czlowiek prawy i zagorzaly antykomunista ma przydomek "kontrowersyjny"!?

    P.S.
    Kiedys widzialem zgorszenie kobiet na widok mlodej dziewczyny,ktora weszla do kosciola na bosaka!
    Byla w dlugiej sukience i modlila sie przy oltarzu dla siebie i kogos bliskiego!
    Widok mini spodniczki byl wtedy bardzo modny lecz zgorszenia nikt nie ukazywal!

    "Szanuję Pana Boga i dlatego pytam, czy wypada propagować wzniosłe treści w kolokwialnej formie?"

    2008-04-26 00:49Errata01081
  60. Paweł Paliwoda

    Jestem przekonany, że dla ludzi przyzwoitych WC jest ujmująco grzeczny.
    Niestety, cytowany wywiad pokazuje, że Pan do takowych się nie zalicza.

    2008-04-26 01:03misiu01941
  61. Moja przygoda z W.C. Cejrowskim

    Muszę przyznać, że i ja miałam krótką, acz intensywną "przygodę" z W.C.Cejrowskim...i dalibóg dobrze, że zakończyłam ją czem prędzej, bo nie wytrzymałabym na jego pokładzie ani minuty dłużej! W końcu dałam nura do głębin oceanu i zatrzymałam się na najbliższej bezludnej wyspie...Ufff...Tam skonstruowałam swój pierwszy w życiu blog, a później następny i jeszcze następny, aż w końcu powstała sprawna "maszyna", dzięki której mogę poruszać gdzie mi się tylko zamarzy i zabierać na pokład każdego, kto mi się żywnie spodoba.

    A Cejrowskiego nie przyjmę do siebie. No, chyba że postara się o odpowiedni paszport...

  62. @Mariusz Wiącek

    Lubię W.C. za to co mówi, jak mówi i jak się sprzedaje. Ale powiem Panu, że z gwiazdami czasami tak bywa. Kiedyś byłem współorganizatorem imprezy na, którą był zaproszony jako prowadzący Skiba, kiedy po części oficjalnej zagadałem jak mu się podobało popatrzył na mnie jak Bruner na Klossa i odpowiedział a co Cię to k..wa obchodzi, myślisz, że ja tu jestem dla przyjemności. Nie zmienia to faktu, że czasami już w telewizji lubię go posłuchać:)

    2008-04-26 01:15Janek3541212po 18 latach i dziadkachwww.17lat.salon24.pl
  63. @Paweł Paliwoda

    "W cytowanym wywiadzie Cejrowski mówi: "Nie jestem człowiekiem prawicy ani jej sympatykiem". To kim on, do licha, jest?".

    To człowiek bez tożsamości, stąd jego ucieczka od matki Polski i bliżej mu do lewactwa. To ktoś, kto paradoksalnie podobny jest do Grossa...

  64. Venisso

    "To człowiek bez tożsamości, stąd jego ucieczka od matki Polski i bliżej mu do lewactwa. To ktoś, kto paradoksalnie podobny jest do Grossa..."

    Wydaje mi się, że gdyby nie Twoje głupie wpisy, to matka Polka byłaby w lepszej formie i WC nie musiałby uciekać z europejskiej prowincji nad Wisłą.

    2008-04-26 01:36misiu01941
  65. A dlaczego J. Grossa?

    Odpowiedź można znaleźć tu:

    http://venivenissa.salon24.pl/57399,index.html

  66. @Misiu

    tu nie jest "szkoła" Cejrowskiego, tylko P. Paliwody, więc proszę zmiatać do swojego "mistrza". Komentarz zgłoszony do admina...

  67. @Panie Pawle

    Pan siebie chyba czasami nie słyszy albo pisząc już tego nie czyta, jeśli Pan piszę, że "rozmowa była gorąca" i że inny dziennikarz wyszedłby z trzasnowszy (jak się pisze to słowo;))by z hukiem drzwiami. Czasami czytając Pana też chce się trzasnąć laptopem mimo, że są sprawy, w których się z Panem zgadzam.

    2008-04-26 01:44Janek3541212po 18 latach i dziadkachwww.17lat.salon24.pl
  68. Venisso

    Nie interesują mnie "szkoły".

    Miło mi słyszeć, że admin dowie się co myślę o Twoich wpisach. Podejrzewam jednak, że admin myśli o nich podobnie jak ja.

    Ciekaw jestem, czy i jak admin zareaguje na Twoją propozycję "zmiatania".

    2008-04-26 01:47misiu01941
  69. Misiu,

    a kto jest dzisiaj adminem? Jakiś lewak, czy może prawicowy Igor Janke?

  70. I jeszcze jedno:)

    Powtórzę, to co napisałam u Freemana: zmiataj z pokładu P.P., jak nie umiesz z ludźmi obcować i wracaj do swego kontrowersyjnego "mistrza". Tylko nie licz, że rzucę ci z mojego pokładu koło ratunkowe...

  71. Venisso

    "a kto jest dzisiaj adminem? Jakiś lewak, czy może prawicowy Igor Janke?"

    Nie mam pojęcia.

    Admini (w tym i IJ) są wyłącznie lewicowi, albo wyłącznie prawicowi. Przynajmniej takie najczęściej widziałem tu opinie.

    2008-04-26 02:02misiu01941
  72. @Antonio

    "Bo rezygnacja WC z polskiego obywatelstwa miała skłonić chociaż część Polaków do zastanowienia się nad sensem tzw. dalszej europejskiej integracji".

    Trzeba mieć naprawdę bombastyczne o sobie mniemanie, żeby rozumować w sposób, jaki Pańska antycypacja przypisuje Cejrowskiemu. "Uwaga, Polki i Polacy, wyrzucam polski paszport, a wy to sobie dobrze przemyślcie i wyciągnijcie wnioski!". Akurat, już widzę te miliony euroentuzjastów nocami analizujące wyczyn W.C. i wyprowadzające eurosceptyczne wnioski! Pan w to naprawdę wierzy? Psa z kulawą nogą to nie przekona do niczego. Co najwyżej zachęci do emigracji kolejnych młodych Polaków (a i w to wątpię).
    Stokroć bardziej prawdopodobne jest to, że był to kolejny zabieg autokreacyjny W.C. No i okazja jest kolejna, żeby obwieścić światu, jaki to p. W.C. tajemniczy, wielojęzyczny i wieloaspektowy. Człowiek prerii i dżungli, Kościoła i TVN. Renesansowy intelekt.

    Pozdrawiam





  73. Paweł Paliwoda

    "Człowiek prerii i dżungli, Kościoła i TVN."

    O matko!
    Nie wiedziałem, że jest Pan człowiekiem GW.

    2008-04-26 02:48misiu01941
  74. Tej chwili bałem się od początku pisania w S24

    "O matko! Nie wiedziałem, że jest Pan człowiekiem GW".
    2008-04-26 02:48misiu01927


    W najgorszym filmie z Harrisonem Fordem, jaki widziałem (tytuł bodaj "Komandosi z Navarony"), w amerykańskim oddziale mającym wysadzić na okupowanych przez Niemców Bałkanach wielką zaporę wodną działa niemiecki szpieg. Czego on tam nie dokonał, żeby się uwiarygodnić w oczach Amerykanów! Nawet jakiegoś pułkownika czy generała niemieckiego sprzątnął, nie mówiąc już o szeregowych żołnierzach Wehrmachtu, w których grzmoci z ckm-u jak TVN w kaczy kuper. A i tak w końcu szydło wychodzi z worka. Zdemaskowanie pełne. I zasłużony zgon.
    I mnie się to obecnie przytrafia. Niestety. Moją łączność z ekspozyturą Agory zdradziła najpewniej moja krytyka konkurencyjnej ekspozytury Axel Springer Polska (skuteczna, bo właśnie jej pół kadłuba odpada, dymi przeokrutnie, a wśród załogi panika - serio!). Mój status szpiegowski potwierdza post dzisiejszy. Wkrótce więc wystawiam na sprzedaż swoją legitymację tw z GW. Zapraszam Państwa blogerów do licytacji.
    Pozdrawiam

  75. pan sobie przeczy swiadomie, czy...?

    cytat z PP:
    "Uwaga, Polki i Polacy, wyrzucam polski paszport, a wy to sobie dobrze przemyślcie i wyciągnijcie wnioski!". Akurat, już widzę te miliony euroentuzjastów nocami analizujące wyczyn W.C.
    koniec cytatu.


    dokladnie tak, prosze pana. gdyby panski sakrazm byl uzasadniony, to by pan minuty na temat jego decyzji nie spedzil a slowa nie napisal.

    podobnie jak o dziele sztuki decyduje tylko i wylacznie decyzja autora, tak i o gescie politycznym decyduje gestykulator.

