Blaski i cienie tekstu T. Terlikowskiego


Zapytany kiedyś o ocenę działalności nowojorskiego rabina Avi Weissa, Szewach Weiss odpowiedział (cytuję z pamięci): działalność Avi Weissa może być postrzegana jako kontrowersyjna, ale kiedy zaatakowała go polska prawica, Żydzi na całym świecie stanęli po jego stronie.

Tomasz Terlikowski nie uczy się od społeczności, która swoją religijną tożsamość potrafiła przechować przez tysiąclecia, mimo działania w niesprzyjających warunkach.

Poniższe słowa pisze autor swego czasu dość głośnego tekstu „Czego się boi Filozof?”, opublikowanego przez „Dziennik”. Nie jest zatem tak, abym bezkrytycznie przyjmował wszelkie oświadczenia i działania hierarchów Kościoła katolickiego w Polsce. Owszem, uważam, iż nasz Episkopat popadł w stan częściowego uśpienia, marazmu i pasywności. Stosunek władz kościelnych do lustracji nie jest zadowalający. Zamiast działań stanowczych, znamionujących odwagę i siłę, mamy strategię niedomówień. Krótko: nasi najwyżsi rangą duszpasterze powinni się ocknąć z dziwnego letargu, w jaki popadli już w okresie rządów AWS. W sytuacji, gdy doniosłość roli Kościoła rzymskiego i jego przesłania jest w sposób fundamentalny kwestionowana z różnych stron, od naszych duchowych przywódców mamy prawo nie tylko oczekiwać, ale i stanowczo żądać postawy dzielnej, prawej i wzorczej!

Tę kwestię wielokrotnie podnosił i akcentował znakomity polski publicysta Tomasz Terlikowski. Niestety, dzisiejszy jego post w istotny sposób rozczarowuje. I nie chodzi tu o główne postulaty, ale o język, jakim posługuje się autor. Terlikowski: „Co będzie dalej można oczywiście przewidzieć z dużą dozą pewność. Zaraz okaże się, że biskup (wtedy jeszcze ksiądz) wprawdzie - jak Bill Clinton - palił, ale się nie zaciągał, a w ogóle to (jak w tracie skandalu z Monicą Lewinsky, gdzie nie było wiadomo, co oznacza stosunek seksualny) nie wiadomo, co to jest współpraca z bezpieką. (...) A jest ona taka [moralna kondycja Episkopatu – przyp. P.P.], że w imię korporacyjnego interesu biskupi nie mają obaw, by kłamać, mataczyć, rozmijać się z prawdą (wybór określenia zależy od stopnia 'uczuć religijnych'). (...) Kłamać można, gdy ma się nadzieję, że prawda nie wyjdzie na jaw. Ale w tej kwestii było pewne, że ona w końcu ujrzy światło dzienne. Zatajenie prawdy w takiej sytuacji jest więc nie tylko niemoralne, ale przede wszystkim nieopłacalne i głupie. Dowodzi absolutnej pychy, albo całkowitego niezrozumienia mechanizmów medialnych”.

Niech autor jeszcze raz przeczyta swój tekst, niech wsłucha się w jego ton. Czy nie usłyszy brzmiącego w nim szyderstwa w stylu agorowych ekspozytur? Namnożenie użycia czasownika „kłamać” oraz retoryczne figury zestawiające Episkopat z p. Clintonem nie są zabiegiem udanym. Episkopat nie wie, co to jest współpraca z bezpieką, tak jak b. prezydent USA nie wie, czy seks oralny jest seksem. Takie to i porównanie. Niezręczne, bardziej przystające gnomicznemu poecie Pacewiczowi niż subtelnemu analitykowi Terlikowskiemu.

Terlikowski: „Arcybiskupa łącznika w walce z lustracją i dziennikarzami wesprze, jak zwykle niezawodna w takich sytuacjach 'Gazeta Wyborcza', przemawiająca jednym głosem z Radiem Maryja. I po kilku dniach sprawa ucichnie”. Niedawno publicznie przypominałem Cezaremu Michalskiemu to, co osobiście usłyszał on w przeprowadzonym przez siebie wywiadzie z profesorem Zdzisławem Krasnodębskim („Europa” z 10 listopada). Dzisiaj jestem te słowa profesora zmuszony przypomnieć Tomaszowi Terlikowskiemu: „Doprawdy nie rozumiem, dlaczego mówiąc o modernizacji, obsesyjnie schodzimy na temat Radia Maryja. Być może od tych pogardzanych 'moherów' więcej społecznie zależy niż od młodzieży z klubu Le Madame. Nie wiem też, kto bardziej zagraża unowocześnieniu Polski i kto ma w gruncie rzeczy większą skłonność do autorytaryzmu”; „Wcale też nie jestem pewien, czy ojciec Rydzyk i kierowany przez niego ruch społeczny nie jest czynnikiem modernizacyjnym. Można powiedzieć, że to jest bardzo żywa część polskiego społeczeństwa obywatelskiego...”; „On jednak 'mohery' włączył w polską politykę. Z ofiar chce robić zwycięzców, występuje o fundusze europejskie, skutecznie buduje media i tę wyjściową klęskę chce zmienić w zwycięstwo”; „Pamiętam te panie w moherowych beretach (poprzednią ich generację), jak układały krzyże na placu Zwycięstwa albo przed kościołem św. Anny i pamiętam je na demonstracjach w czasie stanu wojennego. To są te starsze kobiety, które kiedyś stały w kolejkach i które umożliwiły w ogóle przetrwanie Polski w czasach, w których wielu intelektualistów zachowywało się w zgoła odmienny sposób”.

Nie warto w czambuł potępiać ani Episkopatu, ani Radia Maryja. I należy unikać szyderstwa w mówieniu i pisaniu o tych instytucjach. W przeciwnym razie, Drogi Tomaszu, upodobniamy się do Michalskiego i Pacewicza. Po co nam to?

 

komentarze (84)SkomentujJeżeli na tej stronie widzisz błąd, .
  1. No coz, nic dodac nic ujac

    Co do Redaktora Terlikowskiego to niestety, ale osrodki zblizone do "moherow" uwazaja go za kreta.

  2. @Lia_fail

    Tomasz Terlikowski z "kretowaniem" nie ma nic wspólnego. Jednak dziś wypowiedział się jednostronnie, używając języka, który nie tyle trafnie punktuje słabości Episkopatu, ile może wzbudzić wobec hierarchów negatywne emocje. To poważny błąd.

    Pozdrawiam

  3. Paweł Paliwoda

    Amen.

    Pozdrowienia

  4. @ Autor

    Radio Maryja oceniam tylko w odniesieniu do kwestii lustracji. A tu jego rola jest jednoznaczna.

    A co do kłamstwa - to oznacza ono dobrowolne i świadome minięcie się z prawdą. Arcybiskup łącznik, a wraz z nim Episkopat zapewnił, że nie było agentów wśród biskupów. Fakty są inne. Mamy więc do czynienia z kłamstwem i udawaniem, że nie wiadomo, czym była współpraca.

    I jeszcze jedno: nie odnoszę się do nauczania Kościołam, a do skandalicznego zachowania jego hierarchów.

    Pozdrawiam

  5. Ech, panie redaktorze...

    "Nie warto w czambuł potępiać ani Episkopatu, ani Radia Maryja. I należy unikać języka szyderstwa w mówieniu i pisaniu o tych instytucjach. W przeciwnym razie, Drogi Tomaszu, upodobniamy się do Michalskiego i Pacewicza. Po co nam to?"

    Propnuje pan nie rozwazac racji, tylko zlapac za sztachety i cwiczyc szlachetna sztuke fechtunku nimi? Fechtunek sztacheta jest latwiejszy niz fechtunek katana Shimady, podrecznik zawiera tylko dwa punkty:

    1. Wal tych z tamtej wsi bez lep.
    2. Jak nasych bijo, uciekac.

    Ech, zeby swiat byl taki prosty. W sprawie duchownych na slizbie Szatana (jesli SB nim nie byla, to czy on istnieje?) RM i GazWyb staja ramie w ramie. A zgorszenie spowodowane przez kgos takiego jest straszliwe, ciezko sobie wieksze wyobrazic :-/

    Chrystus daje precyzyjne przepisy do do postepowania w razie zgorszenia "I jeśli gorszy cię twoje oko, wyłup je; lepiej tobie mając jedno oko wejść do Królestwa Bożego, niż mając dwoje oczu, zostać wrzuconym w ogień piekielny." Co do losu duchownych, ktorzy go zdradzili tez jest jednoznaczny "Lecz jeśli sól straci swój smak, czy da się ona czymkolwiek posolić? Już do niczego się nie nadaje, chyba do wyrzucenia na dwór i podeptania przez ludzi."

    A Episkopat sprawia wrazenie, ze sprawa go nie interesuje... Czyzby byli ateistami? Bo jakby Piekla sie nie bali. Czy pana to nie przeraza panie redaktorze?

