Pełne Banki!
PEłNE BANKI!
21.01.2054
skarbce banków w całej Wielkiej RP pękają w szwach
Skandal przypadkiem wyszedł na jaw, gdy jeden z mieszkańców Szamachy (małej miejscowości znajdującej się u podnóża Kaukazu - przyp.autora) przechodząc koło miejscowego banku zauważył rozwiewane przez wiatr banknoty. Natychmiast poinformował odpowiednie władze, które wszczęły śledztwo w tej sprawie. Okazało się, że za stosy banknotów wyrzuconych na tyłach banku odpowiadają jego pracownicy.
"Jesteśmy bezradni" - Mówi jedna z kasjerek. Wszystko zaczęło się po przejęciu przez Wielką RP władzy na terenach byłej Rosji. Mieszkańcy Polskiej Prowincji Moskiewskiej, którym od wieków dokuczała bieda teraz są w kropce.
"Od dawna przynosili pieniądze nie żądając nawet ich księgowania, lecz ostatnie miesiące to był dla nas istny koszmar. Przynosili w walizkach , czasem w workach na śmieci a zdarzało się że mniejsze kwoty upychali za doniczkami. Gdy w kolejce stała więcej niż jedna osoba, po prostu nie chciało im się czekać!"- Mówi szefowa banku .
Jak wynika z prowadzonego śledztwa sytuacja pogorszyła się w ostatnich miesiącach gdy zarząd Banku zakazał przynoszenia pieniędzy przez klientów .
"Nie mieliśmy wyjścia, skarbce pełne ,kasy pełne, Nawet musieliśmy zamknąć jedna toaletę ,gdyż z braku miejsca tam trzymaliśmy pieniądze, ale ludzie nie rozumieją ze nie wolno" - mówi przewodniczący zarządu ,"cały czas próbują nam podrzucać to mniejsze to większe kwoty. Od kilku tygodni przychodzą nawet paczki z pieniędzmi i tu także nie możemy nic zrobić , gdyż przezorni rolnicy nie umieszczają tam adresów zwrotnych. Nawet nie można pizzy zamówić bo kucharze też kombinują, zawsze pod serem znajdzie się kilka banknotów a dostawca wciska jeszcze swoje kilka pod pizze. Jesteśmy w kropce".
Najwyższe władze Ministerstwa Słusznych kroków traktują sprawę jako priorytetową i jak najszybciej postarają się rozwiązać niezwykle ciężką sytuacje banku i mieszkańców Szamachy.
by hanek
|