Nowa Polska – kraina Bożych prostaczków


W „Cyberiadzie” Stanisław Lem informuje, że Trurl, znany w całym kosmosie robot i konstruktor, wyprodukował kiedyś elektronicznego wieszcza. Dokonał tego nie z inżynierskiej i naukowej pasji, lecz z chęci popisania się przed kolegą i konkurentem – Klapaucjuszem. To pycha wydała na świat obciążoną egocentryzmem Trurla maszynę-literata. Skutki tego były groźne. Wymyślną i burzącą tradycyjne kanony literackie poezją Elektrybałt (tak się ta konstrukcja nazywała) zaburzył spokój społeczny, przywodząc co wrażliwsze roboty do szaleństwa. Nie wiadomo, jaki byłby ostateczny efekt jego twórczości, gdyby poety nie odkupił od Trurla możnowładca z sąsiedniej galaktyki. „Od tamtej pory na południowym nieboskłonie od czasu do czasu widać eksplozje gwiazd supernowych, jakich nie pamiętają najstarsi, i chodzą głuche wieści, jakoby miało to związek z poezją” - pisał Lem.

1. Misterne konstrukcje ideologiczne i literackie podniecają elity nie tylko w społeczeństwach robotów. Wolałbym żyć w dyktaturze Stalina niż w dyktaturze de Gaulle'a – mówił Sartre, czytelnik i sprawny wytwórca lewicowej liryki i prozy. Martin Heidegger – Humanorybałt romansujący z NSDAP – tworzył poezję tak zawiłą, że do dziś mało kto zrozumiał cokolwiek z jego misternych kompozycji. Mimo jego podziwu dla narodowego socjalizmu, do dziś na liberalnej lewicy nikt nie odważy się go skrytykować – boć to prekursor dekonstrukcjonizmu, ateusz i człek oświecony.

2. Socjalistyczny prometeizm i teutońska wola mocy, nakazujące z pogardą traktować moralne zabobony Bożych prostaczków (czyli nas, przeciętnych obywateli), wciąż mają wielu zwolenników. Czesław Miłosz napisał kiedyś w „Tygodniku Powszechnym”, że najpoczytniejszym filozofem w Berkeley jest Fryderyk Nietzche – myśliciel, który swojemu „nadczłowiekowi” nakazał wyjście poza dobro i zło oraz naśladowanie artystycznej bohemy, która z pogardą traktuje zwykłego człowieka.

Uczestniczyłem przed laty w seminarium, na którym głos zabrała pewna pani doktor (dzisiaj profesor w IFiS PAN, matka znanej, wojującej feministki). Jej przesłanie było następujące: „mnie nie interesuje prawda, mnie interesuje dialog”. Teoretycznie punktem dojścia owego dialogu ma być mistyczna unia jego uczestników, zawczasu oczyszczonych z przesądów zdrowego rozsądku. W tej sytuacji nikt już nie zawraca sobie głowy moralnymi czy politycznymi przesądami pospólstwa. Dla ludzi z klasą liczy się tylko dialog. Pal licho prawdę i rzeczywistość! Naprawdę ważna jest przechadzka szlakiem „koła hermeneutycznego”. To w jej czasie subiektywne stanowiska grawitują ku sobie w atmosferze narastającej serdeczności. Znikają rasowe przesądy i kategoryczne oceny - źródła międzyludzkich napięć. Znikają też dawne animozje i różnice zdań, przekształcając się w słodkie, rajskie nieomal relacje (por. przypadki Wałęsa-Michnik czy Bartoszewski-Tusk).

3. Osobiście uważam tzw. filozofię dialogu za bełkot. Niezborne wywijanie językiem. Z punktu widzenia semiotyki logicznej jest to słowotok. Lecz jeśli nie filozofia dialogu - pięknie ta nazwa brzmi, prawda? - to co? W odpowiedzi pięć obrazów, które w pamięci powinni mieć stale budowniczowie i modernizatorzy Polski (zwłaszcza obecny rząd):

a) Bandyci na szubienicach;

b) Socjaliści w drodze do Korei Północnej;

c) Uczciwie zarobione przez obywateli na wolnym rynku pieniądze w ich portfelach, a nie w kasie złodziejskiego państwa;

d) Heteroseksualni małżonkowie – złączeni miłością – w łożnicach;

e) Pan Bóg w sercach.


Ot, i cała praktyczna filozofia. Filozofia Bożego prostaczka to nie ignorancja, kołtun, ciemnota i „antysemityzm bez Żydów”. To brak pychy, skromność, życzliwość. Ale i niezmierna twardość w obronie swojej rodziny, narodu, państwa, Kościoła i uniwersalnych wartości. Bez heideggerowsko-gadamerowskich rapsodii, bez lizania się z konającą UE i bez serwilizmu wobec Rosji, Niemiec i USA.

Do przemyślenia ekipie rządzącej i całej klasie politycznej oraz intelektualno-artystycznym elitom. Do przemyślenia i realizacji.



(W tekście wykorzystałem fragmenty tekstu „RP bożych prostaczków”, Wprost z 12 czerwca 2005 r.)

komentarze (82)SkomentujJeżeli na tej stronie widzisz błąd, .
  1. @autor

    a) Co to jest prawda?
    b) Czy Bóg istnieje?

    2008-03-05 12:53Irlandzki Nieudacznik011
  2. Pawel Paliwoda

    "To brak pychy, skromność, życzliwość."
    Braku pychy w tym poscie nie odnalazlem, braku skromnosci tez nie, poza falszywa, czyli nazwanie sie prostym czlowiekiem.
    Zarliwosci Panu odmowic nie mozna.

  3. @ autor

    Panie Pawle,
    z calym szacunkiem, sadzi Pan ze w paru epitetach rozprawi sie z Heideggerem, albo filozofia dialogu? Mysli Pan, ze sztuka jest zastapic wszelka trudnosc przasnoscia jezyka? Zreszta, Panski jezyk bynajmniej momentami przasny nie jest i tez obfituje w hermetyczne terminy w rodzaju: "humanorybalt". Obawiam sie, ze to droga donikąd. Niech Pan nie idzie ta droga...:-)

  4. @Autor

    Do tej pory wiedziałem co i kogo Pan nie lubi. Teraz muszę przyznać, że Pana program pozytywny bardzo mi się podoba. Mogę się bez zastrzeżeń podpisać pod wszystkimi punktami.

    Pozdrawiam

    2008-03-05 13:01Grim Sfirkow1342755Ost: Polacy i ich zmysł społecznywww.barbaria.salon24.pl
  5. PP

    To jest zbyt proste żeby to zrozumieli.

  6. Pawel Paliwoda

    Mam jeszcze pytanie.
    Czy w ciagu calych studiow filozoficznych uczyl sie Pan jedynie przywiazania do "wartosci tradycyjnych"?
    Czy tez logiki opartej o kwantyfikatory, retoryki opartej o badania naukowe, nurtow mysli itd?

    Oczywiscie, po studiach takowych mozna dojsc do wniosku, ze pies tracal te cala filozofie, gdy cala madrosc zyciowa lezy na wyciagniecie reki - czyli w mysleniu "prostego czlowieka" i jego systemie wartosci.
    I wcale ujmy nie przyniesie dojscie do takowe wniosku.
    Tylko zadziwia sposob w jaki Pan takie wnioski prezentuje...