    2008-05-07 12:56kismet03291
  6. Zgadzam się z Lia Fail

    Masz oczywistą rację, a Pan Terlikowski się zagubił i potrzebne mu 6 -tygodniowe rekolekcje w eremie.
    Pozdrawiam

  7. AUTOR

    Witam.I to jest blad Terlikowskiego,wywolanie niepotrzebnych emocji.Pozdrawiam

    2008-05-07 12:57kryska0320
  8. Słowa Pana Terlikowskiego musiały być mocne.

    Wg mnie porównanie z Clintonem jest na miejscu a kaliber obłudy stosowany przy lustracji w kościele doskonale oddaje właśnie ta niezdolność do rozróżniania co współpracą jest a co nie jest. Ja uważam że jednak przesady w tym tekście nie było.

    2008-05-07 13:00johndoe.wpisz24.pl432Brednie nietolerancyjnego frustratawww.johndoe.salon24.pl
  9. Słowa Pana Terlikowskiego musiały być mocne.

    Wg mnie porównanie z Clintonem jest na miejscu a kaliber obłudy stosowany przy lustracji w kościele doskonale oddaje właśnie ta niezdolność do rozróżniania co współpracą jest a co nie jest. Ja uważam że jednak przesady w tym tekście nie było.

    2008-05-07 13:01johndoe.wpisz24.pl432Brednie nietolerancyjnego frustratawww.johndoe.salon24.pl
  10. @kismet

    W moim poście nie kwestionuję merytorycznych zastrzeżeń zgłaszanych przez T. Terlikowskiego pod adresem Episkopatu. Jednak s p o s ó b pisania o tych kwestiach ma również znaczenie. Walcząc o wyeliminowanie błędów w działaniu hierarchii kościelnej, można bezwiednie wylać dziecko z kąpielą - wytworzyć atmosferę złych emocji skierowanych przeciw Kościołowi.

    Pozdr.

  11. @ PP

    "...dość głośnego tekstu „Czego się boi Filozof?”, opublikowanego przez „Dziennik”."

    Dziwne. Nic nie słyszałem.
    Wyszukiwarka Dziennika nia znajduje. Podobnie Google.

    Na pewno był głośny?

    Może jakiegoś linka Pan zapoda?

  12. Tomasz Terlikowski z "kretowaniem" nie ma nic wspólnego

    Ja nie wiem czy nie ma, wspominam ze w niektorych kregach identyfikujacych sie z "moherami" twierdzi ze Red. Terlikowski ma zadanie doprowadzenie do tzw. Judeochrzescijanstwa. z tego tez wzgledu jego realnym zadaniem jest oslabianie swiatopogladu chrzescijanskiego.

  13. @ Autor

    I jeszcze co do kretowania. Wybacz, ale będę oceniał RM tam mocno, jak oceniam tak długo, jak będą powtarzane tam uwagi o moich rozwodach, o tym, że byłem w seminarium i o tym, że jestem kretem. Oto i poziom medium, którego bronić nie zamierzam, bo mimo licznych zalet słuchaczy, szkodzi ono realnie polskiemu Kościołowi.

  14. Panie Tomaszu to co mowi RM i co tam o Panu mowia

    ma sie nijak do tego co pan robi i mowi.

    niestety w pewnych momentach mozna odniesc prawdziwe wrazenie ze gra pan na tych strunach co ewidentni wrogowie RM.

    To jeszcze nie przesadza o niczym, ale niestety uczestniczac w publicznej dyskusji nt. Kosciola i jego hierarchow jest pan rowniez poddany krytyce.

  15. @ Paliwoda

    "...retoryczne figury zestawiające Episkopat z p. Clintonem nie są zabiegiem udanym.Episkopat nie wie, co to jest współpraca z bezpieką, tak jak b. prezydent USA nie wie, czy seks oralny jest seksem."

    Nawiązanie jak najbardziej właściwe.
    U prawicowego, katolickiego publicysty.
    Wiadomo powszechnie, że taki prędzej czy później na seks zejdzie. Nieważne jaki temat porusza.

    :)

  16. TT

    czy móglby Pan przyblizyć, co rozumie pod okresleniem "agent"?

    Bo wali Pan nim nieustannie, niczym cepem.

    Czy zatem wyłacznie cepy ma Pan do dyspozycji w odniesieniu do kwestii lustracyjnych w KK?

    2008-05-07 13:17unukalhai04084
  17. @konus

    Jeśli o sprawie "Filozofa" - wywołanej tym tekstem - Pan nie słyszał, to znaczy, że nie czyta Pan prasy i nie interesuje się problematyką społeczno-polityczną. Tekst znajduje się na 2. stronie bodaj najważniejszego numeru "Dziennika" w całej jego historii . Na pierwszej stronie całokolumnowy tekst Macieja Rybińskiego "Koniec Polski Kiszczaka i Michnika". Proszę sobie znaleźć w czytelni.

  18. @Paweł Paliwoda

    Mam dość dokopywania Polakom przez "Polaków". To boli zbyt mocno. Myślę, że ci najbardziej agresywni "Polacy" są największymi antypolakami.

  19. Paliwoda

    G. K. Chesterton napisal o angielskich protestantach w XIX wieku, ze zajmuja sie glownie wycinaniem z kazdej wypowiedz slow, ktore kilkaset lat wczesniej potrafili rzucac ze wzgarda w twarz krolom, wodzom i biskupom.

    Swiat sprowadzony do poziomu szkolki niedzielnej...

    Panu Terliowskiego wstyd pali twarz, skreca go wscieklosc (nie wiem, domyslam sie, ja w kazdym razie te wscieklosc czuje wyraznie), ze pasterze sprzedali stado wilkom za butelke okowity i ciezarowke dachowki a tera chowaja sie za biskupia sukienka.

    A pan patrzy na palec a nie na to, co on wskazuje... Ech

    2008-05-07 13:20kismet03291
  20. Lia fail

    "Terlikowski ma zadanie doprowadzenie do tzw. Judeochrzescijanstwa".

    A to ci nowina!:)A ja cały czas myślałam, że Chrystus nie przyszedł na świat, by zakładać nową religię, lecz, by wypełniło się Pismo Święte. Oj, Panie Terlikowski, toś Pan zadanie dostał.:)

  21. @autor

    Znów mam problem lingwistyczny z Pańskim wpisem. "(...) mamy prawo nie tylko oczekiwać, ale i stanowczo żądać postawy dzielnej, prawej i wzorczej!". I to ostatnie słowo nie daje mi spokoju. W słowniku PWN go nie znalazłem (niestety mam w tej chwili dostęp tylko do wersji on-line, więc być może mam niepełne informacje), a jedynymi miejscami, gdzie wyraz ten występuje są strony o tematyce katolickiej oraz SJP.pl (zgodnie z informacją na tej stronie jest to dawny Słownik alternatywny (kurnikowy)). Czy to jakaś nowomowa? Serio pytam.
    I druga sprawa. Pisze Pan, żeby nie uogólniać i nie potępiać w czambuł, a jednocześnie, zaledwie parę akapitów wcześniej widnieje: "(...)uważam, iż nasz Episkopat popadł w stan częściowego uśpienia, marazmu i pasywności. Stosunek władz kościelnych do lustracji nie jest zadowalający. Zamiast działań stanowczych, znamionujących odwagę i siłę, mamy strategię niedomówień. Krótko: nasi najwyżsi rangą duszpasterze powinni się ocknąć z dziwnego letargu, w jaki popadli już w okresie rządów AWS. (...)". Czy nie jest to uogólnienie na CAŁY Episkopat? Nie napisał Pan "niektórzy przedstawiciele Episkopatu", ani nic podobnego. Nie ma tam "części władz kościelnych". Kolejne wrzucenie wszystkich do jednego wora, w Pańskim stylu, którego według mnie powinien się Pan oduczyć, zwłaszcza w sytuacji, kiedy potępia Pan to u innych.
    Jeśli chodzi o samą sprawę, w przypadku Episkopatu powinniśmy usłyszeć "przepraszamy, pospieszyliśmy się z oceną naszej "czystości" w sprawie współpracy z bezpieką", a głosy potępienia dla TW nie powinny być zagłuszane przez fakt, że jest on hierarchą kościelnym, bo to już jest propaganda i to w złym, szkodliwym stylu. Udawanie, że smrodu nie ma nie sprawi, że zapach stanie się piękny. Lepsze jest solidne wietrzenie.

  22. TT: ...szkodzi ono realnie polskiemu Kościołowi.

    oczywiscie, a niejaka Joanna Senyszyn sprzyja Kosciollowi jak sama mowi.

    Bajki pan opowiada, a podobno siedzi pan w temacie dosyc gleboko. Jako ze to pan miedzy innymi nadaje ton w mediach i lepi opinie publiczna oczekuje od pana fachowego i rzeczowego traktowania tematu, a nie prowadzenia debaty na zasadzie RM zrobilo mi zle i ja im pokaze, co z tego ze wykorzystam do tego czas i pieniadze spoleczenstwa, jestem zly na hierarchie i pokaze im.

    Byc moze pana problemem jest brak tak naprawde wlasnego zdania, byc moze jest pan na tyle wyrachowany ze wie pan ze zmieniajac swoja pozycje z krytyki na zrozumienie straci pan mozliwosc uczestniczenia w tej publicznej debacie w mainstreamowych mediach ktore nie zaprosilyby pana gdyby pan postawil sprawy uczciwie.