    WC zdecydowal to upolitycznic... i tego ni pan ni zadna inna tuba nie odczaruje.

  76. Sztuka wywiadu

    Np., takie pytanie wywiadowcy:

    "A może rabinem Weissem na wspak?"

    (jedno ze wielu).

    Reasumując: I cożeśmy sie dowiedzieli?

    Odpowiedź: Nic.

    2008-04-26 05:23tichy01189
  77. Mi WC wydaje się mimo wszystko sympatyczny

    bo szczery! On naprawdę mówi to co myśli. to rzadka cecha. Dzieci tak mają. Oczywiscie że to jest dobre. Pzdr.

  78. z calym szacunkiem...P'awle

    ...ale,


    ...trzeba czuc blues'a

  79. n0str0m0

    Jam nie milijon, choć czuję za miliony. Rozumowanie Pańskie do bani.

    Pozdr.

  80. Lubię Pana i chętnie czytam, a nawet kopiuję co cenniejsze uwagi

    ale tym razem...coś Panu ten Cejrowski robi...a co to już Pana prywatna sprawa.
    A tak w ogóle to chciałam powiedzieć, że jesteśmy w takim momencie dziejowym, w którym publiczne zrzeczenie się obywatelstwa w akcie protestu jest naprawdę heroicznym posunięcem.
    Przecież wiadomo, że jak TOWARZYSZE przejmą w końcu media, a to niedługo nastąpi, to nawet nie będziemy wiedzieli, kto i jak nas rozbiera.

    W takich momentach nasi wielcy patrioci uciekali i pracowali na naszą wolność z zagranicy.

    Przecież tu już od dawna pracują całe sztaby wykwalifikowanych cwaniaczków, żeby z WC zrobić nieszkodliwego WARIATA.....a teraz jeszcze zarzucają mu zdradę.

    On wie co robi, bez paszportu będzie nietykalny, być może nawet stanie się niewidzialny dla słóżb...

    I o to chodzi...Panowie zastanówcie się, poczytajcie trochę, posłuchajcie, nie skupiajcie się tylko na własnych przemyśleniach...
    Z całym szacunkiem i miłością dla mężczyzn ("posiadam" męża i syna )ale mężczyznom jest czasem trudniej dostrzec całość...

    Dlatego porzućcie na chwilę swoje szlachetne poglądy i spróbujcie objąć całą rzeczywistość polityczno- medialną.

    Żle się dzieje, i to nalerzy śledzić i wytykać, a Panu WC, dajcie spokój...nie dajcie się wpisać w nurt, który ma nas mentalnie zniewolić.

    Pozdrawiam serdecznie wszystkich blogowiczów i dziękuję za wasz wkład w szerzenie prawdy...

    Że Wam się chce...:)

  81. @adacwa

    "A tak w ogóle to chciałam powiedzieć, że jesteśmy w takim momencie dziejowym, w którym publiczne zrzeczenie się obywatelstwa w akcie protestu jest naprawdę heroicznym posunięcem".

    Ja bym powiedział coś dokładnie odwrotnego. Jesteśmy w takim momencie dziejowym, w którym publicznie niezrzeczenie się obywatelstwa jest posunięciem (prawie) heroicznym. Czy jesteśmy bowiem państwem, w którym żyje się komfortowo? Czy ucieczka od czegoś przykrego, czy od czegoś przyjemnego jest wygodniejsza? Heroizm? Nawet ludzie wywożeni kibitkami w głąb Rosji nie zrzekali się swojego polskiego obywatelstwa. A tu? Heroizm?! No i ten "akt protestu"! Równie dobrze można by w "akcie protestu" wysadzić w powietrze kolumnę Zygmunta. "Z książkami też była heca. Wszystkie powrzucał do pieca. Choć sam nie wiedział, dlaczego. Co ma jedno do drugiego".

    Pozdrawiam

  82. nie lubię pana, panie pp, ale

    stosunek do wc mamy dosc podobny

    dorzucę link, w ktorym pewien bloger obszernie pisze o kłamstwach wc. notka ma tytuł "cerowski kłamie".
    miłego czytania.

    http://tierralatina.blox.pl/2008/04/Cejrowski-klamie.html

    2008-04-26 09:12holyboy_6660245
  83. @victor

    "...trzeba czuc blues'a".

    Trzeba. W lipcu John Mayall przyjeżdża do Polski. Może się spotkamy na koncercie. Ale country musick? Szczyt nudziarstwa. Gęganie na bandżo i mandolinach, które mi coś łudząco przypomina.

    Pozdrawiam

  84. Panie Pawle, napisal Pan:

    @Hamilton, Spiskowy, Pinochet, Romek_wro

    Teraz to Panowie są nagle wielkimi admiratorami W.C. Jak będzie trzeba, w mig pokochacie samego diabła, żeby tu się na mnie wybzdyczyć. Kogo jeszcze tak kochacie? PiS? Prezydenta? Przemysława E. Gosiewskiego? Szczerze deklarujcie swoje sympatie już dzisiaj, bo jutro będą niewiarygodne

    ***************
    Zawsze lubilem WC. Czytalem jego ksiazki podroznicze. Po prostu lubilem i lubie.
    Pana tez lubie, co napisalem. Z tym, ze w tymze dialogu stoje po stronie WC. Prosta sprawa.

    Co do Kaczynskich itd - oczywiscie, ze ich lubie. Bazujac na tym, co do tej pory bylo mi dane zaobserwowac. Z mymi pogladami nie dosc, ze sie obnosze, to jeszcze przez grupe postepowych wyksztalciuchow postrzegany jestem jako oszolom.

    Deklaruje sie po stronie PiS, owszem - bo po jakiej stronie mam stac? Ale to wszystko w zadnym wypadku nie moze mnie zmusic do milosci do tych ludzi az do smierci. Jesli Pan zada takich deklaracji, ze mam sie opowiedziec kogo kocham, a potem w kazdej sytuacji odpoiadac za te swoja deklaracje, to jest pan dziecinny. W jaki sposob ja moge odpowiadac za moje przyszle zdanie na temat Kaczynskiego? Jesli facet wytnie pewne numery, o ktorych ja nie wiem dzis, i ja poczuje sie zdradzony, Pan dalej z uporem bedzie oczekiwal od tych wszystkich (jak ja), ze beda go dalej kochali? Przeciez to paranoja jakas. Maly trick, stosowany na podworku przez dzieci.

    Prosilbym jednak o wiecej wyrozumialosci do intelektu osob, z ktorymi Pan rozmawia.

    Lubie Kaczynskiego tu i dzis. Lubie PiS, Gosiewskiego. Nie lubie Donalda i spolki. I tych to akuratraczej nigdy nie polubie. Oto moja deklaracja na dzis i teraz.