    I jeszcze:
    1. Czy zna Pan przyczyny dla ktorych w "prostych umyslach" panuje ostracyzm dla homoseksualizmu?
    2. Czy zna Pan opinie "prostego czlowieka" na temat jego wymagan socjalnych? Czy czytal Pan moze dyskusje, ktora sie przetoczyla na Salonie w temacie raportu Komisji Europejskiej na temat skali ubostwa?
    3. Czy "bandyci na szubienicach" to przenosnia?
    4. Socjalisci w drodze do Korei Polnocnej to rowniez przenosnia inspirowana nadchodzaca rocznica marca?

  7. „(...) antysemityzm bez Żydów (...)”

    Ależ wspaniała passa!
    Już 17:5

  8. @autor

    Napisał Pan:"Czesław Miłosz napisał kiedyś w „Tygodniku Powszechnym”, że najpoczytniejszym filozofem w Berkeley jest Fryderyk Nietzche – myśliciel, który swojemu „nadczłowiekowi” nakazał wyjście poza dobro i zło oraz naśladowanie artystycznej bohemy, która z pogardą traktuje zwykłego człowieka".
    W Polsce nadal bardzo poczytny i służy do filozoficznych rozważań nudzących się filozofów w przerwie, gdy Gross pisze o strachu. ("Nietzsche ochrzczony?" Znak, październik 2007,nr 629)

    2008-03-05 13:16Katrzyna0233
  9. PP

    Szanowny Panie,

    żeby też młodzieży nieco skrzywionego obrazu nie przekazać. Powiedziałbym tak, z filozofią dialogu należy postępowac ostrożnie, ponieważ nawet tam bywają ziarna prawdy. Dajmy na to taki M. Buber, z którym korespondował na początku l. 50. W. Gombrowicz, tak piał temu ostatniemu w jednym z listów (po otrzymaniu "Ślubu"):

    "Eksperyment nadzwyczaj śmiały, prawie karkołomny, jako taki o wiele ważniejszy niż owe "Ciekawości" Pirandella itp. Wynik nader osobliwy, wprost paradoksalny: niejako ucieleśnienie tego, co ciałem stać się nie może. Ale właśnie: eksperyment - paradoks - czy także DRAMAT [podkr. F.Y.M.]? A to przecież znaczy koniecznie: coś, co się dzieje między ludźmi, z których każdy istnieje samodzielnie i niedostępnie, a w tym właśnie możliwość tragedii, to jest prawdziwego przeciwstawienia osoby M z osobą N jako zasadniczo różnych, zasadniczo obcych wzajemnie, a więc w danej sytuacji niszczących się wzajemnie są ta różnicą i obczyzną. Jeżeli natomiast to, co się dzieje, dzieje się nie między M a N, lecz między M a ŚWIATEM ISTNIEJĄCYM NA MOCY JEGO WYOBRAŻENIA [podkr. F.Y.M.], wtedy wszystko być może, ironizm czy parodia, satyra czy burleska, jedynie dramat - wyjątkowa ta sprawa, rzeczywisty dramat - być nie może..."

    ("Gombrowicz - walka o sławę. Korespondencja Witolda Gombrowicza z Józefem Wittlinem, Jarosławem Iwaszkiewiczem, Arturem Sandauerem", t. 1., red. J. Jarzębski, WL, Kraków 1996, 154 przyp. 3)

    Ten nieco przydługi cytat dowodzi, że w filozofii dialogu drzemały jednak pewne zdolności analityczno-krytyczne, skoro Buber był postawić tak celną (i zarazem uniwersalną) diagnozę twórczości Gombro.

    Co innego oczywiście postmodernizm, który, by przywołać słowa B. Barana, jednego z jego przedstawicieli (skoro już Pan wspomniał o M. Heideggerze), dopuszcza możliwość SWOBODNEGO BREDZENIA jako dyskursu. Dla tych ludzi "prawda prowadzi do totalitaryzmu", więc są "konsekwentni" w jej zwalczaniu :) No ta nic nie poradzimy, ponieważ mądrość ludowa powiada, że głupich nie sieją.

    Temu cytatowi z Bubera można jednak nadać charakter jeszcze szerszy. Zawsze bowiem w obliczu porządku społeczno-politycznego stoimy ostatecznie przed dylematem: realizm - antyrealizm. Myślenie lewicowe jest konsekwentnie antyrealistyczne i buduje porządek społeczno-polityczny contra naturam.

    Pozdr

  10. @s.flores

    Czyja passa? Moja? Pan nie czyta gazet i nie ogląda telewizji? A szkoda.

  11. PP (errata)

    Buber pisał oczywiście nie piał. Dodaję, żeby zaraz ktoś lewomyślący się nie czepił.

    :)

  12. FYM

    ja takze jestem fundamentalista w tych sprawach .

    Najsmieszniejsze jest, iz trzymanie sie zasad obdarzane jest epitetem fundamentalizm.

    A to nie jest epitet, tylko pochwała, cecha pozytywna.

    Zwłaszcza fundamentaliści nihilizmu i etyki sytuacyjnej bardzo atakują fundamentalizm fundowany na zasadach religijnych.

    Na jakich zatem zasadach jest oparty ich fundamentalizm?

    Nigdy na to nie uzyskalem odpowiedzi.

    No bo skoro krytykuja podstawy aksjologiczne jakiegos fundamentalizmu, niech wskażą inne, bardziej właściwe.

    Ale nie mozna sie doprosić.

    W odpowiedzi wklejają jakieś ogolnohumanistyczne bajania o tolerancji, dialogu, równouprawnieniu, feminiźmie, pacyfiźmie, prawach człowieka i temu podobne dyrdymaly(niepotrzebne skreslić).

    pozdr.

    2008-03-05 13:37unukalhai04103
  13. "zawłaszcznie Lema"?

    Pierwsza linijka tekstu (widoczna na SG, przyciąga wzrok):

    "W „Cyberiadzie” Stanisław Lem informuje, że Trurl (...)".

    Dalsza część wpisu pana P. (a zwłacza "brawurowe" zakończenie wpisu) wydaje się mieć luźny lub wręcz żaden związek z "Cyberiadą" a tym bardziej Lemem.

    Mam wrażenie że śp. Pan Lem nie byłby zadowolony z umieszczenia jego nazwiska i tytułu dzieła w takim (kon)tekście.

    Pozdrawiam,
    M.

    2008-03-05 13:38mojo.risin0190
  14. @Autor

    > Osobiście uważam tzw. filozofię
    > dialogu za bełkot

    Autorze, to nie jest język miłości! :-D

    A poważnie, to szlag mnie trafia, gdy słyszę tę piramidalną bzdurę, że zawsze warto rozmawiać. Wystarczy się chwilę zastanowić i już można podawać praktyczne przykłady na to, że czasem dialog nie ma najmniejszego sensu. Zarówno w codziennym życiu, jak i polityce.

    2008-03-05 13:41dzierzba168287Dzierzba ma zwyczaj nadziewania swych ofiar na kolcewww.dzierzba.salon24.pl
  15. unukalhai

    gdybyśmy tak się mieli przy piwie kiedyś spotkać i usiąść z Paliwodą, to by się okazało, że ja jestem największym fundamentalistą w racjonalizmie z nas trzech :P :)))))) - ale chodzi mi o to, że bywa tak, iż w najbardziej irracjonalnych nurtach, jak choćby filozofia dialogu, jakies resztki racjonalizmu się pojawiają i są do wyłowienia. Pomijam postmodernizm, który jest antyracjonalizmem, czyli zwalczaniem kategorii wypracowanych w racjonalnym dyskursie.