  23. Hela z kurnej Huty

    "Mam dość dokopywania Polakom przez "Polaków". To boli zbyt mocno. Myślę, że ci najbardziej agresywni "Polacy" są największymi antypolakam"

    No pewnie ci najbardziej agresywni... jakiez to trywialne. "I zycie stalo sie proste!".

    To albo pani Hela jeszcze bardzo mloda jest albo wciaz niezbyt dobrze zna zycie i konwenanse.

  24. @Torishiba

    "w Pańskim stylu, którego według mnie powinien się Pan oduczyć".

    Pański "styl" sprawia, że odechciewa się jakiejkolwiek z Panem wymiany opinii.

  25. @autor

    "...od naszych duchowych przywódców mamy prawo nie tylko oczekiwać, ale i stanowczo żądać postawy dzielnej, prawej i wzorczej!..."

    Postawa dzielna, prawa i wzorcowa to byla za komuny, wtedy, gdy nie ulegano pokusom, a nawet przeciwstawiano sie zlu. Teraz moze być to postawa przyzwoita

  26. Pani Katarzyno, prosze Pani,

    Pismo Święte wypełniło sie w Chrystusie.
    Ci, ktorzy w Chrystusa nie uwierzyli twierdza cos odwrotnego i staraja sie zniszczyc Jego dzieło.
    Odwrocic nieodwracalne.
    Uzywaja do tego roznych sposobow i roznych ludzi
    Jednym z nich jest Terlikowski.
    Pod pozorem troski o dobro Koscioła stara sie zniszczyc to, czego innym dotychczas sie nie udało.
    To, tzw. Judeochrzescijanstwo, jest jednym z etapow, ktore wrogowie Kosciola chca osiagnac, by wyeliminowac prawdziwy Kosciol Chrystusowy.
    To nie sa zarty.
    Ta walka caly czas sie toczy.
    Sposobow, jakich oni uzywaja, nawet Pani sobie nie wyobraza.

  27. @Hela z kurnej chaty

    Ale to chyba nie o Tomaszu Terlikowskim? Więc, o kim?

    Pozdrawiam

  28. @Lia fail

    "No pewnie ci najbardziej agresywni... jakiez to trywialne. "I zycie stalo sie proste!".

    Pewnie, że jest to uproszczenie, ale... czy za przyjaciela uważałby Pan(i) kogoś , kto codziennie wylewałby na Pana(ią) wiadro pomyj?

    To albo pani Hela jeszcze bardzo mloda jest albo wciaz niezbyt dobrze zna zycie i konwenanse.

    Życie i savoir-vivre znam. Natomiast sprzeciwiam się chamstwu pod każdą postacią - i temu prostackiemu i zawoalowanemu pod hasłami walki o wolność - równość -braterstwo (tolerancję).

  29. PAnie PAwle

    pan napisał o pisaniu i o zwieraniu szeregów gdy "naszych biją".

    A ja uważam, że sprawa jest takiej wagi, że nie należy dbać o "dobre emocje" hierarchów którzy się świetnie czują z tą wiedzą i zapewniają, że nie było TW wśród biskupów.

    Zapytam, jak Pan sobie wyobraża nacisk na hierarchów aby zrobili jednym cięciem porządek z TW w swoim gronie zamiast "sprawiać wrażenia"?

    Usypianiem ich czujności i w rzeczywistości rozzuchwalaniem w "sprawianiu wrażenia"?

    Mam wrażenie, że w tej akurat dziedzinie dominuje tzw. solidaryzm korporacyjny jaki widzimy w innych grupach intelektualnych które boją się uregulowania tej sprawy.

    Owszem, być może biskupi uważają, że nie świeckim się mieszać do tych spraw - a jest to wewnętrzna sprawa hierarchii.

    OK. ZAakceptuję to - jeśli tak postawią problem.

    Jednak na dziś dzień mamy "ciepłe kluchy" zwodzenie, krętactwo, półprawdy i nie wiadomo co... .

    Ta dwuznaczność jest najbardziej oburzająca i gorsząca wśród biskupów. I nie jest tak, że Tomasz Terlikowski przyczynia się źle Kościołowi lecz właśnie ów stan i zwodzenie wiernych w tej sprawie przez Biskupów podważa zaufanie do niektórych z nich.

    Mam wrażenie, że tego "szamba" nikt nie chce tykać. Najlepiej jak pozyskani do współpracy biskupi przejdą na emeryturę i sprawa się rozwiąże - tak jak w sprawie molestowania przez KSięży. Czeka się niejednokrotnie aż przestępstwo się przedawni a Księdza takiego się przestawia się do tego czasu jak kłopotliwy mebel z kąta w kąt - przenosząc na różne parafie. Skutek tego jest taki, że po latach staje się to "bombą biologiczną" o dużej sile rażenia.

    Więc ta taktyka zwodzenie i przemilczania oraz czekania na "jakoś to będzie" ma niestety znamiona stylu działania w kłopotliwych kwestiach. Księża są lojalni i udają, że nie widzą grzechów swoich współbraci. A gdzie prawda Ewangeli: "Jeśli Twój brat zgrzeszy idź go upomnij...", i kolejne etapy procedury?

    Przecież TYLKO PRAWDA wyzwala, a Kościół to nie korporacja lecz Trwanie w Prawdzie.

    Pozdrawiam serdecznie!

  30. Hela z kurnej Huty

    "Życie i savoir-vivre znam. Natomiast sprzeciwiam się chamstwu pod każdą postacią - i temu prostackiemu i zawoalowanemu pod hasłami walki o wolność - równość -braterstwo (tolerancję)."

    Byc moze wyciagnalem bledne wnioski, ja rowniez uwazam podobnie, z tym ze z ta agrgesja na zewnatrz (bo tak to zrozumialem) wcale nie koniecznie musi byc gorsza od tej wewnetrznej. W bialych rekawiczkach. Np. ktos bardzo inteligentny nie bedzie babral sie wlasnymi rekami ale swoja agresja zaszkodzi bardziej niz ktos kto otwarcie okazuje swoja niechec.

    Zna Pani takie przyslowie "Boze chron mnie od przyjaciol z wrogami poradze sobie sam"?

    Zycie nie jest takie proste i wprost.

  31. @Paweł Paliwoda

    "Ale to chyba nie o Tomaszu Terlikowskim? Więc, o kim?"

    A jakie dobro dla Polski i Kościoła Katolickiego wynika z tekstów pana Tomasza Terlikowskiego?
    Czy rzeczywiście, ktoś się nawraca, albo coś się w tym Kościele zmienia?
    Czy może też wszyscy inni mają furtkę do tego, by jeszcze bardziej Katolicyzm w Polsce atakować?


    Osobiście uważam, że lustracja w Kosciele Katolickim powinna być przeprowadzona, ale nie przez pana Tomasza Terlikowskiego i innych dziennikarzy, ale przez odpowiednie instytucje.
    Natomiast m.in. Pan Terlikowski według mnie zbyt często uzurpuje sobie prawo do wydawania wyroków, zanim uczynią to uprawnione do tego organy władzy państwowej i kościelnej.

  32. Autor

    Nie słucham Radia Maryja,ale od czasu do czasu oglądam TV Trwam,
    wiele razy porównywałem stwierdzenia polityków i innych ludzi,
    czy odbiorców innych TV na temat tej telewizji.

    Nic takiego,co głoszą inne media tam nie znalazłem,ani antysemityzmu,ani
    nawoływania do anarchizmu.

    Jeżeli coś tam mówią obecni zaproszeni przez tą stację,to są rzeczowe
    dyskusje,lub pogadanki oparte na jakiś dokumentach,czy to wycinkach
    prasowych,czy na książkach wydanych do wiadomości publicznej.

    Ci wszyscy zaproszeni do tego studia mają pełną swobodę wypowiedzi,nikt
    im nie przeszkadza,ani nie narzuca kierunku wypowiedzi swoim komentarzem.
    Oby wszystkie nasze telewizje w ten sposób prowadziły programy publicystyczne.
    z poszanowaniem

    2008-05-07 13:48osa123001354
  33. @Lia fail

    Wiem, ze życie nie jest proste i wprost dla ludzi mających mentalność "kręta".
    Dla mnie jezst proste, choć bywa bardzo trudne i stawia mnie nieraz przed bardzo trudnymi wyborami.
    Dzielność to umiejętność stawienia czoła wyzwaniom, jakie niesie ze sobą życie.
    Będąc kimś w pewnym miejscu, trzeba umieć sprostać wymaganiom związanym z rolą. Ot i moja zasada życiowa.