    Ja powiedzialem, ja Pana tez lubie. Ale tez uwazam, ze dosc czesto dziwne ma Pan pomysly. Jak chocby z tym pluralizmem... GW zadnego pluralizmu uprawiac nie bedzie, ale Paliwoda bedzie. No to go spluralizuja i juz. Tak jak "spluralizowali" juz dziesiatki niezaleznych gazet. Taki zycie. A my dalej bedziem jezdzic po swiecie w poszukiwaniu spokojnego zycia.

  85. @holyboy_666

    Skadzes tego linka przywlokl?
    Z GW????
    Bo tam sie tak ladnei rozpisywali.
    Swoja droga, jakby WC sie do Ekwadoru przenosil za PiS to bylby narodowym bohaterem.
    Za PO to oczywiscie pajac.

  86. Zrzeka się z

    z własnej, nie przymuszonej woli...Ryzykuje wszystko, pzede wszystkim jak wyraźnie widać, swoje dobre imię...

    I dobrze o tym wie, wie że przeważającą reakcją będą gromy...

    A mimo to...

    A jak ludzie wyworzeni kibitkami w głąb Rosji mieli zrzekać się obywatelstwa, co Pan mówi...przecież im nawet już nic nie proponowano...po ptakach.

    Panie Pawle, przecież Panu też już niedługo dobiorą sie do pupy.

    Też zrobią z Pana nieszkodliwego Wariata, albo złapią Pana za gardło ( kształtując dowolnie Pana przeszłość, przyszłość, preferencje ), przecież to jest mafia, z nimi się nie walczy jawnie...

  87. > effendi Paliwoda

    Dobrze pamietam ten wywiad. Tylko że ja czuję na odwrót - nie promuje, tylko ośmiesza, bo chamstwo - a Cejrowski JEST CHAMEM, prostakiem i nic z tym nie zrobi ani on, ani nikt inny - nie moze byc niczym usprawiedliwione.
    Zwłaszcza, że w swoich wypowiedziach udawadniał rzeczy, które są całkowicie sprzeczne z Dekalogiem, który podobno promuje.

    2008-04-26 09:52tatarstan1 - baba z szablą2251395Gdzieś w Azji / Solidarni z Białorusiąwww.tatarstan1.salon24.pl
  88. @Janek35

    A co to ma do rzeczy? Pan Cejrowski powinien odmówić spotkania przy kawie i piwku, albo robić dobrą minę do złej gry i jak ma uwagi do organizatora do powiedzieć mu na osobności. Tego wymaga dobre wychowanie. Dorota Rybaczewska stworzyła widok sceniczny jako rozkapryszona impulsywna idiotka, w realu jest rzeczową konkretną bizneswoman. Tekst pana Paliwody potwierdza moje przypuszczenia że WC zachowuje się po chamsku - jednym to odpowiada innym nie. Promowanie przez pana Cejrowskiego wartości prawicowo konserwatywnych jest o tyle nieszczęśliwe że stawiają one duży nacisk na dobre wychowanie dzieci i młodzieży oraz szacunek.
    Trudno jest walczyć z kimś w pojedynku zamiast szpady trzyma topór.

    2008-04-26 10:13Mariusz Wiącek16965 z pozycji ortodoksyjnego wolnościowcawww.mariusz.wiacek.salon24.pl
  89. Panie Pawle,

    To jest dobry moment, żeby WC wrócił w tv pubilcznej do swojego Kwadransa! Ze swoim kubkiem, ostrogami i ciętym językiem. Nie ma w telewizorni przeciwwagi dla pajaca Powiatowego...
    Jako Ekwadorczyk mógłby, być może, więcej; nie znam prawa tego kraju;)
    I egzotyki trochę, o podróżach, Indianach i kowbojach mogłoby być.
    Wyszło by tego ze trzy kwadranse "ciemnogrodzko-podróżniczego" jazzu.
    No i może z Panem wywiad by przeprowadził. Taki mały rewanżyk;)
    Pozdrawiam

    2008-04-26 10:20KwasoOdporny81346Kącik poetycki: Czekamy na drugi cud...www.kwasoodporny.salon24.pl
  90. @Paweł Paliwoda

    Każdy a swój temperament, pan WC rzeczywiście trochę przesadził, ale nie mogę oprzeć sie wrażeniu że właśnie o to Panu chodziło :P

    pozdrawiam

    Bartek Wasilewski www.ego.riki.pl

  91. O Ekwadorczyku W. Cejrowskim

    Mnie też nikt nie pytał, czy chcę być obywatelem państwa "Unia Europejska", które ma mieć własny hymn, prezydenta i ambasady :(

    Kiedyś by konfederaci tych anschlussowych sprzedawczyków powywieszali na latarniach!

    Dlaczego media nie mówią prawdy? Postawmy pomnik patriocie Branickiemu!

  92. Ostry ten wywiad...

    i bardzo dobrze.

  93. Nie wyśmiewajmy Ekwadoru Cejrowskiego

    Ja sam mam coraz większy problem z utożsamianiem się z krajem w którym (imo) ostatni autorytet zmarł trzy lata temu. Bez autorytetów nie ma wspólnoty, bez wspólnoty pozostaje jedynie wspólny interes - w Polsce do interesu dokłada się coraz więcej...

  94. KwasoOdporny

    "No i może z Panem wywiad by przeprowadził. Taki mały rewanżyk;)"

    Pomysł popieram.
    Proponuję zapodać pytania:
    - kim Pan właściwie jest (i dlaczego tw GW)?
    - czy jest Pan Goebbesem wspak?
    - czy nie powienien Pan zrezygnować z publicznych występów?
    - dlaczego Ojczyzna kojarzy się Panu z salcesonem?
    - czy kiedykolwiek w sposób właściwy popropaguje Pan wzniosłe treści?

    2008-04-26 10:40misiu01941
  95. I jeszcze jedno...

    W wywiadzie, który Pan przytacza, to Pan atakujesz...
    Startujesz z pozycji czepialsko - ocennej...

    No to WC sprowadza Pana, zupełnie grzecznie na ziemię.
    A Pan dalej swoje i to w poczuciu misji, czy czegoś tam...
    Mówię w tej chwili do Pana trochę z pozycji matki...

    Synuś, rozumiem twoje zacietrzewienie i zdenerwowanie, ale w rzeczywistości te sprawy wyglądają zupełnie inaczej. Teraz widzisz to tak i tak i to jest w porządku, ale zapewniam cię, że nadejdzie czas, gdy zobaczysz to zupełnie inaczej...

    Zna Pan to uczucie przecież, gdy człowiek przypomina sobie swoje dawne poglądy, i aż go trzęsie, że kiedyś był taki naiwny...
    W tym mechaniźmie tkwi też pewne niebezpieczeństwo - gdy już sobie coś uświadomimy, to zaczynamy działać tak, jakbyśmy od zawsze wyznawali nowonabyty pogląd...zaczynamy wtedy oceniać innych "nową miarą", niepomni na nasze własne tempo dochodzenia do nowej prawdy...

    Niech Pan postara się dostrzec w moich słowach, raczej matczyną troskę, a nie krytykę. Pozdrawiam.

    Ps. A tak w ogóle to co Pan tak długo siedzisz w sieci, zamiast wyjść na świerze...

  96. trzeba bylo tak od razu.....

    "Ale country musick? Szczyt nudziarstwa. Gęganie na bandżo i mandolinach, które mi coś łudząco przypomina"

    --------

    Zamiast niezbyt przekonywujacych uwag na temat WC, mozna bylo od razu napisac ze za popularyzowanie muzyki nie nadajacej sie do sluchania, Cejrowski wrecz zasluzyl na banicje.

    Uff.. musialem przebranc przez caly watek by uswiadomic sobie ze istnieja powody dla ktorych Cejrowskiego mozna nie lubic.