    Paliwoda nie jest fundamentalistą racjonalnym, bo go czasami furia ponosi :)

    Pozdr

  16. Lema trzeba czytać ponownie, bo jako np 15-latek 20 lat temu nie byłem w stanie wyłowić niuansów

    To naprawdę ciekawy twórca, co by o nim złego nie mówić, a można sporo ZŁEGO i dobrego.

    Lem czytany z pozycji antykomunisty, NACJONALISTY POLSKIEGO, antytotalitarysty, demokraty przy tym marzącego o PRAWDZIWEJ DEMOKRACJI uczestniczącej, bezpośredniej, uczciwej itd jest ZNACZNIE CIEKAWSZY, głębszy. Poza tym LEM to wizjoner-wróżbita, choć nie wiadomo czy nie zapożyczał pomysłów z innej literatury, to wymaga wręcz prac doktorskich. Chodzi o stwierdzenie, CERTYFIKAT ORYGINALNOŚCI danego pomysłu, wynalazku, idei.

    Osobiście uważam tzw. filozofię dialogu za bełkot i OSZUKAŃSTWO dla ciemnego ludu, teatr, grę. Polska, Polacy dają się ogrywać i musi się to wreszcie skończyć, pora opisywać rzeczywistość taką jaka ona jest jasną na białym...

    Agenci, macherzy nas prowadzą w ciemne doliny pełne zła, pułapek antypolskich, ale już lud przejrzał trochę na oczy skoro aż 5 mln zagłosowało na PIS, cudem prezydentem jest Lech Kaczyński, a nie półNiemiec Tusk. Ten jednak teraz jeżeli zechce zostanie prezydentem na 99%, a jeżeli układ się zechce wykiwać sam, to pokłócą się o rządzenie nad watahami niedorżniętego bydła i wystawią np m.in Gronkiewicz, która przegra z Lechem Kaczyńskim w II turze choćby 100% mediów ją popierało z całym światem (właśnie dlatego przegra), nawet jeżeli obiektywnie będzie lepszym prezydentem Warszawy (bo też ma lepsze czasy, ZASOBNIEJSZE).

    DIALOG trzeba prowadzić jednak na PRAWICY szeroko rozumianej jako sprzeciw wobec PO-LID-PSL.

    Jeżeli IV RP ma powstać, to potrzebny jest PAKT POKOJU i WSPÓŁPRACY między PIS, zwolennikami Kaczyńskich, a przeciwnikami PO-PSL-LID. Całość sceny która chce być parlamentarnym, samorządowym, ogólnym koalicjantem PIS i Kaczyńskich musi się zebrać w STOWARZYSZENIU NARODOWYM na rzecz IV RP. Poszczególne frakcje, partie będą miały oddziały z osobowością prawną, dużą autonomię. Całość będzie zarządzana jak PTTK zjazdami i Zarządem Głównym mającym też osobowość prawną, duże uprawnienia. Zarząd Główny powoła także stały NARODOWY KOMITET WYBORCZY IV RP zajmujący się wyłącznie wyborami, czyli np teraz wyborami do PE 2009.

    Pan Paweł Paliwoda mógłby zostać PREZESEM tego 10 mln światowego stowarzyszenia na rzecz IV RP przy błogosławieństwie PIS i Kaczyńskich. Mniej gadania, więcej KONKRETNEJ ROBOTY DLA POLSKI. Chcemy IV RP czy nie?

    2008-03-05 13:58Emisariusz IV RP813563Rada Programowa TVP S.A w Salonie24www.kluby-iv-rp.salon24.pl
  17. @autor

    W sprawie "filozofii dialogu" polecam wykład ks. Karola Stehlina: "Ekumenizm grzechem przeciw miłości". W wykładzie tym duchowny wyjaśnia między innymi do czego taka filozofia doprowadza w kościele katolickim.

    2008-03-05 14:04Dawid Nowak062
  18. @autor

    Wykład znajduje się pod tym adresem: http://www.piusx.org.pl/pobieranie/

    2008-03-05 14:05Dawid Nowak062
  19. Pawel Paliwoda

    Symptomatyczne - do s.flores postu sie Pan odniosl, bo o Zydach... Na inne pytania Pan nie odpowiedzial.

    Oczywiscie mozna zalozyc, ze pytania byly glupie... Zawsze tak mozna.

  20. Emisariusz

    warunek pierwszy to niezbedne jest "odkretowienie" tzw. prawicy.

    Nie ma do tego zadnych warunkow.

    To był jeden z głównych motywów obalenia projektu IV RP. Właśnie po to, aby nie dopuścic do zdemaskowania "kretów".

    I nadal zatem będą mogli rozbijać "prawicę".

    2008-03-05 14:08unukalhai04103
  21. > Autor

    PP: "Czyja passa? Moja? Pan nie czyta gazet i nie ogląda telewizji? A szkoda."

    Gazety czytam. Telewizji faktycznie nie oglądam (naprawdę aż taka szkoda?) Za to dużo słucham radia. Chyba najwięcej Tok FM i Radia Maryja. I nawet tam na 17 audycji znalazłoby się więcej niż 5 bez wątków żydowskich.

    Ukłony.

  22. Co się dzieje z tymi ludźmi...

    Nietzsche'ego czytają... jakież to okropne i niemoralne. Pewnie jeszcze oglądają filmy kryminalne i wczuwają się w przestępców, a nie policjantów. Kompletna degeneracja.

  23. @Marcin

    "ale kaszanka
    Ja to sie zastanawiam jak ten pseudo intelektualny bełkot ciągle ląduje na czołówce s24. Przecież to są jakieś urojenia mitomana."

    Może sam napiszesz coś niebełkotliwego, ćwierćinteligencie?

  24. Pan Paliwoda, wielka szkoda, ze od takiego swiata oddalamy sie,

    a nie przyblizamy.
    Pozostaje jedynie modlic sie, zeby to ludzi myslacych jak Pan, nie zaczeto wieszac.
    Do tego doprowadzi dzialalnosc Unii.
    Bandyci w rzadzie, korupcja w sadownictwie, uczciwi ludzie w katakumbach.
    Obecny rzad bardzo sie spieszy, zeby do tego doprowadzic.

  25. @unukalhai

    Zwłaszcza fundamentaliści nihilizmu i etyki sytuacyjnej bardzo atakują fundamentalizm fundowany na zasadach religijnych.Na jakich zatem zasadach jest oparty ich fundamentalizm? Nigdy na to nie uzyskalem odpowiedzi".

    I tu jest lewacki pies pogrzebany. Dlatego nigdy nie powstała prawdziwa socjologia wiedzy, bo nie ma jak ugruntować jej podstaw. Dlatego oni starają się niby ograniczać do "myślenia krtytycznego" (niby tylko wykazują fundamentalistom ich głupotę), w którym jest mnóstwo arbitralnych założeń. Czysta ideologia grupowa w sensie marksistowskim.
    Pozdrawiam

  26. Stary

    "Bandyci w rzadzie, korupcja w sadownictwie, uczciwi ludzie w katakumbach."
    A kiedykolwiek i gdziekolwiek bylo inaczej? ;)

  27. at Emisariusz

    Emisariusz napisał:

    "Chcemy IV RP czy nie?"

    odpowiedź Emisariuszu dostałeś w ostatnich wyborach.
    Polakom nie spodobał się projekt (? chyba zbyt duże słowo) IVRP i większość zagłosowała na NIE.