  34. Tak sie zastanawiam...

    czy rzeczywiscie slowo solidarnosc w Polsce musi byc na wstepie poniewierane?Nie kojarzyc ze zwiazkami zawodowymi!!!
    Inni juz dawno doszli do wniosku ze w sile kupa/nawet w kiblu u Kiepskich to jest napisane!!/
    W tym kraju,kto wczesniej wstanie ten rzadzi!!
    I tak sie zastanawiam czy niektorym chodzi o wyjscie na prowadzenie,czy tez rzeczywiscie chodzi o kraj.
    Ale chyba,te przepychanki,udowadniaja ze nawet lachudra moze miec swoje?,przepraszam kadencje,na przepychanke do koryta!!Nie pije tu do nikogo personalnie,lista bylaby dluga,serwer by sie zapchal:)
    Niemniej,jeden glupio sie pyta co sadzicie o patriotyzmie,nastepny bredzi cos ze patriota to idiota,nastepny ze nalezy podchodzic z humorem,innego wygnali do vaterlandu,ale wraca jak bumerang,pogubil sie w kierunkach,etc,etc...
    A moze by tak wiecej rozwagi????


    2008-05-07 13:52baskervil6278niszcze prostakow,ale sie nie da,zaczyna ich byc coraz wiecej.www.baskervil.salon24.pl
  35. @ Hela z kurnej Huty

    No to wie Pani rowniez ze takich ludzi sporo, a tam gdzie interes tam zaraz znajdzie sie mentalność "kręta".

    Cóż ja też uważam że życie może być proste i wprost, niestety rzeczywistość pokazuje że to tylko mroznki, a w Polityce taka mentalność jest wręcz zaletą, tak więc uczmy się.

    Rozumiem tylko że i pani rozumie że w życiu pozory czasem mylą.

  36. @autor

    "Pański "styl" sprawia, że odechciewa się jakiejkolwiek z Panem wymiany opinii."
    Dziękuję za bardzo merytoryczną odpowiedź. Oczywiście jako Pański czytelnik doceniam kontakt, jaki Pan ze mną ma, jako jeden z nielicznych "czerwonych". Gdyby jednak zechciał Pan jeszcze wyjaśnić mi jakich cech "mojego stylu" powinienem się wyzbyć, aby skłonić Pana do wymiany opinii, to byłbym wdzięczny.

  37. osa123

    Pełna zgoda, ja bardzo rzadko właczam TV TRWAM, ale widzę również ich podejście do spraw nam bliskich, w mainstreramowych mediach wogóle pomija się pewne tematy ważne dla życia narodu, a w TV TRWAM mimo że jest to nudne (niestety nie wszsytko w życiu jest trendy sexi kól!) informują o różnych wydarzeniach przemilczanych przez "nasze" media.

  38. @asterix

    Quid est veritas? Tego pytania nie stawiam w duchu piłatowskim, ale pragmatycznym. Bo czy mówimy niepełnosprawnemu, że jest niepełnosprawny? Nie, o ile niepełnosprawność nie dotyczy niezwykle ważnej instytucji społecznej, która ze swoich ułomności nie w pełni zdaje sobie sprawę. Wówczas warto mówić prawdę prosto w nos. Ale nie wypominajmy Episkopatowi potknięć w stylu: "Straciłeś, bracie, powonienie w tym swoim pryszczatym nosie". To za dużo powiedziane.

    Pozdrawiam

  39. @ PP

    "Jeśli o sprawie "Filozofa" - wywołanej tym tekstem - Pan nie słyszał..."

    O "sprawie Filozofa" (nieudanej próbie umoczenia Józka) słyszałem.
    Natomiast nowością jest dla mnie istnienie Pańskiego artykółu. Tym bardziej jako "wywołującego sprawę".

    PS
    "Koniec Polski Kiszczaka i Michnika" bez problemu można znaleźć.
    Pańskiego nie można.

    PPS
    Dopiero po roku i czterech miesiącach widać jak bardzo śmieszny tekścik popełnił Rybiński :)

  40. @Lia fail

    Prostota i przejrzystość w postępowaniu nie oznacza naiwności. Roztropność jest wielką cnotą, której niestety Polakom często brakuje, a szkoda.
    Może zamiast mówienia o złożoności sytuacji, co oznacza, że tego się nie da pojąć i czego nasłuchałam się nie raz, lepiej wyjaśnić ludziom czym jest: męstwo, sprawiedliwość, roztropność i umiar.

  41. Jestem 100% Moherem!

    Dlatego, słucham, patrzę, czytam i wyciągam wnioski.
    Dzisiaj chyba odkryłam Amerykę, gdyż dowiedziałam sie o rozwodach Terlikowskiego, o tym, że był w seminarium/od niego samego/ i ze jest kretem/ od kogos innego/.
    Słucham RM 1-5godzin na dobę i tych rewelacji nie znałam.
    Dziwne??? Nie wiem.
    Panie Pawle określił Pan Terlikowskiego jako "subtelnego analityka". Jest Pan dla niego łagodnym cenzorem. Resztę mniej więcej akceptuję.
    Zdanie Z.Krasnodębskiego:"Obsesyjne schodzenie na temat Radia Maryja" jest słuszne. Czasami nie wiadomo czy śmiać się, czy płakać, czy opuszczać ręce aż do ziemi.
    Jestem moherem, więc piszę na forum i wybaczam takim zagubionym jak Terlikowski.

    2008-05-07 14:11Brygida060
  42. Czytam sobie Pańskie teksty

    i ich lektura coraz mocniej utwierdza mnie w przekonaniu, że z Pana to taki Pacewicz lub Żakowski na odwyrtkę. Bo poglądy niby inne, ale finezja wywodu i dialektyczny stosunek do prawdy zupełnie podobne...

  43. Hela z kurnej Huty

    Ale o tym mozna rozmawiac z umyslami nie zbolszewizowanymi jeszcze, a wiec z osobami poszukujacymi, otwartymi no i mlodzieza.

    Co do reszty zgadzam sie i popieram, a moje intencje byly skierowane w ten sposob poniewaz jednoczesnie tak wlasnie jest. Nie zebym nad tym przechodzil do porzadku ale ta mentalnosc o ktorej wspominalas jest w obrocie w bardzo duzym nakladzie. Blednie wnioskowalem ze jestes naiwna. Pomylilem sie.

  44. @Stary

    Proszę mi wybaczyć, ale nie znam się na nowych trendach religijnych:). Autentycznie nie wiem, o co w tym wszystkim chodzi. Rozumiem, że chrześcijaństwo ma swój odrębny wykształcony przez wieki Kościół założony przez Chrystusa, by wypełniło się Słowo. Rozumiem też, że ci, z żydów, którzy nie uznali Jezusa jako zapowiadanego Mesjasza, wciąż czekają na to wypełnienie i są wyznania Mojżeszowego. Mój komentarz dotyczył faktu, że jesteśmy z jednego pnia, a naszą księgą jest ST, dla chrześcijan również NT. Pisząc myślałam o takich jak np. Roman Branstaetter, który dla żydów był odszczepieńcem, dla niektórych katolików podejrzanym, bo Żydem, a on sam uważał, że nie zmienił wyznania, lecz jedynie uznał, że wypełniło się Pismo Święte. Przyjął i uznał Mesjasza - Jezusa z Nazaretu.

  45. Paweł Paliwoda

    A czemu sprawa "Filozofa" nie została dokończona tak jak sprawa wielgusa.


    "Filozof" do dziś jest bezczelnie autorytetem moralnym promowanym przez GW i walterowców.


    Jeśli to pan napisał tamten artykuł (przyznam nie wiedziałem) to czemu nie poszliście za ciosem i nie opublikowaliście akt IPN i innych dowodów.


    Czemu nasz najsłynniejszy postępowiec kościelny wciąż ma czelność pouczać innych o zasadach moralnych dobrego chrześcijanina.

    2008-05-07 14:16kontrrewolucjonista0222
  46. Katarzyna

    Stary Testament a dla nas również Nowy testament?

    Problem z Żydami polega na tym ze dla nich jest ST a potem jest Rabiznizm i Talmudyzm.

  47. Panie Pawle,

    może nieuważnie przeczytałem wpis i Pana komentarze do komentarzy, niemniej odnoszę wrażenie, że Pana główny problem polega na tym że Episkopat i jego członkowie się na dictum Terlikowskiego mogą obrazić. A wtedy, ach, co to będzie...

    2008-05-07 14:21Rafał01033
  48. 40 lat skromności...

    ... takie było kiedyś hasło wyborcze Pana Parysa. Zdaje się, że Autor też wypisał je sobie na sztandarach, którymi tak ochoczo powiewa :-) - to powoływanie się na własne teksty, z których jeden w NAJWAZNIEJSZYM numerze w historii "Dziennika". Paradne :-).

    No i oczywiście nie mogło się obyć bez "ekspozytury Agory".
    Nie żebym kochał Agorę, ale "Amicus Plato...", więc pytanie do filozofa: co wg Pana mogłoby sfalsyfikować tezę, że za całym złem polskiej rzeczywistości społeczno-politycznej stoją osławione "ekspozytury Agory"? :-)

  49. @Terlikowski

    I jeszcze co do kretowania. Wybacz, ale będę oceniał RM tam mocno, jak oceniam tak długo, jak będą powtarzane tam uwagi o moich rozwodach, o tym, że byłem w seminarium i o tym, że jestem kretem. Oto i poziom medium, którego bronić nie zamierzam, bo mimo licznych zalet słuchaczy, szkodzi ono realnie polskiemu Kościołowi.