  97. Misiu...

    "Proponuję zapodać pytania:
    - kim Pan właściwie jest (i dlaczego tw GW)?
    - czy jest Pan Goebbesem wspak?
    - czy nie powienien Pan zrezygnować z publicznych występów?
    - dlaczego Ojczyzna kojarzy się Panu z salcesonem?
    - czy kiedykolwiek w sposób właściwy popropaguje Pan wzniosłe treści?"

    No mozna by jeszcze (najlepiej na dzien dobry) zakwestionowac elegancje rozmowcy.

    Rozmowcy czyli tego, no jak mu tam, ... goscia.

    Bo kolego Misiu: Gość nie obrazony jest nieawanturujacy sie.

    Przez co kompletnie nieinteresujacy !


  98. @FunnyFish

    "Nie wyśmiewajmy Ekwadoru Cejrowskiego
    Ja sam mam coraz większy problem z utożsamianiem się z krajem w którym (imo) ostatni autorytet zmarł trzy lata temu. Bez autorytetów nie ma wspólnoty, bez wspólnoty pozostaje jedynie wspólny interes - w Polsce do interesu dokłada się coraz więcej...".

    Krótko: pomysł z oddawaniem paszportu jest kabotyński - zwłaszcza u kogoś, kto chce nas uczyć patriotyzmu.
    A polskość? To nie jest tylko - a nawet nie głównie - to, co jest teraz. To byt rozciągający się w czasie (od najdalszej przeszłości do teraźniejszości), to pamięć historyczna, to język, literatura, sfera symboliczna i religijna. Nawet to, że my, współcześni, jesteśmy tacy marni, nie powoduje definitywnego przerwania ciągłości bytu narodowego. On się w nas tli i przez nas przejawia, choćbyśmy tego bardzo nie chcieli.

    Pozdrawiam

  99. @Autor

    Eumenes to, o ile dobrze kojarze, bloger, który komentował coś na blogu pandady pisząc o mających inne zdanie per "pisowskie matołki"?

    To może być ciekawe przeczytać co ma do powiedzenia o granicach wolności wypowiedzi ;)

  100. dzięki holyboy_666 za CEJROWSKI KŁAMIE

    Cejrowski kłamie
    Wojciecha Cejrowskiego cenię za jego podróżnicze książki i fascynację Ameryką Łacińską. Mamy przynajmniej coś wspólnego. Ponoć robi też niezłe programy telewizyjne, ale nie było mi dane ich obejrzeć. Mam na myśli oczywiście programy o dalekich krajach, a satyryczno-publicystyczne, których szaletowego poziomu nie trawię. Ale rozumiem, że to pewna konwencja i po prostu produkt, który się sprzedaje i ma swoją publiczność...

    Nie ukrywam, że zazdroszczę też mu talentu do promowania samego siebie. Ale jednak wszystko ma swoje granice. Bezczelne zmyślanie, świadome kłamanie w żywe oczy, zawsze jest i będzie dla mnie ich przekroczeniem. Bo to nic innego, jak brak szacunku dla rozmówcy, czy słuchacza.

    Wczoraj tymczasem Cejrowski, który tak bardzo lubi wcielać się w rolę moralizatora, gadał we wrocławskim radiu takie bzdury, że ręce opadają. Kłamstwo za kłamstwem. Chodzi oczywiście o słynny już wywiad w którym obrażony na Unię Europejską podróżnik obwieścił Polsce, że zrzeknie się jej obywatelstwa. I stanie się Ekwadorczykiem...

    Ok, nie mnie oceniać motywacje i decyzje. Nie interesuje mnie też w sumie, czy sama deklaracja jest zgodna z prawdą. Choć wątpię...

    Cejrowski zaserwował na antenie radia niewyobrażalną, poniżającą słuchaczy, ilość bzdur i kłamstw.

    Przeanalizujmy więc:

    Cejrowski narzeka, że liczba państw do których Polacy mogą jeździć bez wiz zmalała, po naszym wejściu do Unii Europejskiej. Hmmm... Ciekawe jakie to kraje wprowadziły ostatnio wobec Polski obowiązek wizowy? Bo w tak lubianej przez Cejrowskiego Ameryce, zarówno tej Połnocnej jak i Południowej, wiza – od pierwszego maja – będzie nam potrzebna już tylko do Stanów Zjednoczonych, Gujany i Surinamu. I do żadnych innych państw. Bo Kanada wizy już zniosła, a Kolumbia zrobi to za kilka dni.

    Cejrowski chce być wolny, więc wybiera Ekwador. I bezczelnie jako argument podaje, że Ekwadorczycy nie potrzebują wiz do USA. –Ekwadorczyk może sobie pojechać do Stanów Zjednoczonych bez wizy. A Pani może? Dziękuję!- mówi do dziennikarki. Mówi i kłamie. Bo oczywiście Ekwadorczycy, jak wszyscy bez wyjątku obywatele państw Ameryki Południowej i Środkowej, potrzebują wiz do Stanów. Lista państw, których obywateli Waszyngton zwolnił z obowiązku wizowego jest bardzo krótka i zapoznać się z nią można tutaj. Ekwadoru na niej nie ma.

    No ale może ekwadorski paszport daje wolność bezproblemowego podróżowania po innych zakątkach Ziemi? Chyba tylko w snach kłamczuszka Cejrowskiego. Obywatele Ekwadoru potrzebuja wiz do ponad 110. państw świata. W tym całej Europy z Polską włącznie. Nie mogą nawet podróżować wolno po Ameryce Łacińskiej – potrzebują wizy przy wyjazdach chociażby do Meksyku, Panamy, na Kostarykę, czy nawet na Kubę. Mimo, że teoretycznie - od kiedy Ekwadorem rządzi wielbiciel Castro, Rafael Correa - jest to „bratni” kraj. A jak jest z innym sojusznikiem Ekwadoru, Wenezuelą? Ojej, także będzie się od Cejrowskiego domagać wizy! Pełna lista państw wymagających od Ekwadorczyków wiz jest tutaj.

    Ale posłuchajmy dalej naszego moralisty. Co ciekawego ma jeszcze do powiedzenia? -W Ekwadorze wszyscy mają pieniądze. To jest bogaty kraj Trzeciego Świata, jeden z najbogatszych w Ameryce Łacińskiej- tłumaczy Cejrowski.

    Hmmm... Jak się mierzy bogactwo kraju? Zazwyczaj Produktem Krajowym Brutto na głowę mieszkańca, prawda? No to sprawdźmy... Dobrze się składa bo Komisja Ekonomiczna ONZ ds. Ameryki Łacińskiej właśnie opublikowała najnowsze statystyki. Argentyna - 5497 dolarów, Belize – 4268, Brazylia – 5616, Chile – 8872, Kostaryka – 5053, Meksyk – 7975, Panama – 5218, Urugwaj – 5808, Surinam – 3812, Wenezuela – 6733. A Ekwador? Ekwador – 3088. Rzeczywiście latynoamerykańska czołówka!

    No ale przecież pan pisarz, podróżnik i dziennikarz zapewnia, że tam wszyscy maja pieniądze! Może PKB to nie wszystko? Sprawdźmy jaki procent populacji, żyje w skrajnej biedzie, w uwłaczających ludkiej godności warunkach, czyli nie mając pieniędzy na tzw. podstawowy koszyk żywnościowy: Brazylia – 9 proc., Chile – 3,2 proc, Kostaryka – 7,2 proc., Meksyk – 8,7 proc., Wenezuela – 9,9 proc. Średnia dla całej Ameryki Łacińskiej – 12,7 proc. A Ekwador? To bogate, zdaniem Cejrowskiego, jedno z najbogatszych państw w regionie? 12,8 proc. To ci najbiedniejsi z biednych. Bo po prostu biednych, jest w Ekwadorze 43. proc. Rzeczywiście, zacytujmy jeszcze raz Cejrowskiego „im się dobrze żyje”.