    Kiepsko być Emisariuszem złej sprawy, szczególnie kiedy się nie jest tego świadomym.

    Pozdrowienia,
    M.

    2008-03-05 14:27mojo.risin0190
  28. @Stary @Emisariusz IV RP

    Może nie będzie tak źle. Wkrótce UE się rozleci i powstanie coś nowego. Musimy byc na to gotowi. 2-3 miliony zdeterminowanych ludzi może dużo zdziałać. A tacy się w Polsce i Europie znajdą. Niech to będzie nawet współnota ponadnarodowa, ale nie może mieć nic wspólnego z degeneratami z UE, którzy oklaskują p. Geremka.
    Pan Emisariusz słusznie podkreśla konieczność działania. Ale ja nie mam żadnych do tego predyspozycji, oprócz pisania, które też zmienia rzeczywistość (troszkę, ale zawsze).
    Pozdrawiam

  29. Ponownie Emisariusz

    "To naprawdę ciekawy twórca, co by o nim złego nie mówić, a można sporo ZŁEGO i dobrego"

    Przepraszam, Emisariuszu co masz do powiedzenia złego o Stanisławie Lemie ? Jakieś konkrety?

    M.

    2008-03-05 14:43mojo.risin0190
  30. @dzierzba

    Oni gardzą takim sobie ot, empirycznym poznaniem. Wszystko jest przerobione - jak uczy filozofia niemiecka - w umyśle człowieka. A oni jedyni w kosmosie mają inaczej. Więc nam, prostaczkom, mają prawo ubliżać i pakować krucyfiks do nocnika jako dzieło sztuki. A my mamy siedzieć cicho i uczyć się tolerancji.
    Powtarzam po raz kolejny: dopóty dzban wodę nosi, dopóki mu się ucho nie urwie.
    Pozdrawiam

  31. @Autor

    > Oni gardzą takim sobie ot, empirycznym poznaniem.

    Oczywiście gardzą kiedy jest im wygodnie. Gdy sprawy dotyczą spraw dla nich istotnych nagle logika, konsekwencja i prawda stają się znów istotne, bo służy doraźnym interesom. Ale zasadniczo, bardzo-bardzo uogólniając i upraszcając można powiedzieć, że jest to kwestia wyboru Platon-Arystoteles. Ten pierwszy zawsze zasadniczo im przyświeca.

    2008-03-05 15:00dzierzba168287Dzierzba ma zwyczaj nadziewania swych ofiar na kolcewww.dzierzba.salon24.pl
  32. Nie może to być

    Lem - ateista żydowskiego pochodzenia autorytetem dla Paliwody...

  33. Tekst ciekawy, ale ja bym nie dawał takich dobrych rad obecnie rządzącym

    niech się rozkręca w swoim uwielbieniu jak najdalej. Większa będzie szansa że skończą jak Doda na derbach śląska. Dorota Rabczewska która cały swój sukces zawdzięcza niewybrednemu słownictwu i skandalizowaniu, zeszła z płaczem ze sceny jak 40tys kibiców skandowało Doda Doda zrób mi loda!!! Tak więc nie przestrzeganie pewnych zasad prędzej czy później obraca się przeciwko osobą je łamiącym. Jedyny minus to spustoszenie jakie powodują wokół siebie. W przypadku Dody spustoszenie w mózgach nastolatków. W przypadku Donka w całym kraju. Dlatego należy jak najbardziej przyspieszyć ten proces. Żeby szkód było jak najmniej. Tak więc należy zachęcać wiodących palmę pierwszeństwa by weszli na nią jak najszybciej i jak najwyżej. Spadną szybko i połamią się tak że już więcej na nią nie wejdą. Jako przykład można podać Holandię. Kraj specjalizujący się w przyspieszaniu wzrostu roślin. Który tak się "przyspieszył" że trener Leo Beenhakker rodowity holender musiał się wyprowadzić z Holandii do Portugalii bo nie dało się żyć.

    2008-03-05 15:03HIStory1460Przeciąg w oparach absurduwww.history.salon24.pl
  34. @Free Your Mind

    Mam na myśli to, co oni nazywają "filozofia dialogu", a nie dyskurs w stylu sokratejskim (pod który niektórzy z nich się podszywają). Debata na ogół niezbędna prawie przy każdej sprawie dotyczącej zbiorowości. Ale FD to jest nazwa dla bełkotu, który służy interesom bełkotników. Ogłupić słuchacza, zaimponować skomplikowanym słownictwem, którego nawet bełkotnik "hermeneuta" na ogół nie rozumie. Ale Levinas niezły.

  35. @Grim Sfirkow

    Świetnie, bo Pańskie i podpisy, i wpisy cenię bardzo wysoko.
    Pozdrawiam

  36. a props "Zydow" i rocznicy "wydarzen marcowych 1968" pytanie

    tyle bardzo madrych osob sie tu zebralo, czy ktos moglby odpowiedziec na pytanie ktore dzis zadala mi mama - "tylu moich dobrych znajomych ze studiow (Politechnika Warszawska) musialo wyjechac z Polski, czesto sami nie wiedzieli ze sa Zydami, w nic sie nie angazowali, natomiast osoby czynnie walczace wtedy z systemem jak Adam Michnik pozostalo JAK TO MOZLIWE? O CO TU CHODZI?"

    2008-03-05 15:14manito0169
  37. @ Pan Pawel Paliwoda

    Co Pan proponuje zamiast dialogu? W jaki inny sposob rozwieje Pan moje watpliwosci co do 2 punktow wyliczonych przez Pana:

    * Bandyci na szubienicach
    * Bog w sercu

    Wedlug mnie te dwa punkty beda mialy powazny problem istniejac w tej samej wykladni. Chyba ze myslimy o dwoch roznych Bogach w sercu.

    W jaki sposob bez dialogu ustalimy co jest prawda? Mam po prostu Panu uwierzyc?

    2008-03-05 15:15mariunio017Wpadki i wypadki Kota Waclawawww.kotwaclaw.salon24.pl
  38. hokejus

    Oni zresztą nie cenią niczego, co potrafią zrozumieć. Dlatego cenią bełkot, bo dopatrują się w nim supermądrości. To jest jedna z kluczowych cech wykształciucha.
    Pozdrawiam

  39. @mariunio

    Wspomniałem już powyżej, że nie piszę o dyskursie, wymianie poglądów czy argumentów, ale o lewackim bloku ideologicznym, skierowanym przeciw chrześcijaństwu. Ciekawą lekturą są biografie czołowych bełkotników typu dekonstrukcjonizm. Zachęcam do lektury, ale nie polskich źródeł, bo te kłamią z reguły bezczelnie - są robione przez nich lub ich przodków zwiezionych tu na sowieckich czołgach.
    Pozdrawiam

  40. MadDog - prosba

    Nie pisz "ukochany", bo mi sie Febris bierze.....

  41. @Katarzyna

    Dzięki za namiar. Nie znałem tego tekstu.
    Ciepło pozdrawiam

  42. @historyk12

    "Nie może to być. Lem - ateista żydowskiego pochodzenia autorytetem dla Paliwody".


    Pan jest z ekspozytury Agory czy takim zwyczajnym prowokatorem?