    ------------------------------

    Kiedy i w jakiej audycji? Nie słyszałem o tych "sensacjach" w RM. Dopiero od Pana. Dobrze wiedzieć :-)))

    2008-05-07 14:22jarocin1149SB na Festiwalach w Jarociniewww.jarocin.salon24.pl
  50. @Hela

    "Mam dość dokopywania Polakom przez "Polaków". To boli zbyt mocno. Myślę, że ci najbardziej agresywni "Polacy" są największymi antypolakami."

    Co ma ten cudzyslow oznaczac? Pani od tych co maja prawo moralne w sobie do decydowania kto jest a kto nie jest mieszkancem Polski? Zal.pl

  51. nie warto panie Pawle klamac i chronic agentow bezpieki

    a pan najwyrazniej w imie walki z ekspozyturami stara sie popierac esbekow i wystepek przeciw osmemu przykazaniu.

    Terlikowski po prostu chce by klamstwo nazywac klamstwem (bez eufemizmow).

    Pan natomiast jest pryncypialny w stosunku do tych, ktorych nienawidzi, natomiast stosuje inne kryteria moralne w stosunku do tych, ktorych lubi. Nie pierwszy zreszta raz.

    Albo - albo. Pora sie zdecydowac. Albo pryncypia albo relatywizm.

    2008-05-07 14:29czubas561054Ksiądz kłamał u Pospieszalskiegowww.czubas.salon24.pl
  52. @kontrrewolucjonista

    Co do sprawy Filozofa, to mam do powiedzenia tyle:

    1. Wypowiadanie fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu jest poważnym grzechem. Tamten tekst - w takiej a nie innej formie - powstał nie bez powodu. Nie był - w moim głębokim przekonaniu - sprzeczny z Dekalogiem.

    2. Zainteresowana osoba dobrze wie, co, gdzie i komu mówiła w przeszłości.

    3. Wspomniany tekst miał stworzyć zainteresowanej osobie okazję do samodzielnego rozbudowania zainicjowanego w nim wątku. Nie zamierzam tej sprawy kontynuować.

    Pozdrawiam

  53. Język debaty

    Zastanawiające jest, że raz pan, panie Pawle, domaga się języka siły, zerwania o poprawnością, a raz apeluje o tę poprawność. Uzależnia pan to od podmiotu, który językiem się posługuje a nie od przedmiotu debaty. Jednym więc, uważa pan, że przywalać należy, że przywala się za mało Pańskim wrogom, a przy innych podmiotach, choć budują takie same kłamliwe zamki na piaskach, daje przykład postępowania Żydów.
    Dla mnie to relatywizm oderwany od treści a podczepiony pod podmiot i cel wypowiedzi.
    Może by warto pouczać, że bez względu na to kto pisze i pod czyim adresem kieruje krytykę, należy trzymać się twardych zasad zbudowanych na jasnych wartościach jak choćby szacunku do prawdy i godności drugiego człowieka.
    Przykro jest wciąż czytać o agorowych ekspozyturach, moherach z Radia Maryja, czy Episkopacie nie wiedzącycm o tym co to jest seks oralny - za to porównanie Terlikowski powinien być swoją drogą chyba osądzony przez Radę Etyki Mediów.
    Cieszyłbym się gdyby potrafił Pan także pod swoim adresem kierować pouczenia serwowane innym.

    2008-05-07 14:40leszek.sopot01295
  54. @chsh

    "Co ma ten cudzyslow oznaczac? Pani od tych co maja prawo moralne w sobie do decydowania kto jest a kto nie jest mieszkancem Polski? Zal.pl"

    Nie do mnie należy decyzja o przyznawaniu prawa do pobytu stałego(czasowego) w Polsce lub też nadawania obywatelstwa. Jest od tego Prezydent RP i odpowiednie urzędy.
    Natomiast sprzeciwiam się propagadzie przeciwko Polsce i Polakom. I nie jestem w stanie pojąć, że mogliby to robić polscy patrioci.

  55. @Rafał

    Staram się być sługą nie Episkopatu, ale Pana Boga. Reakcje hierarchów na krytykę nie są przedmiotem moich zainteresowań.

    Pozdrawiam

  56. Paweł Paliwoda

    A dlaczego pan ani nikt inny od roku nie che tej sprawy poruszać ?

    Czy brak jest dostatecznych dowodów z IPN?


    Bo ksiądz biskup jakoś nie pali do szczegółowych wyjaśnień ani do usunięcia się z życia publicznego.

    2008-05-07 14:44kontrrewolucjonista0222
  57. @Autor

    Nie wiem, czy odwiedza Pan czasami blog p. Renaty Rudeckiej-Kalinowskiej (dyżurnej pełowieckiej damy w Salonie24). Jeśli nie, to proszę przeczytać co napisała, m.in. o Panu. Podaję jako swoiste kuriozum:

    "Czy istnieje jakiś związek z następującą dziś zmianą urzędu prezydenta w Rosji a falą nerwowych artykułów dotyczących KGB, SB, inwigilacji Jana Pawła II, tajnych współpracowników, ataku na hierarchię kościelną w Polsce i zaglądania akurat do teczek osób powiązanych z mediami?

    Które z publikowanych tekstów stawiające zarzuty agenturalności ze sobą „współgrają”, a które są „w kontrze”? Jaki jest interes redakcji i jakie są zależności i między Tomaszem Terlikowskim, Tomaszem Sakiewiczem i Pawłem Paliwodą – jakie związki mają ci dziennikarze z Radim Maryja i o.Rydzykiem? A z TVN 24? Co wynika z ich tekstów?
    Przecież nie bez powodu od przedwczoraj trwa akcja bombardowania Polaków współpracą z KGB, z SB ze wskazaniem na hierarchię kościelną w szczególności..



    Redakcje rozdały zadania dziennikarzom – jak to się stało, że akurat w tym samym czasie redaktorom naczelnym wielu mediów przyszedł do głowy niemal identyczny pomysł?


    Myślę, że rozwiązanie zagadki tego zbiorowego skupienia się redaktorów na jednym temacie właśnie w tych dniach zmiany władzy w Rosji, formalnego przejęcia Kremla - tkwi w zmienionej treści materiału opublikowanego wczoraj przez TVN 24. Manipulację TVN 24 przedstawiłam w tekście” Między aktualizacją a cenzurą”.


    Czemu tak uważam?

    Otóż Grzegorz Kuczyński wykonał swoją robotę. Napisał na zadany temat. Napisał najlepiej jak potrafił, bogato dokumentując swój tekst cytatami z dokumentów Mitrochina i omawiając sporo szczegółów. I przedstawił jeden szczegół, jeden dokument za dużo – oczywiście bezwiednie, dokładnie tak jak bezwiednie informacje o Ojcu Świętym KGB przekazywali w rozmowach z podstawionymi agentami księża Andrzej Bardecki i Józef Tischner.

    Tyle, że nazwiska obu księży w tekście Kuczyńskiego mogły, a nawet powinny się były znaleźć, natomiast wspomniany szczegół, cytat, dokument – nie powinien. Przypuszczam więc, że rozdzwoniły się szarą porą przedświtu telefony, domagające się usunięcia owego szczegółu. Usunięto zatem kilka szczegółów, kilka fragmentów tekstu, by zbyt jednoznaczna interwencja cenzury nie wylała dziecka z kąpielą, wskazując zbyt dokładnie o jaki to fragment tekstu został stoczony bój. Prześledzenie drogi połączeń telefonicznych w godzinach między ukazaniem się tekstu – czyli 3.20, a ukazaniem się zmienionej wersji o godzinie 7.21 – zaleciłabym z pewnością służbom wywiadu i kontrwywiadu - gdybym była odpowiedzialna za bezpieczeństwo narodowe. A także dokładną analizę pojawiających się w tych dniach tekstów o jakich mowa powyżej.


    Już po przesileniu. Myślę, że walka musiała być ostra, ale zostało po staremu .Tym bardziej, warto przeanalizować zdarzenia i stawiając sobie niezmiennie to samo pytanie: kto korzysta?

    Kto skorzystał tym razem ?"

    2008-05-07 14:53aaadddaś2401882Prędzej złamiesz niż zegnieszwww.nowina.salon24.pl
  58. Panie PAwle

    a ja pozwolę się nie zgodzić z Panem.

    Biskupi się kompromitują a Pan sprowadza sprawę do "pryszczatego nosa".

    Obrażą się Biskupi na TT?
    Dobrze - niech się kompromitują w ten sposób jeszcze bardziej. W ten sposób potwierdzą wszystko co do tej pory napisał TT na temat ich zachowania w stos. do lustracji.

    Dla mnie problemem jest nie Terlikowski ale niemoc hierarchii w zakomunikowaniu jakiegoś stanowiska w tej sprawie.

    Odbicie piłeczki = Terlikowki "gbur", będzie tylko ping-pongiem a nie rozwiązaniem problemu.
    Podobnym ping-pongiem w jaki gra kard. Dziwisz z Ks. Zalewskim.

    Wg mnie "las się pali" a Biskupi udają, że to "efekt cieplarniany.." .

    Zgadzam sie z Panem, że jęz. dyplomacji jest wskazany. Lecz jednak ten język który ma Pan na myśli nie działa od miesięcy... . Więc co Pan proponuje? Siedzieć cicho i czekać na kolejne informacje które wypływają?