    Ok. Słuchajmy dalej... -Ten kraj jes semi-kolonią amerykańską. Tam jest mnóstwo inwestycji amerykańskich i w tym kraju zawsze się będzie dobrze działo, bo Amerykanie tam wydobywają ropę, a nie Ekwadorczycy własnymi rękami- twierdzi nasz ekspert od Ameryki Łacińskiej...

    No to zerknijmy na statystyki. Rządowe, amerykańskie - żeby nie było żadnych podejrzeń o stronniczość. Kto wydobywa tą ekwadorską ropę panie Cejrowski? Amerykanie? Oto ranking:

    Petroecuador – państwowy, ekwadorski koncern – 51 proc. produkcji
    Repsol-YPF – hiszpański gigant naftowy – 13 proc.
    Andes Petroleum – spółka kontrolowana przez chiński koncern CNPC – 12 proc.
    Perenco – firma brytyjsko-francuska – 4,9 proc.
    Agip – to Włosi – 4,7 proc.
    I gdzie ci Amerykanie, dzięki którym ma się w Ekwadorze zawsze dobrze dziać? Owszem, byli. Ale Oxy, bo o tą firmę chodzi, została wyrzucona z Ekwadoru w 2006 roku, a jej działalność przejęta przez państwowy Petroecuador. A kto jest największym zagranicznym inwestorem w Ekwadorze? Brazylia.

    I aktualny, mocno lewicowy rząd robi wszystko, aby Amerykanów do siebie zniechęcić. Istniejąca od 1999 roku amerykańska baza wojskowa w Manta zostanie w przyszłym roku zlikwidowana. Taką decyzję podjęło w marcu tego roku ekwadorskie Zgromadzenie Konstytucyjne i potwierdził to prezydent Correa.

    Słuchajmy jednak dalej bajdurzenia pana Cejrowskiego: -Gdy w Ekwadorze na swojej ziemi postawię hacjende, będę miał natychmiast prawo do paszportu- zapewnia tonem znawcy...

    Otóż nie, na pewno nie w sposób legalny. W Ekwadorze od 1976 roku obowiązuje coś takiego jak Prawo o naturalizacji, którego artykuł czwarty wyraźnie określa warunki otrzymania ekwadorskiego obywatelstwa. I nie wiąże go z budowaniem hacjend. Mówi natomiast o obowiązku „minimum trzyletniej nieprzerwanej rezydencji w Ekwadorze”. No ale może dla Cejrowskiego trzy lata to natychmiast?

    Co więcej, gdybym marzył o zostaniu Ekwadorczykiem to na miejscu naszego bohatera trochę wyhamowałbym z krytykowaniem socjalizmu. Bo Ekwadorski rząd intensywnie go wprowadza, a Prawo o naturalizacji mówi wyraźnie, że „nie może zostać naturalizowany ten, kto rozpowszechnia doktryny mogące zakłócić system rządów i reżim polityczny Republiki”.

    Ale wrócmy do audycji. Po chwili mamy kolejną manipulację Cejrowskiego, który twierdzi iż woli szpitale ekwadorskie od polskich, w których – jak twierdzi – dokonuje się legalnie „rzezi niewiniątek”. Domyślam się, że chodzi o aborcję.

    No to muszę Cejrowskiego zmartwić. W Ekwadorze, dokładnie tak jak w Polsce, tzw. aborcje terapeutyczne, czyli gdy zagrożone jest życie matki, bądź istnieje ryzyko że dziecko urodzi się nieuleczalnie i ciężko chore, są legalne! Można też przerwać ciążę będącą wynikiem gwałtu i kazirodztwa...

    Co jeszcze dodać? Nie wiem. Po prostu jakoś tak smutno, że ktoś kto teoretycznie ma jakiś tam autorytet w jakiejś dziedzinie, samemu, własnoręcznie i w sumie bez powodu, sobie ten autorytet niszczy. Na cholerę tak oszukiwać, gadać takie bzdury, robić w balona słuchaczy? Zwłaszcza gdy tak bardzo się lubi dawać lekcje moralności... Czy on naprawdę nas za aż takich idiotów?

    Niestety po czymś takim, czytając jakąkolwiek książkę Cejrowskiego, widząc go w telewizji, będe zastanawiał się czy nie zmyśla, czy zwyczajnie w świecie nie kłamie? Tak jak zmyślał i kłamał wczoraj.

    http://tierralatina.blox.pl/2008/04/Cejrowski-klamie.html

    PS
    Do spiskowych nieboraków: są tam linki nie do GW

    2008-04-26 12:47_łobuz041
  101. Taki z niego patryota

    i antykomunista, że zrzeka się polskiego obywatelstwa? To ci graj komunistom!


    "> Co oznacza nie oddany głos?

    W tej chwili w Polsce oznacza mniej więcej tyle samo co
    zagłosowanie na Komunistów i Kolaborantów (LiD). Oni mają taki elektorat, który pójdzie do urny bez względu na wszystko - nie odstraszy ich zawierucha, ani pijackie afery LiDera. A zatem im mniej kartek trafi do urny tym większy procent gosów przypadnie Komunistom. Dlatego właśnie, mimo niedzieli, pójdę głosować - wyższa konieczność patriotyczna."

    http://www.cejrowski.com/dziennik/index.php?id=56215404&subpage;=6&show;_all=

  102. Klozetowy styl.

    Nie podoba mi się klozetowy styl prowadzenia programów. Tak samo dotyczy to Cejrowskiego, Wojewódzkiego czy gwiazdy TVN Szymona Majewskiego. Nie ważne czy wyśmiewamy panią Senyszyn, czy panią Beger lub o. Rydzyka - przaśny styl mi nie odpowiada.

    2008-04-26 12:56Mariusz Wiącek16965 z pozycji ortodoksyjnego wolnościowcawww.mariusz.wiacek.salon24.pl
  103. Misiu

    Napisał:

    ” Pomysł popieram.
    Proponuję zapodać pytania:
    - kim Pan właściwie jest (i dlaczego tw GW)?
    - czy jest Pan Goebbesem wspak?
    - czy nie powienien Pan zrezygnować z publicznych występów?
    - dlaczego Ojczyzna kojarzy się Panu z salcesonem?
    - czy kiedykolwiek w sposób właściwy popropaguje Pan wzniosłe treści?”



    No proszę – zrobiłbyś karierę w GW, a może nawet w TVN. Monika Olejnik przy Tobie, to anioł łagodności.

    A poważnie, to jak zwykle krótko ująłeś istotę sprawy. Bo, jakkolwiek bym nie szanował Red. Paliwodę i - na pewno nie oskarżałbym Go o jakieś związki z GW, to akurat ten wywiad przeprowadził zgodnie ze standardami „redaktorstwa”, preferowanymi przez GW i TVN, w szczególności - przez Monikę Olejnik.

    Tylko jedna uwaga do wszystkich.

    Ludzie! Przecież możemy się różnić w różnych kwestiach szczegółowych. Choćby w sprawie Cejrowskiego, czy abonamentu RTV (w innego wątku). To nie powód, aby wytaczać na siebie od razu najcięższe armaty.

    Jeśli każda taka okazja będzie służyła do wzajemnego obrażania się, to rzeczywiście jesteśmy skazani na zagładę. My - tzw. „prawicowcy” (cokolwiek to znaczy). Bo ci, ze środowiska GW tak chętnie się nie dzielą. Oni razem „pałują” i dlatego mają przewagę, że są wstanie przejść ponad niewielkimi różnicami, aby kasować „ciemnogród”.

    Pozdrawiam .