  43. @HIStory

    Rząd, powiada Pan? To jakaś zbieranina przypadkowa. Problem w tym, że cokolwiek nie sknocą, mają za sobą większość mediów. Także ośrodki badania opinii publicznej. I znowu powtarzam to, czego ekspozytura Agory nienawidzi najbardziej: przyjrzyjmy się, skąd się ci ludzie wzięli, ci z czołówki większości mediów, z OBO. Czy nic ich nie łączy? Np. bolszewicka przeszłość ich albo ich rodzin? Nie, jasne, to nie ma znaczenia, że tatuś był ubeckim bandziorem. Przecież dziecko może mieć poglądy zupełnie niezależne. Zgoda, ale niedaleko pada jabłko od jabłoni.
    Pozdrawiam

  44. FYM

    Czasami zaczniesz coś fajnie, nawet dość wnikliwie analizować, aż przywalisz z takim czymś:

    "Zawsze bowiem w obliczu porządku społeczno-politycznego stoimy ostatecznie przed dylematem: realizm - antyrealizm. Myślenie lewicowe jest konsekwentnie antyrealistyczne i buduje porządek społeczno-polityczny contra naturam.

    Pozdr"

    I to właśnie jest bełkot - czyżbyś był "postmodenistą"? Podobnie zresztą jak większość prawicowców, którzy zarówno empirię jak i logikę rzucają w krzaki wytaczając działa ideolopropu.

  45. ?

    "Przecież dziecko może mieć poglądy zupełnie niezależne. Zgoda, ale niedaleko pada jabłko od jabłoni."

    Czy to oznacza, że na przykład syn uniwersyteckiego wykładowcy marksizmu-leninizmu w głębi ducha na zawsze pozostanie wrednym komuchem? To by duużo wyjaśniało.

    2008-03-05 15:46Helblindi037
  46. Pawel Paliwoda

    "Nie, jasne, to nie ma znaczenia, że tatuś był ubeckim bandziorem. Przecież dziecko może mieć poglądy zupełnie niezależne. Zgoda, ale niedaleko pada jabłko od jabłoni."

    He he he bardzo, baaardzo ryzykowna teza Panie Pawle ;)
    Ale jak juz Pan potrzebuje tekiego rozeznania co do przeszlosci 'ekspozytur Agory' to moze bedzie Pan rowniez ciekaw i reszty, i sprawdzi przeszlosc przodkow wszystkich - jak leci? :)

  47. @manito

    Komuniści od Moczara - "partyzanci" - potrafili wzniecić w Polakach pewną dozę antysemityzmu. To jest - niestety!!! - prawda. A prymitywów, które każde zło świata tłumaczą spiskiem żydowskim w Polsce nie brakowało i nie brakuje. W niczym nie zmienia to charakteru holokaustowego przemysłu, jaki istnieje naprawdę i został zdemaskowany przez Finkelsteina. W celu jego rozwoju demonizuje się antysemityzm Polaków. Stosuje się ten zarzut w rozgrywkach politycznych, medialnych i osobistych. To jest ohyda prawdziwa.
    Pozdrawiam

  48. @historyk12

    Widzisz historyk, Lem to był rzeczywiście ateusz, ale za to ateusz bardzo inteligenty. I miał w sobie Lem wystarczająco wiele mądrości by nigdy nie budować systemu pozytywnego. Wręcz przeciwnie, jak przeczytasz jego książki, to zrozumiesz że cała jego twórczość to jedna wielka antyutopia i przestroga dla budowniczych systemów powszechnej szczęśliwości.

  49. @mariunio

    Proszę przede wszystkim wierzyć swojemu zdowemu rozsądkowi i konsultować wątpliwości z mądrymi i porządnymi ludźmi. Tych musi już Pan wyłowić sam.
    Pozdrawiam

  50. @ Pan Pawel Paliwoda

    Bardzo tajemniczo brzmi ten zwrot "lewacki block ideologiczny skierowany przeciw chrzescijanstwu". Nie bardzo rozumiem co Pan przez to chcial wyrazic. W Polsce nie ma ataku na chrzescijanstwo (czy nawet dyskusji z). Polski Kosciol Katolicki i odniesienia obywateli z roznych sfer ideologicznych do tegoz to zupelnie inna sprawa. Czy uwaza Pan, ze "lewactwo" (cokolwiek by to mialo oznaczac, a przyjmuje ze chodzi Panu o kazdego z innym pogladem na kilka fundamentalizmow niz Pan) zaklada a priori, ze nie mozna z chrzescijanstwem dyskutowac?

    A jak Pan pogodzi Boga w sercu z szubienicami? Ja z pozycji chrescijanskiej czy tym bardziej katolickiej nie potrafilbym tego obronic.

    2008-03-05 16:06mariunio017Wpadki i wypadki Kota Waclawawww.kotwaclaw.salon24.pl
  51. @mariunio

    Przy szubienicach się nie upieram. Ale nie chcę, aby abolicjonistyczna ideologia "liberałów" doprowadziła do tego, co dzieje się w USA, gdzie skazani za morderstwo bandyci siedzą w więzieniach średnio 6,5 roku. Niech dostają wyroki rzędu 1000 lat i niech będą odseparowani od społeczeństwa. Żadnych zwolnień warunkowych ani czasowych wyjść z więzienia. Nie zabijać, ale konsekwentnie karać.
    Co do bloku, to nie mogę tego tutaj wyjaśniać. Wszystko, co piszę - ufam - pokazuje łączność ideologiczną rozmaitych - z pozoru niepowiązanych ze sobą - środowisk. Wszystkie one walczą - lub tę walkę pośrednio wspoierają - ze "starym porządkiem".
    Pozdrawiam

  52. Ach te rozmowy z Sokratesem

    Pal licho dialog z tym bucem. Muszę być twardy. Sam stworzę kanony, liczy się tylko moja prawda - miałby powiedzieć sobie Platon?

    2008-03-05 17:06leszek.sopot01295
  53. @ p. Paliwoda

    Widzę, że moje dwa wpisy zostały usunięte, nie bardzo rozumiem dlaczego. Ale spróbuję jeszcze raz, śmiertelnie poważnie i bez cienia złośliwości.
    Sformułował Pan następujące hasła:

    "a) Bandyci na szubienicach;
    b) Socjaliści w drodze do Korei Północnej;
    c) Uczciwie zarobione przez obywateli na wolnym rynku pieniądze w ich portfelach, a nie w kasie złodziejskiego państwa;
    d) Heteroseksualni małżonkowie – złączeni miłością – w łożnicach;
    e) Pan Bóg w sercach."

    które według Pana rządzący Polską powinni mieć na uwadze. Wolno zatem wnosić, że ma Pan jakąś wizję Polski, w której te hasła zostały zrealizowane, a także sposobu pozwalającego to osiągnąć. Gdyby było inaczej, oznaczałoby to, że uprawia Pan czystą demagogię: mówi Pan ludziom to, co chcą usłyszeć, nie zastanawiając się, czy postulaty są realne.
    Czy zechciałby Pan więc podzielić się swymi przemyśleniami w tej sprawie?

  54. @Lupin

    "a) Bandyci na szubienicach;
    b) Socjaliści w drodze do Korei Północnej;
    c) Uczciwie zarobione przez obywateli na wolnym rynku pieniądze w ich portfelach, a nie w kasie złodziejskiego państwa;
    d) Heteroseksualni małżonkowie – złączeni miłością – w łożnicach;
    e) Pan Bóg w sercach."