    Ciekaw jestem jaki Pan widzi sposób zachowania jako publicysta Katolicki.

    Pozdrawiam.

  59. @leszek.sopot

    Dlaczego miałbym uprawiać czy wyznawać "relatywizm"? Postuluję otwarte i szczere podejście Kościoła do lustracji w swoich szeregach. Równocześnie odradzam przyjaciołom Kościoła nazbyt zamaszystą, nieadekwatnie surową i rozniecającą antykościelne emocje krytykę. Gdzie tu jest relatywizm? Gdzie tu jest agoroidalność? Czy Pacewicz ze Stasińskim krytykują rządy Mazowieckiego, czy napisali pół krytycznego słowa o naczelnym politruku na SGPiS, który potem stał się ekonomicznym bożyszczem kręgów medialno-roadowskich? Gdzie tu są analogie?

    Pozdrawiam

  60. @Tomasz P. Terlikowski

    Lia fail napisał:
    "Red. Terlikowski ma zadanie doprowadzenie do tzw. Judeochrzescijanstwa. ".
    Czy może Pan ustosunkować się do tego zdania? Chciałabym zrozumieć, o co w tym wszystkim chodzi. Z góry dziękuję i przepraszam, że w tym względzie jestem nieoświecona.

  61. @asterix

    Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski cieszy się moim wielkim uznaniem (jest także stałym felietonistą "Gazety Polskiej"). Działania tego kapłana - za komuny i obecne - uważam za wzorowe. Proszę jednak zwrócić uwagę, jakim językiem posługuje się ks. Isakowicz-Zaleski - s t a n o w c z y m w t r e ś c i, w y w a ż o n y m w f o r m i e.

    Pozdrawiam

  62. @Katarzyna

    Co do tworzenia judeochrzescijanstwa to trwa tzw. Dialog ktory ma prowadzic do pogodzenia Judaizmu Talmudycznego z Chrzescijanstwem, w opozycji do ktorego miedzy innymi zostal stworzony.

    Dla jasnosci to nie jest moja teza w przypadku red. Terlikowskiego.

    Ale faktem jest ze jest w tym ogromne zaklamanie i dzieje sie to juz ponad naszymi glowami od dosyc dawna.

    Co jeszcze chcialaby pani wiedziec?

  63. Panie Pawle

    Jeśliby Terlikowski napisał w tym samym stylu tekst o Stasińskim czy innym agorowcu, że nie ma pojęcia jaka jest różnica między seksem oralnym a seksem to byłby pan chyba zachwycony.
    O to mi chodzi - o tzw. "środki stylistyczne", które chyba więcej mówią o piszących niż o istocie problemu, wręcz odciągają od chłodnego zastanowienia się nad meritum sprawy bo zaczynają grać emocje.

    2008-05-07 15:14leszek.sopot01295
  64. Brawo Panie Pawle !

    W sytuacji gdy codziennie w *postepowych mediach * a zwłaszcza na portalach +(onet,wp,gw)łajany ,ośmieszany i *reformowany* jest KK Terlikowski wpisuje sę w te klimaty nie ważne czy robi to celowo czy tylko z głupoty.

    2008-05-07 15:17truteń2599Bicz na kłamców i oszczerców różnej maściwww.terminator.salon24.pl
  65. Spor o marchewke....

    A tak na dobra sprawe mamy do czynienia z glownym grzechem "lustracji" jako takiej.
    Wydzielanie zbiorow zastrzezonych, wydzielanie grup podlegajacych 'panstwowej' lustracji i tej 'koscielnej'. Polaczono to jeszcze z brakiem jasnej deklaracji kwalfikacji czynu, a co za tym idzie konsekwencji - czyli czy administracyjne restrykcje, czy tylko osad ludzki w polaczeniu z wynikajaca z niego anatema...

    Tego wszystkie nie ma, bo ciagle dochodzi do walki ludzi "sprzyjajacych" kolejnym grupom. Tak jak i w tym sporze Pana Paliwody z Panem Terlikowskim...

    Czy jest mozliwe zmazanie tego grzechu pierworodnego?
    Moim zdaniem - tak.
    Tylko do tego nadal potrzeba odwagi - tu sie nic nie zmienilo - tej samej odwagi, ktora bylaby potrzeba i na poczatku lat 90tych, jak i obecnie.

    Calkowita jawnosc archiwow IPN, brak "sedziow" klasyfikujacych co bylo wspolpraca a co nie (zmiana ustawy o IPN), ludzka ocena czynow dokonana przez ludzi.
    Nie bojmy sie w koncu, ze kogos skrzywdzimy.
    Nie bojmy sie, ze pelna jawnosc dokona krzywdy, bo dowiemy sie z sbeckich materialow, ze ktos zdradzal zone, kradl czy jechal po pijaku.
    To sa takie same przewiny jak podjecie wspolpracy z SB.

    Mamy tyle odwagi?

    Czy mamy tez na tyle odwagi, aby uniesc ciezar ludzkich wyrokow, ktore dla jednych beda wyrozumiele, a dla innych nie?
    Czy bedziemy w stanie zaakceptowac, ze mimo ponurej prawdy o profesorze uczelni czy ksiedzu, ludzie dokonaja jego osadu byc moze tez pozytywnego - uczeszczajac na wyklady tego profesora i do kosciola na msze odprawiane przez tego ksiedza?
    Lub zupelnie odrotnie?

    Jesli odpowiemy sobie na te pytania, to byc moze bedziemy wiedziec, czego chcemy od procesu lustracji....

  66. @Lia_fail

    "Co jeszcze chcialaby pani wiedziec?"
    Przyznam, że lekko jestem zbulwersowana, choć czytam wszystko, co dotyczy dialogu z Starszymi braćmi w wierze. Znam też opinie przeciwników tego dialogu. Czego nie rozumiem? Najkrócej. - Czy to miałby być nowy kościół, nowe wyznanie judeochrześcijańskie, czyli szykuje się nam jakaś następna schizma?!

  67. @aaadddaś

    Moja publicystyka na - na ogół - gościnnych stronach S24 jest całkowicie zależna - od mojej percepcji i oceny rzeczywistości. Także moje teksty publikowane na łamach "Gazety Polskiej" przez nikogo nie są manipulowane ani wkomponowywane w jakieś misterne plany ideologiczne.
    Nawiasem mówiąc, wolność pisania w "Gazecie Polskiej" jest niemal pełna (rzecz prosta nie da się tu publikować wszystkiego, co tylko komuś przyjdzie do głowy - tego nie ma w żadnym nieinternetowym medium na świecie). Charakterystyczną cechą zespołu redakcyjnego "Gazety Polskiej" (tygodnik) oraz "Niezależnej Gazety Polskiej" (miesięcznik) jest dojrzały wiek autorów. Nie ma tu gówniarstwa, nad którym trzeba roztaczać ściślejszą kontrolę. Poważni ludzie piszą poważne teksty. Bez żadnych multiredakcyjnych strategii.

    Pozdrawiam

  68. @Autor

    Panie Pawle, pani RKK dojrzała jeszcze w epoce Stronnictwa Demokratycznego.
    Pozdrawiam

    2008-05-07 15:44aaadddaś2401882Prędzej złamiesz niż zegnieszwww.nowina.salon24.pl
  69. @r306

    Podzielam większość Pańskich spostrzeżeń. Proszę jednak zauważyć, że pełne odtajnienie materiałów archiwalnych nie może się stać na zawołanie. Do tej pory IPN - wspaniała instytucja, skupiająca znakomitych ludzi - przebadał zaledwie część swoich zasobów. To trzeba zrobić konsekwentnie i skrupulatnie. Nie można wykładać na światło dziennie wszystkiego jak popadnie, bo zrobi się ten sam błąd, który popełnił Antoni Macierewicz. Zasada "kto szybko daje, ten dwa razy daje" ma być może zastosowanie do Moniki Lewinsky, ale nie do IPN czy Kościoła. Jeżeli jako społeczeństwo chcemy przyspieszenia w kwestii lustracyjnej, powinniśmy kierować większe środki na IPN (ściślej: powinien to robić rząd). Tymczasem rząd PO w ostatniej chwili opamiętał się i zrezygnował z cięć. Tegoroczny budżet IPN w zasadzie został utrzymany. Ale IPN to tak ważna instytucja, po tak ciężkich bojach wywalczona przez obrońców pamięci i zwolenników sprawiedliwości historycznej, że należy ją mocniej wesprzeć finansowo. To jest warunek konieczny, choć nie wystarczający, skutecznego procesu lustracji w Polsce.

    Pozdrawiam

  70. @truteń

    Tomasza Terlikowskiego, publicystę i intelektualistę wysokiej próby, cenię i podkreślam to często. Mój post ma charakter nie atakujący, a korygujący. W żaden chór terlikożerców się nie wpisuję. To absurd.

    Pozdrawiam

  71. Pawel Paliwoda

    Czas jest porzebny tylko i wylacznie do wprowadzenia matetialow do bazy danych w oparciu o kwerendy.
    WSZYSTKIE narzedzia do tego sa i dzialaja znakomicie.
    Mamy tez swietne narzedzie powszechnej publikacji czyli Internet.