  104. Venisso

    "Taki z niego patryota i antykomunista, że zrzeka się polskiego obywatelstwa? To ci graj komunistom!"


    Sądzę, że komunistom bardziej graj są Twoje i Pana Paliwody wpisy o Cejrowskim.

    2008-04-26 13:35misiu01941
  105. balzaku

    "na pewno nie oskarżałbym Go o jakieś związki z GW"

    Ja również nie.
    Jednak chyba nie zaprzeczysz, że w wypowiedziach Pana Paliwody brzmią pomówienia bliskie GW?

    2008-04-26 13:54misiu01941
  106. bez przesady Balzaku

    "To nie powód, aby wytaczać na siebie od razu najcięższe armaty."

    Ja tu armat nie widze ino kapiszony.

    Wezwan do jednosci mam jeszcze bardziej dosc niz GW i wszystkich razem wzietych. Bo co to za niby jednosc - wokol czego mamy sie kiwac?

    Ostateczny anszlus do chujni europejskiej (czym ratyfikacja traktatu de facto byla) zamyka pewien etap. Okazalo sie ze rzadza nami eunuchy, badz uwarunkowani zewnetrznie, badz zwykle karly.

    Na co sie niby obrazac?
    Na tyrady pt "polski paszport" (wzor zaakceptowany przez Unie) znakiem przynaleznosci do wspolnoty?

    Wolne zarty ... :)
    Jako zywo przypominajace wage na przejsciu granicznym i wazenie obywatela na okolicznosc kilogramow ktore przywozi.

    Ile wazy paszport kraju ktory sam zdegradowal sie do rangi prowincji?
    Ile dekagramow "obywatela mniej" przywiezie dzis Wojciech Cejrowski?

    Ziewanko.

  107. @balzak @Misiu

    "A poważnie, to jak zwykle krótko ująłeś istotę sprawy. Bo, jakkolwiek bym nie szanował Red. Paliwodę i - na pewno nie oskarżałbym Go o jakieś związki z GW, to akurat ten wywiad przeprowadził zgodnie ze standardami „redaktorstwa”, preferowanymi przez GW i TVN, w szczególności - przez Monikę Olejnik".

    "balzaku
    (...)Jednak chyba nie zaprzeczysz, że w wypowiedziach Pana Paliwody brzmią pomówienia bliskie GW?".

    Jakie to "metody" i "pomówienia" mają Panowie na oku?
    O pomówieniach w ogóle mowy być nie może, bo nie ma w moich pytaniach żadnych insynuacji o charakterze rzeczowym. Nigdy nikogo publicznie o nic nie pomówiłem! Nigdy nikogo nie zapytałem - nie mając sądowego wyroku albo przynajmniej ewidentnych dowodów w garści - np. "Czy przestał Pan już kraść?" albo "Kiedy przestanie Pan kłamać?". Bez b. mocnych podstaw rzeczowych są to insynuacje, które mogą i powinny być ścigane sądownie. Jestem nieprzejednanym zwolennikiem używania nazwisk osób uwikłanych w krytykowane przez mnie procedery. Robię to nagminnie także w prasie. Ostatnio w TVP określiłem jeden z tekstów dwojga dziennikarzy "Dziennika" (Anny Monkos i Artura Grabka) jako gangsterstwo dziennikarskie. Nikt nigy nie wytoczył mi procesu sądowego.
    Zupełnie czym innym jest retoryczna prowokacja. Jest to zabieg w pełni dopuszczalny z punktu widzenia prawa i etyki dziennikarskiej, o ile nie wykracza poza granice dobrego smaku. A czy W.C. nie dopuszczał się wielokrotnie właśnie podobnych "wykroczeń"? Powiedzenie komuś "z debilem nie gadam" nie tylko takim wykroczeniem jest, ale stawnowi naruszenie dóbr osobistych interlokutora. Będąc w roli tak zaatakowanego wystąpiłbym na drogę sądową.
    Czym innym jest powiedzenie komuś "Pan wygaduje głupoty", "To, co Pan pisze, to idiotyzm" (zwłaszcza wtedy, gdy oponent wygaduje głupoty i wypisuje idiotyzmy), a czym innym "Pan jest głupkiem" czy "Pan jest idiotą".
    I od razu wyjątek od tej zasady (która wyjątki dopuszcza). Jeżeli ktoś w dyskusji wychodzi poza ten kanon, musi spodziewać się riposty w podobnym stylu (prawo takiej "niekanonicznej" riposty ma osoba niekanonicznie zaatakowana, a nie wszyscy piszący i czytający na danym forum).
    Napisałem w Salonie24 ponad dziewięćdziesiąt tekstów. Dwukrotnie użyłem sformułowań uchodzących za obraźliwe w stosunku do dwóch konkretnych osób (w komentarzach do komentarzy). Być może nie należało tego robić. W jednym przypadku z własnej woli przeprosiłem oponenta za formę swojej wypowiedzi. W przypadku drugim podtrzymuję opinię. Uważam, że w istocie jest ona w pełni adekwatna do wrednych kalumni i haniebnych insynuacji, jakie ta osoba w knajackim stylu wypowiadała wielokrotnie na mój temat. Czy określając Al Capone'a mianem "śmierdzący, odrażający łajdak i bandzior", nie zdajemy poprawnie sprawy ze stanu rzeczy?
    W stosunku do W.C. nie użyłem nigdy nawet namiastki takich określeń.
    Poszukiwanie wśród potencjalnie lewackich dziennikarzy - trafnie czy nietrafnie jako takich wskazanych - analogii ze mną jest zabiegiem kompletnie nieudanym. Wywiady wielu z nich robią b. często wrażenie, że odpowiadają na jakieś polityczne zapotrzebowanie. Może odpowiadają, może nie. Faktem jest, że takie nieodparte wrażenie często robią. Jakie polityczne zapotrzebowanie ja miałbym realizować w tamtej rozmowie z W.C.? Jedyną możliwą odpowiedź podsunęli tu już niektórzy blogerzy - to służalstwo wobec ekspozytur Agory. Ale czy jest wśród ponad trzech tysięcy blogerów Salonu24 choć jedna osoba, która wierzy, że taka zależność istniała lub istnieje, że jest w ogóle do pomyślenia?

    Pozdrawiam



  108. Pawl Paliwoda

    Fajny wywiad.Uwielbiam Cejrowskiego.Pozdrawiam

    2008-04-26 15:39kryska0203
  109. Paweł Paliwoda

    Poddaję się.
    Niewiele zrozumiałem z owych "retorycznych prowokacji" i "kanonów".
    Już sam nie wiem, czy przekroczyłem granice (idąc za Panem krok w krok).

    Podsumuję to tak:
    Pan wygaduje głupoty. Ja jedynie podstawiłem lustro.

    2008-04-26 16:07misiu01941
  110. @ Emisariusz IV RP

    Jedyny całkiem trzeźwy na sali
    Ukłony

  111. Red. Paliwoda, Misiu, Nurni

    OK.! Przyznaję, że zarzut, iż wywiad był przeprowadzony w stylu GW nie da się obronić. Choć był ostry i prowokacyjny. W rozmowach z politykami to zwykle zdaje egzamin, bo politycy starają się być „elastyczni”, a raczej – „ śliscy” – rzec by należało.

    Wojciech Cejrowski przybrał określoną „maskę” – człowieka bezkompromisowego. Może nawet źle się wyraziłem – On jest bezkompromisowy. Różnie z tego powodu układały się Jego losy - często niekorzystnie. Tym bardziej należy cenić, że nie „sflaczał” i nie ugiął karku wobec wyjątkowej nagonki, jaki fundowała mu GW i jej „żołnierze” w latach 90-tych.