    1. O tym postulacie już dzisiaj pisałem powyżej w odp. na jeden z komentarzy, proszę zerknąć. Gdyby Polska była monarchią absolutystyczną, a ja stałbym na jej czele, karę śmierci stoswałbym w wyjątkowych sytuacjach. Generalnie preferowałbym dla zwyrodniałych bandytów karę dożywotniego więzienia. W zupełnie wyjątkowych przypadkach możliwe byłoby wyjście na woolność. Państwo potrzebowałoby lepszych psychologów i resocjalizatorów, niż dzisiejsi (por. przypadek Piotrowskiego, który w więzieniu niewiele się mentalnie zmienił).
    2., 3. Zlikwidowałbym nie socjalistów, ale góry socjalistycznego ustawodawstwa, które wciąż utrudnia rozwój gospodarki w Polsce (np. gigantyczne podatki i inne opłaty na rzecz państwa).
    4. Jestem przeciwnikiem legalizacji małżeństw homoseksualnych oraz powszechnej obecności w przestrzeni publicznej np. pornografii. Koncerny reklamowe wykorzystują skojarzenia seksualne i często powodują reifikację kobiet w propagowanych obrazach. W edukacji medialnej rozseksualizowuje się młodzież, a potem gabinety psychologów pełne są ludzi, którym brak w życiu więzi emocjonalnych.
    5. Kościół katolicki - mimo iż również popełnia poważne błędy, np. w spr. lustracji - jest ostoją tej cywilizacji. Nie rozwijam tej myśli, ale głęboka wiara sprzyja przyzwoitości.

    Pierwsze cztery sprawy można załatwić na drodze legislacyjnej. Ostatnia kwestia jest problemem wojny kulturowej, która dynamicznie się rozwija, i w której ja trzymam stronę konserwatystów.
    Pozdr.

  55. Panie Pawle,

    Mam jedno pytanie i jedną uwagę.

    Pytanie dotyczy kary śmierci. Uznaję wartość i wagę większości argumentów za karą śmierci. Jest jednak jeden kontrargument, który jak nadal uważam za wysoce istotny. Wygląda on mniej więcej tak: jeśli ktoś konsekwentnie popiera karę śmierci, powinien być w stanie ją osobiście wykonywać, podobnie jak patriota powinien bronić ojczyzny w czasie wojny, a nie uciekać na emigrację. Proszę mi powiedzieć, czy jest Pan gotów zabijać kilka osób rocznie? Uważam, i sądzę, że jest to uczciwe, że jeśli w Polsce wprowadzono by karę śmierci, to powinni ją wykonywać nie zawodowi kaci (którzy nota bene nierzadko sami ciężko to znoszą), ale przed wszystkim ci, którzy głoszą jej słuszność i sprawiedliwość, czyli np. prof. Legutko, prof. Wolniewicz, no i także Pan. Co Pan na to?
    Uważam, że są zbrodnie niewybaczalne, czyli takie, których sprawcy zasługują na śmierć. Ale gdy sobie myślę, że miałbym w związku z tym pozbawiać życia kilka, a może kilkanaście osób rocznie, to zaczynam mimo wszystko się zastanawiać. A wyręczać się kimś innym to w moich oczach niegodne i trąci hipokryzją troszkę.

    Uwaga natomiast dotyczy filozofii. Nie wiem czemu Pan się tak uwziął na Gadamera. Czyżby przez panią Rosner? Gadamer broni tak prawdy, jak i autorytetu i tradycji. Czasem pisze rzeczy nietrafne (np. w "Prawdzie i metodzie" o Diltheyu), ale ktoż tego nie robi? Szacowny Arystoteles też głosił apodyktycznie i "adekwatnie do rzeczy", że np. oddychanie w żadnym razie nie polega na podtrzymywaniu wewnętrznego ognia, tylko na chłodzeniu krwi. Nikt z tego powodu nie twierdzi, że nie warto go czytać, albo że pisma jego są wysoce szkodliwe. Gdybyśmy konsekwentnie stosowali tzw. klasyczną definicję prawdy, to 50% tradycji filozoficznej poszłoby na śmietnik.
    Nie wiem też, dlaczego "czyta" Pan w swojej publicystyce filozofię według klucza społeczno-politycznego (e tym tekście np. filozofia dialogu). Był taki ktoś, kto postawił tezę, że każda filozofia posiada implikacje polityczne, ale nie ośmielę się wprost napisać, bo jeszcze odbierze Pan to jako afront.

    Serdecznie pozdrawiam

    2008-03-05 19:41adarbores0116
  56. @ Autor

    "Czytałem wcześniej po 100 waszych prostackich i znamionujących nieuków wypowiedzi. Teraz pozwalam wam powisieć troszkę, aby potrzymać was w napięciu ("kiedy wytnie, natychmiast wklejam znowu"). A potem wycinam".

    Panie Autorze, proszę nie ciąć wszystkiego w pień. Wyobrazi sobie Pan jak nudny byłby Pana blog złożony tylko z komentarzy zachwyconych cmokierów, potakiwaczy i broniącej Pana do krwi ostatniej Venissy?

    Na temat jakości Pańskich wpisów nie będę się wypowiadał, bo byłoby to ad personam.

    A to brzydko.

    Pozdrawiam,
    M.

    2008-03-05 19:54mojo.risin0190
  57. @adabores

    Czy zwolennik schabowego czy golonki ma osobiście zabijać zwierzęta? To potworne i traumatyczne przeżycie. Gdyby współcześni żołnierze mieli walczyć siekierami, pewnie nie znieśliby tego psychicznie. Nie widzę związku między postulowaniem jakiegoś działania, które leży w gestii państwa - które ma monopol na stosowanie przemocy - a imperatywem osobistego zaangażowania. Jeżeli głoszę w tym tekście potrzebę obniżenia podatków (implicite - w krytyce socjalizmu), to nie znaczy, ża osobiście mam brać udział w procesie ustawodawczym oraz w egzekucji podatków.
    Pozdrawiam

  58. @mojo.risin

    Ja nie wycinam komentarzy krytycznych. Wycinam (codziennie około 30-40 komentarzy tych samych ludzi, którzy tu się wygłupiają. To nie żadne "odmienne poglądy", tylko gówniarskie wybryki. Niech Pan spojrzy na komentarze dzisiejsze? Czy brakuje w nich krytyki? A Pański wpis, czy gdybym stosował politykę, którą Pan mi przypisuje, Pański wpis by przetrwał?!!!
    Pozdrawiam

  59. @p. Paliwoda

    Dziękuję za odpowiedź w kwestii pięciu punktów. W takiej postaci, jak to Pan teraz przedstawił, są to postulaty rozumne, choć nie ze wszystkim i nie do końca się zgadzam. Muszę jednak stwierdzić, że owe rozumne postulaty są bardzo odległe od bezpośredniego sensu haseł, które Pan zamieścił w omawianym artykule. Co ma, na przykład, wspólnego likwidowanie socjalistycznego ustawodawstwa z wysyłaniem socjalistów do Korei?
    Po co więc taka wojownicza retoryka? Żeby złośliwcy mogli na Panu poużywać?

  60. @Paweł Paliwoda

    c) Uczciwie zarobione przez obywateli na wolnym rynku pieniądze w ich portfelach, a nie w kasie złodziejskiego państwa;

    d) Heteroseksualni małżonkowie – złączeni miłością – w łożnicach;

    e) Pan Bóg w sercach.


    O tak, byleby ino ten chłop z groszem po trzeźwemu na noc wracoł i po Bożemu sie zachowywoł :)
    A jak toto bez portfela i ino z procentami we krwi wraco, to żaden z niego pożytek. I stond te piniondze razym z akcyzo londujo w skarbie państwa a nie tam, gdzie potrza.