    Blad Maciarewicza, o ktorym Pan wspomina, jest bledem occennosci demiurga. Czyli czlowieka decydujacego kto jest, a kto nie jest "be". Od razu wytwarzane sa strony sporu.
    Ja chce tego bledu uniknac poprzez CALKOWITA eliminacje demiurgow. Nie bedzie mi nikt mowil kto sie zlamal, kto wspolpracowal bez swiadomosci, kto z pelna swiadomoscia.
    To oceni Pan we wlasnym sumieniu, Kowalski i Nowak, oraz ja - jesli bede mial takowa potrzebe.
    Jesli takiej potrzeby ktos z "wyzej wymienionych" miec nie bedzie - pozostanie to w kwestii jego wolnej woli.

    IPN powinien zajac sie przede wszystkim archiwizacja danych w postaci wspomnianej bazy danych, oraz sciganiem zbrodni komunistycznej (pion prokuratorski IPN).
    Opracowania naukowe dotycznace poszczegolnych aspektow sluzb bezpieczenstwa czasu PRL przy jednoczesnym udostepnieniu calosci materialow bylyby polem bitewnym otwartej spolecznosci historykow i badaczy - poddawanej natychmiastowej weryfikacji "u zrodla".
    Teraz, w tym zakresie, mamy niestety powielony grzech pierworodny - historycy IPNu, czyli pracownicy naukowi tej instytucji, dokonuja pewnej wybiorczej syntezy.
    Robia to niewatpliwie lepiej niz pospieszny Maciarewicz, ale nadal ciazy nad ich dzialaniem to samo odium - braku powszechnosci dostepu do informacji...

    Niewaptliwie potrzebne sa zwiekszone naklady finansowe - bo WIEDZA warta jest inwestycji.

    Kwestia sporna w przedstawionym przeze mnie modelu jest czy upyblicznic baze juz dzis czy dopiero w calosci.
    Upublicznienie niepelnej moze rodzic podejrzenia gry poszczegolnymi grupami (kogo w danej kolejnosci odslonic). Upublicznienie calosci moze rodzic podejrzenia gry na zwloke.
    Propozycja - jechac alfabetycznie i wystawic juz niepelna baze.

  72. Do redaktora Terlikowskiego.

    Jadnym słowem pisząc o RM uprawia Pan prywatę.

    2008-05-07 16:23Przedwieczorny711949Przedwieczorne Dywagacje "SalOn`owe"www.przedwieczorny.salon24.pl
  73. Tomasz P. Terlikowski

    ____________________
    I jeszcze co do kretowania. Wybacz, ale będę oceniał RM tam mocno, jak oceniam tak długo, jak będą powtarzane tam uwagi o moich rozwodach, o tym, że byłem w seminarium i o tym, że jestem kretem.

    Oto i poziom medium, którego bronić nie zamierzam, bo mimo licznych zalet słuchaczy,

    szkodzi ono realnie polskiemu Kościołowi.

    2008-05-07 13:11
    Tomasz P. Terlikowski
    Contra Gentiles
    www.terlikowski.salon24.pl
    ______________

    Kretowanie, nikt nikomu nie wierzy. Takie mamy czasy, ja np wierzę Panu Paliwodzie, ale nie wierzę Panu Terlikowskiemu - to kwestia AURY. Jestem wodnikiem, mnie się nie da oszukać, wiele spraw wyczuwam, np od Michnika bije takie zło, taka siara że dech zapiera. Ja to wiem. Terlikowski taki zły nie jest, ale można iść dalej w zło, albo prostować swoje błędy życiowe, postawy niegodne katolika z elit, patrioty przy tym.

    Szkodzi Kościołowi obok lewicy, michnikowszczyzny, masonów, libertynów i PAN TERLIKOWSKI zajadle atakując Radio Maryja jak jakaś bolszewicka AGORA, praktycznie z tej samej linii co KATOLEWICA, czy michnikokatolewica grosso-znakopodobna. Trzeba oczywiście niekiedy polemizować w sporze z RM z kokretnymi wypowiedziami, sprawami - to jedyne środowisko niePOkorne, zawsze jest niedoceniane, demonizowane. Bronię ich coraz bardziej, ale nigdy nie będę bronił agentów, donosicieli przy tym, nawet gdyby byli na mnie wszyscy moherzy w Polsce wściekli. Tu nie ma kompromisu, większość nie musi mieć racji, bo jest większością. Fakty nieraz są trudne do udźwignięcia.

    Proszę Panie Terlikowski podać swoją dokładną biografię i skończy się plotkowanie. Katolik NIE MA ROZWODÓW cywilnych, ślubów jak Tusk wraz ze swoimi dziećmi niemalże, ani dezercji z seminarium na koncie, a jeżeli ma (a nie jestem śledczy), to prędzej czy później kończy jak ten profesor teolog o wyznaniu teraz kuroniowym, który niedawno był autorytetem, księdzem katolickim. Też był takim mądralą w teologii, tylko WIARY BRAKŁO, a była kiedyś w ogóle, czy było RELIGIOZNASTWO raczej jak u nie małej liczby znawców z katolewicy typu Mazowiecki?! Podobnie wiele, wielu ze srodowisk obłudników PO-wszechnych.

    Pan też stąpa po cienkiej czerwonej linie tzw DIALOGU, choć na odcinku frontu niszczącego Kościół zwanym

    EKUMENIZM

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Ekumeniczna_Agencja_Informacyjna

    Nie jestem ani fanem sztucznego dialogu, który ma zadanie głównie osłabia KK, ani ekumenizmu na siłę który ma zadanie osłabiać KK, nadawać osobowość wszelkim herezjom, schizmom, podziałom, sektom, zawsze się to dla Kościoła kończy ŹLE, tracimy ludzi, teren, czytelność. Nic nie zyskujemy. Żeby zaczynać dialog, ekumenizm to KK musi być silny, a nie jak teraz UMIERAJĄCY w UE, w świecie. Mocno przękręcany.

    Mam wielkie obawy czy wokół ekumenizmu, dialogu nie kręcą się osobniki w sutannach typu TW Czajkowski, czy teolog z piekła rodem czy świeckie autorytety ryjące pod Kościołem. Obawiam się że sam EPISKOPAT jest ich pełen, wystarczy czytać i analizować wypowiedzi 10 najbardziej medialnych biskupów żywcem funcjonariuszy PO-LID. Mogliby pracować w AGORZE czy PO, trochę inne słownictwo, ale te same gadki na okrągło.

    Zostawmy to.
    Jest ważniejsza sprawa i chyba KLUCZOWA.

    PRYMAS.

    W 1992 r. nastąpiło oddzielenie godności prymasa Polski od stolicy metropolitalnej w Gnieźnie.

    Józef Glemp zachował po reformie administracyjnej kościoła polskiego tytuł prymasa jako kustosz relikwii św. Wojciecha, przestał jednocześnie pełnić funkcję arcybiskupa Gniezna.

    W 1994 r. rozdzielono także funkcje prymasa i przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski; przez pierwsze dwie kadencje przewodniczącym Konferencji pozostawał nadal wybierany kardynał Glemp, od marca 2004 r. przewodniczącym - niezależnym od prymasa - jest arcybiskup Józef Michalik.

    W chwili obecnej prymas Polski jest wyłącznie tytułem honorowym.

    Przysługuje on nadal kard. Glempowi, ale z chwilą ukończenia przez niego 80 roku życia (tj. najpóźniej w 2009 r.) tytuł ten powróci do arcybiskupa gnieźnieńskiego.


    DLACZEGO???
    Dlaczego już nigdy nie będzie kolejnego PRYMASA kolejnego TYSIĄCLECIA? Funkcja honorowa to żadna funkcja, co ma być DODĄ kościoła strojną na odpustach???

    KTO zamordował Kościół Rzymskokatolicki w III RP??? Nawet w PRL to się nie udało, co się udało w III RP. To nie jest przypadek i wątpię żeby to była intencja Jana Pawła II czy samego Prymasa Wyszyńskiego. Kto TO wymyślił, nazwiska biskupów podajcie i od razu do lustracji, bo jestem pewny że uczciwi katolicy nie podnieśliby ręki na urząd PRYMASA.

    Czy ktoś widzi coś złego w sile urzędu jednoosobowego, szacunku jaki naród żywił, żywi do Prymasa Wyszyńskiego? To dawało siłę, ludzie wierzyli w Wielkich Pasterzy. Oni mieli PIOTROWĄ moc oddziaływania na naród. Kiedy patrzę na obecnego Prymasa, to w uszach mam słowo - NADUBOWIEC. Kto naprawdę jest nadubowcem???

    Polacy potrzebują PRYMASA z realną władzą kościelną nr 2 po Papieżu, nie tylko wierzący, cały naród potrzebuje PATRIOTYCZNEGO PRYMASA!!!