    Ten, bardzo inteligentny facet, który mógłby „robić” za gwiazdę medialną, został praktycznie wykluczony i skazany na banicje. Podniósł się całkiem niedawno, kiedy środowisko GW straciło już monopol na kształtowanie opinii Polaków. Podniósł się, nie dlatego, że się ugiął, a przeciwnie – stał się jeszcze bardziej „dziwaczny”. Eksponuje swoją inność przez manifestacyjne chodzenie na boso i ostre wypowiedzi wobec przeciwników ideowych.

    Tak to bywa, że trudne życie jednych może złamać, a innych wzmacnia – czyni jeszcze bardziej „chropowatymi”.

    I „chropowaty” jest właśnie Wojciech Cejrowski. Niełatwy to partner do wywiadów, bo On czuje, że nic nie musi; że nie musi się podlizywać. Przypominam sobie wcześniejszy wywiad, cytowany tutaj, na S24, a przeprowadzony przez Artura Bazaka. Również była tam sytuacja, w której Wojciech Cejrowski chciał wyjść, kiedy uznał, że jakieś pytanie Go obraża.

    Pełna zgoda, że sam, Wojciech Cejrowski wcale nie oszczędza swoich rozmówców, kiedy to On przeprowadza wywiady. Bywa napastliwy, a nawet nie waha się obrażać interlokutorów, którzy „mają czelność” mieć inne zdanie lub żyć w sposób, którego Pan Wojciech nie akceptuje. Wiem, bo chętnie oglądałem Jego programy – zarówno: „WC kwadrans”, jak i: „z kamerą wśród ludzi”.

    Choć może to niesprawiedliwe, to do różnych ludzi pasują różne rzeczy. Nawet trudno znaleźć jakieś jasne zasady, które mogłyby to uporządkować.

    Pono sam Einstein był gburem i „chamem”. Mógł sobie na to pozwolić, bo był wielki. Fajka w ustach Churchila pokazywał pewien styl bycia, który u innych byłby nie do przyjęcia.

    Mamy tu na S24 kilku „brutali”, ale bardzo inteligentnych. Choćby Freeman, który ma swój styl i nie waha się używać ostrych (nawet wulgarnych) słów. A przecież każdy, kto czytał Jego teksty, musi przyznać, że często są to rodzynki; że to bardzo inteligentny facet. Podobnie z Arturem Nicponiem.

    Z tym, że nie każdy może sobie na to pozwolić. Do mnie, np. coś takiego zupełnie nie pasuje. Pewnie dlatego, że nie jestem „wielki”.

    Nie wiem, czy za bardzo nie zabrnąłem i zamieszałem. Mówiąc krótko – są ludzie wybitni, mający tak wyrazistą osobowość, że nawet na boso, w rozciągniętym swetrze, z fajką w zębach i „nieprzystojnymi” słowami na ustach – nadal są wartościowi.

    Biada, jeśli ktoś pomyśli, że wystarczy ubrać się niedbale i - byle jak wyrażać, aby stać się wybitnym.

    Sprawa paszportu jest pewnym gestem symbolicznym - „instalacją artystyczną”. „Krzykiem” wobec tego, co, Jego zdaniem, jest nie w porządku.

    Są różne sposoby wyrażania swojej opinii. Pan, Panie redaktorze czyni to, pisząc różne teksty na blogu, czy w gazecie. Pan jest filozofem – czyli kimś, kto ma dzielić włos na czworo, poszukiwać sensu, ważyć racje. I szacunek dla Pana za to, że potrafi Pan w sposób kulturalny rozmawiać z adwersarzami; że nie trzyma Pan urazy do tych, którzy Pana wulgarnie napadali, a obserwowałem to - choćby tu, na S24.

    Wojciech Cejrowski jest człowiekiem czynu, który od wielu lat wystawia się na próby, podbijając puszczę amazońską i „poprawność polityczną” w Polsce.

    Dlatego Wojciech Cejrowski przemawia czynami.

    U Red. Pospieszalskiego wyraził się dość jasno, że nie zrzeka się polskości. On tylko oddaje paszport, który, Jego zdaniem, utracił wartość - „walor polskości”, kiedy Polska stała się „prowincją UE”. Ja nawet nie podzielam Jego ostrości widzenia sprawy naszej obecności w UE. Ale szanuje Jego stanowisko i sposób, w jaki je wyraził.

    Pozdrawiam.

  112. @ Marcin Janowski

    "Mnie też nikt nie pytał, czy chcę być obywatelem państwa "Unia Europejska"..."

    To spadaj do Ekwadoru! :)

    2008-04-26 16:50_łobuz041
  113. @ Balzak

    "Przyznaję, że zarzut, iż wywiad był przeprowadzony w stylu GW nie da się obronić."

    Oczywiście.
    Ponieważ nie ma czegoś takiego jak "wywiad w stylu GW".
    To jest tylko kalka/epitet używany przez mniej kumatych prawiczków. Czyli wszystkich. :)

    2008-04-26 16:57_łobuz041
  114. ....

    Duzy plus +,tak to mniej wiecej wyglada!

    2008-04-26 17:25Errata01081
  115. @Balzak

    Nie przekreślam Cejrowskiego. Szczęść mu Boże - raz jeszcze.

    Pozdrawiam

  116. Pamiętam programy Cejrowskiego z telewizji kilka lat temu i , że....

    ...były dobre! Fakt, jest bezkompromisowy - -ale czy to wada? Ceniłem go za to ,że potrafił powiedzieć iż pederasta to pedał a nie gej a zboczeniec to dewiant którego trzeba leczyć. Dzisiaj zdradę stanu nazywamy europeizacją polski a pedofili (przynajmniej w Holandii) kochającymi inaczej!
    pozdrawiam,

  117. No proszę!

    Ponieważ nie lubię działać zakulisowo, to przytoczę tutaj list, który właśnie wysłałem do administracji, po przeczytaniu wpisu:
    -----
    Paweł Paliwoda
    Proponuję ci spotkanie lachurko jeśli jesteś mężczyzną - w co wątpię. Będziesz miał okazję przeprosić mnie. Co ty na to pedziu? piszę poważnie

    z uszanowaniem
    2008-04-26 22:18soul of garden52432
    ----
    Mój list:

    ----
    Szanowny administratorze

    Larum grają! A Ty tego nie widzisz? Za miecz nie chwytasz?

    A poważanie.

    Nie zwykłem skarżyć się, bo to jakieś takie słabe. Zresztą pewnie sam jestem kiepsko postrzegany w administracji, bo rogata ze mnie dusza. Ale trochę mnie tłumaczy, że nie w swojej sprawie.

    Czy nie uważa Pan (Państwo), że tekst niejakiego: „soul of garden” (u Red. Paliwody) nie powinien Go kwalifikować do zbanowania z S24?

    Zacz to najzwyklejsza próba przemocy fizycznej w stosunku do osoby „nieanonimowej”, wyrażona w bardzo nieelegancki sposób.

    Proszę to rozważyć.

    Z poważaniem: balzak.

    ----

    Dodam tylko, że taka „odwaga” „anonima” w stosunku do osoby publicznej jest żałosna i charakterystyczna dla tchórzy.

    Pozdrawiam.

  118. @Balzak

    Dziękuję Panu za interwencję w sprawie tego łobuza. Jego wpis zauważyłem w godzinę po Panu i wystąpiłem do administracji S24 z tą samą sugestią. To już jest dno. Niżej i bardziej haniebnie nie można. Jeżeli p. Igor pozostawi tego chuligana w S24, oznaczać to będzie przyzwolenie na wszystko. Żadne usuwanie komentarzy ani banowanie innych nie będzie uzasadnione, zanim z S24 nie zostanie usunięty osobnik o nicku "soul of garden".

    Pozdrawiam

  119. @rutel

    Podobnie odbierałem p. W.C. - do momentu, gdy uświadomiłem sobie, że podobne rzeczy jest on w stanie powiedzieć na zawołanie każdemu - i mnie, i Panu.