  61. prawda która nas Wyzwoli

    Przypominam Szanownym Państwu, że każda matka narodu Polskiego uczyła i uczy dzieci swoje idące spać pacierza - Ojcze nasz i Zdrowaś Mario - to największa i niezniszczalna potęga, która nas wyzwoli.

  62. @Barista

    Otóż to.

    Ciepło pozdrawiam

  63. nie wiem

    panie paliwodo skad pomysl, ze krytyka omija heideggera. byc moze ma pan na mysli polske, tego nie jestem w stanie ocenic, ale na niemieckojezycznym obszarze znalazloby sie pare ciekawych glosow, rowniez wsrod autorow nowych publikacji. prosilabym zatem o nieogolnianie. :)

  64. Panie Pawle,

    Szary obywatel, który nie interesuje się zbytnio sprawami publicznymi może tłumaczyć się tak, jak Pan.
    Ale ktoś, kto publicznie zapewnia o słuszności kary śmierci nie może się uchylać, bo przestaje być wiarygodny. Mówi Pan (lub inny zwolennik kary śmierci): "tego człowieka trzeba zabić, to słuszne i sprawiedliwe, ale ja tego nie zrobię, bo to zbyt okrutne i straszne, niech zajmie się tym ktoś inny".

    Argument, że tak powiem, praktyczny, a Pan odpowiada argumentem teoretycznym: to nie człowiek zabija, tylko państwo.

    Odnośnie przywołanej przez Pana analogii: oczywiście, że nie musi Pan brać udziału w procesie legislacyjnym prowadzącym do obniżenia podatków. Ale nie może Pan uchylać się od tego, jeśli zaszłaby taka potrzeba. Podobnie ktoś, kto pisze patriotyczne poematy, nie może uchylać się od wzięcia broni w ręce w razie potrzeby, bo okazuje się, że sam nie potrafi zrobić tego, o słuszności czego innych przekonywał.

    Nie neguję tego, że okrucieństwo może być słuszne, a sprawiedliwość może być okrutna. Ale od moralistów wymagam pełnej akceptacji i osobistego zaangażowania - także w czynach.

    Pozdrawiam

    2008-03-05 20:54adarbores0116
  65. adarbores

    "Ale od moralistów wymagam pełnej akceptacji i osobistego zaangażowania - także w czynach"

    idea a czyn,
    teoria a praktyka,
    chęci a możliwości,

    Panie adarbores, na szczęście nie żyjemy w świecie idealnym. Dajmy każdemu możliwość głoszenia swego credo bez nakłaniania do kłopotliwej konfrontacji z rzeczywistością i ciągłego wołania: sprawdzam!!

    Jakie to ma znaczenie?
    Głupi uwierzy, mądry uśmiechnie się i wzruszy ramionami.

    Pozdrawiam,
    M.

    2008-03-05 21:26mojo.risin0190
  66. @ autor

    Krytyka Heideggera za jego nazistowskie zaangażowanie jest bogata i stała się czymś w rodzaju "Heidegger-nazizm studies". Podobnie jak przypadek Paula De Mana, dekonstrukcjonisty. Niewspórmiernie mało się mówi z kolei o uwikłaniu w nazim Mircea Eliade, może dlatego że prawicowiec który łądnie o mitach mówił?
    Oto kilka pozycji o Heideggerze i nazizmie - tych krytycznych:
    Victor Farias, „Heidegger i nazizm” ;
    Julian Young, "Heidegger i filozofia nazizmu",
    Wodziński Cezary, "Heidegger i problem zła"
    J. Derrida, Heidegger, piekło filozofów, przeł. E. Kamińska i C. Wodziński, [w:] Heidegger dzisiaj,
    K. Pomian, Heidegger i wartości burżuazyjne, [w:] Heidegger dzisiaj,
    a oto przykłąd, że przedstawiciel "myśli słabej" ma o wiele mocniejsze stanowisko etyczne, niż sugerował Pan w innym tekście:
    John Caputo, Thinking, Poetry and Pain, “The Southern Journal of Philosophy” 1989, v. 28:


    "Późniejsze myślenie Heidegger jest pozbawione smaku, nieczułe, skandalicznie bezmyślne. Monomaniakalne rozróżnienie między Geviert a Gestell ignoruje różnice między morderstwem a produkcją żywności, między utratą mitycznego das Ding a spopieleniem nuklearnym (…). Etyka ma do czynienia z nagimi, głodnymi, zbolałymi ludźmi i pomysł, że oto jakieś myślenie przebija się przez to do bardziej istotnego bólu, jest groteskowy i niebezpieczny "

    2008-03-05 21:36kiwaczek034
  67. Przepraszam, ale przy tym wymiękłem

    "Czy zwolennik schabowego czy golonki ma osobiście zabijać zwierzęta? To potworne i traumatyczne przeżycie."
    Ale obiadek smaczny był, czerninka ze świeżej krwi i lekko krwisty stek. Krew na rękach ma rzeźnik, a Pan pełen brzuch. Smacznego.

    "Gdyby współcześni żołnierze mieli walczyć siekierami, pewnie nie znieśliby tego psychicznie."
    Jasne, rozwalenie kogoś granatem jest znacznie mniej traumatyczne. Pomijam fakt, że nadal w wielu konfliktach maczeta to podstawowy składnik uzbrojenia.

    2008-03-05 21:40sickofitall0610
  68. sicofitall

    "Ale obiadek smaczny był, czerninka ze świeżej krwi i lekko krwisty stek. Krew na rękach ma rzeźnik, a Pan pełen brzuch. Smacznego."

    Panie sicofitall, proszę zatem zrezygnować z usług Przedsiębiorstwa Komunalnego i chodzić w razie potrzeby do najbliższego parku. Powodzenia.


    Pozdrawiam,
    M.

    2008-03-05 21:50mojo.risin0190
  69. @ autor

    "Naprawdę ważna jest przechadzka szlakiem „koła hermeneutycznego”. To w jej czasie subiektywne stanowiska grawitują ku sobie w atmosferze narastającej serdeczności. Znikają rasowe przesądy i kategoryczne oceny - źródła międzyludzkich napięć. Znikają też dawne animozje i różnice zdań, przekształcając się w słodkie, rajskie nieomal relacje (por. przypadki Wałęsa-Michnik czy Bartoszewski-Tusk)."

    Nadużywa Pan pojęć jak rasowy postomodernista, przecież koło hermeneutyczne, to jedynie wskazówka metodologiczna i interpretacyjna, oznacza ona jedynie to, iż powinniśmy możliwie szeroko uwzględniać wnoszone w proces poznania/interpretacji własne idiosynkrazje, przedsądy etc. W tym sensie filozofia dialogu nic nie mówi o zanikaniu róznic, łatwym przebaczeniu, z konsekwencje etyczne koła hermenetycznego nie są tak łatwe. Filzofia dialogu nawołuje do leprzego zrozumienia Innego, krok etyczny jest następny, choć to prawda, ze dialogiści wierzą, iż dialog i zrozumienie "łagodzi" obyczaje.


    3. Osobiście uważam tzw. filozofię dialogu za bełkot. Niezborne wywijanie językiem. Z punktu widzenia semiotyki logicznej jest to słowotok.