    I to jest sprawa nr 1

    2008-05-07 16:37Emisariusz IV RP803534http://groups.google.pl/group/czwarta-rzeczpospolita => WEJDŹTAwww.kluby-iv-rp.salon24.pl
  74. Mysle Emisariuszu ze masz duzo racji

    nie chodzi o samych ludzi i urzedy, te sa tylko srodkiem ale rzeczywiscie kosciol polski potrzebuje patriotow i tak jak to przekonywal Piotr Skarga powinien mieszac sie do tzw. Polityki, tyle ze w pozytywny sposob. Tymczasem umowa jest pewnie taka ze za rozne przywileje nie miesza sie do wladzy a wladza nie miesza sie do kosciola. Ale jak widac czas mija i po stronie "rzadowej" sa tacy ktorzy chca zdemontowac wiare i przejac kosciol a po stronie kosciola na eksponmowanych stanowiskach posucha. Prymasem powinien byc ktos energiczny i kreatywny, Glemp jest slaby i uwiklany w rozne "rzady".

  75. @Emisariusz IV RP

    Z prymasowstwem pełna zgoda. To był absurd, żeby deprecjonować funkcję prymasa.
    Też jestem wodnikiem dlatego uwagi o "aurze", choć zalatują New Age'em, akceptuję. Nawiasem mówiąc, cała ta Era Wodnika ma się rozpocząć za jakieś 20 lat. A lewactwo długowłose smuci o tym od lat 60. Dałem się nabrać i dawniej myślałem, że już nadeszło moje pięć minut. A tu guzik. W ogóle nie wiem, czy dożyję.

    Pozdrawiam

  76. @Emisariusz IV RP

    "Polacy potrzebują PRYMASA z realną władzą kościelną nr 2 po Papieżu, nie tylko wierzący, cały naród potrzebuje PATRIOTYCZNEGO PRYMASA!!!

    I to jest sprawa nr 1"

    To prawda! Prymasa, który potrafił sobie poradzić z duchownymi, którzy mieli Mu za złe "Non posumus", ale i On nie był w stanie przeciwdziałać powstaniu "kościoła patriotów". Nie walczył z nimi, tylko robił swoje. Był wielki, bo odróżniał problemy istotne od małostkowych. Był autorytetem, jak głosił, tak żył. Miałam cichą nadzieję, że takim będzie kardynał Dziwisz.Mój stary, już nie żyjący proboszcz powtarzał, Kościół to nie partia, tu nie ma demokracji. Ciekawe co by teraz powiedział?
    Pozdrawiam

  77. Era Wodnika

    Jak to za 20 lat? Czytalem w wielu miejscach ze juz sie zaczela.

    Swoja droga to oznacza ze jeszcze przez 20 lat mamy chrzescijanskie Ryby, potem koniec ery Ryb.

  78. pisze Pan

    że reakcje hierarchów na krytykę Pana nie interesują.
    http://pawelpaliwoda.salon24.pl/73403,index.html#comment_1075398

    Ale przecież to Pan napisał dziś o Terlikowskim, że "używa języka, który nie tyle trafnie punktuje słabości Episkopatu, ile może wzbudzić wobec hierarchów negatywne emocje"

    To w końcu przejmuje się Pan tymi emocjam herarchii, czy nie? Bo z szeregu Pana wypowiedzi wynika, że są dla Pana ważniejsze niż ewentualne emocje Pana Boga...

    2008-05-07 17:24Rafał01033
  79. W kwestii wodnikow

    Jako wodnik czuje sie uprawniony do zabrania glosu.
    O wodnikach krazy takie powiedzenie:
    gdy wodnik chce porozmawiac z kims inteligentnym - staje przed lustrem.

    Pod rozwage.

    PS
    Ja sie na tym przylapuje.

  80. @ autor

    Moim zdaniem to p. T.Terlikowski wie lepiej jakim słownictwem posługiwać się aby poruszyć naszych wielebnych purpuratów aby przestali chować głowę w piasek. Piasku nie ma jest zbrojony beton.
    Ci Panowie to nie jest niestety klasa Sapiehy, Hlonda, Wyszyńskiego i Wojtyły, to zagubione chłopaczki, które nie wiedzą jak się zachować.

    2008-05-07 18:00taki jeden0837
  81. Panie Pawle,

    nie wiem czy Pan zauważył, ale tekst TT nie jest o radiu Maryja, tylko o ex agentach w episkopacie. Byłoby więc sensowniej, gdyby odniósł się Pan do meritum, a nie do ubocznych wstawek.

    I do języka. W tej kwestii zgadzam się z Panem. Ale może TT uważa problem za dość poważny, by użyć mocniejszych słów? Może ten problem po prostu taki jest?

    Pozdrowienia

    2008-05-07 18:15Marsala0212
  82. marsala

    A czy ty, biedaku, widziałeś kiedyś agenta na własne oczęta?

    Oczywiście z wyjątkiem produkcji filmowych.

    2008-05-07 18:33unukalhai04084
  83. unu

    kpisz czy o drogę pytasz?

    choć Twoje dzisiejsze brednie (gdzie indziej) nt. Ziem Odzyskanych przemawiają raczej za tym drugim

    pozdr

    2008-05-07 18:48Marsala0212
  84. Marsala

    Ciebie miałbym pytać o drogę?

    A chociaż znasz dokądkolwiek jakąś?

    2008-05-07 18:53unukalhai04084
„Chamstwu w życiu należy się przeciwstawiać siłom
i godnościom osobistom”.
Pan Majster, Kabaret „Dudek”(pisownia oryginalna)

SOUL OF GARDEN:
„PROPONUJĘ CI SPOTKANIE LACHURKO JEŚLI JESTEŚ MĘŻCZYZNĄ – W CO WĄTPIĘ. BĘDZIESZ MIAŁ OKAZJĘ PRZEPROSIĆ MNIE. CO TY NA TO PEDZIU? PISZĘ POWAŻNIE”.2008-04-26 22:18

PRZWRZ:
A PALIWODA TO ZŁODZIEJ, ZŁODZIEJ I JESZCZE RAZ ZŁODZIEJ. POWIESZ NAM TU FILOZOFKU ILE UKRADŁEŚ Z MEN ZA NICNIEROBIENIE? NIE MA ŻADNEGO ŚLADU PRACY PALIWODY, NIC. PODOBNE TO DO USTNYCH KONSULTACJI ZONY ZAWISZY W POCZCIE POLSKIEJ. W KOŃCU TCHÓRZLIWY KOMUCH PALIWODA MOŻE RZUCAĆ WYZWISKAMI, TO I PODATNIK MOŻE NIEROBA PALIWODĘ NAZWAĆ JAK NALEŻY. 2008-04-28 14:26

Siłą i godnością. I mieczem - gdy znieważani
i prześladowani są ludzie sprawiedliwi oraz profanowane są święte symbole.

Kambei Shimada, rycerz i mędrzec, i jego wojownicy obserwują rozwój sytuacji. Wiedzą, że historia kołem się toczy. Są gotowi do akcji.
Akira Kurosawa, "Siedmiu Samurajów" (1952 r.); http://www.flickr.com/photos/andyz/19972405/; "This photo is public"

Św. Michał, sojusznik Shimady, obrońca Kościoła

Ricky of Shambala; http://www.flickr.com/search/?q=archangel+Michael&page;=25; "This photo is public"

Travis (Robert de Niro): "Pewnego dnia spadnie wielki deszcz, który zmyje z ulic cały ten brud".

Michael Chapman, „Taksówkarz”, reż. M. Scorsese; http://www.flickr.com/search/?q=Robert+de+Niro&page;=4; "This photo is public”


Z moich tekstów rekomenduję Państwu zwłaszcza:
1.
Trzy gatunki wykształciucha

2.
Snobka filantropka – wykształciuch w spódnicy

3.
Niebezpieczny błąd Wojciecha Sadurskiego

4.
Apokalipsa i szafaże trwogi

5.
Profesor Wolniewicz o książce Grossa

6.
Niewiarygodne 65 mld$ dla Żydów

7.
Polemika z R. Ziemkiewiczem

8.
Edelman, Wałęsa – komu i co wolno

9.
Ariel Szaron - pod sąd

10.
Czy Uniwersytet Warszawski lansuje zbrodniarza Begina?

11.
Czy USA zbombardują Polskę?

12.
Paweł Śpiewak ciska słuchawką

13.
Znowu propaganda porno w „G.W.”

14.
E. Skalski, W. Sadurski – myśliciele słabi

15.
Cykuta dla Geremka

16.
Ideologia demaskuje profesora Friszke

17.
Profil ogólny Galopującego Majora

18.
Pacewicz – poeta wybitny

archiwum postów »

PnWtŚrCzPtSoNd
   1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728293031 

polecam blogi »

PANIKE - ziołowa nostalgiaPANIKE - chłopak ze wsi
michaelWolna Europa? Zdemoralizowanym mediom - NIE!
Wiktor KornhauerEmigracja (tam daleko jest Polska).
Jan PospieszalskiWarto rozmawiać
Paweł MilcarekLiberum arbitrium
Jakub LubelskiNowa Wspaniała Redakcja
Artur BazakGalicyjski siepacz
tad9Perły przed Wieprze
Free Your MindFree Your Mind
Emisariusz IV RPhttp://groups.google.pl/group/czwarta-rzeczpospolita => WEJDŹTA