    Pozdrawiam

  120. Temperatura dyskusji

    Być może temperaturę zacytowanej rozmowy podnosił fakt, że zadawał Pan pytania bardziej inteligentne niż większość dziennikarzy, którym WC udziela wywiadów. Przeważnie są to pytania głupiutkie, powtarzające się, taki przynajmniej wniosek wysnułem przeglądając wywiady zgromadzone na stronie WC.
    Zatem pytania nieco trudniejsze mogły denerwować, a temeperament rozmówcy tylko pogarszał sprawę...

  121. @ kapuś Balzak

    "Zacz to najzwyklejsza próba przemocy fizycznej w stosunku do osoby „nieanonimowej”..."

    Nie ma tu żadnej próby przemocy fizycznej.
    Tylko prowokacyjne wezwanie do osobitych przeprosin.
    I sugestia nt preferencji seksualnych Pana Paliwody.

    Jak kablować to mądrze.

    Proszę to rozważyć.

    Z poważaniem

    2008-04-27 11:24_łobuz041
  122. W sprawie wpisu osobnika o nicku: _łobuz

    Oczywiście, że we wpisie soul of garden, w sposób dość jednoznaczny wyrażona jest groźba przemocy fizycznej. Na miejscu administracji zachowałbym dane tego osobnika (rejestracyjne i nr IP komputerów, z których pisał), aby, w przypadku, jeśli doszłoby do jakiegoś chuligańskiego napadu na Red. Paliwodę, móc szybko ustalić dane personalne i ściągnąć podejrzanego do prokuratury.

    Bo wątpliwości nie ma, że soul of garden ma problem psychiczny i nie potrafi panować nad swoją agresją.

    Czy to, co zrobiłem można nazwać „kapowaniem”? Cóż, jak pisze osobnik o nicku: _łobuz, to on jest ekspertem w sprawie „kablowania”. Mnie tylko pozostaje przyjąć to do „aprobującej wiadomości” i przyznać, że ja rzeczywiście jestem w tym słaby.

    Należy pamiętać, że określenie „kapuś” ma negatywne skojarzenie i powinno być zarezerwowane np. dla współpracowników SB.

    Mogę tylko postawić publiczne pytanie retoryczne, czy ktoś, kto wezwie policję, widząc, że grupa bandziorów napada na kogoś na ulicy, jest „kapusiem”?

    Mam świadomość, że jest pewien margines, tzw. ludzi z „rynsztoku”, z więzienną przeszłością, dla których każda postawa obywatelska będzie „kablowaniem”.

    Czy osobnik o nicku: _łobuz należy do tej grupy? Cóż, skoro sam się uznaje za eksperta w sprawie „kapusiów”, to pewnie wie, co mówi.

    Ja tylko mogę zdecydowanie podkreślić, że „rynsztok” nie będzie mi wyznaczał etycznych zasad postępowania. Dlatego nie zwracałem się bezpośrednio do osobnika o nicku: _łobuz, bo nie mam zamiaru się zniżać do rozmów z kimś takim.

    Pozdrawiam.

  123. Panie Skalpelu

    "pisząc o mających inne zdanie per "pisowskie matołki""

    Komentowanie z całkowitym pominięciem meritum tekstu chyba uprawnia do określenia "matołek" - to raz. Napisałem chyba w miarę wyraźnie, że moim zdaniem tylko udają matołków,to dwa. Odpowiedziałem Panu pod tamtą notką - to trzy.

    A tak w ogóle to ja im przecież nie zabraniam się błaźnić - więc co to ma do wolności słowa :)

    2008-04-27 15:25eumenes1812933[ost.: Źli pełowcy niszczą TVP i PZPN]www.eumenes.salon24.pl
„Chamstwu w życiu należy się przeciwstawiać siłom
i godnościom osobistom”.
Pan Majster, Kabaret „Dudek”(pisownia oryginalna)

SOUL OF GARDEN:
„PROPONUJĘ CI SPOTKANIE LACHURKO JEŚLI JESTEŚ MĘŻCZYZNĄ – W CO WĄTPIĘ. BĘDZIESZ MIAŁ OKAZJĘ PRZEPROSIĆ MNIE. CO TY NA TO PEDZIU? PISZĘ POWAŻNIE”.2008-04-26 22:18

PRZWRZ:
A PALIWODA TO ZŁODZIEJ, ZŁODZIEJ I JESZCZE RAZ ZŁODZIEJ. POWIESZ NAM TU FILOZOFKU ILE UKRADŁEŚ Z MEN ZA NICNIEROBIENIE? NIE MA ŻADNEGO ŚLADU PRACY PALIWODY, NIC. PODOBNE TO DO USTNYCH KONSULTACJI ZONY ZAWISZY W POCZCIE POLSKIEJ. W KOŃCU TCHÓRZLIWY KOMUCH PALIWODA MOŻE RZUCAĆ WYZWISKAMI, TO I PODATNIK MOŻE NIEROBA PALIWODĘ NAZWAĆ JAK NALEŻY. 2008-04-28 14:26

Siłą i godnością. I mieczem - gdy znieważani
i prześladowani są ludzie sprawiedliwi oraz profanowane są święte symbole.

Kambei Shimada, rycerz i mędrzec, i jego wojownicy obserwują rozwój sytuacji. Wiedzą, że historia kołem się toczy. Są gotowi do akcji.
Akira Kurosawa, "Siedmiu Samurajów" (1952 r.); http://www.flickr.com/photos/andyz/19972405/; "This photo is public"

Św. Michał, sojusznik Shimady, obrońca Kościoła

Ricky of Shambala; http://www.flickr.com/search/?q=archangel+Michael&page;=25; "This photo is public"

Travis (Robert de Niro): "Pewnego dnia spadnie wielki deszcz, który zmyje z ulic cały ten brud".

Michael Chapman, „Taksówkarz”, reż. M. Scorsese; http://www.flickr.com/search/?q=Robert+de+Niro&page;=4; "This photo is public”


Z moich tekstów rekomenduję Państwu zwłaszcza:
1.
Trzy gatunki wykształciucha

2.
Snobka filantropka – wykształciuch w spódnicy

3.
Niebezpieczny błąd Wojciecha Sadurskiego

4.
Apokalipsa i szafaże trwogi

5.
Profesor Wolniewicz o książce Grossa

6.
Niewiarygodne 65 mld$ dla Żydów

7.
Polemika z R. Ziemkiewiczem

8.
Edelman, Wałęsa – komu i co wolno

9.
Ariel Szaron - pod sąd

10.
Czy Uniwersytet Warszawski lansuje zbrodniarza Begina?

11.
Czy USA zbombardują Polskę?

12.
Paweł Śpiewak ciska słuchawką

13.
Znowu propaganda porno w „G.W.”

14.
E. Skalski, W. Sadurski – myśliciele słabi

15.
Cykuta dla Geremka

16.
Ideologia demaskuje profesora Friszke

17.
Profil ogólny Galopującego Majora

18.
Pacewicz – poeta wybitny

archiwum postów »

PnWtŚrCzPtSoNd
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930    

polecam blogi »

PANIKE - ziołowa nostalgiaPANIKE - chłopak ze wsi
michaelWolna Europa? Zdemoralizowanym mediom - NIE!
Wiktor KornhauerEmigracja (tam daleko jest Polska).
Jan PospieszalskiWarto rozmawiać
Paweł MilcarekLiberum arbitrium
Jakub LubelskiNowa Wspaniała Redakcja
Artur BazakGalicyjski siepacz
tad9Perły przed Wieprze
Free Your MindFree Your Mind
Emisariusz IV RPhttp://groups.google.pl/group/czwarta-rzeczpospolita => WEJDŹTA