    Przykro mi ale analiza logiczna to jeden wąski dział filozofii, o dość ograniczonym zastosowaniu, szczególnie w etyce czy filozofii społecznj. Program metaetyki rozwijany szczególnie przez Warszawską Szkołe Etyki nie okazał sie tak płodny jak wierzono. To nie oznacza, iż nie warto przykładać wagi do precyzji wypowiedzi.

    A oto humoreska Prof. Mejbauma na temat Warszawskiej Szkoły Etyki:
    "SYSTEM ETYKI",

    "(...)Źle nastawiony czytelnik może zauważyć, że nasze dwa przykazania: nie bądź świnią! i nie bądź dupą!, to trochę przykusa baza do rzeczywiście współczesnego Systemu Etyki. Powoła się taki czytelnik na Mojżesza, powoła sie być może na dzieła Kanta i Spinozy. Mógłbym się w tym miejscu wdać w krytyczną analizę spuścizny wspomnianych myślicieli. Zręcznie będzie jednak po prostu zauważyć, że nawet źle nastawiony czytelnik doskonale rozumie naszą etykę, nie rozumie natomiast w gruncie rzeczy ani Kanta ani Spinozy, ani nawet poczciwego Mojżesza.

    (...) Jak - tępiąc dupowatość - ustrzec się ześwinienia i jak - walcząc z wszelkim świństwem, nie zdupieć na okrągło? Oto jest wielki problem, który stoi przed każdym z nas, a osobliwie przed Warszawską Szkołą Etyki, która - w co zresztą nie wątpię - rozwiąże go kiedyś cierpliwie i z honorem. (...)"

    2008-03-05 21:57kiwaczek034
  70. @kiwaczek

    A zna Pan może jakieś opracowania trakatujące o uwikłaniu Eliadego? Będę wdzięczny za informację.

    Pozdrawiam

    2008-03-05 21:58adarbores0116
  71. copyright

    zapomniałem dodać, ze fragment z Mejbauma, zacytowałem za blogiem ciesielczyka z s24 ,

    http://m.ciesielczyk.salon24.pl/28726,index.html

    choć sam "Świnię na sośnię znam na pamięć" i leży na półce,

    2008-03-05 22:02kiwaczek034
  72. @adarbores

    po pierwsze z tego co pamiętam pisał wspominany przeze mnie Young,
    poniże link do artykułu z GW znaleziony w "śmietniku internetowym"
    http://niniwa2.cba.pl/cioran_w_czelusci_zwanej_wiek_xx.htm
    warto poszukać pod hasłem Nowa Prawica, może nawet we Frondzie coś się znajdzie,

    2008-03-05 22:08kiwaczek034
  73. @kiwaczek

    Dzięki :)

    2008-03-05 22:43adarbores0116
  74. CEZNURO, CO WYCIęłAS MóJ WPIS

    mam zapisany w schowku, wkleję go ponownie, jak Pan Paweł Paliwoda bedzie "na linii".

    To juz szczyt, aby wycinać moja opinie o chamskim wyczynie galopkiewicza.

    2008-03-05 23:16Maryla97716797Nie dać sie zwariowaćwww.maryla.salon24.pl
  75. @Kiwaczek

    Gratuluję Panu wpisu - i polecam jego formę i treść do naśladowania sabatowcom. Czytajcie. Uczcie się.
    Szerzej dziś już nie dam rady odpowiedzieć. Pewnie,że niektóre prace Gadamera są bardzo ciekawe. Chodzi o to, co z myślicielami niezłej klasy robią nasi postmarksiści.
    Pozdr.

  76. Maryla

    na podobny temat mój wpis u uczennic.

    pozdr.

    2008-03-06 09:31unukalhai04103
  77. Nowe zdjęcia

    Panie Pawle, nowy św. Michał już mniej gejowski, gratuluję. Czuję się jednak w obowiązku zwrócić pańską uwagę na pewien fakt: tekst "This photo is public" na portalu flickr.com oznacza tylko tyle, że zdjęcie mogą oglądać wszyscy, nie zaś wyłącznie osoba, która je na tym portalu umieściła.

    Zarówno obrazek św. Michała, jak i zdjęcie Roberta de Niro mają adnotację "© All rights reserved". Przypuszczalnie prawa do nich nie należą do osób, które je na Flickrze umieściły, lecz nie zmienia to faktu, że tekstem "This photo is public" to pan się zbytnio nie zasłoni.

    http://www.flickr.com/photos/accrashambala/2079806625/
    http://www.flickr.com/photos/21788396@N08/2102108114/

    Zdjęcie Kambei Shimady ma niby licencję Creative Commons, ale znowu - nie należy ono zapewne do osoby umieszczającej je na Flickrze.

    2008-03-06 11:02morning_stiffy038
„Chamstwu w życiu należy się przeciwstawiać siłom
i godnościom osobistom”.
Pan Majster, Kabaret „Dudek”(pisownia oryginalna)

Siłą i godnością. I mieczem - gdy znieważani
i prześladowani są ludzie sprawiedliwi oraz profanowane są święte symbole.

Kambei Shimada, rycerz i mędrzec, i jego wojownicy obserwują rozwój sytuacji. Wiedzą, że historia kołem się toczy. Są gotowi do akcji.
Akira Kurosawa, "Siedmiu Samurajów" (1952 r.); http://www.flickr.com/photos/andyz/19972405/; "This photo is public"

Św. Michał, sojusznik Shimady, obrońca Kościoła

Ricky of Shambala; http://www.flickr.com/search/?q=archangel+Michael&page;=25; "This photo is public"

Travis (Robert de Niro): "Pewnego dnia spadnie wielki deszcz, który zmyje z ulic cały ten brud".

Michael Chapman, „Taksówkarz”, reż. M. Scorsese; http://www.flickr.com/search/?q=Robert+de+Niro&page;=4; "This photo is public”


Z moich tekstów rekomenduję Państwu zwłaszcza:
1.
Trzy gatunki wykształciucha

2.
Snobka filantropka – wykształciuch w spódnicy

3.
Niebezpieczny błąd Wojciecha Sadurskiego

4.
Apokalipsa i szafaże trwogi

5.
Profesor Wolniewicz o książce Grossa

6.
Niewiarygodne 65 mld$ dla Żydów

7.
Polemika z R. Ziemkiewiczem

8.
Edelman, Wałęsa – komu i co wolno

9.
Ariel Szaron - pod sąd

10.
Czy Uniwersytet Warszawski lansuje zbrodniarza Begina?

11.
Czy USA zbombardują Polskę?

12.
Paweł Śpiewak ciska słuchawką

13.
Znowu propaganda porno w „G.W.”

14.
E. Skalski, W. Sadurski – myśliciele słabi

15.
Cykuta dla Geremka

16.
Ideologia demaskuje profesora Friszke

17.
Profil ogólny Galopującego Majora

18.
Pacewicz – poeta wybitny

archiwum postów »

PnWtŚrCzPtSoNd
   1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728293031 

polecam blogi »

PANIKE - ziołowa nostalgiaPANIKE - chłopak ze wsi
michaelWolna Europa? Zdemoralizowanym mediom - NIE!
Wiktor KornhauerEmigracja (tam daleko jest Polska).
Jan PospieszalskiWarto rozmawiać
Paweł MilcarekLiberum arbitrium
Jakub LubelskiNowa Wspaniała Redakcja
Artur BazakGalicyjski siepacz
tad9Perły przed Wieprze
Free Your MindFree Your Mind
Emisariusz IV RPRada Programowa TVP S.A w Salonie24